pierwszy (rozwścieczy zaraz męską cześć forum) ze mężczyzni traktowali kobiety jako swoją własnośc i chcieli mieć je tylko dla siebie, mysl ze ich kobieta spała z kims innym była dla nich plama na honorze; świadectwem ze nie dostali "najlepszej sztuki w mieście"

A jak mąż zdradzał żonę to było okej? Czy też było coś nei tak?


Po pierwsze to nie w każdym przypadku panna młoda miała 12 lat a jednak czystość zachowywali.
Po drugie nie wiem czy wtedy uważano współżycie z małolatami jako pedofilię - czy wtedy było coś takiego (przypominam, że pedofilia jest do 7 roku życia)

Zawsze mogą się wcześniej pobrać - nikt im nie każe tak długo czekać.
A jeżeli będą współżyć i wpadną i ze ślubu zrezygnują? Nie ma takiej możliwości? A jeżeli ślub jest pewny to po co go odkładać na później? Czy to coś zmieni? powiązanie świętym węzłem małżeńskim trwa chwil parę i wcale nie oznacza, ze trzeba kupić nowy dom, samochód, płodzić od tej chwili dzieci i szukać pracy, można żyć jak się żyło.

Zaraz rozwścieczy Moim zdaniem to "naleciałość ewolucyjna": kobieta zawsze wie, że urodzi swoje dziecko, mężczyzna takiej pewności nie ma. W przypadku dziewicy szanse na to, iż będziemy inwestować we własny materiał genetyczny były większe. Nic więc dziwnego, że te geny przetrwały.

pewnosci ze to twoje dziecko nigdy nie masz, bo w tak zwanym miedzyczasie mógł się ktos trafić nawet jesli związales sie z dziewicą

moze i tak, ale nie do konca.
uwazam, że właśnie ludzie pobieraja się po to, aby żyć inaczej niz do tej pory. i moim zdaniem beznadziejne jest rozpoczynanie wspolnego zycia kątem u teściów, bez zarobków, na cudzy koszt. Chcesz sie żenic wcześniej? czujesz sie gotowy+ bedziesz p[otrafil zapewnic byt rodzinie= super. a liczenie na to, ze rodzice dadzą swiadczy o niedojrzałości. tyle ode mnie

Dla kogo nosisz te wszystkie cegły? Dla Boga? Mam rację? Dla Boga? Zdradzę ci kilka tajnych informacji na temat Boga: Bóg lubi obserwować. To żartowniś. Przemyśl to sobie. Daje człowiekowi instynkty. Daje ci ten niezwykły dar i co potem? Przysięgam, że dla własnej uciechy. Dla swej prywatnej kosmicznej burleski. Ustala wszelkie zasady na opak. Żart wszechczasów: Patrz, ...ale nie dotykaj... Dotknij, ...ale nie próbuj... Spróbuj, ...ale nie połykaj. Ha ha ha! Kiedy to przestępujesz z nogi na nogę, co on robi? Zrywa boki ze śmiechu! To sztywniak! Sadysta! Wiecznie nieobecny gospodarz! Jego mam czcić? Nigdy!

Diabelska moc tkwi w jego lędźwiach.

Wolność jest... gdy nigdy nie musisz mówić 'przepraszam'.

Patrz, ...ale nie dotykaj... Dotknij, ...ale nie próbuj... Spróbuj, ...ale nie połykaj. Ha ha ha!

Jeżeli więc ręka twoja albo noga twoja cię gorszy, utnij ją i odrzuć od siebie; lepiej jest dla ciebie wejść do żywota kalekim lub chromym, niż mając obydwie ręce lub obydwie nogi i być wrzuconym do ognia wiecznego. 9. A jeśli cię oko twoje gorszy, wyłup je i odrzuć od siebie; lepiej jest dla ciebie z jednym okiem wejść do żywota, niż z dwojgiem oczu być wrzuconym do piekła ognistego.

A ludzie na to - a mieszkać możemy jeżeli nie będziemy grzeszyć więc wolno mieszkać, no ale jak już mieszkamy to będziemy spać w jednym łóżku bo fajnie a nie grzeszymy, a później - no ale jak nie współżyć jak się razem mieszka i sypia...