Gloria Polo - trafiona przez piorun stała u bram piekła !!!
Autor |
Wiadomość |
Jacson
czasowo zablokowany
Dołączył(a): Wt mar 25, 2008 18:38 Posty: 303
|
Ja wierzę i wiem, że ludzie, którzy twierdzą, że nie wierzą może byli by w stanie uwierzyć, ale nawet nie próbują dopuścić do siebie myśli, że to może być cud od Boga ...
bo poprostu tak jest im wygodniej - nie muszą się nawracać, niemuszą się poprawiać, nie muszą niczego żałować ... itd, poprostu świadomie odrzucają Boga, ale zapominają, że kiedyś umrą i wtedy będą Sądzeni jeszcze surowiej przez Boga - bo poznali i mieli okazję się nawrócić, ale świadomie sami tego Boga odrzucili ... - oj biada takim, biada ...
|
Wt wrz 09, 2008 16:07 |
|
|
|
|
Maro15
Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 17:18 Posty: 156
|
nawet ona tam mówi że Bóg oznajmił, że Ci co nie uwierzą jej będą sądzeni surowiej. A tak w ogóle - musiałaby nie mieć sumienia by mówić takie rzeczy i nie mieć wyrzutów. No cóż żaden ateista czy ezotyromaniak nie zmieni mojego zdania wierzę i już
|
Wt wrz 09, 2008 16:19 |
|
|
movsd
Dołączył(a): Wt sie 05, 2008 12:15 Posty: 815
|
Jacson napisał(a): Ja wierzę i wiem, że ludzie, którzy twierdzą, że nie wierzą może byli by w stanie uwierzyć, ale nawet nie próbują dopuścić do siebie myśli, że to może być cud od Boga ... Ja próbuję. Tylko któryś już raz mówię, że po prostu nie ma dowodów. Jacson napisał(a): bo poprostu tak jest im wygodniej - nie muszą się nawracać, niemuszą się poprawiać, nie muszą niczego żałować ... itd, poprostu świadomie odrzucają Boga
Którego? Jahwe? A skąd mam wiedzieć, że akurat on jest prawdziwy, że w ogóle jakiś jest prawdziwy?
|
Wt wrz 09, 2008 16:34 |
|
|
|
|
reczula
Dołączył(a): Śr lut 06, 2008 2:10 Posty: 133
|
O tym właśnie napisałem parę postów wcześniej.
_________________ Tak, najlepiej zakazać samodzielnego myślenia, zorganizować Policję Myśli, albo nową inkwizycję i karać ewaporacją wszystkich, którzy się przeciwstawią. To rozwiąże wszystkie problemy.
http://nie-ma-darmowych-obiadow.mylog.pl/
|
Wt wrz 09, 2008 16:35 |
|
|
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
Jacson napisał(a): Ja wierzę i wiem, że ludzie, którzy twierdzą, że nie wierzą może byli by w stanie uwierzyć, ale nawet nie próbują dopuścić do siebie myśli, że to może być cud od Boga ... bo poprostu tak jest im wygodniej - nie muszą się nawracać, niemuszą się poprawiać, nie muszą niczego żałować ... itd, poprostu świadomie odrzucają Boga, ale zapominają, że kiedyś umrą i wtedy będą Sądzeni jeszcze surowiej przez Boga - bo poznali i mieli okazję się nawrócić, ale świadomie sami tego Boga odrzucili ... - oj biada takim, biada ...
Myśle że problem ludzi niewierzących polega na tym, że nie potrafią zrozumieć ,że wiara to nie nauka a nauka to nie wiara. Nie ma papierka lakmusowego na wiarę .Wiary i Boga trzeba doświadczyć.
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
Wt wrz 09, 2008 16:41 |
|
|
|
|
reczula
Dołączył(a): Śr lut 06, 2008 2:10 Posty: 133
|
Kiedy byłem młodszy, doświadczyłem wiary. Nie wiem, czy Boga, ale wiary na pewno. Nie wiem jednak, co to ma wspólnego z tematem.
_________________ Tak, najlepiej zakazać samodzielnego myślenia, zorganizować Policję Myśli, albo nową inkwizycję i karać ewaporacją wszystkich, którzy się przeciwstawią. To rozwiąże wszystkie problemy.
http://nie-ma-darmowych-obiadow.mylog.pl/
|
Wt wrz 09, 2008 16:43 |
|
|
Dural
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34 Posty: 3243
|
Jacson doczytalem do miejsca spotkania jej z ojcem i juz nie mam sily.
Napisz czy ona poda jakies dowody wypowiedzi lekarzy, linki etc. bo jak
na razie to widze mase propagandy. Pani dr. a pisze "mam zweglona watrobe i zyje", dwie godziny pod napieciem? Bzdury.
|
Wt wrz 09, 2008 19:17 |
|
|
Atryu
Dołączył(a): Śr sie 27, 2008 7:26 Posty: 73
|
mimo ze jestem krytycznie wierzącym deista, to czytając jej "świadectwo" a zwłaszcza sam fakt owego trafienia , który można zweryfikować jako wymysł osoby o kompletnym braku znajomości fizyki, to cóż nie mam ochoty rozpatrywać późniejszej prawdziwości spotkań z zmarłymi i widoku kąpieli w spermie.
Bardziej można traktować to jako ciekawostkę medyczna z serii „wyobrażenia i halucynacyjne powstałe na skutek zaburzenia pracy mózgu wywołane faktem porażenia elektrycznego”
|
Wt wrz 09, 2008 22:00 |
|
|
Atryu
Dołączył(a): Śr sie 27, 2008 7:26 Posty: 73
|
+ który niewatpliwie mial wpływ na pozniejsze funkcjonowanie przysadki
|
Wt wrz 09, 2008 22:02 |
|
|
Atryu
Dołączył(a): Śr sie 27, 2008 7:26 Posty: 73
|
Seweryn napisał(a): Myśle że problem ludzi niewierzących polega na tym, że nie potrafią zrozumieć ,że wiara to nie nauka a nauka to nie wiara. Nie ma papierka lakmusowego na wiarę .Wiary i Boga trzeba doświadczyć.
problemem ludzi niewierzących jest brak liberalizmy jaki możemy zaobserwować u większości wierzących (przykład powyżej)
|
Wt wrz 09, 2008 22:09 |
|
|
Dural
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34 Posty: 3243
|
Na innym forum doczytalem, ze "cud Polo" nie jest uznany przez Kosciol i grozili nawet zamknieciem tematu, tak ze jesli i "gora" watpi co dopiero ja.
|
Wt wrz 09, 2008 22:31 |
|
|
buscador
Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13 Posty: 1790
|
Seweryn napisał(a): Myślę, że problem ludzi niewierzących polega na tym, że nie potrafią zrozumieć ,że wiara to nie nauka a nauka to nie wiara. Nie ma papierka lakmusowego na wiarę .Wiary i Boga trzeba doświadczyć.
Masz rację Sewerynie, niektórzy myślą, że można doświadczać jedynie w laboratorium (na zewnątrz), a doświadczenia osobiste (wewnętrzne) traktują jak złudzenia, zresztą nawet ich nie próbują bo po co, przecież wiedzą lepiej co prawdziwe a co nie. Otwarty umysł niczego pochopnie nie odrzuca zanim wszystkiego nie spróbuje, nie wydaje sądów zanim sam osobiście czegoś nie sprawdzi.
Jeśli przegląda się niektóre fora internetowe to można zauważyć że bardzo wiele młodych ludzi próbuje OOBE (taka moda ) i każdy z nich twierdzi, że świat duchowy wewnętrzny jednak istnieje, dla tego zawsze mówię, spróbuj sam a potem wydawaj sądy.
A jeśli chodzi o Glorie Polo, to doświadczyła (w śmierci klinicznej) jedynie tego czego musiała doświadczyć. Świat duchowy to świat własnych myśli i uczuć, czyli doświadczamy jedynie tego w co wierzymy, czyli tego co uważamy za realne. Jeśli wierzymy w realność piekła to oczywiście możemy go tam doświadczyć. Każdy człowiek może doświadczyć (po śmierci) czegoś innego, chociaż będą także i wspólne elementy. W świecie ducha bardzo ważną sprawą jest kontrola własnych myśli, bo to one kreują tam naszą rzeczywistość, i jest całkiem prawdopodobne, że przypadkiem możemy znaleźć się w sytuacji której nie pragnęliśmy
_________________ Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść
|
Wt wrz 09, 2008 23:00 |
|
|
Atryu
Dołączył(a): Śr sie 27, 2008 7:26 Posty: 73
|
buscador napisał(a): Otwarty umysł niczego pochopnie nie odrzuca zanim wszystkiego nie spróbuje, nie wydaje sądów zanim sam osobiście czegoś nie sprawdzi
Oczywiście, nie odrzuca także niedoskonałości funkcjonowania własnego mózgu (zapraszam do zapoznania się z tematem przepływu informacji w korze, interpretacji oraz działaniu sieci neuronów) buscador napisał(a): każdy z nich twierdzi, że świat duchowy wewnętrzny jednak istnieje, dla tego zawsze mówię, spróbuj sam a potem wydawaj sądy
Oczywiście ze istnieje , jeśli weźmiemy rozumienie pojecie „ducha” jako zorganizowanego piku elektrycznego (przybierającego postać bytu, dzięki zaawansowaniu i złożoności naszego umysłu) występującego w strategicznych częściach naszego mózgu (najczęściej w części przetwarzające obrazy, uczucia, i odczucia).
Dodam ze podobne odczucia można uzyskać sztucznie stosując odpowiednie pobudzenie elektromagnetyczne.
|
Wt wrz 09, 2008 23:19 |
|
|
buscador
Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13 Posty: 1790
|
Atryu napisał(a): Dodam ze podobne odczucia można uzyskać sztucznie stosując odpowiednie pobudzenie elektromagnetyczne.
To wcale nie zaprzecza istnienia światów wewnętrznych, a jedynie dowodzi tego, że do świata ducha można dostać się (zainicjować go) różnymi drogami, ten sam efekt uzyska się w medytacji (w medytacji głównie chodzi o to aby wyłączyć świadomy umysł) ale także przez grzybki halucynogenne, niektóre narkotyki, słuchanie specjalnie spreparowanej muzyki, albo przez różne techniki OOBE, oczywiście wszystko to są półśrodki i bardziej przypomina wdzieranie się do „królestwa niebieskiego” przez kuchenne drzwi niż rzeczywisty rozwój duchowy
_________________ Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść
|
Wt wrz 09, 2008 23:41 |
|
|
Atryu
Dołączył(a): Śr sie 27, 2008 7:26 Posty: 73
|
buscador napisał(a): Atryu napisał(a): To wcale nie zaprzecza istnienia światów wewnętrznych, a jedynie dowodzi tego, że do świata ducha można dostać się (zainicjować go) różnymi drogami, ten sam efekt uzyska się w medytacji (w medytacji głównie chodzi o to aby wyłączyć świadomy umysł) ale także przez grzybki halucynogenne, niektóre narkotyki, słuchanie specjalnie spreparowanej muzyki, albo przez różne techniki OOBE, oczywiście wszystko to są półśrodki i bardziej przypomina wdzieranie się do „królestwa niebieskiego” przez kuchenne drzwi niż rzeczywisty rozwój duchowy
Nie widzę powodów bym miał zaprzeczać temu ze wierzysz w istnienie światów duchowych, ciał astralnych, itp.
Po prostu to co napisałem w sposób bardzo klarowny rozprawia się zewnętrznością owych zjawisk, i nie widzę tu żadnego związku z otwieraniem jakiejkolwiek furtki pomiędzy światami, a zaburzeniem pracy ośrodków , mieszanie doświadczeń z fikcja płynącą z marzeń, strachu i wspomnień , a zważywszy na ludzka skłonność personifikowania i układaniu myśli wychodzą nam całkiem zmyślne byty.
|
Wt wrz 09, 2008 23:54 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|