Kościół wyhodował sobie ...sektę.
| Autor |
Wiadomość |
|
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
Cytuj: Dziwię się, że Watykan na to pozwala. Ale mnie to tam ribka.
To mi ribka, że Watykan na to pozwala. Bosh.
I nie wykłócam się, ot dyskutuję. Dla Ciebie neon może być fajną drogą, która prowadzi do Boga, dla mnie jednak po przeczytaniu zasad tej drogi jest ona w pewnym sensie sektą. I o dziwo wewnątrz Kościoła też zdarzają się opinie nieprzychylne tej grupie. Bo co do Oazy to np. nie słyszałem żadnych rozbieżności w opiniach.
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
| So lut 21, 2009 14:46 |
|
|
|
 |
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Cytuj: dla mnie jednak po przeczytaniu zasad tej drogi jest ona w pewnym sensie sektą.
No, i jakie to ma dla Ciebie znaczenie ? Przecież Cię nie obchodzi to, że Watykan na to pozwala.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
| So lut 21, 2009 15:09 |
|
 |
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Mroczny, to chyba niewiele o Oazie słyszałeś  Zapewniam Cię, że o wiele więcej jest rozbieżnych zdań co do Oazy, niż co do Neokatechumenatu 
|
| So lut 21, 2009 15:28 |
|
|
|
 |
|
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
Kamyk: no możliwe, że mało słyszałem. ;P Też dla mnie w sumie ci ludzie są trochę dziwni, ale nie wyglądają na takich oddzielonych od KK jak ci z neo. Chociaż w sumie też mają te jakieś swoje KWC i inne...
Dla mnie to i tak dziwne, że wewnątrz
Kościoła pojawiają się jakieś ruchy. :S
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
| So lut 21, 2009 15:38 |
|
 |
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Ale ruchy w Kościele są czymś naturalnym. Nie znam dokładnych liczb, ale jeśli powiem że katolików jest na całym świecie kilkaset milionów, to chyba nie będzie to przesadą. Nawet nie uwzględniając "niewierzących praktykujących", to będzie to kilkadziesiąt milionów. To ogromna liczba ludzi, żyjących w różnych środowiskach, różnych kulturach, mających własne historie i własne tradycje. Są też grupy mające określone potrzeby. Ruchy są odpowiedzią na to zróżnicowanie. Kościół nie jest monolitem ani jednorodnością. Kościół nie może mieć jednego nurtu pobożnościowego, do którego będzie każdego człowieka osobno przykrawał. Jest raczej odwrotnie, to pobożność i sposób zaangażowania wypływa z ludzkich indywidualności. Komuś może odpowiadać formacja Neokatechumenatu, komuś Oazy, a komuś innemu Odnowy. Ruchy te wydają obfite owoce w postaci wielu nawróceń, świadectw (skutkujących kolejnymi nawróceniami), zaangażowaniem wiernych i poczuciem ich chrześcijańskiej tożsamości
|
| So lut 21, 2009 17:35 |
|
|
|
 |
|
Robur
Dołączył(a): Wt sty 31, 2006 9:38 Posty: 342
|
Grupa charyzmatyczna grupą, wielu się tam odnajduje co by o tym nie myśleć. Po prostu róznie interpretuje się pewne zachowania, gesty, hm, hm sztukę sakralną..... . Wpływ na to ma też postawa lidera .... ., ale co tam ....
|
| Cz maja 07, 2009 10:48 |
|
 |
|
AHAWA
Dołączył(a): Śr paź 22, 2008 12:46 Posty: 1207
|
ludzie chcieli by aby neokatechumenat był zdyskredytowany gdyż wiele osób poprzez tą Drogę nawraca się i radykalnie zaczyna podążać za JEZUSEM, też kiedyś nie rozumiałem istoty tej Drogi ale na dzień dzisiejszy z całego serca popieram tą wspólnotę i wspieram swoją modlitwą i nietylko. Więcej w temacie odsyłam tutaj: http://forum.oaza.pl/viewtopic.php?t=464&start=45
_________________ .--- . --.. ..- ... // --..-. -.-- .--- . // .- -- . -. __1 Kor 13__
www.teologia.pl www.pro-life.pl
Pro dolorosa Eius passione, miserere nobis et totius mundi. Sanctus Deus,miserere nobis et totius mundi.
|
| Śr maja 13, 2009 9:52 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Kamyk napisał(a): Ale ruchy w Kościele są czymś naturalnym. Nie znam dokładnych liczb, ale jeśli powiem że katolików jest na całym świecie kilkaset milionów, to chyba nie będzie to przesadą.
Ruchy w Kościele są czymś nienaturalnym.
Tu jednak kryje się także pewna pokusa – pokusa niecierpliwości, pokusa dążenia do natychmiastowego, wielkiego sukcesu, pokusa wyścigu do wielkich liczb. To wszakże nie jest metoda Boża. Do Królestwa Bożego, a więc także do ewangelizacji, która jest narzędziem i nośnikiem Królestwa Bożego, odnosi się przypowieść o ziarnku gorczycy (por. Mk 4, 31-32). Królestwo Boże rozpoczyna się wciąż na nowo od tego znaku. Nowa ewangelizacja nie może być próbą natychmiastowego przyciągnięcia – za pomocą nowych, bardziej wyrafinowanych metod – wielkich mas ludzi, którzy oddalili się od Kościoła. Nie, nie na tym polega obietnica nowej ewangelizacji. Podjąć nową ewangelizację znaczy: nie zadowalać się tym, że z ziarnka gorczycy wyrosło wielkie drzewo Kościoła powszechnego, nie sądzić, że to wystarczy, jeśli w jego listowiu mogą się zagnieździć najróżniejsze ptaki, ale zdobyć się na odwagę rozpoczęcia od nowa, z pokorą – od skromnego ziarenka, pozwalając Bogu zrządzić, kiedy i jak ma się ono rozwinąć (por. Mk 4, 26-29). Wielkie sprawy zawsze zaczynają się od małego ziarenka, a masowe ruchy są zawsze nietrwałe. W swojej wizji ewolucji Teilhard de Chardin mówi o"bieli początków" (le blanc des origines): początek nowych gatunków jest niedostrzegalny i nie może zostać odkryty drogą naukową. Źródła są ukryte i zbyt małe. Inaczej mówiąc: wielkie sprawy mają skromne początki. Zostawmy na boku kwestię, czy i w jakiej mierze Teilhard ma rację w swoich teoriach ewolucjonistycznych; zasada niedostrzegalnych początków ukazuje nam prawdę obecną w Bożym działaniu w dziejach: "Wybrałem cię nie dlatego, żeś jest wielki, przeciwnie ; jesteś najmniejszym z ludów; wybrałem cię, bo cię miłuję; mówi Bóg do Izraela w Starym Testamencie, wyrażając w ten sposób podstawowy paradoks dziejów zbawienia. To prawda, Bóg nie przywiązuje wagi do wielkich liczb, zewnętrzna potęga nie jest znakiem Jego obecności. Wiele Jezusowych przypowieści wskazuje na taką właśnie logikę Bożego działania, odpowiadając w ten sposób na obawy uczniów, którzy oczekiwali od Mesjasza zupełnie innych sukcesów i znaków – sukcesów w rodzaju tych, jakie proponował Chrystusowi Szatan: dam Ci to wszystko, wszystkie królestwa świata (por. Mt 4, 9). Co prawda, Paweł pod koniec swego życia był przekonany, że zaniósł Ewangelię aż po krańce ziemi, ale chrześcijanie tworzyli wówczas małe wspólnoty rozproszone po świecie i wedle doczesnych kryteriów byli pozbawieni znaczenia. W rzeczywistości jednak byli odrobiną zaczynu, który od wewnątrz przenika ciasto, i nosili w sobie przyszłość świata (por. Mt 13, 33). Stare przysłowie powiada: "Sukces nie jest imieniem Bożym". Nowa ewangelizacja musi wpisać się w tę tajemnicę ziarnka gorczycy i nie powinna zabiegać, aby natychmiast wyrosło z niego wielkie drzewo. Żyjemy albo osłonięci wielkim drzewem, które już wyrosło, albo w niecierpliwym oczekiwaniu, żeby wyrosło drzewo jeszcze większe, jeszcze bardziej żywotne ; a powinniśmy przyjąć tajemnicę, że Kościół jest zarazem wielkim drzewem i małym ziarenkiem. W dziejach zbawienia zawsze trwa jednocześnie Wielki Piątek i Niedziela Wielkanocna
Kardynał Ratzinger
|
| Śr maja 20, 2009 10:56 |
|
 |
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Podany przez ciebie tekst nijak się nie odnosi do kwestii ruchów
|
| Śr maja 20, 2009 13:28 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
To się odnosi do masowych ruchów. Takze nie kłóc się, bo nie masz racji.
|
| Śr maja 20, 2009 14:59 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
A może taki "ruch" ci odpowiada?
http://www.archidiecezja.warszawa.pl/up ... et_rrn.pdf
Ja im dziekuję. Podobnie jest w neo, gdzie KIKO nawiedzła ponoć Matka Boska. Tylko nikt tych "objawień" jakos nie uznał. Są wewnętrzna sprawą neo.
Cytuj: W barakach odkryliśmy trójnóg, na którym później oparliśmy całą Drogę Neokatechumenalna: Słowo, Liturgię i Wspólnotę". W ten sposób zaczęło realizować się objawienie z 1959 r., w którym Kiko otrzymał polecenie od Najświętszej Dziewicy Maryi: "Trzeba tworzyć wspólnoty chrześcijańskie takie jak Święta Rodzina z Nazaretu, które żyłyby w pokorze, prostocie i uwielbieniu, gdzie drugi jest Chrystusem". Te słowa Kiko umieścił na ikonie Bogarodzicy, którą namalował w 1973 r. i która jest szczególnie bliska wstępującym na Drogę.
Z oficjalnej strony Neo
|
| Śr maja 20, 2009 15:10 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Zoltan napisał(a): Ja im dziekuję. Podobnie jest w neo, gdzie KIKO nawiedzła ponoć Matka Boska. Tylko nikt tych "objawień" jakos nie uznał. Są wewnętrzna sprawą neo.
Bo "ponoć" nie jest kwestią do uznawania.
|
| Śr maja 20, 2009 15:16 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Coś takiego?
|
| Śr maja 20, 2009 15:24 |
|
 |
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Taki "ruch" mi nie odpowiada, bo nie prowadzi do pogłębienia wiary chrześcijańskiej. Ruch ma do tego prowadzić, ma mocniej włączać osobę we wspólnotę parafialną, ale przede wszystkim musi być posłuszny władzy kościelnej - biskupowi i przełożonym prezbiterom.
Dlatego nie odpowiada mi ta konkretna wspólnota Rodzin Nazaretańskich. Ale dlatego odpowiada mi Neokatechumenat, który jak sam cytujesz, opiera się na Słowie, Liturgii i Wspólnocie, i przynosi mnóstwo dobrych owoców.
Pomijając fakt, że w sensie dosłownym, to żaden z ruchów mi nie odpowiada - w żadnym nie znalazłbym miejsca dla siebie, to nie moja duchowość. Ale ruchy pomagają, czy wręcz umożliwiają wielu ludziom przeżywanie swojej wiary w sposób świadomy i zaangażowany, wielu ludziom pomagają w nawróceniu - i dlatego są dobre i potrzebne
|
| Śr maja 20, 2009 17:10 |
|
 |
|
AHAWA
Dołączył(a): Śr paź 22, 2008 12:46 Posty: 1207
|
Kamyk napisał(a): żaden z ruchów mi nie odpowiada - w żadnym nie znalazłbym miejsca dla siebie, to nie moja duchowość. Ale ruchy pomagają, czy wręcz umożliwiają wielu ludziom przeżywanie swojej wiary w sposób świadomy i zaangażowany, wielu ludziom pomagają w nawróceniu - i dlatego są dobre i potrzebne a KERYGMAT? Cytuj: Kerygmat Bóg kocha ciebie dzisiaj. Jesteś grzesznikiem. JEZUS już ciebie zbawił. Uwierz i nawróć się. Przyjmij dar Ducha Świętego. Włącz się we wspólnotę. „Jeżeli więc ustami swymi wyznasz, że JEZUS JEST PANEM, i w sercu swym uwierzysz, że Bóg Go wskrzesił z martwych – osiągniesz zbawienie. Bo sercem przyjęta wiara prowadzi usprawiedliwienia, a wyznawanie jej ustami – do zbawienia.” List Św. Pawła do Rzymian 10, 9-10
_________________ .--- . --.. ..- ... // --..-. -.-- .--- . // .- -- . -. __1 Kor 13__
www.teologia.pl www.pro-life.pl
Pro dolorosa Eius passione, miserere nobis et totius mundi. Sanctus Deus,miserere nobis et totius mundi.
|
| Cz maja 21, 2009 9:03 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|