A. de Saint-Exupery, rzekł przed laty kilkudziesięciu: „Jeśli pozwolisz, by robactwo się rozmnożyło — rodzą się prawa robactwa. I rodzą się piewcy, którzy będą je wystawiać". Tak się stało, dlatego znany brytyjski filozof, R. Scruton, powiedział przed dziesięciu laty: „Żyjemy w warunkach totalitarnego liberalizmu, w których prawo zabrania nam zabraniać. Nasze prawo, skrajnie pobłażliwe dla czyniących zło, jest bezlitosne dla ludzi próbujących zapobiegać złu lub przeciwstawiać się złu (...) To my sami jesteśmy temu winni. Ilekroć zezwalasz, by przestępstwo nie zostało właściwie ukarane, stajesz po stronie zła (...) Musimy znowu odkryć elementarny pogląd na moralność".


Tak poprawniusze polityczni

Nowomowa to oficjalny język poprawności politycznej.


http://www.franciszek.pl/forum/viewtopi ... mowa#10900


To wielkie proroctwo Orwella.

Tak tylko tam jak Cię gej wyzwie to też zapłaci. U nas działa to jednostronnie. Im wolno wszystko a my mamy być potulni jak baranki. Poza tym sie z Tobą zgadzam.

Pzepraszam pomyliłem się Nie zgadzam się z Tobą z powodu późnej pory nie doczytałem. Kto to jest ten HOMOFOB??? Dlaczego ja się mam zgadzać na to, żeby geje se dzieci adoptowali albo byli traktowani jak małżeństwo. przecież to nawet w USA nie przeszło... Nie piętnuję człowieka, który jest homoseksualistą. Człowiek nie jest z gruntu zły. To uczynki są złe. Nie ludzie.

Poprawnośc polityczna w Kościele charakteryzuje się nastepujaco:


Zamiast kapłanów- świeccy "namaszczeni" liderzy, animatorzy, guru, którzy zawsze maja rację.

Zamiast Sakramentów-charyzmaty i wyznania wiary

Zamiast Liturgii- egzaltowane uwielbienia, taniec, gitarki i spontan

Zamiast Ofiary-uczta.

Zamiast krzyża i wyrzeczeń- sukces.

Zamiast Nawrócenia- blitzkrieg "ewangelizacyjny" ogołocony z Prawd Wiary.



Proszę resztę forumowiczów o dopisanie do mojej listy tego co wy sami zaobserwowaliscie.

Szczególny jest atak na Ofiarniczy charakter Mszy Świętej na rzecz "uczty paschalnej" i deprecjonowanie Sakramentów. Symbolem smiany pojęc jest chociazby stół w prezbiterium. Stół został nazwany ołtarzem. Stół to symbol uczty a nie ofiary. Przy ty unikanie znaku krzyża i z uporem maniaka rugowanie tabernakulum.
Na prawdę można sie pogubić. Stół nazywać ołtarzem to salto semantyczne.

Albo nazywanie Żydów strszymi braćmi w wierze.
Starzymi bracmi w wierze to byli faktycznie Żydzi ze Starego Testamentu. Ci co nie przyjęli Jezusa Chrystusa może wyrastają z tego samego pnia, ale nie przyjmując Mesjasza po prostu stali się sektą.