cau_kownik napisał(a):
Story napisał(a):
cau_kownik napisał(a):
Story napisał(a):
Myślę, że wystarczy zastosować pewien etyczny algorytm.
"Inzynieria moralna" to kiepski pomysl na bycie dobrym czlowiekiem.
Jesli sciaganie muzyki bez placenia nie jest grzechem, to trwanie przy dziecinnych zachowaniach na pewno jest.
Bog nas stworzyl, zebysmy byli madrymi (nie mylic z cwaniactwem), nie glupcami.
Prymitywizm moralny też. Świat się trochę zmienił od średniowiecza (problemy moralne są troszkę bardziej zawiłe niż wtedy), cytując trenera Benhakkera proponuję "get out of the wooden box".

1) udowodnij, ze proste rzeczy sa skomplikowane,
2) przekonaj, ze tylko ty potrafisz te "skomplikowane" rzeczy przedstawic prosto,
3) profit.
Bujac to my, a nie nas.
Może lepiej Ty wskaż błąd w moim rozumowaniu, zamiast z góry nazywać mnie cwaniakiem i głupcem, bo najłatwiej uznać, że kwestia praw autorskich jest czarno-biała i obrzucić osoby inaczej myślące inwektywami.
Internet jest medium stosunkowo młodym, problemy ze stworzeniem optymalnych norm mają systemy prawne, różne podejście prezentują artyści, a zapewne 90% katolików nie widzi w ogóle niczego kontrowersyjnego w ściąganiu muzyki z sieci. Ich też nazwiesz głupcami?