|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 9 ] |
|
Nie ma prawa kościelnego zabraniającego księdzu mieć dzieci.
| Autor |
Wiadomość |
|
Owieczka_in_black
Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41 Posty: 1728
|
 Nie ma prawa kościelnego zabraniającego księdzu mieć dzieci.
Czytałam własnie wątek, gdzie szumi napisał:
Cytuj: Nie ma prawa kościelnego zabraniającego księdzu mieć dzieci.
to ja tutaj czegoś nie rozumiem  a celibat? a czystość? już samo to powinno wykluczać niejako posiadanie dzieci przez księdza.
Przecież Kościół nie sprawi żadnym prawem czy zapisem, żeby ksiądz dziecka nie miał, skoro ono już załóżmy się własnie urodziło i istnieje.
Jednak faktem jest, że ma to dziecko dzięki temu, że jednak złamał dane przyrzeczenie.
Nie wiem jak rozumieć zacytowane słowa...
_________________ Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/
|
| Pt gru 26, 2008 22:46 |
|
|
|
 |
|
Owieczka_in_black
Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41 Posty: 1728
|
Acha, tytuł wątku Co to za ślub? w Prawo Kościelne
_________________ Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/
|
| Pt gru 26, 2008 22:48 |
|
 |
|
saxon
Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00 Posty: 5103
|
Prawo kościelne nie musi mu zabraniać - zabrania mu Prawo Boże 
|
| Pt gru 26, 2008 23:14 |
|
|
|
 |
|
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
Jakie znowu "prawo boże"?
Celibat to wymysł Kościoła z XII wieku... ani Mojżesz ani Jezus ani Święty Paweł nie zakazywali duchownym mieć rodzin.
|
| Pt gru 26, 2008 23:51 |
|
 |
|
saxon
Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00 Posty: 5103
|
To prawda - tak jak nie zakazywali wprost innych rzeczy - ale skoro są dla kogoś autorytetami, to nie muszą zakazywać wprost - wystarczy, że coś zalecają i wskazują by postępować tak, a nie inaczej - bo ma to wielką wartość.
|
| So gru 27, 2008 0:03 |
|
|
|
 |
|
jumik
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16 Posty: 3755
|
 Re: Nie ma prawa kościelnego zabraniającego księdzu mieć dzi
Owieczka_in_black napisał(a): Czytałam własnie wątek, gdzie szumi napisał: Cytuj: Nie ma prawa kościelnego zabraniającego księdzu mieć dzieci. to ja tutaj czegoś nie rozumiem  a celibat? a czystość? już samo to powinno wykluczać niejako posiadanie dzieci przez księdza. Przecież Kościół nie sprawi żadnym prawem czy zapisem, żeby ksiądz dziecka nie miał, skoro ono już załóżmy się własnie urodziło i istnieje. Jednak faktem jest, że ma to dziecko dzięki temu, że jednak złamał dane przyrzeczenie. Nie wiem jak rozumieć zacytowane słowa...
Nie do końca rozumiem w czym problem...
No właśnie rozumieć tak jak napisałaś: nie ma prawa zabraniającego mieć dziecko. Jeżeli ksiądz ma dziecko, to właśnie dlatego, że złamał celibat.
Bo jak miałoby wyglądać prawo zabraniania posiadania dziecka? I na czym polegałoby jego egzekwowanie? Wystarczy celibat, którego konsekwencją jest nieposiadanie dzieci.
Po co prawo, którego nie można egzekwować (a przynajmniej nic z tym zrobić - jak w przypadku złamania celibatu - powrót do niego) i które jest redundantne (powtarzające się, nadmierne, dublujące)...
Więc tak jak napisałaś i jak ja napisałem: celibat już wyklucza możliwość posiadania dziecka i oczywiście posiadanie go jest złamaniem celibatu.
_________________ Piotr Milewski
|
| So gru 27, 2008 0:21 |
|
 |
|
Owieczka_in_black
Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41 Posty: 1728
|
Cytuj: Bo jak miałoby wyglądać prawo zabraniania posiadania dziecka? I na czym polegałoby jego egzekwowanie? Wystarczy celibat, którego konsekwencją jest nieposiadanie dzieci.
no właśnie dlatego, jumiku, dziwne wydało mi się stwierdzenie szumiego podane jako argument, dlatego nie wiedziałam, jak to rozumieć.
_________________ Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/
|
| So gru 27, 2008 2:17 |
|
 |
|
kefas_piotr
Dołączył(a): Śr lut 18, 2004 15:45 Posty: 1883
|
Czyli ktoś, kto został wdowcem, nie ma szans na pójście do klasztoru, zostanie księdzem, bo ma dzieci? Przzecież zdarzały się juą takie przypadki. To samo tyczy się przecież kobiet, które po śmierci współmałżonka wstąpiły do klasztoru, mimo iż miały dzieci z wcześniejszego związku małżeńskiego. Rzecz jasna, te dzieci były już samodzielne. Jest to możliwe, ale muszą uzyskać dyspensę.
_________________
"Przejmij mnie dreszczem Twojego Istnienia, dreszczem wiatru w dojrzałych kłosach..."
JP II
|
| So gru 27, 2008 9:50 |
|
 |
|
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Po pierwsze kwestię tego mojego stwierdzenia już wyjaśniono: dla przypomnienia. Jest zakaz posiadania żony. A skoro nie można mieć żony to nie można mieć też dzieci, bo nie można mieć dzieci poza małżeństwem, w myśl Prawa Bożego, o którym wspominał saxon.
Mam nadzieję, że jasne to jest
Po drugie co do wdowców: mogą być kapłanami, ale bodajże tylko jak ich dzieci będą już samodzielne.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
| So gru 27, 2008 22:56 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 9 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|