greg(R);
z prostej przyczyny;jak ktoś twierdzi że jest wierzący,wyznaje te konkretna i żadna inna religię,opierająca sie na Piśmie i 2 tysiącach lat nauki Kościoła,to jak może wyskakiwac jak "Filip z konopii" z takimi "newsami"?
Owszem,niech wygłasza takie swoje przekonania i opowiada historie,nawet pisze książki,ale niech nie twierdzi,że to ma cokolwiek wspólnego z nasza wiara.
"Mogę odpowiedzieć wam tylko cytatem z Mateusza: „czemu widzisz drzazgę w oku swego brata, a nie dostrzegasz belki we własnym oku? ”. "
Masz rację,to jest twoje zdanie wypowiadane z twojego punktu widzenia.Po drugie,chyba sam się zgodzisz,że zmienia postać rzeczy opieranie sie na na Piśmie,które stanowi ogromną mądrość(niezależnie od wiary czy niewiary,przecież nauki Konfucjusza też są mądre,i mogę to przyznać nie będąc jego wyznawcą,więc przypuszczam,że nie zaprzeczysz mądrości Pisma niezaleznie od Jego boskiego bądz nie charakteru)
a opierani8e sie ...no właśnie.Na czym?Szanowna pani Ziemowit w kazała sobie wszystkim "znalezć zródła samemu"
Czy to nie jest powód by nie brac kolezanki zbyt serio?Równie dobrze mogłaby napisać o spotkaniu św.Anny z Latajacym Potworem Spaghetti

(Witus pozdrawiam

)