Anti napisał(a):
Dla nas drogi Optymisto nie będzie homoseksualizm normalny także przez wzgląd na religie (i nie mów mi że teraz bronie się religią. Po prostu mówię).
Nie wiem jakie masz prawo do wypowiadania się za wszystkie, jak rozumiem wierzące tutaj osób. Domyślam się, że większość spośród odwiedzających to forum, ma bardziej przychylne ku Tobie poglądy w dyskutowanej sprawie, aniżeli mnie, jednak nie daje Ci to prawa do zabierania głosu za innych. Nurtów religijnych jest wiele i mają one różne podejście do homoseksualizmu. Nawet wśród katolików spotkanie osób z poglądami pro-homoseksualnymi nie jest rzadkie.
Normalność to pojęcie względne i każdy tutaj ma subiektywne zapatrywanie. Normalność w cywilizowanym państwie świeckim nie jest definiowana przez jakąkolwiek religię. Możesz uważać sobie co chcesz o mnie i o homoseksualizmie. Nie jest to w zakresie mojego zainteresowania dopóki nie będziesz próbował wpływać na styl mojego życia i mój komfort samorealizacji się w życiu prywatnym zgodnie z moimi pokojowymi przekonaniami. Osoby wierzące największy problem mają z akceptacją faktu, że nie żyjemy w państwie o ujednoliconych zasadach moralnych, tylko każdy może sobie je mieć jakie chce, o ile są pokojowe. I każdy ma prawo się w nich realizować bez przeszkód innych ludzi. Jeżeli Twoja religia uważa nt homoseksualizmu to co uważa to jest problem Twojej religii, nie mój. Jako ateista i obywatel świeckiego państwa mam prawo oczekiwać, aby wyznawcy religii X czy Y pozostawali bez wpływu na moje życie. Niestety wielu przedstawicieli Twojej religii robi wszystko, aby tak się nie stało i aby prawnie kłaść kłody pod nogi przedstawicielom odmiennych, ale pokojowych światopoglądów. Jest to wg mnie niedopuszczalne w cywilizowanym kraju.
Anti napisał(a):
A to że w owych czasach świat lgnąc do ,,przodu'' zapomina coraz bardziej o Bogu i o wartościach którymi wierzący ludzie kierować się powinni nawet mnie nie dziwi że staje się to coraz bardziej normalne (adopcja).
Nie sądzę, aby postęp czasu miał tu cokolwiek wspólnego. Homoseksualizm był różnie traktowany w różnych kulturach na przestrzeni różnych dziejów.