Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz lis 13, 2025 23:17



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 221 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 11, 12, 13, 14, 15
 biblia-niewypał 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 18:09
Posty: 1227
Post 
kaloryfer napisał(a):
A czemu by nie potraktowac w ten sam sposób np: niepokalanego poczęcia czy wniebowstąpienia Marii? Z tego co wiem to Piekło już tak się traktuje... np.: Jezus używał słowa "ognisty" w kontekście potępienia ale była to taka metafora...


Nie rozumiem zarzutu. Wyjaśnij proszę.

_________________
"Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny." (Mt 25,13)


Pt cze 12, 2009 12:09
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr kwi 29, 2009 15:12
Posty: 660
Post 
Cytuj:
Mozna wiedziec, kto to jest "my"?


My czyli wątpiący w słuszność nauki biblii , poczynań Kościoła.

Cytuj:
Niestety, mam wrazenie, ze czytasz tylko "wybrane" zrodla, i wydajesz wyroki, zanim zapoznasz sie z innym opiniami ( i nie mowie tu o dywagacjach na forum).


Słuchaj ja rozumiem,że Kościół zrobił coś dobrego dla ludzi. Lecz te wypaczenia w postaci inkwizycji, cenzury, klątw przesłaniają je.
Pokaż mi te swoje mniej "wybrane" źródła. Oczywiście nie interesują mnie dzieła pisane przez księży, bo oni może coś napiszą złego o Kościele i Biblii , ale zaraz to jakoś usprawiedliwią.

Cytuj:
Tylko co to jest dla ciebie Koscioł? Papiez i biskupi osobiscie, czy tez ci "maluczcy" na dole, ktorzy probuja cos sensownego bezinteresownie dla innych zrobic?


Rola tych ''maluczkich'' jest ograniczona, bo jeśli chcą należeć do KK to muszą się stosować do poleceń hierarchii Kościelnej. Czy my ''maluczcy'' mamy jakiś wpływ na decyzje papieża - nie specjalnie prawda. Ludzie należący do wyższego duchowieństwa żyją w oderwaniu od rzeczywistości.

Cytuj:
Jak "panstwa" dbaja o edukacje, to mozesz sobie popatrzec np na Afryke, albo Nepal, albo... gdzie bez mundurka i oplaty dla nauczyciela na szkole mozesz popatrzec z zewnatrz (jesli nie bedziesz musial w tym czasie dorabiac do utrzymania rodziny).


Bo widzisz panuje tam nie stabilna sytuacja polityczno-wojskowa. Wiesz komu oni to zawdzięczają - nam białym chrześcijanom. Piętno kolonializmu katolickich i protestanckich krajów jest tam do dziś widoczne.

Cytuj:
A teraz konkretnie, ktore panstwo, bez zadnego udzialu Kosciola i kiedy wprowadzilo powszechna edukacje i umozliwilo ja realnie wszystkim dzieciom? Zaczynajac oczywiscie od zera, bo wczesniej zadnych szkol katolickich (badz innych) dla dzieci ( nawet platnych) nie bylo.


http://pl.wikipedia.org/wiki/Obowi%C4%85zek_szkolny

Czytaj . Nigdzie nie ma nawet słowa o Kościele. Obowiązek szkolny wprowadzili pierwsi purytanie czyli de facto przeciwnicy KK. Obowiązek edukacji dla wszystkich w Polsce wprowadzili dopiero zaborcy.

Cytuj:
przejmie prosze o nazwy, daty i fakty (ktore tak kochacie)

Edukacja w I RP

Uniwersytet w Krakowie, który funkcjonował wówczas pod nazwą Studium Generale, powstał staraniem króla Kazimierza III Wielkiego 12 maja 1364. Był zatem drugim uniwersytetem, po uniwersytecie praskim, który powstał w tej części Europy. Wzorowany był na Uniwersytecie Bolońskim. Faktycznie swoją działalność rozpoczął dopiero w 1367, prowadząc wykłady na trzech wydziałach: sztuk wyzwolonych (1 katedra), medycyny (2 katedry) i prawa (8 katedr, w tym 5 prawa rzymskiego). Papież nie zgodził się na powołanie najbardziej prestiżowego wydziału teologii. Ustrój wewnętrzny oparty był na samorządzie studentów niezależnym od czynników kościelnych.

Kościół prowadził w I RP szkoły podstawowe i średnie. Lecz ich poziom pod kierownictwem jezuitów był żenujący, konserwatywny, zacofany i nietolerancyjny religijnie w dodatku nie powszechny. W 1773 zakon jezuitów został nagle rozwiązany przez papieża Klemensa XIV, co w Polsce zagroziło całkowitym upadkiem edukacji, ale też dało impuls do głębokich reform szkolnictwa.
Efektem tych reform było powstanie KEN. Zbudowano od podstaw nowy program nauczania i dopiero wtedy powstały pierwsze polskie podręczniki naukowe z prawdziwego zdarzenia.

snafu

Snafu widzisz wszystko byłoby wspaniale tylko ,że Jezus powiedział też

"Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. Zaprawdę bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni"

To niby czemu podważa prawa Mojżesza. Nic dziwnego ,że żydzi nie uznają postać Jezusa za istotną. Z jednej strony mówi ,że nic się nie zmieni ,a w międzyczasie dodaje swoje własne prawa. Dodanie czegoś do prawa jest zmianą czyli zaprzeczeniem tego co powiedział wcześniej. W końcu jego ukrzyżowanie to raczej nie przeminięcie prawa i ziemi.

[/quote]


Pt cze 12, 2009 12:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr kwi 29, 2009 15:12
Posty: 660
Post 
Aha znalazłem jeszcze jedną sprzeczność . Nie wiem jak to wyjaśnicie ,ale powodzenia :)

"Bóg nie potrzebuje naszych kłamstw"
(ST, Hiob 13, 7)

Jeśli więc przez moje kłamstwo prawda Boża tym więcej przyczynia się do chwały jego, to dlaczego jeszcze i ja miałbym być sądzony jako grzesznik ?"
(NT, Paweł do Rzym. 3, 7)


Pt cze 12, 2009 12:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 21, 2009 13:54
Posty: 326
Post 
Snafu - przepraszam, chyba za szybko przeczytałem Twój wpis i źle go zrozumiałem.
Chociaż zarzut jest aktualny, jednak nie ma on związku z Twoim postem - ale raczej porusze to w innym temacie albo stworzę nowy.
Przepraszam za zamieszanie :)


Pt cze 12, 2009 13:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
Aha znalazłem jeszcze jedną sprzeczność . Nie wiem jak to wyjaśnicie ,ale powodzenia


Nie widzę żadnej sprzeczności.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pt cze 12, 2009 13:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 21, 2009 13:54
Posty: 326
Post 
Ashel: W "mojej" Bibli http://online.biblia.pl/rozdzial.php?id=443
ten fragment brzmi tak:
"7 Czy Boga złem osłonicie?
Wszechmogącego obronicie kłamstwem?" Hi 13,7

W ramach przeprosin za nieporozumienie ze snafu napiszę Ci jak może wyglądać wersja tej "sprzeczności " z punktu widzenia chrześcijan (nie traktujcie tego jako oficjalnego stanowiska KK:).

Moge się domyślać że Hiob pisze swoje zdanie z pozycji pacjenta a Paweł z pozycji lekarza. Ponadto i przede wszystkim księga Hioba jest to utwór literacji obrazujący bezkompromisową więź człowieka z Bogiem i to jest tematem tej księgi. Jak piszesz list do Urzędu Skarbowego to używasz innych słów niż gdybyś pisał do ukochanej i zazwyczaj inny jest przedmiot listu. Podobnie jak z tą Twoją "sprzecznością".
Dziekuję za uwagę i pozdrawiam:).


Pt cze 12, 2009 13:30
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 18:09
Posty: 1227
Post 
ashkel86 napisał(a):
Snafu widzisz wszystko byłoby wspaniale tylko ,że Jezus powiedział też

"Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. Zaprawdę bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni"

To niby czemu podważa prawa Mojżesza. Nic dziwnego ,że żydzi nie uznają postać Jezusa za istotną. Z jednej strony mówi ,że nic się nie zmieni ,a w międzyczasie dodaje swoje własne prawa. Dodanie czegoś do prawa jest zmianą czyli zaprzeczeniem tego co powiedział wcześniej. W końcu jego ukrzyżowanie to raczej nie przeminięcie prawa i ziemi.


Twój problem polega na tym, że dla Ciebie prawo i Prawo to dokładnie to samo. Jeśli mówimy o prawie wówczas mówimy o nakazach. Natomiast Prawo i Prorocy w wypowiedzi Jezusa to określenie które dotyczy ksiąg Pisma Świętego. W judaizmie funkcjonuje właśnie taki podział Prawo, Prorocy (mniejsi i więksi) oraz Pisma.

Reszta wypowiedzi Jezusa (Mt 5,20-48 ) zdaje się to potwierdzać. Jezus nie modyfikuje istniejącego zapisu, nie pisze na nowo żadnej z istniejących już ksiąg. Mówi jak zostało napisane a następnie co oznacza naprawdę wypełnianie woli Boga w związku z danym zapisem.

ashkel86 napisał(a):
Aha znalazłem jeszcze jedną sprzeczność . Nie wiem jak to wyjaśnicie ,ale powodzenia :)

"Bóg nie potrzebuje naszych kłamstw"
(ST, Hiob 13, 7)

Jeśli więc przez moje kłamstwo prawda Boża tym więcej przyczynia się do chwały jego, to dlaczego jeszcze i ja miałbym być sądzony jako grzesznik ?"
(NT, Paweł do Rzym. 3, 7)


I znów przeczytajmy cały fragment a nie tylko jedną linijeczkę:

Rz 3,5-7

5 Lecz jeśli nasza nieprawość uwydatnia sprawiedliwość Bożą, to cóż powiemy? Czy Bóg jest niesprawiedliwy, gdy okazuje zagniewanie? - wyrażam się po ludzku. 6 Żadną miarą! Bo w takim razie jakże Bóg sądzić będzie ten świat? 7 Ale jeżeli przez moje kłamstwo prawda Boża tym więcej się uwydatnia ku Jego chwale, jakim prawem jeszcze i ja mam być sądzony jako grzesznik? 8 I czyż to znaczy, iż mamy czynić zło, aby stąd wynikło dobro? - jak nas niektórzy oczerniają i jak nam zarzucają, że tak mówimy. Takich czeka sprawiedliwa kara.


Co tutaj widzimy? Autor prowadzi rozważania na temat pewnego zarzutu jaki się pojawił. Wyrwany z kontekstu fragment jest pytaniem retorycznym. Jak widzimy ostateczny wniosek jest taki, że każdy kto kłamie, chociażby chciał przez to bardziej uwydatnić chwałe Boga poniesie karę. Nie można czynić zła chociażbyśmy sądzili, że z niego ostatecznie wyniknie dobro.

Hi 13,7-10

7 Czy Boga złem osłonicie?
Wszechmogącego obronicie kłamstwem?
8 [Tak] Jego stronę trzymacie?
Czy rzecznikami jesteście Bożymi?
9 Czy dobrze by było, gdyby was doświadczył?
Czy można z Niego szydzić jak z człowieka?
10 Przywoła was do rozsądku,
jeśli w ukryciu stronniczo mówicie.


Z tekstu wynika, że Hiob oskarża pewną grupę osób o to, że czynią zło choć uznają siebię za "rzeczników" Boga. Oznacza to, że czynienie zła jest sprzeczne z nakazami Boga.

Myśl głowna w obu tekstach jest taka sama.

_________________
"Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny." (Mt 25,13)


Pt cze 12, 2009 14:01
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr kwi 29, 2009 15:12
Posty: 660
Post 
Fakt co to tego kłamstwa nie zauważyłem znaku zapytania. Z pokorą przyznaje się do winy :) .

Ja proponuje kompromisowe rozwiązane , bo nigdy siebie nawzajem nie przekonamy czy biblia jest niewypałem czy nie.

Biblia sama w sobie nie jest winna zbrodni popełnionych w jej imieniu. To zawsze człowiek jest winien. No i może powinniśmy zachować zdroworozsądkowy dystans przy czytaniu jakiejkolwiek książki nawet tej określanej pismem świętym.


Pt cze 12, 2009 15:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41
Posty: 1728
Post 
Ashkelu, przeczytaj cały 3 rozdział listu do Rzymian - tam jest mowa o tym, że wszyscy są grzeszni i gdyby liczyć tylko na usprawiedliwienie z uczynków jak to zakładał Stary Zakon, to raczej wszyscy byliby potępieni, ale usprawiedliwienie z wiary i łaski zakrywa grzechy.
W ogólności zgadzam się z Tobą, ale czasem się zapędzasz :D nieraz te sprzeczności są naprawdę pozorne.

_________________
Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/


Pt cze 12, 2009 15:09
Zobacz profil
Post 
ashkel86 napisał(a):

Cytuj:
Niestety, mam wrazenie, ze czytasz tylko "wybrane" zrodla, i wydajesz wyroki, zanim zapoznasz sie z innym opiniami ( i nie mowie tu o dywagacjach na forum).


Słuchaj ja rozumiem,że Kościół zrobił coś dobrego dla ludzi. Lecz te wypaczenia w postaci inkwizycji, cenzury, klątw przesłaniają je.
Pokaż mi te swoje mniej "wybrane" źródła. Oczywiście nie interesują mnie dzieła pisane przez księży, bo oni może coś napiszą złego o Kościele i Biblii , ale zaraz to jakoś usprawiedliwią.


Mnie chodzi o zrodla historyczne, czyli napisane przez fachowcow, ktorzy znaja temat, o ktorym sie wypowiadaja i nie pisza, ze jak Kosciol to be, a jak swieccy (najlepiej ateisci) to cacy.
http://de.wikipedia.org/wiki/Schulpflicht
W wersji niemieckiej chwaleni sa protestanci, ktorzy od poczatku starali sie o wprowadzenie obowiazku szkolnego (oczywiscie tylko dla dzieci plci meskie - wiec nie tak "powszechnego"). A jezeli moze pamietasz, to protestanci sa chrzescijanami, ktorzy bardzo cenia Biblie, wiec raczej ich pobudki (szczegolnie wtedy) nie byly ateistyczno-oswieceniowe.
Rozumiem, ze dziela pisane przez ksiezy sa dla ciebie tendencyjne, wiec dla mnie tendencyjne sa dziela pisane prze "racjonalistow". Remis?
I myslisz ze to jest droga do szukania prawdy?
a Hugo Kollataj
http://pl.wikipedia.org/wiki/Hugo_Ko%C5 ... 2%C4%85taj
byl na pewno ateista i zerwal wiezy z Kosciolem, zeby nie przysparzac mu zaslug.

ashkel86 napisał(a):
Cytuj:
Tylko co to jest dla ciebie Koscioł? Papiez i biskupi osobiscie, czy tez ci "maluczcy" na dole, ktorzy probuja cos sensownego bezinteresownie dla innych zrobic?


Rola tych ''maluczkich'' jest ograniczona, bo jeśli chcą należeć do KK to muszą się stosować do poleceń hierarchii Kościelnej. Czy my ''maluczcy'' mamy jakiś wpływ na decyzje papieża - nie specjalnie prawda. Ludzie należący do wyższego duchowieństwa żyją w oderwaniu od rzeczywistości.


Rola "maluczkich" jest decydujaca. To oni zajmowali sie od zawsze praca " u podstaw" (no chyba ze to papieze pielegnowali chorych a biskupi zbierali sieroty do ochronek i je tam zywili). Kazdy ma swoje zadania i zapewniam ciebie, ze Kosciol stoi na wspolpracy wszystkich. Jesli chodzi o "wladze", w sensie swieckim, to na pewno ma ja przede wszystkim papiez, ale z tego by wynikalo, ze to nie Kosciol jest winny, ale osobiscie pojedynczy papieze i biskupi, bo oni mieli "wladze". O to ci chodzilo?.
Naprawde papiez nie zajmuje sie decydowaniem o najdrobniejszych szczegolach dzialania pojedynczych katolikow. to nie jest jego rola. I zapewniam ciebie, ze w ramach KK bardzo duzo wolno. A nauczanie innych nie jest grzechem ciezkim.
No i mozliwe, ze myslac sobie cos, nie mam wplywu na papieza, ale zapewniam ciebie, ze w historii Kosciola w wielu wypadkach "maluczcy" wplawali na decyzje papieza (negatywnie ale i pozytywnie).

ashkel86 napisał(a):
Cytuj:
Jak "panstwa" dbaja o edukacje, to mozesz sobie popatrzec np na Afryke, albo Nepal, albo... gdzie bez mundurka i oplaty dla nauczyciela na szkole mozesz popatrzec z zewnatrz (jesli nie bedziesz musial w tym czasie dorabiac do utrzymania rodziny).


Bo widzisz panuje tam nie stabilna sytuacja polityczno-wojskowa. Wiesz komu oni to zawdzięczają - nam białym chrześcijanom. Piętno kolonializmu katolickich i protestanckich krajów jest tam do dziś widoczne

Super, a gdziej jest stabilan sytuacja politczno-wojskowa bez wplywu tych wstretnych krajow chrzescijanskich? Na ksiezycu? I nie ma to oczywiscie nic wspolnego z chrzescijanstwem i jego etyka.

ashkel86 napisał(a):
Cytuj:
A teraz konkretnie, ktore panstwo, bez zadnego udzialu Kosciola i kiedy wprowadzilo powszechna edukacje i umozliwilo ja realnie wszystkim dzieciom? Zaczynajac oczywiscie od zera, bo wczesniej zadnych szkol katolickich (badz innych) dla dzieci ( nawet platnych) nie bylo.


http://pl.wikipedia.org/wiki/Obowi%C4%85zek_szkolny

Czytaj . Nigdzie nie ma nawet słowa o Kościele. Obowiązek szkolny wprowadzili pierwsi purytanie czyli de facto przeciwnicy KK. Obowiązek edukacji dla wszystkich w Polsce wprowadzili dopiero zaborcy.

Cytuj:
przejmie prosze o nazwy, daty i fakty (ktore tak kochacie)

Edukacja w I RP

Uniwersytet w Krakowie, który funkcjonował wówczas pod nazwą Studium Generale, powstał staraniem króla Kazimierza III Wielkiego 12 maja 1364. Był zatem drugim uniwersytetem, po uniwersytecie praskim, który powstał w tej części Europy. Wzorowany był na Uniwersytecie Bolońskim. Faktycznie swoją działalność rozpoczął dopiero w 1367, prowadząc wykłady na trzech wydziałach: sztuk wyzwolonych (1 katedra), medycyny (2 katedry) i prawa (8 katedr, w tym 5 prawa rzymskiego). Papież nie zgodził się na powołanie najbardziej prestiżowego wydziału teologii. Ustrój wewnętrzny oparty był na samorządzie studentów niezależnym od czynników kościelnych.

Kościół prowadził w I RP szkoły podstawowe i średnie. Lecz ich poziom pod kierownictwem jezuitów był żenujący, konserwatywny, zacofany i nietolerancyjny religijnie w dodatku nie powszechny. W 1773 zakon jezuitów został nagle rozwiązany przez papieża Klemensa XIV, co w Polsce zagroziło całkowitym upadkiem edukacji, ale też dało impuls do głębokich reform szkolnictwa.
Efektem tych reform było powstanie KEN. Zbudowano od podstaw nowy program nauczania i dopiero wtedy powstały pierwsze polskie podręczniki naukowe z prawdziwego zdarzenia.


No wiec wracajac do tego:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Purytanie
to ruch religijno-spoleczny, protestancki, ale zakorzeniony w Biblii.

KEN :
http://pl.wikipedia.org/wiki/Komisja_Edukacji_Narodowej
miala w swoim skladzie jako "szara eminencje" pijara Hugo Kollataja. (Dla wyjasnienia, Kosciol to nie monolit, ale zbiorowosc ludzi i niekoniecznie wszyscy maja na wszystko jednakowe poglady. Elementem wiazacym jest wiara w Jezsua Chrystusa, a nie w metody edukacyjne).
Uniersytet Jagiellonski powstal staraniem krola, za zgoda papieza. Czy ty naprawde uwazasz, ze krol powolal uniwersytet przeciw papiezowi, albo ze papiez zabronil tworzyc uniwersytety?
Ze papiez na poczatku nie zgodzil sie na wydzial teologii (ze wzgledow o jakich wikipedia nie wspomina, wiec nie wiemy dlaczego), to tylko pol prawdy. Moze brakowalo mu wystarczajaco wykszatalconych teologow?
Cytuj:
W 1400 roku wznowił swoje nauczanie dzięki osobistym zabiegom królowej Jadwigi Andegaweńskiej na dworze papieskim w Awinionie. W swoim testamencie królowa zapisała krakowskiej uczelni swój majątek osobisty. Klejnoty królowej umożliwiły odnowienie uniwersytetu w pełnym kształcie, z czterema wydziałami typowymi dla średniowiecznych uniwersytetów. Spośród nich najważniejszy był wydział teologiczny, który dla każdego profesora był ukoronowaniem kariery naukowej. Uniwersytet Jagielloński był pierwszym uniwersytetem w Europie posiadającym samodzielne katedry matematyki i astronomii.
(za nasza ulubiona wikipedia http://pl.wikipedia.org/wiki/Uniwersyte ... o%C5%84ski

Ja prosilam o fakty, ktore potwierdzaja teze, ze Kosciol zwalczal edukacje, niszczyl wszystkie pisma starozytne i tylko papieze (no moze biskupi tez) mieli mozliwosc nauki czytania i pisania.
Albo inaczej, ze wszyscy ktorzy tworzyli szkolnictwo powszechne rozdawali je za darmo i dokladali do tego interesu w czynie spolecznym, nie wybierajac kto moze, a kto nie moze sie uczyc (oczywiscie na przekor Kosciolowi - nie tylko katolickiemu). czyli ze wiara chrzescijanska jest wrogiem wiedzy.


Pt cze 12, 2009 16:37
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr kwi 29, 2009 15:12
Posty: 660
Post 
Cytuj:
Jesli chodzi o "wladze", w sensie swieckim, to na pewno ma ja przede wszystkim papiez, ale z tego by wynikalo, ze to nie Kosciol jest winny, ale osobiscie pojedynczy papieze i biskupi, bo oni mieli "wladze". O to ci chodzilo?.

No właśnie . Przecież decyzja papieża w kwestiach wiary jest nie omylna. Nie wydaje Ci się ,że dawanie takiej władzy jednemu człowiekowi nigdy się nie sprawdziło ? Już samo przekonanie ,że "nikt nie może podważyć decyzji jakie się wydaje" jest zgubne.
Odnośnie tego oderwania od życia wiernych. Widziałaś jakim przepychem się otacza papież , kardynałowie i biskupi ? Może się mylę , ale to chyba jedynie zakonnicy przysięgają ubóstwo, święcenia kapłańskie to ślubowanie posłuszeństwa i czystości. Czy 1 dodatkowe ślubowanie ubóstwa to tak wiele ?

Cytuj:
Ja prosilam o fakty, ktore potwierdzaja teze, ze Kosciol zwalczal edukacje, niszczyl wszystkie pisma starozytne i tylko papieze (no moze biskupi tez) mieli mozliwosc nauki czytania i pisania.


Nigdzie nie napisałem ,że KK niszczył* wszystkie *dzieła starożytnych. Niszczył jedynie te nie zgadzające się z chrześcijańską wizją świata.
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/I/IH ... ksiag.html
Wnioski co prawda są kontrowersyjne ,ale proszę nawet tutaj potwierdzają ,że KK niszczył niewygodne dzieła.

Teza,że KK był przeciwko edukacji jest powiązana z indeksem ksiąg zakazanych. Jak ktokolwiek mógł rozwijać astronomię, uzasadnić problem czasów miejscowych (geografia) skoro pozycje Kopernika wyjaśniające te zagadnienia były nie dostępne. Jak lekarz mógł poznać rozwój chorób wenerycznych skoro teksty o życiu seksualnym palono.
Rozumiesz IKZ jest dowodem samym w sobie.

Zauważ też ,że do dziś KK nie jest otwarty na ujawnianie swojej przeszłości czego dowodem są TAW (Tajne Archiwum Watykanu). Do XIX były one niedostępne dla osób postronnych. Dzisiaj są one niby dostępne dla badaczy w ograniczonym zakresie. Tylko musisz wiedzieć z góry jakiego dokumentu poszukujesz, a nie szukać dokumentów powiązanych z tematem badań, no i musisz uzyskać zgodę na dostęp.


Pt cze 12, 2009 19:44
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 221 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 11, 12, 13, 14, 15

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL