Parę lat temu zmarła moja babcia, podobno chwile przed śmiercią poprosiła o podanie jej gromnicy zaraz potem zmarła. Czy takie zdarzenie może być świadectwem że przeczuwamy własną śmierć?????

Zależy co rozumiesz przez przeczuwanie. Czasem nie trudno się domyśleć że niedługo nadejdzie śmierć. Rozumiem że chodzi o to że babcia wiedziała co nastąpi za niedługą chwilę. Można sobie jednak zadać pytanie czy znając swój stan zdrowia, oraz wiedząc jak się czujesz "w środku" naturalnie przeczuwasz że to są już ostatnie chwile? W tym sensie myśle że można przeczuwać.

Mam wrażenie, że dużo więcej jest przypadków, kiedy ktoś myślał, że zaraz umrze, a pożył jeszcze trochę. Gdyby babcia poprosiła o podanie gromnicy i nic by się nie stało, nawet nie wspomniałabyś o tym na forum, czyż nie?

Można, spotykam się z tym w pracy, ostatnio Pani Józefa- już świętej pamięci- powiedziała do mnie na wizycie- "ja wiem że tym razem już nie wyjdę do domu, wiem że umrę niedługo"- a wcale nie było z nią tak źle...za 2 dni jej stan gwałtownie się pogorszył i odeszła zaopatrzona sakramentami. Przeczuła, wiem to napewno...

słowo przeczucie kojarzy mi się z jakimś instynktem z czymś bliżej nieokreślonym, a przykłady które opisaliście powyżej, skłaniają mnie raczej do stwierdzenia że to tzw. "przeczucie" był łaską od Boga, jakimś wewnętrznym powiadomieniem przez Anioła Stróża o zbliżającym się końcu życia pierwszego. Wydaje mi się że jednak jest wiele osób ginący w sposób tragiczny albo bez sakramentów, nie mających żadnego przeczucia dotyczącego zbliżającej się śmierci i to jest tragedia bo nie wiemy co dzieje się z takimi duszami którym grożą męki wieczne piekła ukazane św. Faustynie Kowalskiej z nakazu Bożego
(Dz.741) :
1.Utrata Boga.
2. Ustawiczny wyrzut sumienia.
3. Nigdy ten los się nie zmieni.
4. Ogień, który będzie przenikał dusze, ale nie zniszczy jej.
5. Ustawiczna ciemność, straszny zapach duszący chociaż jest ciemność
widzą się wzajemnie szatani i potępione dusze i widzą wszystkie zło
innych i swoje.
6. Ustawiczne towarzystwo szatana.
7. Straszliwa rozpacz, nienawiść Boga, złorzeczenia, przekleństwa,
bluźnierstwa.
8. Każda dusza czym grzeszyła, tym jest dręczona w straszny i nie do
opisania sposób.

Ne wiem na czym polega to zjawisko, ale można przeczuć nadchodzącą śmierć. Ma się świadomość przemijania, i to niewytłumaczalne przekonanie,że jest się coraz bliżej końca ziemskiej wędrówki.
Nie piszę o świadomości,że kiedyś odejdzie się...
Piszę o świadomości,że to zbliża się ''wielkimi krokami''

Skąd takie przeczucie?
Nie wiem ,może mylę się, ale bardzo podobnie odczuwa się np zmianę nastroju domowników. Czasem przekraczając próg domku, wyczuwamy ,że ''coś się stało''-panuje wtedy atmosfera złości,żalu, przygnębienia,nim zobaczyliśmy i porozmawawialiśmy z domownikami.....