Moim zdaniem jesteś zbytnio przewrażliwiony(a).

Odnośnie tematu - Bo mamy grzech pierworodny, którego Maryja nie miała.

Maryja byla czysta i pokładała 100 % ufność w Bogu. nie zgadzam sie z niektorymi stwierdzeniami ze była grzeszna - nie była grzeszna. jakby tak był to skąd niepokalane poczęcie- w dodatku była wymodlonym dzieckiem Joachima i św. Anny. niektorzy mogą o tym nie wiedziec.

niepokalane poczęcie i "wymodlenie" nie mają tu nic do rzeczy.

Czym sobie Maryja zasłużyła na to żeby urodzić się bez grzechu pierworodnego i dlaczego miałaby być bezgrzeszna mając wolną wolę?

przypadek..
boski kaprys...

a czym sobie ta biedna dusza Judasza zasłużyła, że musiała posłaną zostać na wieczne męczarnie?
to był jego pomysł czy boży, ten "plan zbawienia"????

Otóż to, właśnie tak! Adekwatna i prawdziwa odpowiedż w odniesieniu do dogmatu o Niepokalanym Poczęciu.

czyli niczym sobie nie zasłużyła, tak?

Na religii uczyli mnie, że Bóg wiedząc, że i tak nigdy nie zgrzeszy zdjął z niej ciężar grzechu pierworodnego czy jakoś tak... Innymi słowy grzech pierworodny to taki sam grzech jak kłamstwo, kradzież itd. tyle, że z jakiegoś powodu jest dziedziczny (Bóg tak chciał) a Maryja z racji, że miała być super-dobra i do tego urodzić Jezusa została od niego uwolniona...

Czy to dopiero nie jest dezsens: grzech, który jest diedziczny? Dlaczego tylko on? I dlaczego, w związku z tym wiara chrześcijańska nie jest dziedziczna?

Podejrzewam, że księża katecheci wprowadzili mnie w błąd bo każdy udzielał innej odpowiedzi na to samo pytanie ...

Chyba zadałem banalne pytanie.

Pytanie banalne, ale trudna odpowiedź.
Nie dam sobie głowy uciąć, ale chyba uczono mnie, że wszyscy ludzie mieli grzech pierworodny, łącznie z Maryją.
Widać dużo pozmieniało się przez te pare lat...

A dziad wiedział i nie powiedział?

Znam odpowiedź: Niezbadane są wyroki boskie