To teraz jeszcze susza ? Powtarzają się, pamiętam jak jeszcze Lepper chodził i kruszył wysuszone kłosy w ręku. Od tego jest państwo żeby mieć rezerwy zboża (podobno są) na takie zdarzenia jak susza. A jeżeli podrożeje to znaczy że państwo nie wywiązuje się lub że do czegoś te podwyżki są potrzebne. Zapłacę wtedy więcej i dalej będę machał bo nic innego zrobić nie mogę ja biedny żuczek potrzebny tylko w dniu wyborów.

Faktem jest, że jak jest "klęska urodzaju" to państwo powinno skupować nadmiar zbóż celem przetrzymania na takie właśnie sytuacje.
Już egipscy faraonowie o tym wiedzieli, ale jakoś do łbów polskich polityków to nie dociera.

I czemu znowu smęcisz? Narzekasz i narzekasz. Zapasy SĄ.
Ale ostatnie lata były raczej kiepskie , nie ma ich za dużo. Żywności brakuje w wielu miejscach na świecie.

Pierwszym i podstawowym powodem bierności krajów rozwiniętych wobec głodu na świecie są względy ekonomiczne. Produkowanie nadwyżek mogących zaspokoić potrzeby żywieniowe krajów głodujących jest po prostu nieopłacalne. Kraje te nie mają bowiem możliwości zapłacenia za ową żywność. Paradoksalnie łatwiej i taniej jest zniszczyć wyprodukowane nadwyżki żywności niż je oddać głodującym. Przyczyną takiej "chorej" sytuacji są głównie wysokie koszty transportu żywności. Często możemy usłyszeć o zatapianych statkach pełnych zboża, czasami 200-300 mil od obszarów, gdzie tysiące ludzi umiera głodu. Niszczenie nadwyżek zboża ma miejsce głównie wtedy, gdy istnieje obawa spadku jego cen na rynku światowym. Kolejnym powodem takiej sytuacji są względy polityczne. Niestety nasz świat rządzi się bardzo surowymi prawami, które jeszcze bardziej są zaostrzone w sferze polityki. Jak to już wcześniej zostało zauważone wszystko na świecie opiera się o pieniądze. Bezinteresowna pomoc nie jest zjawiskiem często spotykanym, a zwłaszcza w świecie polityki.

To taki pierwszy lepszy wyrywek z internetu i nie podam tu przykładów konkretnych artykułów jedynie to że wielokrotnie słyszałem/czytałem o niszczeniu żywności. Wg mnie ten fragment brzmi dość logicznie i bardzo nieprzyjemnie.

Nie opłaca się transportować żywności do głodujących ludzi w Afryce?
No to w takim razie przywieźmy ludzi głodujących z Afryki do żywności w Europie i USA. No i nie będzie głodu.

Wystarczyłoby pootwierać wszystkie granice.

Jacku, jeżeli jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle.
Alus, Twoja popleczniczka, sama stwierdziła, że będzie drożej bo susza.
To nie ja marudzę.
W naszym kraju od lat brakuje realistycznej i racjonalnej polityki gospodarczej i dlatego nigdy nie będziemy potęgą gospodarczą, no chyba że zostaniemy kolejnym LANDEM - wtedy tak.
Dopóki na kolejnych wyborach będą ci sami (w kółko) politycy, będziemy wciąż wybierać między dżumą a cholerą.
Mając do wyboru taki wachlarz polityków musi być tak jak jest.
Historia niczego Polaków nie nauczyła i chyba - niestety - nie nauczy.

Miałem na myśli to że klęski suszy to tylko takie gadanie skoro się niszczy nadwyżki w innych częściach świata. Wystarczyło by odkupić jeżeli już nasze zapasy są takie małe. Ale nie, to za proste, musi być klęska i muszą ceny skoczyć. Wszystko tylko kasa, kasa i kasa. A ci tam jak im... lobbyści ? już zacierają rączki i szykują skok na pieniążki. Nie da się prosto bo większa część złodziei by straciła zarobki. Dlatego wszystko trzeba skomplikować, tłumaczyć suszą , świńskimi dołkami , górkami, kwotami mlecznymi. Żeby tylko urwać pieniądz cudzym ludziom bez brudzenia sobie rączek pracą.

Skoro to takie proste, to zakup na rynkach światowych, sprzedaj w Polsce i zarób.



Gorzej, bo większa część maruderów straciłaby pożywkę dla teorii spiskowych

A rząd to od czego jest ? Żeby przy muzyczce skakać i machać rączkami do ludu ? To przedstawiciele narodu, za to biorą sporą kasę i mają przywileje żebym właśnie między innymi ja się tym nie musiał zajmować. Nie masz mądrzejszych odpowiedzi ?

Dlaczego "musiał"? Jak można w prosty sposób i zgodnie z prawem sporo zarobić, to w czym problem? Mnie w takich sytuacjach zmuszać nie trzeba i zapewniam Cię, że nie jestem wyjątkiem. Chociaż oczywiście są i tacy, którzy uważają, że to rząd ma kupić, sprzedać, zarobić i wypłacić obywatelowi zasiłek dla bezrobotnych.

Są rządzący i rządzeni, którzy uważają, że rząd musi przedstawić a społeczeństwo uznawać "jedynie słuszne" poglądy, wizję oglądu rzeczywistości, historii.....

Nie zbaczaj z tematu, nie chodziło o zasiłki tylko o zapobieganie podwyżkom cen ze względu na suszę.

Nie zbaczaj z tematu, nie chodziło o zasiłki tylko o zapobieganie podwyżkom cen ze względu na suszę. I to jest pole do popisu dla rządu a nie dla obywatela. Mi po zapłaceniu wszystkiego co muszę zapłacić, zostało by może na dziesięć worów zboża. Nawet jakbym na rynek rzucił to mało by to zmieniło

Zastanawiam się - jako założyciel tego tematu - co te Wasze dywagacje mają wspólnego ze świńska grypą?
Jeżeli traktować to jako dygresję, to chyba jest to o wiele za długie.

To w ramach tematu w skrócie. Moja opinia. Świńska grypa zaatakowała... umysły dziennikarzy.