|
|
|
|
|
|
cud - cudowne uzdrowienie:)
| Autor |
Wiadomość |
|
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Może tak być Ośmiornico. Niejaki Swinburne, brytyjski filozof taką tezę wysunął. Nie jest to nic niezwykłego. Bo kwestia jest w tym jak postrzegamy cud. Są różne stanowiska. Np. św. Augustyn twierdził, że cud to to co wzbudza u ludzi zdziwienie. A cud tak naprawdę ma na celu pobudzić relację między człowiekiem a Bogiem (teoria personalistyczna).
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
| Śr kwi 15, 2009 15:16 |
|
|
|
 |
|
GrubaOsmiornica
Dołączył(a): Wt mar 10, 2009 15:06 Posty: 225
|
A skad Twoja pewnosc, ze to wlasnie Boska sprawa? Co w przypadku milionow cudow, ktore po wiekach okazaly sie z cudami nie miec nic wspolnego? Wyciagnij wnioski!
I naprawde nie rozumiem czemu Bog bawi sie z nami w kotka i myszke. Czemu robi to w ten sposob, zeby wygladalo to tak absurdalnie?
Przypadek, ktory ja znam byl chyba jednym z "cudow" Matki Teresy, mi nic nie wiadomo natomiast aby ze TEN SAM cud ktos zostal wyniosiony na oltarze albo chociaz wspomniany w kosciele. Rodzina o ktorej mowie nigdy nawet nie pomysli, ze moglaby w Boga uwierzyc. Bo i po co? Rodzina ateistyczna, ktora zawsze taka byla i zawsze taka bedzie. Po co robic cuda w takim przypadku? Czy naprawde uwazasz, ze Bog robiacy cuda na zasadzie losowowania, albo z jakis nieznanych nam pobudek to wyjasnienie bardziej logiczne niz to, ze jeszcze nie wiemy wszystkiego w ludzkim organizmie? Czy to co Ty robisz, nie jest tym samym czym bylo przypisywanie piorunow Zeusowi?
|
| Śr kwi 15, 2009 15:26 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|
|