Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N lis 23, 2025 8:58



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 121 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona
 Ekumenizm a Biblia 
Autor Wiadomość
Post 
Joannag napisał(a):
Cytuj:
Joanno, nie wciągniesz mnie w dyskusję która ma służyć tylko temu byś te swoje bzdurki wyłożyła.
Twoja wola,widocznie boisz się rozmowy ze mną :-D
Joanno, ile Ty masz lat ?
Ostatni raz słyszałem taką prymitywną podpuchę gdy w dzieciństwie kolega usiłował sprowokować mnie do wejścia do ogrodu zrzędliwej sąsiadki; "A co, boisz się ?" :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

ROzmowa z ŚJ jest krzywdząca dla nich samych; gdyby nie dyskutowali, dawno już spojrzeliby z dystansu na bzdury jakie opowiadają.
Zresztą trudno nazwać to dyskusją skoro macie nakazane by nie rozważać argumentów tych z którymi dyskutujecie.


Cz cze 04, 2009 7:38
Post 
Droga Joanno. Imputujesz mi treści, wiarę, której nie mam, źle mnie posądzasz. Skoro ja wierzę, że ewolucja nie zaprzecza biblii ty wmawiasz mi iż wierzę w ewolucję która zaprzecza Biblii. Wcale tak nie wierzę jak to podałaś i pochopnie mnie oceniasz.

Według mnie człowiek, co znaczy Adam, nie był pierwszym człekokształtnym stworzeniem, ale był pierwszym człowiekiem, który odróżniał dobro od zła i miał religię, był też mistykiem, jednak utracił tę łączność z Bogiem - A o tym jest księga rodzaju. Nie imputuj mi że nie wierzę w Księgę Rodzaju, choć interpretuję ją na swój sposób.


Cz cze 04, 2009 10:24
Post 
Imputujesz mi, że ja nie wierzę w stworzenie przez Boga, a ja w to stworzenie właśnie wierzę. I łączę to z księgą Genesis. I nawet ewolucja mi nie przeszkadza w to wierzyć i jakoś włączam ją w akt stwórczy. Stworzenie z gliny zaś uważam że człowiek należy do świata, jest jego ważną częścią i być może nawet się z niego narodził, bo muszę to przecież wiązać z Kosmologią Wielkiego Wybuchu (gdzie nie było ludzi i zwierząt) co się wnioskuje z promieniowania które bada jedna z sond kosmicznych także z oddalania się galaktyk od siebie, chyba bodajże z lat świetlnych oddalonych od siebie galaktyk, szacuje się wiek ziemi na 14Mld lat - nie wiem jednak czy to dobrze zrozumiałem bo fizyka to dla mnie czarna magia) Zaś stworzenie Ewy z żebra Adamowego rozumiem jako "należenie, przeznaczenie" Adama dla Ewy. Żebro bowiem to inaczej to samo ciało. Ciało to ich szczególnie jednoczy, dzięki czemu mogą tworzyć niepowtarzalną jedność. Zresztą Adam się ucieszył gdy zobaczył Ewę. Żebro zaś rozumiem jako równoważność to samo ciało.


Cz cze 04, 2009 11:13

Dołączył(a): N maja 24, 2009 20:40
Posty: 295
Post 
Cytuj:
Według mnie człowiek, co znaczy Adam, nie był pierwszym człekokształtnym stworzeniem, ale był pierwszym człowiekiem, który odróżniał dobro od zła i miał religię, był też mistykiem, jednak utracił tę łączność z Bogiem - A o tym jest księga rodzaju. Nie imputuj mi że nie wierzę w Księgę Rodzaju, choć interpretuję ją na swój sposób.


Owszem,Adam był pierwszym człowiekiem.Ja też w to wierzę :-D

Wierzę ,że Bóg stworzył pierwszego człowieka z prochu ziemi w tym sensie ,że nasze ciało jest materialne złożone z tych samych pierwiastków chemicznych ,co ziemia.
I Bóg mówiąc do Adama ,po grzechu przez niego popełnionym nadmienił:

"prochem jesteś i do prochu wrócisz".

Czyli człowiek po śmierci wraca do prochu.
Po tysiącach lat ciało rozpada się w proch ,nic nie pozostaje.Smutne to ale prawdziwe.
Co do człekokształtnych .Czy człowiek rzeczywiście od nich pochodzi?

Biblia czegoś takiego nie podaje.Co więcej odkrycia naukowców także nie prowadzą do takich wniosków.

Od wielu lat słyszy się niekiedy o znalezieniu szczątków kopalnych ludzi przypominających małpy.
W literaturze naukowej roi się od tworzonych przez artystów wizerunków takich stworzeń. Czy chodzi tu może o ewolucyjne formy pośrednie między zwierzęciem a człowiekiem? Czy „małpoludy” są naszymi przodkami? Uczeni ewolucjoniści zapewniają, że tak. Dlatego często spotyka się sformułowania podobne do tytułu artykułu zamieszczonego w pewnym czasopiśmie naukowym: „Jak małpa stała się człowiekiem”.
Co prawda niektórzy ewolucjoniści nie uważają za słuszne nazywanie tych domniemanych przodków człowieka „małpami człekokształtnymi”, ale ich koledzy nie są tak skrupulatni.2 Stephen Jay Gould powiedział: „Ludzie (...) rozwinęli się z małpopodobnych przodków”. George Gaylord Simpson natomiast oświadczył: „Każdy, kto by zobaczył tego wspólnego przodka, niewątpliwie nazwałby go po prostu małpą człekokształtną albo zwyczajnie małpą. Ponieważ terminy małpa człekokształtna i małpa są wyrazami obiegowymi, więc przodkami człowieka były małpy człekokształtne albo małpy”.
Dlaczego zapis kopalny odgrywa tak istotną rolę w zabiegach o udokumentowanie istnienia małpopodobnych przodków rodzaju ludzkiego? Dlatego, że spośród form obecnie żyjących nic nie potwierdza słuszności takiego poglądu.

Pomiędzy ludźmi a zwierzętami z rodziną małp włącznie istnieje ogromna luka. Ponieważ w świecie istot żywych nie ma żadnego pośredniego ogniwa pomiędzy człowiekiem a małpą, więc liczono na to, że się je znajdzie wśród skamieniałości.
Jeśli na to spojrzeć z punktu widzenia ewolucjonisty, istnienie tak wyraźnej luki pomiędzy człowiekiem a małpą jest co najmniej dziwne. Według teorii ewolucji w miarę wspinania się po drabinie ewolucyjnej wzrastają szanse utrzymania się przy życiu.

W takim razie dlaczego „niższa” rodzina małp istnieje do tej pory, nie ma natomiast ani jednej z domniemanych form pośrednich, które rzekomo były bardziej zaawansowane w rozwoju ewolucyjnym?

Do tej pory żyją szympanse, goryle i orangutany, a nie ma żadnych „małpoludów”.
Czyżby wyginęły wszystkie młodsze i podobno bardziej rozwinięte „ogniwa pośrednie” między stworzeniami podobnymi do małp a człowiekiem współczesnym, a pozostały niższe w rozwoju małpy człekokształtne?
To by się kłociło z zasadami samej ewolucji.

Neandertalczyk (nazwany tak od Neandertalu w Niemczech, gdzie po raz pierwszy znaleziono jego szczątki kopalne) niewątpliwie był człowiekiem. Początkowo przedstawiano go na ilustracjach jako osobnika zgarbionego, o tępym wyrazie twarzy, owłosionego i podobnego do małpy. Dzisiaj wiadomo, że ta błędna rekonstrukcja oparta była na skamieniałym szkielecie znacznie zdeformowanym wskutek choroby.

Od tego czasu znaleziono wiele szczątków kopalnych neandertalczyków, które potwierdzają, że nie różnili się oni zbytnio od ludzi współczesnych. Fred Hoyle napisał w książce Ice (Lód): „Brak dowodów na to, żeby neandertalczyk ustępował nam pod jakimkolwiek względem”. W rezultacie ostatnio neandertalczycy mają na rysunkach wygląd bardziej współczesny.


Innym typem kopalnym, często spotykanym w literaturze naukowej, jest człowiek z Cro-Magnon.

Został tak nazwany od miejsca pierwszego znalezienia jego kości w południowej Francji. Przedstawiciele tego typu „byli wprost nie do odróżnienia od dzisiejszych ludzi, tak iż nawet najwięksi sceptycy musieli przyznać, że są to ludzie”, czytamy w książce Lucy.
Nie ulega więc wątpliwości, że wiara w „małpoludy” nie ma podstaw.

Wszystkie cechy człowieka świadczą o tym, że został stworzony — oddzielnie i niezależnie od każdego zwierzęcia. Ludzie rozmnażają się tylko w obrębie swego gatunku. Tak jest dzisiaj i tak było w przeszłości.

Wszelkie małpokształtne stworzenia, które żyły dawniej, były po prostu małpami człekokształtnymi albo małpami, a nie ludźmi. Szczątki kopalne dawnych ludzi, którzy niewiele się różnili od człowieka współczesnego, świadczą jedynie o różnorodności w granicach rodzaju ludzkiego, tak jak i dziś żyją obok siebie rozmaici ludzie.
Na przykład szkielety ludzi, którzy mieli dwa metry wzrostu, różnią się kształtem i rozmiarami od szkieletów Pigmejów. Wszyscy należą jednak do tego samego „rodzaju” ludzkiego, a nie do „rodzaju” zwierzęcego.


Cz cze 04, 2009 15:06
Zobacz profil
Post 
A Księżyc zbudowany jest z zielonego sera...


Cz cze 04, 2009 15:25
Post 
Skąd ty możesz wiedzieć, że akurat ten neadertalczyk to choroba i zniekształcony szkielet, ja mam inne zdanie. Ja wierzę w człowieka stworzonego na drodze ewolucji. Chętnie bym przeczytał, książki polemizujące z Zakazaną archeologią (Michael Cremo, Richard Thompson), któreby linijkę po linijce ją komentowała. Po prostu nie wierzę w skrajny Kreacjonizm. Tymczasem polecam zakazaną archeologię dla ewolucjonistów. Chciałbym poznać ich zdanie jak się odnoszą do tej książki. Książkę można znaleźć na (chomikuj.pl)


Cz cze 04, 2009 19:30
Post 
Sorry, że wskazuję tu linki chomikuj. Czasem traktuję serwery jak bibliotekę, bo niestać mnie na książki z moją marną pensją, ale zawsze jak coś ściągnę ciekawego potem staram się zakupić daną książkę i myślę, że jestem usprawiedliwiony


Cz cze 04, 2009 19:48

Dołączył(a): N maja 24, 2009 20:40
Posty: 295
Post 
Athmosfer napisał(a):
Skąd ty możesz wiedzieć, że akurat ten neadertalczyk to choroba i zniekształcony szkielet, ja mam inne zdanie. Ja wierzę w człowieka stworzonego na drodze ewolucji. Chętnie bym przeczytał, książki polemizujące z Zakazaną archeologią (Michael Cremo, Richard Thompson), któreby linijkę po linijce ją komentowała. Po prostu nie wierzę w skrajny Kreacjonizm. Tymczasem polecam zakazaną archeologię dla ewolucjonistów. Chciałbym poznać ich zdanie jak się odnoszą do tej książki. Książkę można znaleźć na (chomikuj.pl)


Owszem masz prawo do własnego zdania.Tylko na jakiej podstawie owo zdanie sobie wyrabiasz.
Czy na przykład bardziej cenisz opinie naukowców -ewolucjonistów ,niż zdanie samego Boga objawione w Biblii?

W Biblii jest przedstawiony akt stwórczy Boga,chociaż może niektórzy żle go rozumieją.
Na przykład myślą ,że rzeczywiście Bóg stworzył ziemię w ciągu literalnych 7 dni.Ale słowo "dzień" w Biblii ma też inne znaczenie ,jako dowolnie długi okres czasu.

Rdz 2:1-9 BT „W ten sposób zostały ukończone niebo i ziemia oraz wszystkie jej zastępy [stworzeń].(2) A gdy Bóg ukończył w dniu szóstym swe dzieło, nad którym pracował, odpoczął dnia siódmego po całym swym trudzie, jaki podjął.(3) Wtedy Bóg pobłogosławił ów siódmy dzień i uczynił go świętym; w tym bowiem dniu odpoczął po całej swej pracy, którą wykonał stwarzając.

Jest tu mowa ,że po sześciu "dniach" Bóg odpoczął w "dniu siódmym"od całej swej pracy ,którą wykonał stwarzając .
Dzień siódmy zatem trwa już około 6 tysięcy lat.

Jeśli chodzi o książkę "Zakazana archeologia " to czytałam ją dośc dawno.
Ale na przykład zrobiłam komentarz do książki Davkinsa "Ślepy zegarmistrz".


Cz cze 04, 2009 20:34
Zobacz profil
Post 
Jest tu mowa ,że po sześciu "dniach" Bóg odpoczął w "dniu siódmym"od całej swej pracy ,którą wykonał stwarzając .
Dzień siódmy zatem trwa już około 6 tysięcy lat.
Cytuj:
Ciekawe jak z tego że Bóg odpoczął w dniu siódmym wynika że:
1/ Dzień ten trwa nadal
2/ Ze trwa już 7 tysięcy lat
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Jaka logika taka egzegeza


Cz cze 04, 2009 22:18
Post 
Marek MRB - Obawiam się, że twoje datowanie na 6 tysięcy lat jest sprzeczne z odkryciami archeologicznymi.

W 1979 roku badacze Laetoli, stanowiska prehistorycznego w Tanzanii we Wschodniej
Afryce, odkryli ślady stóp w warstwach popiołu wulkanicznego wydatowanych na ponad 3,6
mln lat. Mary Leakey stwierdziła, że odciski te nie różnią się niczym od śladów
współczesnego człowieka. Podobną opinię wyrazili również inni uczeni. Ich zdaniem
świadczyło to jedynie o tym, iż przodkowie ludzkiego gatunku sprzed 3,6 min lat posiadali
stopy o niewiarygodnie współczesnej budowie.


Cz cze 04, 2009 23:20
Post 
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ślady_stóp_z_Laetoli
Tu jest trochę o tym


Cz cze 04, 2009 23:35
Post 
http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Alady ... _z_Laetoli
Mam nadzieję, że ten link poprawnie wyświetli


Cz cze 04, 2009 23:37
Post 
Athmosfer napisał(a):
Marek MRB - Obawiam się, że twoje datowanie na 6 tysięcy lat jest sprzeczne z odkryciami archeologicznymi.
To nie moje - żle mi się zacytowało. Miało być:
================================================
Joannag napisał(a):
Jest tu mowa ,że po sześciu "dniach" Bóg odpoczął w "dniu siódmym"od całej swej pracy ,którą wykonał stwarzając .
Dzień siódmy zatem trwa już około 6 tysięcy lat.

Ciekawe jak z tego że Bóg odpoczął w dniu siódmym wynika że:
1/ Dzień ten trwa nadal
2/ Ze trwa już 7 tysięcy lat
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Jaka logika taka egzegeza
================================================
ZIemia 5-tysiącletnia jest tego samego rodzaju, co ZIemia płaska.


Pt cze 05, 2009 0:01
Post 
Trochę dziwne jest tyle pośrednich kształtów czaszek między ludźmi człekokształtnymi, godne uwagi są szczególnie rekonstrukcje twarzy. Jakoś człekokształtni nie przypominają mi ani znanych mi dotąd współczesnych ludzi ani małp. Poczytaj sobie o tym w linku i spójrz na czaszki i rekonstrukcje twarzy.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Kategoria: ... owiekowate


Pt cze 05, 2009 0:54

Dołączył(a): N maja 24, 2009 20:40
Posty: 295
Post 
Athmosfer napisał(a):
Trochę dziwne jest tyle pośrednich kształtów czaszek między ludźmi człekokształtnymi, godne uwagi są szczególnie rekonstrukcje twarzy. Jakoś człekokształtni nie przypominają mi ani znanych mi dotąd współczesnych ludzi ani małp. Poczytaj sobie o tym w linku i spójrz na czaszki i rekonstrukcje twarzy.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Kategoria: ... owiekowate


Jeżeli jednak przodkowie człowieka nie przypominali z wyglądu małp, to dlaczego w publikacjach naukowych i w muzeach na całym świecie jest tyle malowideł i reprodukcji „małpoludów”?

Na czym to jest oparte? Odpowiedź znajdujemy w The Biology of Race (Biologia rasy): „Ciało i owłosienie muszą być tworem wyobraźni tego, kto dokonuje takiej rekonstrukcji”. Dalej czytamy tam: „Kolor skóry; barwa, rodzaj i układ owłosienia; rysy twarzy, jej wyraz — te cechy każdego człowieka prehistorycznego są nam absolutnie nieznane”.

Poza tym w czasopiśmie Science Digest powiedziano: „Lwia część koncepcji artystycznych opiera się nie tyle na dowodach, co na wyobraźni. (...) Artyści są zmuszeni tworzyć coś pośredniego między małpą a człowiekiem; im starszy ma być taki okaz, tym bardziej czyni się go podobnym do małpy”. Poszukiwacz skamieniałości Donald Johanson przyznał: „Nikt nie może z całą pewnością powiedzieć, jak wyglądały wymarłe hominidy”.
Jak wynika z czasopisma New Scientist, nie ma „wystarczających dowodów kopalnych, żeby dało się wyprowadzić nasze teoretyzowanie ze sfery fantazji”.Tak więc podobizny „małpoludów” są, jak przyznał pewien ewolucjonista, „po większej części czystą fikcją (...), zwyczajnym wymysłem”. Dlatego Ivar Lissner mówi w książce Man, God and Magic (Człowiek, Bóg i magia): „Tak jak coraz lepiej pojmujemy, że człowiek prymitywny wcale nie musi być dzikusem, tak też musimy zrozumieć, że dawni ludzie z epoki lodowcowej nie byli brutalnymi bestiami ani półmałpami czy kretynami. Toteż wszelkie próby zrekonstruowania neandertalczyka czy nawet człowieka pekińskiego są niewymownie śmieszne”.
Pragnienie znalezienia dowodów istnienia „małpoludów” popchnęło niektórych uczonych do najzwyklejszego oszustwa, jak to na przykład miało miejsce w roku 1912 w związku z człowiekiem z Piltdown.

Przez mniej więcej 40 lat większość ewolucjonistów uznawała ten okaz za autentyczny. Ostatecznie w roku 1953 fałszerstwo zostało wykryte, gdy po zastosowaniu nowoczesnych metod badawczych okazało się, że po prostu zestawiono sztucznie postarzone kości ludzkie i małpie. Kiedy indziej naszkicowano i pokazano w prasie małpokształtne „brakujące ogniwo”. Później przyznano jednak, że ten „dowód” został spreparowany z jednego zęba należącego do wymarłego gatunku świń.

Zatem to pobożne życzenie ewolucjonistów stworzyło coś pośredniego między człowiekiem a małpą .W rzeczywistości są to albo ludzie albo zwierzęta.

cytat:
Rosyjscy archeologowie znaleźli na Syberii wydłużone ludzkie czaszki. Prawdopodobnie specjalnie deformowano głowy dzieciom aby uzyskać taki kształt, który miał na celu rozwinięcie specyficznych zdolności umysłowych (np. przewidywanie pogody). Podobnie zdeformowane czaszki znaleziono także w Ameryce Południowej.

Czy porównałeś czaszki współczesnych ludzi?Czy gdyby jakiś uczny w przyszłości znalazł poniższą czaszkę zaliczyłby ją do wymarłego gatunku?

http://wiki.bmezine.com/index.php/Cranial_Binding


Pt cze 05, 2009 6:53
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 121 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL