Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr paź 08, 2025 12:31



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 34 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
 Czy Zbigniew Religa ma szansę zostać świętym ? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00
Posty: 1909
Post 
kanap napisał(a):
User napisał(a):
Przyznacie, że większość świętych wypada troszkę blado przy Z. Relidze ?

Przykłady proszę a nie gołe stwierdzenia czytałem kilka książek o świętych i mogę stwierdzić , że to byli jakby ludzie z innej planety , odważni , mężni , heroiczni , zapatrzeni w Boga , wiernie w Boga wpatrzeni , dzielnie dążyli do świętości prowadząc ku zbawieniu masy innych ludzi np Jan Maria Vianney św proboszcz z Ars polecam książkę "Święty i diabeł".

Oprócz tego że częśc z nich wogóle nie istniała, a żywoty innych są wręcz jak książki fantasy? (np. walki ze smokami patrona Irlandii czy cudowne, pośmiertne zrośniecie sie członków biskupa Stanisława)

_________________
[b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b]
"Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"


Pn mar 16, 2009 12:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 27, 2008 16:47
Posty: 291
Post 
Cytuj:
a żywoty innych są wręcz jak książki fantasy? (np. ... pośmiertne zrośniecie się członków biskupa Stanisława)

Dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych np ŚWIĘTA FILOMENA http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Awi%C4%99ta_Filomena
http://www.fortunecity.com/victorian/ab ... ome09.html dla niewierzących to tylko bajki .

_________________
http://www.youtube.com/user/kanaplook
In hoc signo vinces


Pn mar 16, 2009 14:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
To nie odrosła świętej głowa? To byłby cud.

_________________
Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html


Pn mar 16, 2009 14:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 28, 2009 15:22
Posty: 345
Post 
Hm, ale po co ateiście jakieś chrześcijańskie (nie wiem jak to poprawnie nazwać) godności czy wyniesienia? Sądze że on by tego nie chciał. Dla tych których uratował jest wielki i już. Przypuszczam że znacznie większy niż nie jeden święty i nawet JPII (nie podważam tu niczego).

A poza tym to się ciekawie ma, do tego co pewien "mądry" ksiądz wypisuje na tym forum o ateistach.

_________________
leć wysoko! prosto pod sztandar WOLNOśCI!

Nigdy nie ufaj maszynom... i kobietom.


Pn mar 16, 2009 19:29
Zobacz profil
Post 
na szczęscie nie MY (katolicy, ateisci, gady, fanatycy) będziemy o tym decydować ;]


Pn mar 16, 2009 19:35
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 26, 2008 18:27
Posty: 144
Post 
Lekarzom nie jest łatwo wierzyć. Mnie też łatwiej byłoby wierzyć, gdybym nie obracała się w kręgu nauk medycznych, empirycznych nauk o człowieku.Im bardziej poznaje się prawdę o człowieku,tą prawdę udowodnioną weryfikowalnym doświadczeniem,tym trudniej wierzyć.
Dlatego najwięcej wierzących jest wśród humanistów, mało wśród zwykłych lekarzy, a najmniej ze wszystkich wśród lekarzy psychiatrów, którzy mają niesamowitą wiedzę o ludzkiej psychice.
Ja wierzę,że Bóg o tym wie i da szansę Profesorowi Relidze i wysłucha modlitw tych, którzy prosili o Jego zbawienie. W tym moich modlitw.


Wt mar 17, 2009 12:05
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
Im bardziej poznaje się prawdę o człowieku,tą prawdę udowodnioną weryfikowalnym doświadczeniem


Jest wiele prawd o człowieku. Wiele rzeczy we mnie można " zweryfikować doświadczeniem ", ale nikt mi nie wmówi, że to jest cała prawda o mnie. I sam fakt, że ja się z tym mogę nie zgodzić, jest dowodem na to, że prawda o mnie jest czymś więcej. Nie można stracić wiary w istnienie " czegoś więcej " - można się tylko nie zgodzić na to " coś więcej ". Na przykład pod natłokiem wiedzy " empirycznej ", która nigdy nie wskaże na " coś więcej ", ponieważ po prostu się tym z założenia nie interesuje. Nie pozwól wmówić sobie, że nie ma " nic więcej ".

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt mar 17, 2009 19:15
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn mar 02, 2009 21:30
Posty: 122
Post 
Cóż prof. Religa ratował życie ludzkie mechanicznie-technicznie, z wykorzystaniem wiedzy i technik operacyjnych. Mylenie i zestawianie uratowanych przez Religę i JPII jest błędem gdyż w przypadku JPII chodzi o cud, a więc o "coś" co w świetle nauki i medycyny nie mogło się zdarzyć, a się zdarzyło.
Czy zostanie świętym? Czy zostanie "wpuszczony" do Nieba? Dowiemy sie po tamtej stronie Życia :)

Co do funkcjonariuszy i uległości: szumi, jak wytłumaczysz wystawiony dekret przez biskupa w stosunku do proboszcza czy wikarego? Jeśli wikary się nie zgadza z przeniesieniem dajmy na to do Koziej Wulki, to niby co się dalej dzieje? Biskupi są "funkcjonariuszami" hierarchii Kościoła. Pewnie, że encyklopedycznie funkcjonariuszami są urzędnicy państwowi, ale np Państwo Watykan też ma swoich urzędników państwowych-funkcjonariuszy, już bez cudzysłowia.

User: najlepiej jest być pomagającym innym ludziom dobrym katolikiem, zapatrzonym we własne zbawienie :)


Wt mar 17, 2009 21:10
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36
Posty: 2041
Post 
A pamietacie kto został pierwszym swiętymi o którym wiemy? O kim Chrystus powiedział TY bedziesz dzisiaj ze mną w raju? Aniołkiem nie był ten człowiek bynajmniej..... :-D
Ja myślę tak- to Bóg daje człowiekowi szanse, wiele szans, i nikt z nas nie wie jak wygląda to ostatnie spotkanie z Bogiem- może ktoś przez ostatnie mgnienie świadomosci ma łaskę nawrócenia i przebaczenia grzechów- i oby tak było- obyśmy tez mieli taką szansę- ale nie nam wiedziec co przed smiercią myśleli inni ludzie.
Chciałam odnieśc do wypowiedzi powyzej ze lekarzom nie jest łatwo wierzyc jako lekarz :-D wprawdzie w stosunku do Profesora to jestem młodą niedoświadczoną siksą :-) ale pracuję na oddziale kardiologicznym gdzie prawie codziennie umierają ludzie- taka specyfika.... codziennie prawie w pracy patrzę na śmierc. Ja nie wiem czy lekarzom jest łatwiej czy trudniej niż innym wierzyc w Boga, mnie ta łaska została dana :-) wychowana jestem przez głeboko wierzącą mamę -lekarkę, i powiem wam jedno- wspólczuję lekarzom którzy nie wierzą- naprawdę.
Bo chocbyśmy nie wiem co robili każdy nasz pacjent w końcu kiedyś umrze. I tak to jest że stale umierają przy nas pacjenci. I kiedy widzę że nic juz raczej nie mogę nic zrobic, staram się ulżyc, zmniejszyc ból czy dusznosc, pytam rodziny czy życzą sobie wezwania księdza- mamy wspaniałego kapelana szpitalnego. I myślę o tym że ten człowiek odchodzi tam gdzie znów będzie miał 20 lat i łąki są wiecznie zielone- i to nieuniknione nie jest dla mnie przegraną i klęską medycyny- a naturalną koleją rzeczy. Łatwiej mi zegnac pacjentów wierząc że czekają na nich tam otwarte drzwi....A kazdy z nich jest dla nas jakoś tam mniej lub bardziej nieobojetny, czasem walczymy o nich tygodniami- to nie sa dla nas ludzie obcy.
Nikt mi nie powiedział na studiach że będe musiała nauczyc się towarzyszyc w umieraniu....

_________________
Ania


Wt mar 17, 2009 21:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46
Posty: 2030
Post 
katarzyna1988 napisał(a):
Dlatego najwięcej wierzących jest wśród humanistów


Statystycznie najwięcej wierzących jest wśród... fizyków teoretycznych.

_________________
Jestem panteistką.
"Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną."
(Carl Sagan)


Wt mar 17, 2009 22:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 17, 2009 20:07
Posty: 441
Post 
:shock:

Stwierdzono to na podstawie jakichś badań? Czy mogłabyś podać jakiś link, gdzie byłoby coś więcej na ten temat?

_________________
Wiara jest tylko tam, gdzie nie ma wiedzy


Wt mar 17, 2009 22:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46
Posty: 2030
Post 
Albowiem napisał(a):
:shock:

Stwierdzono to na podstawie jakichś badań? Czy mogłabyś podać jakiś link, gdzie byłoby coś więcej na ten temat?

No właśnie bym nie mogła... czytałam o tym kilka dni temu ale zapomniałam gdzie :-/

_________________
Jestem panteistką.
"Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną."
(Carl Sagan)


Wt mar 17, 2009 22:56
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
Rojza Genendel napisał(a):
Albowiem napisał(a):
:shock:

Stwierdzono to na podstawie jakichś badań? Czy mogłabyś podać jakiś link, gdzie byłoby coś więcej na ten temat?

No właśnie bym nie mogła... czytałam o tym kilka dni temu ale zapomniałam gdzie :-/


Ja czytałem, że 99% naukowców to wierzący, ale zapomniałam gdzie :)

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Wt mar 17, 2009 23:21
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt mar 10, 2009 21:43
Posty: 246
Post 
katarzyna1988 napisał(a):
Dlatego najwięcej wierzących jest wśród humanistów, mało wśród zwykłych lekarzy, a najmniej ze wszystkich wśród lekarzy psychiatrów, którzy mają niesamowitą wiedzę o ludzkiej psychice.


większość lekarzy, ktorych znam to osoby wierzące. Psychiatrzy też.

Wojtas_nr1 napisał(a):
Biskupi są "funkcjonariuszami" hierarchii Kościoła.


Wojtas to nie do końca tak. Biskup z racji święceń i urzędu posiada władzę jurysdykcji ale urzędnikiem czy funkcjonariuszem ciężko jest go nazwać.

Cytuj:
Państwo Watykan też ma swoich urzędników państwowych-funkcjonariuszy, już bez cudzysłowia.


Owszem, bo Watykan jest państwem, podmiotem prawa międzynarodowego itd. Nie można jednak utożsamiać urzędników Watykanu z hierarchami Kościoła, bo to nie to samo.

Ja pracowałem na OIOMie gdzie leżą pacjenci naprawdę w ciężkim stanie i gdzie śmiertelność jest spora - wiara pomaga w codziennej pracy. Przynajmniej mnie.

_________________
Miernota w chwilach zagrożenia staje się bezwzględna.


Wt mar 17, 2009 23:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36
Posty: 2041
Post 
Morph to tak samo jak mnie :-) bardzo pomaga![/b]

_________________
Ania


Wt mar 17, 2009 23:36
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 34 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL