Ech, zastosowalam skrot myslowy - piszac "liturgia sobotnia" mialam na mysl czas jej sprawowania, ale oczywiscie chodzilo mi o liturgie niedzielna.

Ależ drodzy koledzy i koleżanki, nie podajcie w wątpliwość uroczystego wydźwięku także sobotniej mszy wieczornej - to naprawdę jest niedzielna msza - jak Nieznośna wspomniała jest formularz niedzielny, są wszystkie uroczyste elementy mszy, których na co dzień nie ma, zauważcie, że czasem, kiedy w sobotę lub w niedzielę przypadają inne kolory ornatów, to w 'sobotnią wieczorną' zawsze jest identyczny ornat co w niedzielę (chyba że.. patrz: hierarchia świąt).

Można przecież pójść w sobotę wieczorem na mszę, a w niedzielę, kiedy już na taką mszę nie możemy pójść świętować uroczystość w duchu.

A najlepiej jest zacząć odmawiać Brewiarz - zapewniam, że wtedy każdy sobotni wieczór staje się dla nas już niedzielnym

Zastanawiam sie, czy ja moze pisze w innym jezyku niz polski, bo przeciez mowie dokladnie to samo. Liturgia sprawowana w sobote wieczorem jest liturgia Dnia Panskiego, dlatego wczorajsza Msza wieczorna byla Msza z 20 niedzieli zwyklej.

Czy więc człowiek, który w uroczystośc był na 18, popełnił grzech zaniedbania udziału we Mszy św.?

Moim zdaniem - nie, jesli pójdzie w niedzielę na Mszę. Natomiast nie może łaczyć sobie dwóch Mszy w jedno.

Tu trzeba się odwołać do tabeli pierwszeństwa. Uroczystości też zaczynają się nieszporami poprzedniego dnia, a wieczorem są drugie nieszpory. Zatem w przypadku tegorocznego święta Wniebowstąpienia, w sobotę wieczór były zarówno drugie nieszpory święta, jak i pierwsze nieszpory niedzielne. A ponieważ uroczystości NMP w tabeli pierwszeństwa są wyżej niż niedziele, należy przyjąć, że uczestnictwo we Mszy wieczornej było uczestnictwem we Mszy w uroczystość, a nie w niedzielę. Trzeba zatem następnego dnia iść znowu.

no a co wtedy gdy formularz jest niedzielny? chodzi mi o mszę wieczorną w uroczystość

Dlaczego miałby być niedzielny ? Formularz w uroczystość będzie " uroczystościowy ".

no u mnie był niedzielny

Jeżeli nawet był niedzielny, to i tak Mszę należy traktować jako odprawioną w uroczystość, a nie w niedzielę.

Tu nastąpił taki zbieg okoliczności, gdy I nieszpory Soboty były jednocześnie II Nieszporami uroczystości. Ale można było być na Mszy św. rano w sobotę i wieczorem też. Czy i wtedy wieczornej Mszy św. nie można uznać za niedzielną?
I jeszcze sytuacja, gdy wieczorem odbywają się śluby i wtedy jest specjalna "liturgia ślubna". Jak "zaliczyć" taką Mszę św.?
Bywa również, że niektórzy księża nie stosują "z zasady" w sobotę wieczorem liturgii niedzielnej Mszy św. Czy wierny, uczestniczący w porze wieczornej w takiej Mszy św. ma być w swym sumieniu poszkodowany? Czy winę zaciąga celebrans?
Myślę, że tu też się kłania zasada o literze i duchu prawa.

A co do uczestniczenia w sobotę we Mszy św. a uznaniem jej za niedzielną, to są na to odpowiednie przepisy, które - o ile pamiętam -specjalnych warunków nie stawiają. Natomiast głęboko wierzący człowiek będzie poczuwał się w sumieniu by "Dzień Świety święcić" i z błahych powodów nie zastosuje tego prawnie dopuszczonego zamiennika. Ponadto należy pamiętać, że dotyczy to tylko relacji: "sobota - niedziela" a nie "dowolny dzień tygodnia - niedziela".