Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So wrz 20, 2025 19:58



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 81 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 Różnice w dekalogu 
Autor Wiadomość
Post 
marek451 napisał(a):
Pozwól że spróbuje objaśnić mój tok rozumowania.
Słowo "fobia" użyłem w kontekście rozszerzającej sie tendencji do święcenia niemal wszystkiego tj samochodów,sklepów (także monopolowych)obrazów ,medalików sprzedawanych na odpustach,lub u podnuży kosciołów (choćby Jasna Góra ),wyświęcania niezliczonej liczby osób zdolnych do czynienia cudów.
Tu mnie zainteresowałeś. Możesz podać bliższe szczegóły o tym wyświęcaniu "niezliczonej liczby osób zdolnych do czynienia cudów" ?
Cytuj:
Wydaje się że to nie jest zdrowa praktyka.
Ponieważ ... ?
Mimo że nie odpowiada to mojej osobistej duchowości, nie widzę w tym nic złego - przeciwnie.
Cytuj:
Poza tym chyba nie zrozumiałes mojego pytania .Było ono kierowane do ciebie.Pytania w stylu "Aco Ty, handel jakiś z Bogiem chcesz prowadzić ? Wszystko ma się "opłacać" ? " powinenes wpierw skierowac do siebie bowiem nie trudno zauważyć ,że to ja w tym dialogu wykazuje dezaprobate do tych praktyk.Skąd zatem sugestia ,że to ja chce czymś kupczyć z Bogiem ?
Pytałeś jak to się ma opłacać Bogu lub ludziom. Ja takiego podejścia nie rozumiem.

Cytuj:
Dla jasności- nigdy nie miałem takiego zamiaru. I bardzo proszę byś nie imputował mi czegos takiego.
To uważaj co mówisz o innych.
Cytuj:
Swoja droga może mi wyjaśnisz jakie jest twoje rozunienie oddawania "jakiejś sfery Bogu" poprzez te masowe święcenia czy blogosławieństwa ? A może masz problem ze zdefiniowaniem "tej sfery"
A co tu tłumaczyć ?
Poświęcenie (np. mienia) jest symbolem zarówno tego że wszystko co moje est Boga, jak i tego że poddaję to pod Jego władzę.


Pn cze 29, 2009 21:01

Dołączył(a): Pt cze 26, 2009 18:52
Posty: 28
Post 
marek451 napisał(a):
Pozwól że spróbuje objaśnić mój tok rozumowania.
Słowo "fobia" użyłem w kontekście rozszerzającej sie tendencji do święcenia niemal wszystkiego tj samochodów,sklepów (także monopolowych)obrazów ,medalików sprzedawanych na odpustach,lub u podnuży kosciołów (choćby Jasna Góra ),wyświęcania niezliczonej liczby osób zdolnych do czynienia cudów.


Marek MRB napisał(a):
Tu mnie zainteresowałeś. Możesz podać bliższe szczegóły o tym wyświęcaniu "niezliczonej liczby osób zdolnych do czynienia cudów" ?



Zajrzyj najpierw na tem link
http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Awi%C ... tolickiego
Szczególnie w zakresie koscioł Katolicki
A następnie na ten krótki wycinek z leksykonu świetych.Podaję tylko literę A. Jeśli chciałbyś pełna liste to mogę podesłac na skrzynkę bo tu zapchałbym forum.
A Św. Adam 24 grudnia
Św. Adelajda +999 16 grudnia
Św. Adrian +710 9 stycznia
Św. Agapit I pp. +536 22 kwietnia
Św. Agata +251 5 lutego
Św. Agnieszka +305 21 stycznia
Św. Agnieszka z Montepulciano +1317 20 kwietnia
Św. Agnieszka z Pragi +1282 6 marca
Św. Albert +1214 14 września
Św. Albert - Adam Chmielowski +1916 17 czerwca
Św. Albert Wielki +1280 15 listopada
Św. Albin 1 marca
Św. Aleksander +328 26 lutego
Św. Aleksander Sauli +1592 11 października
Św. Aleksandra 20 marca
Św. Aleksy + V w. 17 lipca
Św. Aleksy Falconieri +1310 17 lutego
Św. Alfons Maria Liguori +1787 1 sierpnia
Św. Alfons Rodriguez +1617 31 października
Św. Alina z Forest +640 17 czerwca
Św. Alojzy Gonzaga +1591 21 czerwca
Bł. Alojzy Orione +1940 12 marca
Bł. Amadeusz +1472 30 marca
Św. Ambroży +397 7 grudnia
Św. Anastazja +67 15 kwietnia
Św. Anastazy + 401 19 grudnia
Św. Andrzej +1374 4 lutego
Św. Andrzej Ap. +70 30 listopada
Św. Andrzej Bobola +1657 16 maja
Św. Andrzej Kim Taegon +1839 20 września
Śwśw. Andrzej Świerad i Benedykt +1030, 1033/1037? 13 lipca
Św. Aniela +1309 4 stycznia
Św. Aniela Merici +1540 27 stycznia
Bł. Aniela Salawa +1922 9 września
Św. Anna + I w. 26 lipca
Św. Antoni +356 17 stycznia
Bł. Antoni Chevrier +1879 2 października
Św. Antoni Maria Claret +1870 24 października
Św. Antoni Maria Zaccaria +1539 5 lipca
Św. Antoni Peczerski +1073 10 lipca
Św. Antoni z Padwy +1231 13 czerwca
Św. Anzelm +1109 21 kwietnia
Św. Apolonia +248/249 9 lutego
Św. Arkadiusz +305 12 stycznia
Św. Atanazy Wielki +373 2 maja
Żywoty Świętych
Św. Atanazy z Athos +1003 5 lipca
Św. August Schoeffler +1851 1 maja
Św. Augustyn +430 28 sierpnia
Św. Augustyn z Canterbury +604/605? 27 maja
Św. Aureliusz + V w. 26 kwietnia
marek451 napisał(a):
Wydaje się że to nie jest zdrowa praktyka.

Marek MRB napisał(a):
Ponieważ ... ?
Mimo że nie odpowiada to mojej osobistej duchowości, nie widzę w tym nic złego - przeciwnie.
Cytuj:

Moment znowu czegos nie rozumiem.Mimo że nie odpowiada to twojej osobistej duchowości NIE WIDZISZ W TYM NIC ZŁEGO -PRZECIWNIE ????To może jednak jej odpowiada ?
Marek MRB napisał(a):
Pytałeś jak to się ma opłacać Bogu lub ludziom. Ja takiego podejścia nie rozumiem.

Nie ,nie oto pytałem.Ponowię zatem.
To jest "oddawanie najwięcej Bogu" ? Myslisz że można coś zykać poprzez śeiecone przedmioty ? Kto ma na tym co zyskac ?
Ty czy może Bóg . a może zupełnie ktoś inny ?
Marek MRB napisał(a):
A co tu tłumaczyć ?
Poświęcenie (np. mienia) jest symbolem zarówno tego że wszystko co moje est Boga, jak i tego że poddaję to pod Jego władzę.


A to co ?Czyżbys wątpił że wzystko jest własnoscią Boga ?
A poza tym zastanów sie bo Bogu nie zależy na twoim mieniu materialnym z tego świata,ono i tak rozpadnie się lub zje je rdza.
Owszem dla ciebie chyba jest to wartośc lub w najlepszym razie symbol poswięcenia jakiejś tam wartości Bogu .Tylko czy Bogu o takie poswiecenie chodzi ??????


Pn cze 29, 2009 22:17
Zobacz profil
Post 
Marku, trochę powagi - co ma wspólnego kanonizacja ze święceniem przedmiotów ?!!
Masz jakieś straszliwe pomieszanie pojęć w tej sprawie.


Cytuj:
Moment znowu czegos nie rozumiem.Mimo że nie odpowiada to twojej osobistej duchowości NIE WIDZISZ W TYM NIC ZŁEGO -PRZECIWNIE To może jednak jej odpowiada ?
Nie, dlaczego ?
To że ja mam inną wrażliwość i "nie czuję" uroczystości typu błogosławienie sztandaru nie oznacza że dla innych nie mogą one być budujące.
Cytuj:
Cytuj:
Pytałeś jak to się ma opłacać Bogu lub ludziom. Ja takiego podejścia nie rozumiem.
Nie ,nie oto pytałem.Ponowię zatem.
To jest "oddawanie najwięcej Bogu" ? Myslisz że można coś zykać poprzez śeiecone przedmioty ? Kto ma na tym co zyskac ?
Marku, powiedziałeś że o to nie pytasz.... i spytałeś ponownie o to samo.
Więc odpowiedź będzie też taka sama - to nie jest czynione by się komuś "opłacało". Po prostu jest to sposób w jaki przejawia się wiara tych ludzi.
Cytuj:
Cytuj:
A co tu tłumaczyć ?
Poświęcenie (np. mienia) jest symbolem zarówno tego że wszystko co moje est Boga, jak i tego że poddaję to pod Jego władzę.

A to co ?Czyżbys wątpił że wzystko jest własnoscią Boga ?
Owszem, widzę że niektórzy ludzie postrzegają swoją własność jak nie należącą do Boga, a wyłącznie do nich samych. Tym cenniejszy jest akt oddania rzeczy Bogu który uświadamia nam Jego wszechwładzę.
Cytuj:
A poza tym zastanów sie bo Bogu nie zależy na twoim mieniu materialnym z tego świata,ono i tak rozpadnie się lub zje je rdza.
Własnie dlatego Bogu zależy bym się do tych rzeczy nie przywiązywał. Stąd te akty oddania.
Cytuj:
Owszem dla ciebie chyba jest to wartośc lub w najlepszym razie symbol poswięcenia jakiejś tam wartości Bogu .Tylko czy Bogu o takie poswiecenie chodzi
Myślę że precyzyjnie właśnie o to chodzi - by ziemskie rzeczy oddać Bogu.


Wt cze 30, 2009 11:00

Dołączył(a): Pt cze 26, 2009 18:52
Posty: 28
Post 
Marek MRB napisał(a):
Marku, trochę powagi - co ma wspólnego kanonizacja ze święceniem przedmiotów ?!!
Masz jakieś straszliwe pomieszanie pojęć w tej sprawie.



Nie wiem jak z Toba rozmawiać .Gdy odpowiadam na pytanie dotyczące wyświęcania osób które moga zostać uznane za świetych w KK gdzie MUSZA SPEŁNIC WARUNEK CZYNIENIA CUDÓW ,(o ile dobrze pamiętam to potwierdzonych przez 3 osoby.)to jakbys nie rozumiał o co chodzi i pytasz o święcdenie przedmiotów.Dobrze byłoby gdybyś czytał uważnie i ze zrozumieniem. Jakaś ucieczka w wykazanie iż to ja pytam niezbyt logicznie - zawsze sposób. Dodam że leksykon świetych liczy 256 stron.Ja zacytowałem tylko jedną.
marek451 napisał(a):
Moment znowu czegos nie rozumiem.Mimo że nie odpowiada to twojej osobistej duchowości NIE WIDZISZ W TYM NIC ZŁEGO -PRZECIWNIE To może jednak jej odpowiada ?


Marek MRB napisał(a):
Nie, dlaczego ?
To że ja mam inną wrażliwość i "nie czuję" uroczystości typu błogosławienie sztandaru nie oznacza że dla innych nie mogą one być budujące.


Faktycznie .Masz przecież wolną wole i prawo do postrzegania swej wiary w odmienny sposób.Dziwne że o tym głośno nie mówisz.Wpisujesz się w ten sposób w tą wielką tajemnice która jest powszechnie znana.Dla większości ludzi wierzących są to praktyki z którymi sie nie utoższamiają .Brakuje jednak togo co nazywam otwartą rozmową wewnątrz KK ale KK jako wspólnoty osób wierzących a nie jako instytucji.Przecież to ludzie(wierzący ) stanowią kościół.To taka naprawa od wewnatrz.Moim zdaniem powinnismy mówić głośno o tym co nam przeszkadza ,bo tyko tak można coś zmienići i byc bliżej Boga.Naturalnie chodzi mi o zasadne zmiany.Może jak będzie nas wielu to dotrze to do osób które decyduja o obliczu Kościoła.
Napisałes że nie czujesz uroczystosci błogosławienia sztandaru .Jeśli zapytam dlaczego to pewnie w sposób rzeczowy to uzasadnisz.I o takie właśnie głośne mówienie mi chodzi . Ja mógłbym dorzucic jeszcze wiele przedmiotów których błogosławieństwa nie czuję.

Marek MRB napisał(a):
Pytałeś jak to się ma opłacać Bogu lub ludziom. Ja takiego podejścia nie rozumiem.

marek451 napisał(a):
Nie ,nie oto pytałem.Ponowię zatem.
To jest "oddawanie najwięcej Bogu" ?
Myslisz że można coś zykać poprzez śeiecone przedmioty ?
Kto ma na tym co zyskac ? Ty czy może Bóg . A może zupełnie ktoś inny ?



Marek MRB napisał(a):
Marku, powiedziałeś że o to nie pytasz.... i spytałeś ponownie o to samo.
Więc odpowiedź będzie też taka sama - to nie jest czynione by się komuś "opłacało". Po prostu jest to sposób w jaki przejawia się wiara tych ludzi.


Cytujesz niedokładnie. Moja wypowiedż to:
To jest "oddawanie najwięcej Bogu" ? Myslisz że można coś zykać poprzez śeiecone przedmioty ? Kto ma na tym co zyskac ?
Ty czy może Bóg . A może zupełnie ktoś inny ?

Pytałem czy zgodnie z tym co pisałeś wcześniej jest to" oddawanie najwięcej Bogu ".Rozumiem też że to oddanie błogosławionych przedmiotów jest to jak twierdzisz przejaw wiary "tych ludzi".
Rzeczywiście ciekawy sposób postrzegania w kontekście nawoływania przez Jezusa do gromadzenia skarbów w niebie. [/quote]

Marek MRB napisał(a):
A co tu tłumaczyć ?
Poświęcenie (np. mienia) jest symbolem zarówno tego że wszystko co moje est Boga, jak i tego że poddaję to pod Jego władzę.


marek451 napisał(a):
A to co ?Czyżbyś wątpił że wzystko jest własnoscią Boga ?


Marek MRB napisał(a):
Owszem, widzę że niektórzy ludzie postrzegają swoją własność jak nie należącą do Boga, a wyłącznie do nich samych. Tym cenniejszy jest akt oddania rzeczy Bogu który uświadamia nam Jego wszechwładzę.




marek451 napisał(a):
A poza tym zastanów sie bo Bogu nie zależy na twoim mieniu materialnym z tego świata,ono i tak rozpadnie się lub zje je rdza.


Marek MRB napisał(a):
Własnie dlatego Bogu zależy bym się do tych rzeczy nie przywiązywał. Stąd te akty oddania.


marek451 napisał(a):
Owszem dla ciebie chyba jest to wartośc lub w najlepszym razie symbol poswięcenia jakiejś tam wartości Bogu .Tylko czy Bogu o takie poswiecenie chodzi.



Marek MRB napisał(a):
Myślę że precyzyjnie właśnie o to chodzi - by ziemskie rzeczy oddać Bogu.


Czyżby ????
Jezus namawia do tego by sprzedać cały swój majatek i w ubogich szatach podażyc za nim .(chyba w ewangeli wg św Mateusza jeśli trzeba to odnajde ten fragment)
Jak w tym świetle łaczysz oddanie ziemskich rzeczy Bogu ? Wszak zgodnie z tym co mówi Jezus te wszystkie rzeczy są z tego swiata i tu pozostaną.Czyżbys zakładał że Jezuz chciałby je posiadać ? Uwolnienie od nich to nie ofiarowanie ich Bogu.Bogu zależy na naszych sercach.Watpliwe to dla mnie poświęcenie które łaczyc miałbym z gromadzeniem rzeczy materialnych by poświęcać je Bogu.W moim rozumieniu obrażałoby to Boga a i ja czułbym sie z tym podle.


Wt cze 30, 2009 20:36
Zobacz profil
Post 
Marku, zreasumujmy, bo ten ping-pong robi się groteskowy:
1.
Kanonizowanie świętych i błogosławienie obrazów to dwie różne rzeczy. Można rozmawiać o każdej z nich, dyskutować, być za lub przeciw. Jednak próba rozmowy o nich jednocześnie, jakby były tym samym świadczy o tym że - nie gniewaj się - nie wiesz o czym mówisz.
Pytałeś jak ze mną rozmawiać ?
To proste. ZANIM zaczniesz wypowiadać się krytycznie na jakiś temat, najpierw spróbuj się trochę dowiedzieć o sprawach, jakie krytykujesz. Będzie wprawdzie mniej śmiesznie, ale za to dużo bardziej sensownie.

2.
Po tym jak stwierdziłem że pewne praktyki uważam za dobre,ale mnie osobiście "nie ruszają" zasugerowałeś że o czymś-tam się głośno nie mówi itp. Tymczasem ja właśnie mówię - bo w KK mogę mówić że nie czuję takich czy innych rzeczy. Każdy ma inną wrażliwość i my się na to godzimy.
Są tacy którzy "nie czują" praktyk które przynoszą wiele mi. I tak jest OK

3.
RObisz jakiś problem z bardzo ciekawej praktyki jaką jest oddawanie pewnych rzeczy Bogu - otóż jest to ze wszech miar w porządku (podobnie jak np. prakatyka "oddania życia Jezusowi").
Twoje zastrzeżenia że "to są sprawy zienskie" są absurdalne - to są przede wszystkim dary Boga i każda praktyka która przypomina człowiekowi że wrócą do Boga i powinny być wykorzystywane w dobrym celu jest dobra.


Śr lip 01, 2009 3:04

Dołączył(a): Pt cze 26, 2009 18:52
Posty: 28
Post 
Marek MRB napisał(a):
Marku, zreasumujmy, bo ten ping-pong robi się groteskowy:
1.
Kanonizowanie świętych i błogosławienie obrazów to dwie różne rzeczy. Można rozmawiać o każdej z nich, dyskutować, być za lub przeciw. Jednak próba rozmowy o nich jednocześnie, jakby były tym samym świadczy o tym że - nie gniewaj się - nie wiesz o czym mówisz.
Pytałeś jak ze mną rozmawiać ?
To proste. ZANIM zaczniesz wypowiadać się krytycznie na jakiś temat, najpierw spróbuj się trochę dowiedzieć o sprawach, jakie krytykujesz. Będzie wprawdzie mniej śmiesznie, ale za to dużo bardziej sensownie



Po tym jak stwierdziłem że pewne praktyki uważam za dobre,ale mnie osobiście "nie ruszają" zasugerowałeś że o czymś-tam się głośno nie mówi itp. Tymczasem ja właśnie mówię - bo w KK mogę mówić że nie czuję takich czy innych rzeczy. Każdy ma inną wrażliwość i my się na to godzimySą tacy którzy "nie czują" praktyk które przynoszą wiele mi. I tak jest OK.


Nie jest to z mojej strony próba zsumowania tych dwóch kwestii.Wydaje się że to właśnie ty uczyniłeś .
Niewątpliwie poruszamy się w temacie z którym bezposredni zwiazek ma bałwochwalstwo na co sam wczesniej wskazywałes .
Rózni nas tylko własna ocena co nim jest a co nie,a także aprobata dla takiego myślenia.
Poza tym rozmawiamy o praktykach KK które w większym lub mniejszym stopniu są dla nas zrozumiałe.
Temu własnie służy to forum.Nie chodzi o to abysmy wykazywali w nim wyższośc swojego myslenia,ale czerpali z niego naukę dla siebie.Także proponowali swoje myślenie innym a przynajmiej prezentowali je pod rozwage .
Daleki jestem od stosowania tu określeń jakie użyłeś "groteska,śmiesznie,zabawnie".Widać że różni nas tez poczucie humoru.To nie to forum.
Sam fakt błogosławienia np samochodu,sklepu monopolowego może jest i smieszny ale w kontekście praktyk religijnych -raczej już nie.
To samo dotyczy np błogslawieństwa żołnierzy(hitlerowskich ale nie tylko),jadących na "pokojowe misje " w które z góry wpisana jest krzywda ludzka i śmierć.Nie chce tu dyskutować o celowości tych misji ale zwrócic tylko uwage na udzielane błogosławieństwo.
Jak to sie ma do przykazań Boga choćby "Nie zabijaj".Jak wygląda i na czym polega szkolenie np żołnierzy jadących do Afganistanu . Dla ilu z nich jedyna motywacja jest kasa ? Aby to o czym pisze nie było nazwane groteską to proponuje chwile zadumy.
Czy pytałeś sie w KK ilu współwyznawców chciałoby przywrócenia kary smierci w Polsce? Nie? Ja także nie ,ale przerażaja mie statystyki gdzie czytam iż w kraju gdzie mamy ponad 90% zdeklarowanych katolików,ponad 60 % ogółu ludnosci chce jej przywrócenia.Jak myślisz ?Możemy to pośrednio wiazać z przyzwoleniem KK na wojskowe misje które niosa śmierć ? KK nie nawołuje "nie jedź" Czy błogosławieństwo udzielane przez księdza ,jest zgodne z tym co chcialby Bóg ? Mordercę ,gwałciciela ,oprawce należy zabić ?
Otakich własnie błogosławieństwach i tych śmiesznych (jak np samochód)winniśmy rozmawiać .Nie wiem tylko czy roznawiac o nich łacznie czy może je rozdzielać ? (w kontekście przyczynowo -skyutkowym)
Jak myślisz ?Może winniśmy je eliminować z naszego religijnego życia ? Mamy wiele do zrobienia .Tylko jak to robić ...
Wszak nie ma skutku bez przyczyny.... a ryba psuje się od głowy.



Ijeszcze jedno ....."I tak jest OK" ???


By być jednak obiektywnym to walkę o ludzkie życie w niezmienności postawy KK jako instytucji w sprawie aborcji postrzegam jako zbieżna z wolą Boga.To właściwa droga. I taki pozytywny przykład.

Marek MRB napisał(a):


3.
RObisz jakiś problem z bardzo ciekawej praktyki jaką jest oddawanie pewnych rzeczy Bogu - otóż jest to ze wszech miar w porządku (podobnie jak np. prakatyka "oddania życia Jezusowi"). .


j.w
I jeszcze to: niefortunne zestawienie-
"np. prakatyka "oddania życia Jezusowi" też w zestawieniu ze sztandarem o jakim pisałeś wcześniej jakoś nie pasuje...Nie to przesłanie.
Marek MRB napisał(a):
Twoje zastrzeżenia że "to są sprawy zienskie" są absurdalne - to są przede wszystkim dary Boga i każda praktyka która przypomina człowiekowi że wrócą do Boga i powinny być wykorzystywane w dobrym celu jest dobra.

Absurdalne ?
Nie ja jestem autorem tych słów tylko je przytaczam za Jezusem .Potrzebny cytat ?
Proponuję raczej skupic się nad pojęciem "działanie".
Na nie właśnie wskazał Bóg choćby w tych przytoczonych słowach o sprawach ziemskich.Chyba oboje rozumiemy kwestie materialnych przedmiotów których wyrzekajac się dajemy Bogu sygnał że chcemy iść jego droga .Tylko czy nie jest czasami tak że Bogu chodzi o to byśmy swoje wysiłki kierowali nie na ich zdobywanie a pózniej monifestowali swoja milośc i wiare poprzez poswięcanie czy błogosławienie w jego imieniu .Czy pośrednio nie ma to wzbudzic w nas poczucia usprawiedliwienia dla takiego rozbieznego z naukami Boga,materialistycznego postępowania ? Wszak nadal przedmioty te są obecne w naszym życiu i choć błogosławione czy jak to nazywasz ofiarowane Bogu ,to jednak my jeżdzimy samochodem ,my zarabiamy choćby na medalikach...Ot takie ko kojenie duszy ..
Wiem ,nie sposób całkowicie odrzucic materialny świat w którego przeżywaniu jesteśmy uczestnikami .To sprawa naszego wyboru .Tylko czy winnismy powszechnie błogosławić i wyświecać ?
Marek MRB napisał(a):
praktyka która przypomina człowiekowi że wrócą do Boga i powinny być wykorzystywane w dobrym celu jest dobra.

To dobre slowa, właśnie o te praktyki choc nie tyko chodzi.Tylko mała uwaga do Boga powróci człowiek.

PS. Przepraszam jeśli wg ciebie znów coś bezzasadnie połączyłem.

Pozdrawiam Marek


Śr lip 01, 2009 10:14
Zobacz profil
Post 
Marku, teraz połączyłeś już co najmniej 5 wątków.
Sorry, wybierz jeden - nie znoszę dyskusji o wszystkim naraz.
Jak wybierzesz jeden, to możemy o nim pogadać - w aspekcie Pisma, pism wczesnochrześcijanskich, moralnym wreszcie.


Śr lip 01, 2009 16:14
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 04, 2009 6:10
Posty: 179
Post 
Ja tam nie muszę sobie przypominać, że mam dobrze korzystać z samochodu albo z przyborów szkolnych. Dlaczego nie święci się kredek i ołówków? A ty musisz sobie przypominać, że powinieneś dobrze korzystać z rzeczy materialnych?


Śr lip 01, 2009 18:37
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 26, 2009 18:52
Posty: 28
Post 
Marek MRB napisał(a):
Marku, teraz połączyłeś już co najmniej 5 wątków.
Sorry, wybierz jeden - nie znoszę dyskusji o wszystkim naraz.
Jak wybierzesz jeden, to możemy o nim pogadać - w aspekcie Pisma, pism wczesnochrześcijanskich, moralnym wreszcie.


Być może rozciągnąłem temat zasadniczy w pozorne 5 watków.
Wydawało mi sie że sprawy o których pisze zawierają się w temacie bałwochwalstwa które ma bezpośredni zwązek z różnicani w dekalogu.
Widocznie nie każdy wiąże sprawy świeceń,błogosławieństwa,moralności z tematem "służenia jednemu Bogu.
Faktycznie podryfowałem dośc znacznie w kierunku duchowych odczuć związanych z innym rozumieniem tego przykazania.Tak temat ten czuję.
Spłycenie jednak tego tematu do stwierdzenia czy zostało zmienione przykazanie czy tez nie z pominięciem skutku i w oderwamiu od aspektu moralnego który jest kluczowym dla właściwego zrozumienia wypowiedzi na forum, wydało mio sie nieuzasadnione.
Cóz ,każdy z nas ma prawo do wypowiedzi choć nie każdy potrafi ją tak ścisle i rzeczowo artykułować. Mówię tu o sobie.Bardzo tego żałuję.
Przykro mi że w odczuciu twoim prowadziłem nasza rozmowe w sposób nadzbyt rozległy oraz mało rzeczowy i sprawiłem Tobie trudność w ogarnieciu jej zakresu.
Może w innych tematach będzie nam bardziej po drodze.

Bardzo przepraszam.
z poważaniem Marek


Cz lip 02, 2009 0:32
Zobacz profil
Post 
Nie przepraszaj bo mi krzywdy nie zrobiłeś. Po prostu proponuję rozmowę na zasadzie teza - dyskusja tezy.


Cytuj:
Ja tam nie muszę sobie przypominać, że mam dobrze korzystać z samochodu albo z przyborów szkolnych. Dlaczego nie święci się kredek i ołówków?
Święci się.
Cytuj:
A ty musisz sobie przypominać, że powinieneś dobrze korzystać z rzeczy materialnych?
Owszem, bywa i tak.


Cz lip 02, 2009 0:47
Post 
a do tego co napisałem wcześniej to przypomniało mi się, że już aaron nazywał cielca panem i wskazywał na niego jako obraz pana...
(marek będzie wiedział jakich słów użył aaron w hebrajskim wskazując na cielca - zdaje się, że....... jahwe)

no ale żydzi nie znali ekonomii zbawienia i nie mieli nakazu czczenia Boga w Duchu i Prawdzie...

chodzi mi po głowie jeszcze coś ze świętego jana od krzyża
o tym, że trzeba szukać Pana i nie kierować nigdy żadnej mysli na nic innego poza Nim Samym. I Tylko Nim.

tymczasem pozdrawiam


Pt lip 03, 2009 17:05
Post 
outsider napisał(a):
a do tego co napisałem wcześniej to przypomniało mi się, że już aaron nazywał cielca panem i wskazywał na niego jako obraz pana...
(marek będzie wiedział jakich słów użył aaron w hebrajskim wskazując na cielca - zdaje się, że....... jahwe)
No nie, aż tak jasne to nie jest. DO dziś są spory czy cielec był postrzegany jako Jahwe czy też jako Apis (na co wskazywałaby postać byka).

Jednak niezależnie od tego chciałbym zwrócić uwagę na jedną arcyważną rzecz : złoty cielec nie był obrazem boga (ew. Boga) - on był dla Izraelitów bogiem (ew.Bogiem).

Starożytny Wschód bowiem uznawał jednoznaczność bóstwa i jego wizerunku - wizerunek nie przedstawiał bóstwa, lecz równał się bóstwu.

Podobne podejście jest w niektórych odmianach... buddyzmu - na walcach modlitewnych namalowany jest świat - wchodząc do świątyni i kręcąc walcem wierny dotyka wizerunku świata=dotyka świata, wchodzi z nim w kontakt. (Oczywiście mocno upraszczam tę praktykę).


So lip 04, 2009 10:22
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 02, 2003 21:21
Posty: 228
Post 
Pisał o tym np. Dalajlama. Przyznam, że byłem mocno zaskoczony, kiedy przeczytałem o tym. Aż mi się wierzyć nie chciało, że są jeszcze ludzie, którzy utożsamoają posągi z bogami.

_________________
Brewiarz na WP Brewiarz na Androida
Duszpasterstwo Akademickie Xaverianum Opole


So lip 04, 2009 11:24
Zobacz profil
Post 
Myślę że wiąże się to z ich sposobem myślenia.
W każdym razie to ważne, bo tłumaczy o co tak naprawdę chodziło z tym zakazem tworzenia figur.


So lip 04, 2009 11:40
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 29, 2008 1:36
Posty: 845
Post 
@Marek MRB

czego dotyczyło przykazanie (bo tak jak przedstawiasz, literalnie "Nie uczynisz sobie posągu ni żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko albo na ziemi nisko, lub w wodzie poniżej ziemi", to grzeszysz robiąc zdjęcie w paszporcie)

Jak pisze Józef Flawiusz dotyczyło:

Cytuj:
Pierwsze słowo poucza nas, (...) Drugie zabrania nam czynić wizerunków jakichkolwiek żywych stworzeń dla oddawania im czci.


Sprawa wydaje się oczywista.

_________________
Radio Italia, solo musica italiana


Pt sie 07, 2009 9:04
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 81 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL