Co do satanistów, istotnie illa die obchodzą swoje wielkie święto. Poprzez niedoświadczeniedzieci łatwo zaś poszerzają swoje szeregi. Myślenie: "ot, to tylko zabawa!" jest zachowaniem permisywnym, nieodpowiedzialnym i świadczącym o przekładaniu hedonizmu nad prawdę, nawet nie tyle chrześcijańską, ile tę, która zawarta jest w symbolice. Wielu Msza święta nudzi. Zapomnieli bowiem, nie wiedzą lub nie dostrzegają tysięcy znaków zawartych w symbolice. Ofiara Eucharystyczna nie stanowi li tylko odczytania z mszału określonej formuły.
Analogicznie z tą zabawą. Tyle, że czaszka i spirytualizm są popularne, nie nudzą więc. Symbole wchodzą łacnie do podświadomości, że się tak wyrażę, dzieciaków i, wierzcie, z autopsji znam skutki tej manipulacji.
Ateistów pytam: skoro tak bardzo sprzeciwiają się wpajaniu wiary- zawsze w połączeniu z jej zasadami etycznymi, a więc m.in. kultem cnót takich jak praworządność, patriotyzm, tolerancja, szczodrobliwością (społecznie pożytecznych), kultem życia i pokoju, dlaczego wielu popiera te amerykańskie obchody z ich kultem śmierci, wezwaniem do anarchii itp.?
Jasne oczywiście, że napędza to handel. Ciekawe jednak, co byłoby z ludzkością, gdyby nie nakaz zaprzestania pracy w określone dni. Pracoholizm szkodzi zdrowiu ciała i psychiki, podobnie jak i przepracowanie. Ekonomia to tylko żywioł wzbudzony przez człowieka, co wymknął się spod kontroli. Nie tylko czciciele Chrystusa, asceci wschodu i stoicy odmawiają pieniądzom wartości nadrzędnej w stosunku do zdrowia, spokoju, życia rodzinnego, prawdy, wierności ideom, wykorzystywania i napędzania głupoty mas dla własnego zysku.
Co do andrzejek: chrześcijanie bardzo krzywo patrzą na owe praktyki.

Mnie Hallowen nie denerwuje aż tak, ponieważ nie mam z nim styczności. W sumie, poza sklepowymi dekoracjami, u nas nie ma jeszcze takiego grupowego przebierania się przez dzieci i biegania po domach na zasadzie "trick or treat". Bo to byłoby denerwujące.

Powiem tak, że ja patrzyłem na to z perspektywy mieszkania w USA i tego "święta" samego w sobie, nie czy dobrze ze przyszedl do Polski czy źle.. bo z tym sie zgadzam, tez by mnie wkurzalo... troche jak amerykanski futbol w polsce..

W postaci, jaką ten wieczór (jakie to "święto"?) ma w USA obecnie, jest on w zasadzie niegroźny. Ot, płytka zabawa i tyle. Wiem z amerykańskiego doświadczenia, że uwielbiana przez dzieci.

Zresztą to bardzo typowe dla USA - tu wszystko poza pracą wydaje się być płytkie i infantylne.

Natomiast mnie osobiście bardzo denerwuje i zniesmacza "trupia" stylistyka - te wszystkie maski częściowo rozłożonych zwłok, zielone ręce z czarnymi paznokciami, wyłupane oczy itp W USA można sobie na przykład kupić czekoladki udające oczy, odcięte palce itp

Z drugiej strony pająki, dynie, nietoperze jak dla mnie są w porządku.

Może jeśli już koniecznie to adoptować, to na użytek naszej kultury przynajmniej należałoby jakoś to przekształcić? Pozostawić może charakter święta ostatnich zbiorów (pasowałoby charakterem do ludowej obrzędowości polskiej) a wywalić całe to anglosaskie trącące satanizmem świństwo.

Wydaje mi się, że jednoznaczne potępienie i tak nie da rady mediom i komercji. Możnaby natomiast zrobić to co proponuję. Gdyby mieć dobry plan mogłoby się udać usunąć z tej obyczajowości to, co najbardziej obce naszej kulturze, w której szacunek dla zmarłych pełni znacznie większą rolę niż w amerykańskiej.

Ktoś tu wyżej napisał, że nasi kolędnicy nie prosili/proszą o datki. Bzdura. Domagali się datków i to nie mniej agresywnie od halloweenowców.

Hm.

Wiki:

Halloween, Hallowe'en – święto obchodzone nocą 31 października. Halloween jest obchodzone w wielu częściach świata, najczęściej w Stanach Zjednoczonych i Irlandii, Kanadzie, Portoryko, Wielkiej Brytanii.

Halloween wywodzi się z celtyckiego obrządku Samhain.

Samhain - najważniejsze celtyckie święto, którego nazwa oznacza koniec lata (sam e fuin). Związane było z zakończeniem żniw i roku wg kalendarza celtyckiego (31 października - 1 listopada).

Wierzono, że w noc wigilii Samhain duchy osób, które zmarły w trakcie minionego roku oraz tych, które się jeszcze nie narodziły, zstępowały na ziemię w poszukiwaniu żywych, by w nich zamieszkać przez okres następnego roku. Celtowie gasili wszelkie ogniska, kaganki i pochodnie, żeby ich domy wyglądały na zimne i niegościnne, a poza domem wystawiali żywność dla duchów. Sami ubierali się w stare, podarte ubrania i chodzili po wsiach udając brudnych włóczęgów, dzięki czemu miał ich nie zechcieć żaden duch.

Iryjczycy jeszcze w V w. n.e. w miejscu Mag Slecht ofiarowywali Cromm Cruaich (Głowie Grobowca bądź Skrwawionej Głowie), to wszytko co pierworodne i co trzeciego syna. Dom wodza podpalano, a jego samego symbolicznie zabijano.

Irlandzcy imigranci sprowadzili tradycję (Halloween dop. MP) do Ameryki Północnej w XIX wieku. W ten dzień w Irlandii palono ogniska oraz odprawiano modły za dusze zmarłych. Ponad 2 tys. lat temu w ten dzień żegnano lato, witano zimę oraz obchodzono święto zmarłych. W drugiej połowie XX wieku święto trafiło do zachodniej Europy. W czasach pogańskich ludzie w Irlandii przebierali się w kolorowe kostiumy i odprowadzali duchy do granic miasta.

Ok. To teraz gdzie tu szatan? Wg tego co głoszą włoscy katolicy to kraje Ameryki Północnej wyznają satanizm? Brytyjczycy też? Nie wydaje mi się.

Dlaczego więc próbują mącić ludziom w głowach głosząc takie brednie?

Od siebie dodam, że nie jestem za Halloween, ale nie dlatego, że ktoś straszy szatanem, ale dlatego, że nie lubię zapożyczać świąt i zwyczajów (chociaż nawet połowa naszego Bożego Narodzenia jest zapożyczona). Niemniej jednak nie odbieram prawa do świętowania w taki sposób ludziom, u których zwyczaj ten jest zakorzeniony tak mocno jak u nas Wszystkich Świętych.

Zaczynamy flejma?

Halloween nie ma nic wspólnego z satanizmem. Z pogaństwem - owszem. Ale nie z satanizmem. A czy czasem jedno tak bardzo reklamowanych świąt katoików, czyli Wszystkich Świętych ne pochodzi czasem z pogańskiego obrzędu dziadów? Czyli tak naprawdę (tak jak Halloween) z kultu Szatana!!

Rok temu dzieciory rozbiły mi na wycieraczce jajko po tym jak kazałem im spadać. W tym roku chyba drzwi będę otwierał z aparatem i uprzedzał że w przypadku zabrudzenia lub uszkodzenia czegokolwiek, znajdę ich na ulicy i skopię tyłki.
Nie lubię roszczeniowej postawy.

A wystarczy tylko sprawdzić w wyszukiwarce jakie piszesz nonsensy
Święto Wszystkich Świętych upamietniające pierwotnie chrześcijańskich męczenników obchodzono już w II wieku n.e.
Pierwotnie 1 maja, przeniesione w 731r na dzień 1 listopada.
W tych wiekach na terytorium Litwinów, Białorusinów, Kurlandów - którzy odprawiali pogańskie święto "dziadów" - po kniejach ganiały żubry i inny dziki zwierz.

Co nie zmienia faktu, że dziady to też nasze święto.

Z tego co wiek Halloween to drugie najwazniejsze satanistyczne święto.

Przyznam, że nie rozumiem problemu. Właśnie Halloween jest adorowaniem Boga, więc świętem satanistycznym być nie może. W końcu możemy się cieszyć, bo Jezus pokonał śmierć i z niej możemy się wyśmiewać. Jezus pokazał inne spojrzenie na śmierć i życie...Zatem świętowanie Halloween jest bardziej zgodne z Jego religią niż przypominanie Bogu jaką to krzywdę nam wyrządził przez zabranie tych, których nam wczesniej dał i wspaniałomyślne Jemu wybaczanie . Opłakując zmarłych wyrzuca sie Bogu, że ich zabrał, a jednocześnie składając Jemu hołdy pokazuje się własną wspaniałomyślność wobec Boga. Dochodzimy zatem do absurdu
Ludzie wierzący nie mają bliskich, bo sam Jezus mówił : " kto jest moją matką, kto jest moimi braćmi ". Ludzie bliscy są nam dani przez Boga, On ich zabiera i na naszej drodze stawia innych ludzi. Zgodnie z religią chrześcijańską nawet w żałobie długo nie powinno się być. Czyli raczej Święto Zmarłych jest przeciw religii chrześcijańskiej i wywodzi się z pogaństwa. A może się mylę?

Jakie "nonsensy"? Święto wszystkich świętych w swojej obecnej formie jest zastępstwem dla dziadów.

Ja natomiast podam pod rozwagę artykuł nietuzinkowej osoby, bo znanego demonologa:


Halloween jako celebracja okultyzmu i satanizmu

Ks. dr Aleksander Posacki SJ

Coraz więcej dzieci, młodzieży, a także studentów jest zniewolonych duchowo. Korzystają z pomocy egzorcystów pomiędzy jedną a drugą lekcją lub bezskutecznie wałęsają się po klinikach psychiatrycznych, spotykając się ze szczerą bezradnością psychiatrów i terapeutów. Tymczasem liberałowie (w tym lewicujący, powierzchowni i niedouczeni katolicy), ateiści, wolnomularze, materialiści i sataniści - wszyscy zgodnie i od lat z uporem maniaka, jak nakręceni - serwują naszym dzieciom (w tym coraz częściej przedszkolakom) okultystyczne i satanistyczne rytuały, które w uproszczonej i szczątkowej formie kultywowane są podczas strasznego i niebezpiecznego "święta" Halloween, wywodzącego się z pogańskiego celtyckiego święta ku czci boga śmierci - Samhaina.
[...]

http://www.naszdziennik.pl/index.php?ty ... d=my11.txt

Dla co poniektórych 2+2 zawsze =5.....taka przypadłość
"Obecna forma" to wg Ciebie znicze i kwiaty....niezmienna dla chrześcijan forma to Msza Św i modlitwa w intencji zmarłych.
A "dziady" - o czym zapewne nie wiesz - obchodzono w noc pomiędzy świętem Wszystkich Świątych a Świętem Zmarłych (Zaduszkami inaczej zwanym).

Wiki:

Samhain - najważniejsze celtyckie święto, którego nazwa oznacza koniec lata (sam e fuin). Związane było z zakończeniem żniw i roku wg kalendarza celtyckiego (31 października - 1 listopada).

Samhain (in English pronounced /ˈsaʊn/, /ˈsaʊɪn/ or /ˈsawɪn/,[1] from Irish samhain /ˈsˠaunʲ/, Scottish samhuinn /ˈsavɯɲ/, Old Irish samain /ˈsaṽɨnʲ/) is a festival on the end of the harvest season in Gaelic culture, with aspects of a Festival of the Dead. It is popularly regarded as 'The Celtic New Year'

Inne:

http://www.wyspa.ie/wyspa.php?get=page,71,22 - Najważniejszym świętem był dzień SAMHAIN,
co w tłumaczeniu z języka Celtów znaczy mniej więcej tyle, co “koniec lata”

http://tanit.blox.pl/2008/10/Samhain-Halloween.html - Już niedługo czas świąteczny. Czas wyciszenia. Czas wspomnień. Wszystkim znany Jako Dzień Wszystkich Świętych, dla wielu to Halloween i tylko nieliczni znają właściwą nazwę tego święta - Samhain. Halloween wcale nie jest świętem amerykańskim. To właśnie celtycka tradycja, która została jedynie przywieziona do Nowego Świata.

Ogółem: EPIC FAIL