|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
Wiele zapłodnionych już zygot też ginie śmiercią naturalną... i jakoś nikt im pogrzebów nie organizuje, ani ich nie opłakuje.
|
Cz maja 07, 2009 19:32 |
|
|
|
 |
Owieczka_in_black
Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41 Posty: 1728
|
moc napisał(a): W prezerwatywie tez gubisz/ niszczysz plemniki. To morderstwo!
Rety, jakie morderstwo? Zamordować można człowieka, zwierzę, ale nie jakąs tam komórkę. Przecież to nie jest nawet zygota. W mysl tego, każdy facet to mimowolny morderca, nawet jesli nie stosuje powyższych "udoskonaleń". Zresztą kobieta też. Co miesiąc produkuje jajeczko i kiedy nie zostanie ono zapłodnione - ginie, ale wcale nie zabite, zamordowane, tylko obumarłe w naturalnym cyklu.
_________________ Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/
|
Pt maja 08, 2009 2:06 |
|
 |
moc
Dołączył(a): N kwi 19, 2009 16:36 Posty: 96
|
Owieczko, to byl cynizm 
|
Pt maja 08, 2009 9:50 |
|
|
|
 |
Owieczka_in_black
Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41 Posty: 1728
|
ups  tak jakoś prawdziwie zabrzmiało.
To są skutki rozmów literkami 
_________________ Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/
|
Pt maja 08, 2009 13:01 |
|
 |
Vacarius
Dołączył(a): N gru 30, 2007 13:48 Posty: 1268
|
Witold napisał(a): Wiele zapłodnionych już zygot też ginie śmiercią naturalną... i jakoś nikt im pogrzebów nie organizuje, ani ich nie opłakuje.
Ja miałem mieć jeszcze jednego braciszka. Teraz miałby 12 lat, ale moja matka poroniła bo już była za stara. A potem zakopała zakopała mojego nienarodzonego braciszka w grobie babci bez księdza modlitw i ceremoniału.
Gdzie teraz jest mój braciszek w piekle czy niebie? 
|
Pt maja 08, 2009 13:46 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Vacarius napisał(a): Ja miałem mieć jeszcze jednego braciszka. Teraz miałby 12 lat, ale moja matka porobiła bo już była za stara. A potem zakopała zakopała mojego nienarodzonego braciszka w grobie babci bez księdza modlitw i ceremoniału. Gdzie teraz jest mój braciszek w piekle czy niebie? 
A z jakiej to wg Ciebie przyczyny miałby być w piekle?
|
Pt maja 08, 2009 14:12 |
|
 |
Vacarius
Dołączył(a): N gru 30, 2007 13:48 Posty: 1268
|
Alus napisał(a): Vacarius napisał(a): Ja miałem mieć jeszcze jednego braciszka. Teraz miałby 12 lat, ale moja matka porobiła bo już była za stara. A potem zakopała zakopała mojego nienarodzonego braciszka w grobie babci bez księdza modlitw i ceremoniału. Gdzie teraz jest mój braciszek w piekle czy niebie?  A z jakiej to wg Ciebie przyczyny miałby być w piekle?
Bo nie został ochrzczony. 
|
Pt maja 08, 2009 14:20 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Vacarius napisał(a): Bo nie został ochrzczony. 
Chrzest zmywa znamię grzechu pierworodnego i włącza do współnoty Kościoła.
O zbawieniu lub potępieniu decydują czyny, postępowanie, wola człowieka.
Wolny wybór, o którym nie można mówić w przypadku płodu.
|
Pt maja 08, 2009 17:56 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|