Jesteś!! Ludzie się zabierają za temat o którym nie mają pojęcia.
Nie każde śnienie jest świadome. My śnimy nieświadomie inaczej podświadomie. Akcja rozgrywa się w naszej podświadomości i czasem to pamiętamy. Do daleszej części wyp. się nieustosunkuję bo to totalna bujda.

Druga część wypowiedzi w ogóle przeczy nawet (chyba) słowu głoszonemu przez Kościół. Dusza jest! Istnieje!

3-cia część to w oóle są jaja z tematu. Myślałem, że ludzie podchodzą do tego poważniej...

O aurach się nie wypowiem. Bo nie mam na ten temat wystarczającego doświadczenia. Ale Dariusz Sugier (www.obemaniak.pl) pisał w swojej książce że przez pewien okres czasu, chyba jak był jeszcze nastolatkiem widział aury., choć tego wcale nie ćwiczył.

I na koniec link do opisu pewnego wydażenia z podróży poza ciałem.
UWAGA! Wypowiedź może zawierać wulgarne słowa. Jednak warto przeczytać.
http://obemaniak.pl/index2.php?id=blog#wpis3
Mówi o aniołach i Jezusie.

Jak ja "uwielbiam" jak ateista wcina sie w rozmowe wierzacych ( jakkolwiek ) i "sprzedaje" swoj "jedyny sluszny" swiatopoglad innym ( jak ma to miejsce w wypadku Pana User'a ). Taksamo jak wierzay w sposob A wierzcym w sposob B, lub wierzacy ateistom.

Ja mam nawet dowód z własnego doświadczenia z LD. Kiedyś śniło mi się, że jechałam po moście kolejowym, most był oczywiście nad przerażającą przepaścią, a ja leżałam płasko na jakiejś platformie na kołach i umierałam ze strachu, ze pęd powietrza mnie zdmuchnie. Jechałam, jechałam, jechałam i końca podróży nie było widać. W pewnym momencie stwierdziłam, że coś tu „nie gra”, bo ileż można jechać po moście, zwłaszcza z dużą prędkością? Doszłam do wniosku, że śnię i postanowiłam … skoczyć w przepaść, aby się przekonać, jak mi się przyśni moja własna śmierć.
Nie przyśniła się – wylądowałam nie na dnie przepaści, tylko na jakiejś ślicznej łące. Byłam bardzo zawiedziona

Od tej pory NIGDY nie przyśnił mi się sen, w którym byłby choć cień szansy, że mogę skądeś spaść – pewnie Szatan się wystraszył, że będę korzystać z każdej okazji by folgować swojej dzikiej żądzy śmierci i w końcu naprawdę się zabiję.

W tej całej historii chodzi (niestety?:) ) jedynie o to, ze zwalczyłam swój irracjonalny lęk, bo jeśli cokolwiek w tej opowieści było dziełem Szatana to właśnie lęk.
Pozdrawiam

Jestes conajmniej smieszny, mowisz o rzeczach o ktorych nie masz pojecia. Tak samo jak ja bym powiedzial ze nie istnieja samochody, ich nie ma to jest tylko czyjas wyobraznia.

Taktoon, User juz tak ma ze swe poglady przedstawia jako jedyne sluszne.

No dobrze, to ja mam pytanie. Ah, na wstępie ostrzegam że jestem Świadkiem Jehowy z dziwnymi poglądami, ale nie przyszedłem się spierać i nawracać, tylko posłuchać, a mianowicie posłuchać Chrześcijan. Mogę wiedzieć skąd wiecie że wszystkie "techniki" opisane w temacie są dziełem szatana? Nie żebym kogoś atakował więc proszę by mnie i moich poglądów również nie atakowano.

Nie wszystcy w tych technikach widzą diabły.Od tego zacznijmy.

W 100 % popieram Jackson'a.
Ja również wam radzę, abyście z tym skończyli ! Nie macie odrobiny świadomości skąd te siły pochodzą. szatan wami manipuluje jak chce i wmawia wam, że to "siła umysłu".
Wszyscy, ale to wszyscy przekonacie się, że to jest moc demona, którego zapraszacie do siebie, nawet nieświadomie. Wystarczy interesowanie się tym.

Jak byście widzieli ludzi, którzy się w to wkręcili i jakie mieli problemy wtedy... To was będzie wciągać i wciągać, aż się całkowicie oddacie demonowi. Egzorcyzm w takich przypadkach może trwać nawet kilka lat.

Złego ducha nie trzeba 2 razy zapraszać

Będziecie coraz częściej unikać Boga, wszystkiego co święte !

Ostrzegam was zawczasu!

Złego ducha nie trzeba 2 razy zapraszać

Jakiekolwiek uczestnictwo w praktykach magicznych jest przez Boga wyraźnie zabronione. Biblia mówi: "Gdy tedy wejdziesz do ziemi, którą Pan, Bóg twój, ci daje, nie naucz się czynić obrzydliwości tych ludów; niech nie znajdzie się u ciebie taki, który przeprowadza swego syna czy swoją córkę przez ogień, ani wróżbita, ani wieszczbiarz, ani guślarz, ani czarodziej, ani zaklinacz, ani wywoływacz duchów, ani znachor, ani wzywający zmarłych; gdyż obrzydliwością dla Pana jest każdy, kto to czyni, i z powodu tych obrzydliwości Pan, Bóg twój, wypędza ich przed tobą. Bądź bez skazy przed Panem, Bogiem twoim";. 5 MOJŻ. 18,9-13

Potęga ludzkiego umysłu. Bzdura !
Nienaturalne zjawiska pochodzą tylko i wyłącznie od Boga lub szatana!

Czysta pycha, jeśli się mówi o potędze ludzkiego umysłu.

Jesteśmy niewolnikami grzechu albo sprawiedliwości.

"Kiedy bowiem byliście niewolnikami grzechu, byliście wolni od służby sprawiedliwości. Jakiż jednak pożytek mieliście wówczas z tych czynów, których się teraz wstydzicie? Przecież końcem ich jest śmierć. Teraz zaś, po wyzwoleniu z grzechu i oddaniu się na służbę Bogu, jako owoc zbieracie uświęcenie. A końcem tego - życie wieczne. Albowiem zapłatą4 za grzech jest śmierć, a łaska przez Boga dana to życie wieczne w Chrystusie Jezusie, Panu naszym." (Rz 6, 20-23)

Życzę wam dobrego wyboru, odrzucenia wszelkich form magicznych, okultystycznych, spirystycznych itd.

Pozdrawiam, z Bogiem !

takie rzeczy to nie zabawa

jak mi wiadomo Swięty ojciec Pi też wychodził zciała i był w dwóch miejscach na raz ,ale to inna sprawa

Hola hola, nie prześcigajmy się definicjami które nic nie mówią.

Co mają podróże astralne do praktyk satanistycznych? Nie wiem na czym polegają praktyki satanistyczne, ale niezbyt polegają na tym, żeby się położyć do łóżka, zrelaksować i czuwać i być świadomym tego co się dzieje. A tak np uzyskuje się LD. Nie ma żadnych kotłów, wywoływania złych duchów, o szatanie nie wspomnę. Na dobrą sprawę zwolennicy OOBE którzy osiągali to nie raz (w tym ja) często nawet nie wierzą w samego szatana. Więc satanizm, to nie tutaj..



Kolejna głupota. Jedno i drugie od dawna było rytuałami u Indian, różnych kultów które nie miały pojęcia o Chrześcijaństwie, co dopiero o szatanie.



W kwestii zaginania łyżeczek niewiele mogę powiedzieć, ale oglądanie aury na dobrą sprawę jest rzeczą dosyć prostą. Trzeba wyćwiczyć fizyczne oczy aby umiały patrzyć w dość odmienny sposób. Czasem pomasować punkt na czole. To dopiero sztański rytuał! Daj spokój, to tak jak z nauką literowania i czytania. Dzieciaki ćwiczą 2 lata i potrafią. Tak samo tutaj.



W rzeczy samej!



A chęć napicia się Pepsi Light? Mogę, czy to też wymysł diabła?

LD są stare jak świat, nauka to nawet przebadała i jeśli dobrze pamiętam - jeden hormon był za to odpowiedzialny. Niegroźny. Żadne demony.



Jak dobrze że już w to nie wierze. Miałbym dopiero wyrzuty sumienia. A tak mogę poznać trochę więcej świata zaprojektowanego przez Boga.



Jesteś egzorcystą? Z jakiego miasta jesteś? Ja w moim rodzinnym mieście nie mogę się dostać do egzorcystów, a chciałbym z nimi porozmawiać na takie tematy, o ich doświadczeniach itp. Jest jakaś możliwość spotkania się z Tobą?



Dał mi możliwość świadomych snów! Uwierzyłem i mam. Przechytrzyłem tym samym szatana, bo z boską pomocą udało mi się śnić świadomie.



No.. Jakbym czytał o sobie



Czy bierzesz taką możliwość, że jeszcze nauka tego nie zbadała? To tak jak z deszczem, dawniej to była sprawka bogów, pioruny Zeus wysyłał itp...



Od 2 lat się tym bawie, telekinezą mniej i muszę przyznać, że żadnych depresji, myśli samobójczych nie miałem. Dręczeń i opętań też nie. Nawet koszmarów już nie mam bo bardziej nad snami panuje. Ogólnie - szczęśliwy człowiek. Poza tym aura i czakramy to podstawa w hinduiźmie.. Czyli większość hindusów powinno mieć mocno nawalone w głowach.. A wiesz co? Mają się dobrze! I jakoś zdrowie psychiczne z racji medytacji mają lepsze niż zachód.



Polecany jest szczególnie Stary Testament, gdzie Bóg zabił milion razy więcej ludzi niż Szatan, i ogólnie faworyzował innych "od tak". Nie omiń księgi kapłańskiej i powtórzonego prawa, będziesz wiedział kiedy odrąbać rękę żonie i kiedy ukamienować kogoś. To Ci pomoże.

Pomyśl o czym ty mówisz!
Nawet nie wiesz co to jest szczęście.
Zacznijmy od tego, że osoba opętana najczęściej o tym nie wie, że jest opętana.
Teraz jak byś zrobił gwałtowny nawrót o 180 stopni to by zaczęły się twoje problemy.
Wszystkie te formy przynoszą złe owoce, choć wydają się niewinne.
Załóżmy, że nie masz koszmarów, bo panujesz nad swoimi snami, to już jest oznaka braku ufności Bogu, tylko samowystarczalność, a raczej zwrócenie się do demona. W twoim przypadku nieświadome.



Śmieszne to jest.
Samo to, że nie wierzą jest oczywiste, że wykluczają jego istnienie.
Dlatego szatan robi wszystko, aby uświadomić człowiekowi, że go nie ma.
Wszystko, co przynosi złe owoce, pochodzi od szatana.
CZY DO ZBAWIENIA POTRZEBNE CI TO WSZYSTKO ?
NIE!
To pochodzi z pychy.

Jeszcze około 10 lat temu było 4 egzorcystów w Polsce. Teraz jest około 90. Wciąż ich mało. A dlaczego? Dlatego właśnie, że są tacy ludzie, którzy praktykują różne formy magii, okultyzmu, myśląc, że to po prostu jest jakaś sztuka, którą można wyćwiczyć jak np. pisanie, czytanie.

Zobacz najpierw jakieś osoby opętane, pogadaj z egzorcystą, dowiedz się coś na ten temat, a nie wypowiadaj się w taki sposób na ten temat, bo to wszystko jest robienie ludziom z mózgu kisielu i wprowadzenie w drogę otwarcia się na demony.

Jakiekolwiek uczestnictwo w praktykach magicznych jest przez Boga wyraźnie zabronione.
„Gdy tedy wejdziesz do ziemi, którą Pan, Bóg twój, ci daje, nie naucz się czynić obrzydliwości tych ludów; niech nie znajdzie się u ciebie taki, który przeprowadza swego syna czy swoją córkę przez ogień, ani wróżbita, ani wieszczbiarz, ani guślarz, ani czarodziej, ani zaklinacz, ani wywoływacz duchów, ani znachor, ani wzywający zmarłych; gdyż obrzydliwością dla Pana jest każdy, kto to czyni, i z powodu tych obrzydliwości Pan, Bóg twój, wypędza ich przed tobą. Bądź bez skazy przed Panem, Bogiem twoim”. 5 MOJŻ. 18,9-13

Sarna, tak samo nie jest potrzebne jedzenie, spanie, skoki na bungee, czy chodzenie do fryzjera...

Tylko czy wszystko to jest od demonów???

Jedzenia, spanie to jest natura człowieka. Tak Bóg go stworzył.
Skoki na bungee to często ryzykowanie życia.
Można chodzić do fryzjera. Np. alkohol, pieniądze, seksualność też jest dla człowieka, jeśli człowiek z wszystkiego z umiarem korzysta i w odpowiednim czasie.
Tylko jeśli człowiek nadmiernie je, nadmiernie śpi i leniuchuje, przywiązuje zbyt dużą wagę do fryzury i staje się to dla niego ważniejsze niż Bóg, wtedy jest to grzech przeciwko pierwszemu przykazaniu.

Proponuję przeczytać:
http://www.moderator.nazwa.pl/Pomoce/KrokiKuWolnosci/04-01Krok.pdf

A jeśli interesuje cała książka to:
http://mamre.pl/Strona/kroki-do-wolnoci-od-zych-duchow-przewodnik-duchowy-dla-osob-zniewolonych-lub-drczonych.html

A można to wiedzieć jakie to jest tłumaczenie Biblii ,bo nie pokrywa się z moim /Pallotinum 1986/,gdzie nic nie ma przynajmniej na temat znachorów?Okreslenie V Księga Mojżeszowa to chyba protestanckie?