| Autor |
Wiadomość |
|
Vaherem
Dołączył(a): So sty 31, 2009 16:22 Posty: 10
|
Oj, wasze sumienie, nie dramatyzuj. Zamotałeś się - temat jest o autorytetach ateistów, więc łatwo było wytknąć, że "to służy do sterowania szarymi masami", że ateiści potrzebują mentorów, a ja wszystkiego dojde sam. Taki trochę bezsensowny atak naateistów ci wyszedł.
Kim jest autorytet? Według słownika synonimów: Fachowiec, arbiter, znawca, specjalista, zawodowiec, augur, wyrocznia, charyzmatyk, mistrz, ideał, opiniodwaca, alfia i omega..etc.
Skoro jesteś takim przeciwnikiem poznawiania idei innych, to powiedz mi - ogień nauczyłeś się rozpalać przy pomocy dwóch kamieni?
- Sam zmontowałeś sobie samochód?
- Jesteś wierzący? Bo jeśli tak, to znaczy, że sam sobie ją musiałeś wymyślić. Bo kim wszakże jest Jezus Chrystus dla chrześcijan, jeśli nie Autorytetem?
|
| Śr lut 04, 2009 14:26 |
|
|
|
 |
|
wasze sumienie
Dołączył(a): Pt sty 23, 2009 12:37 Posty: 196
|
vaherem, poczytaj moze cala dyskusje
jestem kobieta, nie jestem z tych co gorliwie wierza, nie jestem tez ateistka
i nie jestem przeciwnikiem poznawania idei innych (a to juz powtarzam chyba trzecu raz i na tym koniec)
mariamne z magdali
nie pasuje ci co pisze bo mam odwage
1. skrytykowac poglady moherowych beretow
2. samodzielnie i myslec i kroczyc swoja droga zamiast jak ciele podazac za jakims oszolomem ktory w swoim chorym umysle postanowil decydowac o moim zyciu?
agresja to by byla gdybym komus dala w pysk, tutaj to ja dyskutuje
swoimi wypowiedziami potwierdzacie moja i nie tylko moja teze ze w zagorzalymi katolami nie ma dyskusji o ile ma sie odmienne zdanie (tyle ze przy podobnym zdaniu jest tylko rozmowa)
|
| Śr lut 04, 2009 14:41 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Myślę,ze moderacja sie toba zajmie w odpowiedni sposób.Nie warto na ciebie strzępic języka.
|
| Śr lut 04, 2009 14:45 |
|
|
|
 |
|
wasze sumienie
Dołączył(a): Pt sty 23, 2009 12:37 Posty: 196
|
to nie strzep, zajmij sie nawracaniem
|
| Śr lut 04, 2009 14:54 |
|
 |
|
wasze sumienie
Dołączył(a): Pt sty 23, 2009 12:37 Posty: 196
|
mariamne z magdali
zadalas pytanie o autorytety ateistow. dostalas mase odpowiedzi od ...teistow, czyli nie na temat
gdzie widzisz problem w odpowiedzi ""czlowiek nie majacy problemow z poczuciem wlasnej wartosci nie musi szukac autorytetow, nie ma potrzeby nasladowania innych "
 ???
wyrazilam swoje zdanie, a poniewaz jest ono inne niz pozostalych uczestnikow forum (uczestnicy ktorzy w wiekszosci nie powinni sie wypowiadac w tym konkretnym temacie) i atak
|
| Śr lut 04, 2009 15:12 |
|
|
|
 |
|
Vaherem
Dołączył(a): So sty 31, 2009 16:22 Posty: 10
|
Wasze sumienie całe życie naśladujemy innych, zaczynając od kołyski. Jakoś nie mam poczucia braku swojej wartości a mam kilka autorytetów... ale jakoś ich nie naśladuje. A szkoda, chciałbym wpaść do kościoła i niczym Julian Apostata zarekwirować naczynia liturgiczne
Wiesz co jest nie tak w twojej wypowiedzi? To, że sugeruje, że ty "nie mająca autorytetów (bo to głupie) i nie mająca problemów ze swoją wartością" jesteś najlepsza. I naprawde, weź tak nie dramatyzuj. Przesadzasz z tymi autorytetami - taki von Manstein nie budzi mnie w nocy i nie karze zrobić rajdu pancernego na ruskich...
|
| Śr lut 04, 2009 15:47 |
|
 |
|
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
WaszeSumienie proponuje pochamować emocje i odnisć się z szacumiem do rozmówców. Kolejne wybryki nie będą tolerowane.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
| Śr lut 04, 2009 17:23 |
|
 |
|
Ókaż
Dołączył(a): Pt gru 12, 2008 23:03 Posty: 383
|
Vaherem tego Mansteina nie mogę przeżyć. Rommel, Guderian jeszcze troche (ale tylko troche) bym zrozumiał ale Manstein?
|
| Śr lut 04, 2009 17:35 |
|
 |
|
Rojza Genendel
Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46 Posty: 2030
|
W zasadzie nie mam autorytetów, ale jest kilka postaci które podziwiam. Na przykład Elżbieta I Tudor czy Maria Skłodowska-Curie.
_________________ Jestem panteistką. "Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną." (Carl Sagan)
|
| Śr lut 04, 2009 17:54 |
|
 |
|
wasze sumienie
Dołączył(a): Pt sty 23, 2009 12:37 Posty: 196
|
zupelnie nie wiem o jakich emocjach tu mowa....
ja nie musze ani udawac ze emocji nie mam - bo nie bylam wychowywana w terrorze typu wypada/nie wypada...zreszta podchodze do sprawy zupelnie bezemocjonalnie...chociaz nie, klamie, smiesza mnie wasze poglady, i ta dyskusja tez , rozbawienie to chyba tez stan emocjonalny
jezeli wyrazilam opinie ze smiesza mnie niektore z tych wypowiedzi to znaczy ze obrazam tu kogos?
tu cala roznica, zero mozliwosci porozumienia, co w sumie zamiast smieszyc powinno smucic, bo nie chce takiego swiata dla mojej corki, ale niestety jest na niego skazana
i vaherem, ja jeszcze nie mowie o sobie ateistka, ale jestem im blizsza niz kiedykolwiek dotad, nie atakuje ich
wypisales synonimy autorytetu
-fachowiec - zna sie na rzeczy, ale chyba niekoniecznie musi byc autorytetem, pan Czesio hydraulik, swietny fachowiec na przyklad
-arbiter- bardziej kojarzy mi sie z sedzia pilkarskim, byc moze autorytet, ale raczej ktos kogo wielu rozszarpalaby na strzepy
- znawca- czyli bardziej szlachetny fachowiec
-specjalista, zawodowiec - szeroko pojete pojecie obejmujace pana Czesia oraz znawce
- wyrocznia - jedyny ktory ma racje, ale czy napewno kazdy sie z nim zgadza? (patrz autor pisma sw)
-alfa i omega- w zartobliwy sposob okreslenie kogos kto bardziej zasluguke na kpine niz na podziw
-mistrz, ideal, - tu sie zgadzam - taki rzeczywiscie bywa autorytetem dla duzej czesci spoleczenstwa, bez podzialu na plec, wiek, poziom wyksztalcenia, religie itd
i ciekawe ile razy mozna powtarzac zeby dotarlo
NIE JESTEM PRZECIWNIKIEM POZNAWANIA IDEI INNYCH i nie przypominam sobie zebym taka bzdure gdziekolwiek napisala
i nie, nie zmontowalam sobie sama samochodu ale potrafie zmontowac meble, obslugiwac wiertarke i zrobic maly remont
|
| Cz lut 05, 2009 10:06 |
|
 |
|
wasze sumienie
Dołączył(a): Pt sty 23, 2009 12:37 Posty: 196
|
i nie dokonczylam
nie musze uczyc sie rozpalania ognia, ale jak bylam nastolatka to z kumplami probowalismy roznych metod tegoz czynu na wyprawach do tzw dziczy...
|
| Cz lut 05, 2009 10:07 |
|
 |
|
ania24leszno
Dołączył(a): So sty 03, 2009 19:04 Posty: 129
|
ja jestem wierząca osobą i dla mnie autorytetem są siostra Faustyna Kowalska i Jan Paweł 2.pozdrawiam
|
| Pt lut 06, 2009 22:32 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|