Moglibyśmy pospekulować, ale to byłaby obraza dogmatów, więc posty zostałyby usunięte a ja dostałbym ostrzerzenia albo i bana . Więc: no comment.

Ale, wracając do aniołów stróżów. Rzeczony anioł dostaje podopiecznego do pilnowania. I niektórzy się spodziewają, że taki anioł od wszelkiego zła uchroni. Jednak, po pierwsze, zło przez anioła może być inaczej pojmowane niż przez podopiecznego. Po drugie, może niektóre anioły stróże są jak cherubinki? A taki cherubinek nie za wiele może. W ogóle, anioły mają ograniczone możliwości działania w naszym świecie. Gdyby tak nie było, to by ten pilnujący raju miecza płonącego nie potrzebował.

Tak jak pisałem. Nie znam się na Aniolach na tyle by sie wymądrzać.
Natomiast to trochę jak z małym dzieckiem i ojcem. Uczy cie chodzić czy tam jazdy na rowerze. Chodzi za tobą, uważa być sobe głowy nie rozwalił. Ale z czasem coraz bardziej daje ci wybór. wWywrocisz się na rowerze i złamiesz reke. I zawsze mozna powiedziec, gdzie tata był