Autor |
Wiadomość |
Sympatyk Lewicy
Dołączył(a): Śr sie 06, 2008 9:59 Posty: 206
|
Są ludzie podatni i sceptyczni. Dlaczego tłum ludzi wali do kolektur totka gdy jest kumulacja. Przecież szansa na pojedynczą wygraną jest prawie żadna. Ale mimo to wierzą. Wierzą też w wahadełka, horoskopy, wróżby itp. bzdury.
|
Śr sie 06, 2008 20:33 |
|
|
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
marcia_martus napisał(a): Ja też uważam, że to tak po prostu nie działa. Moim zdaniem jeżeli na prawdę ona znajduje te rzeczy bez niczyjej ingerencji to może ma kontakt z diabłem?Bo jka to inaczej tłumaczyć. Mówi się że wróżki mają kontakt z diabłem to czemu nie ona? Może mówić dla picu że jest katoliczką, żeby wzbudzić wiarę innych w to że nie jest to nic złego?co o tym myślicie?
Różne rzeczy się mówi ale nie trzeba w nie od razu wierzyć...
|
Śr sie 06, 2008 22:23 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Sympatyk Lewicy napisał(a): Są ludzie podatni i sceptyczni. Dlaczego tłum ludzi wali do kolektur totka gdy jest kumulacja. Przecież szansa na pojedynczą wygraną jest prawie żadna. Ale mimo to wierzą. Wierzą też w wahadełka, horoskopy, wróżby itp. bzdury.
Dokładnie. A w dodatku kumulacja jest co drugi tydzień
Co do wróżb, horoskopów itp. to najśmieszniejsze jest to, że w większości są to katolicy 
|
Cz sie 07, 2008 7:29 |
|
|
|
 |
marcia_martus
Dołączył(a): Wt sie 05, 2008 20:07 Posty: 8
|
dzięki Wm za wypowiedzi!!!
pytałam mojej przyjaciółki cczy Justyna tych rzeczy nie chowała, a ona mnie zapewniła, że nie gdyż osttnio to tylko ona widziała swoje buty(dla mnie non sens coś nie tak bezsens)!!!
nie wiem ale raczej się w to nie wciągła, bo powiedziała mi że na tych koloniach nikt w to nie wierzył (oprócz Justyny) [teraz sie o tym dowiedziałąm więc jestem spokojna] dzięki Wam!!!!!!!!
KONIEC TEGO TEMATU O KOLEŻANCE MOJEJ PRZYJACIÓŁKI!!!!!!!!!
thenks
|
Cz sie 07, 2008 21:30 |
|
 |
Jacson
czasowo zablokowany
Dołączył(a): Wt mar 25, 2008 18:38 Posty: 303
|
Kiedyś słuchając wykładu ks. chyba Posackiego SJ - egzorcysty
opowiadał on, jak to na wschodzie dużo ludzi praktykuje różne okultystyczne sztuczki i w jednej z takich sztuczek ludzie dodają do niej odmawianie modlitw Ojcze nasz... i Zdrowaś Maryjo...
i powiedział, że wypowiadając te modlitwy wraz z tą techniką okultystyczną jeszcze bardziej obraża się Boga ...
(chyba chodziło m.in. o to, że wzywa się Boga na świadka swojego bałwochwalstwa) i mówił, że to często kończy się opętaniem ...
|
Cz sie 07, 2008 21:53 |
|
|
|
 |
nomines
Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17 Posty: 1233 Lokalizacja: Nowy Sącz
|
Jacson napisał(a): Kiedyś słuchając wykładu ks. chyba Posackiego SJ - egzorcysty opowiadał on, jak to na wschodzie dużo ludzi praktykuje różne okultystyczne sztuczki i w jednej z takich sztuczek ludzie dodają do niej odmawianie modlitw Ojcze nasz... i Zdrowaś Maryjo... i powiedział, że wypowiadając te modlitwy wraz z tą techniką okultystyczną jeszcze bardziej obraża się Boga ... (chyba chodziło m.in. o to, że wzywa się Boga na świadka swojego bałwochwalstwa) i mówił, że to często kończy się opętaniem ...
Raz oglądałem jakiś program podróżniczy na Discovery. Podróżnik zwiedzał jakieś bory nieprzebyte i trafił do małej wioseczki, gdzie znalazł szamana. Ów szaman miał na sobie rozmaite amulety, na szyi wisiał sznur z małych ludzkich czaszek (możliwe że prawdziwych). Uwagę podróżnika przykuł wielki drewniany krzyż owinięty różańcem, który nagle wysunął się spod naszyjnika z czaszek. Zapytany po co mu ten krzyż z różańcem, szaman odpowiedział, że łączy moc duchów przodków z mocą Boga.
Chwilkę potem podróżnik został zaproszony na rytuał oczyszczenia go przez szamana. Gdy wszedł do chaty szamana, na ziemi leżał rozłożony dywanik, a na nim rozmaite amulety. Całości dopełniał piękny, rzeźbiony krucyfiks, który stał dumnie pośród amuletów.
Dla mnie jako widza i dla owego podróżnika był to szok kulturowy, dla szamana była to codzienność. Nie wiem, czy ów szaman słyszał kiedykolwiek o okultyzmie w naszym rozumieniu.
_________________ "Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach." Zenon Ziółkowski
http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)
|
So sie 09, 2008 17:40 |
|
 |
lemon
Dołączył(a): N gru 02, 2007 21:22 Posty: 169
|
Uważam, że jeśli daje to człowiekowi jakieś korzystne doświadczenie to może robić co mu się podoba a inni nie powinni tego krytykować. Szczególnie ludzie którzy wierzą a nie doświadczają zawsze krytykują ludzi którzy doświadczają i wieżą. Gdyż wydaje im się, że wiedzą lepiej po przeczytaniu kilku książek chociaż nigdy nie doświadczając tego.
|
N sie 10, 2008 17:59 |
|
 |
a.R.E.k.
Dołączył(a): N maja 20, 2007 8:57 Posty: 937
|
Powinny być osobne tematy na wahadło i talizmany  To dwie zupełnie inne rzeczy.
|
Pn sie 11, 2008 10:21 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
opat_90 napisał(a): Uwagę podróżnika przykuł wielki drewniany krzyż owinięty różańcem, który nagle wysunął się spod naszyjnika z czaszek.
He, he
Dziwne że podróżnik nie zapytał szamana skąd ma ten krzyż ?
Pewno od jakiegoś misjonarza, którego wcześniej zjedli 
|
Wt sie 12, 2008 21:40 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|