Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz lis 20, 2025 15:50



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 29 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
 lęk przed śmiercią 
Autor Wiadomość
zbanowana na stałe

Dołączył(a): N wrz 21, 2008 10:05
Posty: 1111
Post 
Owieczka_in_black napisał(a):
Znam wielu naprawdę dobrych i wierzących ludzi, ktorzy cierpią, chorują, niektórzy umarli młodo, znam również wielu, którzy skrzywdzili tyle osób, że może nie cieszyliby się z ich śmierci, ale byłaby zapewne swego rodzaju ulgą, cóż ci cieszą się dobrym zdrowiem,


ale od zawsze tak było, że dobrzy ludzie cierpią , chorują i umierają, a źli są okazami zdrowia i powodzi im się świetnie. nie jest to sprawiedliwe, ale tamci drudzy tak żyją, ponieważ to ma niby ich nawrócić - znaczy mają szanse jeszcze na nawrócenie- więc żyją- a że sto razy lepiej niż Ci pierwsi ( + dalej krzywdzą innych i mordują) to już inna inszość ;)


So maja 09, 2009 20:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41
Posty: 1728
Post 
Ok, tylko czemu tym, którzy cierpią tłumaczy się, że to skutki grzechu itp, a ci drudzy co? Skutków grzechów ich nie dotykają i nie dotyczą? Dziwne to troche.

_________________
Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/


So maja 09, 2009 22:13
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn maja 04, 2009 17:58
Posty: 226
Post 
Nie zawsze wiedzie się dobrze ludziom którzy źle czynią, raczej saldo wychodzi ujemnie- lepiej być dobrym człowiekiem.

Jezus mówił, że na Ziemii nie ma sprawiedliwości ale jesst w niebie. W tedy schorowany, oddychający rurką człowiek ma jakiś sens życia.


N maja 10, 2009 18:09
Zobacz profil
zbanowana na stałe

Dołączył(a): N wrz 21, 2008 10:05
Posty: 1111
Post 
Owieczka_in_black napisał(a):
Ok, tylko czemu tym, którzy cierpią tłumaczy się, że to skutki grzechu itp, a ci drudzy co? Skutków grzechów ich nie dotykają i nie dotyczą? Dziwne to troche.


czasami cierpienie jest skutkiem grzechu, czasami Bog zsyla cierpienie jako srodek nawracajacy badz uswiecajacy.
a czasami cierpienie jest naszym wlasnym wyborem/tworem itd - chocby poswiecenie sie czy cos w imie dobra..


mnie wkurza tylko jedno.
ze w ogole takie cos ,co przedstawilam w poscie wyzej jest nielogiczne- no ,bo jak czlowiek majacy idylle szczescia ma sie nawrocic? juz bardziej by sie nawrocil pod wplywem jakiejs tragedi( to w sumie tez zalezy)
a czlowiek ,ktory jest dobry to po co mu cierpienie uswiecajace -skoro i tak przypuscmy taka osoba juz ma otwarte niebo..? po co nawracac kogos nawroconego?

bez sensu...

no ale wiekszosc rzeczy,ktore dzieje sie na swiecie jest bez sensu...


N maja 10, 2009 18:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16
Posty: 3755
Post 
*Julka* napisał(a):
a czlowiek ,ktory jest dobry to po co mu cierpienie uswiecajace -skoro i tak przypuscmy taka osoba juz ma otwarte niebo..? po co nawracac kogos nawroconego?


Nawrócenie to nie "jestem już nawrócony. kropka.". My często jesteśmy nawróceni w takim potocznym tego słowa znaczeniu, ale jeszcze nie sercem. Ale nie tylko o takie przypadki mi chodzi. Człowiek musi się upodabniać do Jezusa, do Świętego, a więc też przyjąć cierpienie. Człowiek (także przez cierpienie) staje się powoli jak Jezus, powoli uświęca się.

Sam ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć, że gdy myślę, że już jestem nawrócony i bardzo blisko Boga, a minie powiedzmy pół roku-rok, to wtedy zauważam lepiej, że wtedy jeszcze dużo mi brakowało. Że to wszystko co mnie spotkało (także cierpienie, choć nie tylko), uświęca mnie, uczy wybierania Boga (nawet w skrajnie trudnych sytuacjach), poznawania Go, wchodzenia w coraz to głębszą i bardziej intymną relację z Bogiem.

Jeżeli ktoś myśli, że jest już nawrócony, to polecam książkę "Twierdza wewnętrzna" - św. Teresy od Jezusa. Przedstawia ona drogę do Boga jako drogę przez 7 mieszkań (stopni doskonałości/bliskości do Boga). Ja nie wychodzę na razie poza drugie/trzecie "mieszkanie".
Tu jest dostępna:
http://www.karmel.pl/klasyka/twierdza/index.php

*Julka* napisał(a):
bez sensu...

no ale wiekszosc rzeczy,ktore dzieje sie na swiecie jest bez sensu...


Jest wprost przeciwnie :)

Przecież Jezus powiedział:
"Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi." (Mt 28:18 )

Czy to rozumiesz? WSZELKA władza! Wszystko jest pod kontrolą! :)

Proponuję pozostać sam na sam z 10 minut z tym fragmentem i pomyśleć właśnie o nim, bo jest niesamowicie ważny.

_________________
Piotr Milewski


N maja 10, 2009 20:19
Zobacz profil WWW
zbanowana na stałe

Dołączył(a): N wrz 21, 2008 10:05
Posty: 1111
Post 
jumik rozumiem- ale skoro Bóg ma wszelką władzę, to dlaczego tak wielu osób się mu sprzeniewierza, na Jego oczach morduje,krzywdzi, bluźni etc?
dlaczego dawniejszy świat -teraz- staje sie coraz bardziej skomercializowany i na kościół jest coraz więcej narzekań i obelg?
jak tak patrzę wstecz na historię i to , co się dzieje obecnie -widzę tylko ,że to nie Bóg ma władze, ale ludzie ,ktorzy robia z tym swiatem,co im sie podoba :rol: ;)


N maja 10, 2009 22:34
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz paź 04, 2007 20:54
Posty: 819
Post 
*Julka* napisał(a):

no ale wiekszosc rzeczy,ktore dzieje sie na swiecie jest bez sensu...

wiele rzeczy na świecie jest bez sensu,
ale żadna z nich nie jest bez znaczenia...

Proponuję posłuchać... i poczytać... wspaniałego utworu Edyty Geppert "Zamiast"
http://www.youtube.com/watch?v=3LuWXY50RsI
*Julka* napisał(a):
... ale skoro Bóg ma wszelką władzę,
Zobacz, jakim wladcą jest Jezus:
-przyszedł aby służyć a nie aby Jemu służono
-umywał nogi
-opiekował się apostołami
-dawał a nic nie brał
-oddał swoje życie dla naszego zbawienia

Czy tak postępowali dawni wladcy i obecni rządzący demokratycznie? Nie, oni tylko biorą i żądają. Dlatego pojęcie PAN w stosunku do Boga jest-ze względu na nasze rozumienie tego słowa- wadliwe.

*Julka* napisał(a):
to dlaczego tak wielu osób się mu sprzeniewierza, na Jego oczach morduje,krzywdzi, bluźni etc?
Bóg daje wolną wolę. W tym świecie 'panowie' za nieposluszeństwo krają-nawet śmiercią.

*Julka* napisał(a):
dlaczego dawniejszy świat -teraz- staje sie coraz bardziej skomercializowany i na kościół jest coraz więcej narzekań i obelg?
To samo było w stosunku do Jezusa i apostołów.

*Julka* napisał(a):
jak tak patrzę wstecz na historię i to , co się dzieje obecnie -widzę tylko ,że to nie Bóg ma władze, ale ludzie ,ktorzy robia z tym swiatem,co im sie podoba :rol: ;)
Wolna wola, jednak ci głupcy nie wiedzą, że potem świat zrobi z nimi to, co oni robili ze światem. Piekło.


Pn maja 11, 2009 4:59
Zobacz profil
zbanowana na stałe

Dołączył(a): N wrz 21, 2008 10:05
Posty: 1111
Post 
On napisał(a):
Zobacz, jakim wladcą jest Jezus:
-przyszedł aby służyć a nie aby Jemu służono
-umywał nogi
-opiekował się apostołami
-dawał a nic nie brał
-oddał swoje życie dla naszego zbawienia

.


wiesz ,że nigdy nie myślałam o tym pod tym kątem?
w takim razie zwyczajnie władza po ludzku jest inna niż władza myślami Bożymi... pojęcie władza ma tutaj zupełnie inne znaczenie.
więc władza nie jest władzą, a posługą. hm....


Wiem,że mamy wolną wolę- ale w takim razie mogliby księża rozwiązać kościół- przecież mają wolną wolę- a mimo to Jezus powiedział " na tej skale zbuduję mój Kościół, a bramy piekielne go nie przemogą.."


Pn maja 11, 2009 13:28
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn maja 11, 2009 13:34
Posty: 13
Post re
Życie tu na ziemi jest tylko przejściowe. Obawa jest po części przeze mnie zrozumiana, ponieważ boimy się tego czego nie znamy. Jeżeli jest tak jak piszesz, starasz się żyć wiarą - to zaufaj Jezusowi. On Cię i inne osoby kocha najbardziej na świecie. Przecież nie zrobił by Ci niczego, co mogłoby Cię w jakikolwiek sposób skrzywdzić. Śmierć to też po części nagroda, mamy szanse na życie wieczne. To od Nas bardzo dużo zależy czy będziemy cieszyć się wiecznym szczęściem.
JA osobiście nie boję się śmierci, jedyną obawą w tym kierunku jest "cierpienie", boję się bólu który kiedyś mnie czeka. Jednakże to i tak mniejszy ból niż ten który przeżywał Pan Jezus...

_________________
Cóż może powiedzieć ktoś opuszczony przez słowa?


Pn maja 11, 2009 17:37
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz paź 04, 2007 20:54
Posty: 819
Post 
*Julka* napisał(a):
mogliby księża rozwiązać kościół- przecież mają wolną wolę- a mimo to Jezus powiedział " na tej skale zbuduję mój Kościół, a bramy piekielne go nie przemogą.."
Kościół jest duchowy - jest to Ciało Chrystusa. Można rozwiązać instytucję, ale Kościół duchowy-świętych, dusz czyśćcowych i tych jeszcze na ziemi- nie da rady rozwiązać.

Chrystus jest Panem dlatego, że władca tego świata nie jest w stanie narzucić mu swojej władzy tj. działania w stanie grzechu. Dlatego Jezus panuje nad Szatanem a tym samym nad całym światem.


Pn maja 11, 2009 20:06
Zobacz profil
zbanowana na stałe

Dołączył(a): N wrz 21, 2008 10:05
Posty: 1111
Post 
jaki duchowy? tu akurat chodzilo o kosciol zwykla wspolnote- kosciol instytucje oraz ludzi oraz tych ,ktorzy nad nim czuwaja tj., duchownych
duchowosc to juz swoja droga moj drogi ;)


Pn maja 11, 2009 20:26
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz paź 04, 2007 20:54
Posty: 819
Post 
*Julka* napisał(a):
jaki duchowy? tu akurat chodzilo o kosciol zwykla wspolnote- kosciol instytucje oraz ludzi oraz tych ,ktorzy nad nim czuwaja tj., duchownych
duchowosc to juz swoja droga moj drogi ;)
Jak to "jaki duchowy"?
Czy instytucja na ziemi ma jakikolwiek wpływ na los tych, ktorzy już odeszli z tego świata? A oni istnieją nadal w pełnej świadomości swego bytu-duchowego. To jest wlaśnie Kościół.
Natomiast o wilkach, którzy będą dzialać w łonie Kościoła-instytucji mówili już apostołowie 2000 lat temu np.:
1jo 2:18-19 bt (18 ) Dzieci, jest już ostatnia godzina, i tak, jak słyszeliście, Antychryst nadchodzi, bo oto teraz właśnie pojawiło się wielu Antychrystów; stąd poznajemy, że już jest ostatnia godzina. (19) Wyszli oni z nas, lecz nie byli z nas; bo gdyby byli naszego ducha, pozostaliby z nami; a to stało się po to, aby wyszło na jaw, że nie wszyscy są naszego ducha.


Pn maja 11, 2009 22:50
Zobacz profil
zbanowana na stałe

Dołączył(a): N wrz 21, 2008 10:05
Posty: 1111
Post 
widze,że w ogóle nie masz pojęcia o co mi chodzi, ani pojęcia o tym, o co zazwyczaj chodzi w tym fragmencie Biblii ,dlatego kończę swoją wypowiedź , zamykając temat o Kościele :roll:[/code]


Wt maja 12, 2009 11:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36
Posty: 2041
Post 
kelpie :-D
po pierwsze to co czujesz- lęk przed śmiercią- ani nie jest dziwny, ani rzadki, jest to normalne, naturalne ludzkie uczucie. Człowiek boi się smierci dlatego że boi się cierpienia i bólu- i dlatego że boi się nieznanego. A pomimo że wierzymy w życie wieczne, jest to jednak obawa przed nieznanym- bo nie do końca rozumiemy, bo nie wyobrażamy sobie itp...
Piszesz kelpie że zawsze starasz się byc dobra w tym co robisz, byc dobra pracownica itp. Może za bardzo:) Moze masz trochę naturę perfekcjonistki która lubi miec wokól siebie porzadek, wszystko poukładane, zaplanowane- taki jest Twój charakter i to nic złego.
A może trzeba uklęknąc w ciszy i pokorze i oddac ten lęk Bogu? Bo nie zbawi Cię nic co sama zrobisz, chocby najlepiej na świecie- zbawi Cie kochajacy Bóg. Niezależnie czy będziesz do późnej starosci życ w spokoju i porządku jaki wokól siebie budujesz, czy pewnego dnia coś się odpukac stanie co zawali Twój świat- bo nikt z nas tego nie przewidzi- Twoją siłą może byc przebaczenie-naszych ciagłych błędów i upadków i takiego braku doskonałosci że aż wstyd.... :oops: Tak bardzo bardzo wiele mi brakuje do prawdziwego nawrócenia, że jak myśle o tym to aż mnie dreszcz przechodzi. A jednak Pan otworzył bramy nieba dla nawróconego w chwili śmierci łotra na krzyzu- cop nam pozostaje jak tylko prosc Go o łaskę nadziei i zaufania- bo wszystko co dobre w nas od Niego pochodzi:)

_________________
Ania


Wt maja 12, 2009 16:12
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 29 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL