Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 26, 2025 13:47



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
 Wahadełka, talizmany... 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr sie 06, 2008 9:59
Posty: 206
Post 
Są ludzie podatni i sceptyczni. Dlaczego tłum ludzi wali do kolektur totka gdy jest kumulacja. Przecież szansa na pojedynczą wygraną jest prawie żadna. Ale mimo to wierzą. Wierzą też w wahadełka, horoskopy, wróżby itp. bzdury.


Śr sie 06, 2008 20:33
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
marcia_martus napisał(a):
Ja też uważam, że to tak po prostu nie działa. Moim zdaniem jeżeli na prawdę ona znajduje te rzeczy bez niczyjej ingerencji to może ma kontakt z diabłem?Bo jka to inaczej tłumaczyć. Mówi się że wróżki mają kontakt z diabłem to czemu nie ona? Może mówić dla picu że jest katoliczką, żeby wzbudzić wiarę innych w to że nie jest to nic złego?co o tym myślicie?

Różne rzeczy się mówi ale nie trzeba w nie od razu wierzyć...


Śr sie 06, 2008 22:23
Zobacz profil
Post 
Sympatyk Lewicy napisał(a):
Są ludzie podatni i sceptyczni. Dlaczego tłum ludzi wali do kolektur totka gdy jest kumulacja. Przecież szansa na pojedynczą wygraną jest prawie żadna. Ale mimo to wierzą. Wierzą też w wahadełka, horoskopy, wróżby itp. bzdury.

Dokładnie. A w dodatku kumulacja jest co drugi tydzień :-)
Co do wróżb, horoskopów itp. to najśmieszniejsze jest to, że w większości są to katolicy :-)


Cz sie 07, 2008 7:29

Dołączył(a): Wt sie 05, 2008 20:07
Posty: 8
Post 
dzięki Wm za wypowiedzi!!!
pytałam mojej przyjaciółki cczy Justyna tych rzeczy nie chowała, a ona mnie zapewniła, że nie gdyż osttnio to tylko ona widziała swoje buty(dla mnie non sens coś nie tak bezsens)!!!
nie wiem ale raczej się w to nie wciągła, bo powiedziała mi że na tych koloniach nikt w to nie wierzył (oprócz Justyny) [teraz sie o tym dowiedziałąm więc jestem spokojna] dzięki Wam!!!!!!!!
KONIEC TEGO TEMATU O KOLEŻANCE MOJEJ PRZYJACIÓŁKI!!!!!!!!!
thenks


Cz sie 07, 2008 21:30
Zobacz profil
czasowo zablokowany
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 25, 2008 18:38
Posty: 303
Post 
Kiedyś słuchając wykładu ks. chyba Posackiego SJ - egzorcysty
opowiadał on, jak to na wschodzie dużo ludzi praktykuje różne okultystyczne sztuczki i w jednej z takich sztuczek ludzie dodają do niej odmawianie modlitw Ojcze nasz... i Zdrowaś Maryjo...
i powiedział, że wypowiadając te modlitwy wraz z tą techniką okultystyczną jeszcze bardziej obraża się Boga ...
(chyba chodziło m.in. o to, że wzywa się Boga na świadka swojego bałwochwalstwa) i mówił, że to często kończy się opętaniem ...


Cz sie 07, 2008 21:53
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17
Posty: 1233
Lokalizacja: Nowy Sącz
Post 
Jacson napisał(a):
Kiedyś słuchając wykładu ks. chyba Posackiego SJ - egzorcysty
opowiadał on, jak to na wschodzie dużo ludzi praktykuje różne okultystyczne sztuczki i w jednej z takich sztuczek ludzie dodają do niej odmawianie modlitw Ojcze nasz... i Zdrowaś Maryjo...
i powiedział, że wypowiadając te modlitwy wraz z tą techniką okultystyczną jeszcze bardziej obraża się Boga ...
(chyba chodziło m.in. o to, że wzywa się Boga na świadka swojego bałwochwalstwa) i mówił, że to często kończy się opętaniem ...

Raz oglądałem jakiś program podróżniczy na Discovery. Podróżnik zwiedzał jakieś bory nieprzebyte i trafił do małej wioseczki, gdzie znalazł szamana. Ów szaman miał na sobie rozmaite amulety, na szyi wisiał sznur z małych ludzkich czaszek (możliwe że prawdziwych). Uwagę podróżnika przykuł wielki drewniany krzyż owinięty różańcem, który nagle wysunął się spod naszyjnika z czaszek. Zapytany po co mu ten krzyż z różańcem, szaman odpowiedział, że łączy moc duchów przodków z mocą Boga.

Chwilkę potem podróżnik został zaproszony na rytuał oczyszczenia go przez szamana. Gdy wszedł do chaty szamana, na ziemi leżał rozłożony dywanik, a na nim rozmaite amulety. Całości dopełniał piękny, rzeźbiony krucyfiks, który stał dumnie pośród amuletów.

Dla mnie jako widza i dla owego podróżnika był to szok kulturowy, dla szamana była to codzienność. Nie wiem, czy ów szaman słyszał kiedykolwiek o okultyzmie w naszym rozumieniu.

_________________
"Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach."
Zenon Ziółkowski

http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)


So sie 09, 2008 17:40
Zobacz profil

Dołączył(a): N gru 02, 2007 21:22
Posty: 169
Post 
Uważam, że jeśli daje to człowiekowi jakieś korzystne doświadczenie to może robić co mu się podoba a inni nie powinni tego krytykować. Szczególnie ludzie którzy wierzą a nie doświadczają zawsze krytykują ludzi którzy doświadczają i wieżą. Gdyż wydaje im się, że wiedzą lepiej po przeczytaniu kilku książek chociaż nigdy nie doświadczając tego.


N sie 10, 2008 17:59
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 20, 2007 8:57
Posty: 937
Post 
Powinny być osobne tematy na wahadło i talizmany ;) To dwie zupełnie inne rzeczy.


Pn sie 11, 2008 10:21
Zobacz profil
Post 
opat_90 napisał(a):
Uwagę podróżnika przykuł wielki drewniany krzyż owinięty różańcem, który nagle wysunął się spod naszyjnika z czaszek.

He, he
Dziwne że podróżnik nie zapytał szamana skąd ma ten krzyż ?
Pewno od jakiegoś misjonarza, którego wcześniej zjedli :)


Wt sie 12, 2008 21:40
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL