|
|
|
Autor |
Wiadomość |
kropelka_rosy
Dołączył(a): Śr lis 12, 2008 19:28 Posty: 20
|
dla mnie Miłość to z pewnością nie uczucie- choć niejednokrotnie uczucia towarzyszą Miłości-, dopełniają jej..
raczej sama tego nie wymyśliłam.. pewnie gdzieś wyczytałam ale sama też tak uważam..
Miłość.. dla mnie to pragnienie szczęścia Ukochanej osoby... co za tym idzie? to więcej niż uczucia, które się zmieniają.. zależne są od nastroju.. pragnąc czyjegoś szczęścia w moim rozumieniu- pragnę mu je dawać wszelkimi sposobami- pragnę dla niego Boga...
ale za Miłością wg mnie idzie też jakaś decyzja- nawet jeśli uczucia przygasną, pragnienia spłowieją..pozostaje decyzja uszczęśliwiania.. idąc za raz podjętą decyzją można odzyskać Miłość..
|
Cz lis 13, 2008 9:26 |
|
|
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|