Ilość dzieci - między Bogiem a pomocą społeczną ;)
Autor |
Wiadomość |
Krzysztof_J
Dołączył(a): Cz sie 24, 2006 9:08 Posty: 928
|
A - to inna sprawa.
No to szacun  .
|
Pt paź 10, 2008 6:26 |
|
|
|
 |
Atei_
Dołączył(a): Pt sie 08, 2008 19:55 Posty: 316
|
Ja mam takie pytanie, myślę że ono pasuje do tego wątku.
Małżeństwo decyduje się tylko na dwójkę dzieci. Po kilku latach od ślubu mają już planowaną dwójkę i postanawiają że kolejnego dziecka już mieć nie będą. Postanawiają że wychowają jak najlepiej tą dwójkę zgodnie ze swoimi możliwościami.
Jak powinno wyglądać ich podejście do spraw seksu jeśli wspólnie są zgodni co do tego, że każdy "kolejny raz" nie będzie miał na celu poczęcia kolejnego dziecka?
_________________ Nie ma dowodu na istnienie Boga, nie ma też dowodu na jego nieistnienie. Wszystko sprowadza się do kwestii wiary, lub braku wiary.
|
So lis 22, 2008 0:19 |
|
 |
mateola
Dołączył(a): Pt cze 16, 2006 4:23 Posty: 1814
|
Atei_ napisał(a): Jak powinno wyglądać ich podejście do spraw seksu jeśli wspólnie są zgodni co do tego, że każdy "kolejny raz" nie będzie miał na celu poczęcia kolejnego dziecka? Nie wiem, czy dobrze rozumiem...
Małżeństwo katolickie ma prawo z ważnych przyczyn uznać, że nie chce świadomie spłodzić więcej dzieci. Na współżycie wybierają zatem taki czas, by do tego nie doszło. Jeśli mimo wszystko jednak dojdzie - to akceptują ten stan i wychowują dziecko.
_________________ "Kochaj bliźniego jak siebie" - a jak kochasz siebie?
|
So lis 22, 2008 9:22 |
|
|
|
 |
akacja
Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17 Posty: 1998
|
mateola napisał(a): Małżeństwo katolickie ma prawo z ważnych przyczyn uznać, że nie chce świadomie spłodzić więcej dzieci Na współżycie wybierają zatem taki czas, by do tego nie doszło. Jeśli mimo wszystko jednak dojdzie - to akceptują ten stan i wychowują dziecko.
Jeśli wybierają taki czas, by do poczęcia nie doszło, ale akceptują że mimo wszystko, może do poczęcia dojść - ale co w sytuacji, gdy lekarz stwierdził, że gdy dojdzie do kolejnej ciąży oznacza to dla matki poważne powikłania zdrowotne (łącznie ze śmiercią matki i płodu) lub gdy rodzice wiedzą, że z przyczyn materialnych, osobistych lub zawodowych nie są w stanie przyjąć, wychować i zapewnić dziecku godnych warunków życia?
|
So lis 22, 2008 9:36 |
|
 |
mateola
Dołączył(a): Pt cze 16, 2006 4:23 Posty: 1814
|
akacja napisał(a): ale co w sytuacji, gdy lekarz stwierdził, że gdy dojdzie do kolejnej ciąży oznacza to dla matki poważne powikłania zdrowotne (łącznie ze śmiercią matki i płodu) lub gdy rodzice wiedzą, że z przyczyn materialnych, osobistych lub zawodowych nie są w stanie przyjąć, wychować i zapewnić dziecku godnych warunków życia? Co wtedy? Pewnie wybór - albo rezygnujemy z współżycia, albo przyjmujemy niewielkie choćby ryzyko.
_________________ "Kochaj bliźniego jak siebie" - a jak kochasz siebie?
|
So lis 22, 2008 9:45 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Rzeczywiście jeśli byłabym królikiem lub innym zwierzątkiem to mógłbyś przypuszczać, że Pan Bóg nie ma nic wspólnego z ilością dzieci. Natomiast ja wierzę, że On nie jest głupcem i jest na prawdę, i wie co jest dla mnie dobre, jak też dla moich dzieci. W cale nie chce dla nich ubóstwa i rodziców narzekających na brak czasu.
...A co w takim razie powiedziałabyś dzieciom którym Bóg dał życie w wielodzietnych rodzinach patologicznych- czy Bóg zrobił to bo wiedział że będzie to dla nich dobre ?
|
Śr gru 03, 2008 10:43 |
|
 |
Krzysztof_J
Dołączył(a): Cz sie 24, 2006 9:08 Posty: 928
|
Pytajnik napisał(a): ...A co w takim razie powiedziałabyś dzieciom którym Bóg dał życie w wielodzietnych rodzinach patologicznych
A co Ty byś powiedział tymże dzieciom: że lepiej, żeby jednak zostali wyabortowani?
|
Śr gru 03, 2008 10:47 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Powiedziałbym że Bóg zrobił im krzywdę większą niż aborcja skoro nawet jego Kościół chociaż jak piszesz Krzysztofie_J bierze od Państwa miliardy złotych dotacji to nie pomaga nimi biednym. Powiedziałbym że Bóg w takim razie bez planu rozdaje te swoje "błogosławieństwa" w formie dzieci, skoro jedne z nich skazuje na bycie gwiazda show-businessu a drugie na bycie prostytutką.
|
Śr gru 03, 2008 10:53 |
|
 |
Krzysztof_J
Dołączył(a): Cz sie 24, 2006 9:08 Posty: 928
|
Pytajnik napisał(a): Kościół chociaż jak piszesz Krzysztofie_J bierze od Państwa miliardy złotych dotacji to nie pomaga nimi biednym.
- To że KK bierze miliardy napisałeś Ty, a ja Cię zacytowałem.
- Nie napisałem, że KK nie pomaga biednym. Za to napisałem, że pomaga biednym ale nie z dotacji lecz ze zbiórek.
W związku z dwiema manipulacjami, jakich się dopuściłeś w jednym poście
nie będę podtrzymywał tematu, żeby nie stwarzać okazji do trzeciej i następnych.
Goraco pozdrawiam i nie życzę sukcesów w wielkim dziele plucia do celu, jakim jest tu KK.
|
Śr gru 03, 2008 11:28 |
|
 |
Rojza Genendel
Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46 Posty: 2030
|
mateola napisał(a): akacja napisał(a): ale co w sytuacji, gdy lekarz stwierdził, że gdy dojdzie do kolejnej ciąży oznacza to dla matki poważne powikłania zdrowotne (łącznie ze śmiercią matki i płodu) lub gdy rodzice wiedzą, że z przyczyn materialnych, osobistych lub zawodowych nie są w stanie przyjąć, wychować i zapewnić dziecku godnych warunków życia? Co wtedy? Pewnie wybór - albo rezygnujemy z współżycia, albo przyjmujemy niewielkie choćby ryzyko.
Przecież to nieludzkie...
_________________ Jestem panteistką. "Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną." (Carl Sagan)
|
Śr gru 03, 2008 17:55 |
|
 |
mateola
Dołączył(a): Pt cze 16, 2006 4:23 Posty: 1814
|
A co byłoby ludzkie?
_________________ "Kochaj bliźniego jak siebie" - a jak kochasz siebie?
|
Śr gru 03, 2008 17:57 |
|
 |
Rojza Genendel
Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46 Posty: 2030
|
mateola napisał(a): A co byłoby ludzkie?
Jak dla mnie- uznanie zgodnego i szczęśliwego pożycia pary za dobro nadrzędne.
_________________ Jestem panteistką. "Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną." (Carl Sagan)
|
Śr gru 03, 2008 18:20 |
|
 |
mateola
Dołączył(a): Pt cze 16, 2006 4:23 Posty: 1814
|
No dobrze, ale rozpatrujemy sytuację, gdy zagrożone jest zdrowie lub życie... to sytuacja jest "nieludzka", to ona wymusza równie "nieludzką" alternatywę.
Jedynie rezygnacja ze współżycia może wykluczyć nawet niewielkie w przypadku bardzo skutecznych metod ryzyko, że do zapłodnienia jednak dojdzie.
_________________ "Kochaj bliźniego jak siebie" - a jak kochasz siebie?
|
Cz gru 04, 2008 7:22 |
|
 |
Rojza Genendel
Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46 Posty: 2030
|
Dlaczego więc w takim razie nie zezwolić na sterylizację?
_________________ Jestem panteistką. "Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną." (Carl Sagan)
|
Cz gru 04, 2008 17:12 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|