http://wyborcza.pl/1,100503,6891645,Smi ... ranku.html

Ja z tego wyrosłem, ale warto wiedzieć, co się dzieje z autem mającym 5-ciu pasażerów. I nie lekceważyć tego, nawet jak się jest trzeźwym.


Crosis

Dobry cykl artykułów, które publikuje GW od pewnego czasu. Warto by każdy przeczytał.
Mnie zainteresował inny:
http://wyborcza.pl/1,87649,6828746,Mord ... media.html



No może niekoniecznie kobieta, ale zdecydowana wiekszośc kierowców w służbowych osobówkach to zgraja chamów i niedouczonych kretynów.
Pierwsza sprawa to szybkośc. Taki (zazwyczaj Przedstawiciel handlowy) spieszy sie bo czas go goni. Druga sprawa to , ze ów samochód nie jest jego własnościa, a więc można go zarzynac bez żadnych konsekwencji. Do tego wszystkiego dochodzi nadzwyczajna arogancja "Ja jestem w pracy, a cała reszta na drodze mi przeszkadza".
Czasem mam ochote dogonić takiego na światłach, właczyć awaryjne, wyjśc i strzelic w morde tak by sie zalał krwią. Powstrzymuje mnie jednak swiadomośc, że wtedy stałbym sie przestepcą i poniósłbym tego konsekwencje .

Na wielu forach internetowych ludzie narzekaja na kierowców TiRów. Ja nim nie jestem, zeby nie było że ich bronię (prawo jazdy mam od 20 lat), ale wielu powinno sie od tych facetów uczyć, czym jest kultura jazdy (ja też). To ludzie którzy tej kultury nabyli podróżując poza granicami kraju, a ponadto sa o wiele bardziej wykwalifikowani od całej bandy Przestawicieli handlowych w osobówkach.

Ja spotkałem gorszy typ kierowców. Zazwyczaj spotykani w okresie urlopowym starsi ludzie za kierownicą. Naprawdę byłbym za tym, żeby po 50-tce wprowadzić dwuletnie badania okresowe, a po 60tce coroczne.

Tacy kierowcy na trasie to dramat. Nie dość, że jedzie zawsze wolniej niż wszyscy, to przy samej osi jezdni. Nos przyklejony do szyby, boczne lusterka dla niego nie istnieją. Potrafi w momencie kiedy jest wyprzedzany zrobić gwałtowny ruch kierownicą w lewą stronę, bo akurat zobaczył dziurę/kotka/pieska czy co tam jeszcze.

Skoordynowanie też fatalne. O wiele więcej razy musiałem gwałtownie hamować przez jadącą przede mną starszą osobę, niż przez młodego kierowcę. Młody jak coś przegapi to pojedzie dalej i zawróci. Starsza osoba depnie po hamulcach w ostatniej chwili, włączy kierunek (też w ostatniej chwili) i skręci.

No i nagminne włączanie kierunkowskazu pól kilometra przed zamierzanym manewrem.


Crosis

No zgadzam się.

Proponuję obowiazkowe badania co 4-lata dla każdego kierowcy (w tym psychotechniczne). Powyżej 50-tki co dwa, 70-tki co roku.

Typ o którym piszesz to "niedzielni kierowcy" zaszłośc z dawnej epoki. Długo musiał pracowac by dorobic sie Syrenki lub Malucha, a gdy się w końcu dorobił to samochód wiecej stał w garażu i był pucowany niż jeździł. Dzisiaj taka osoba ma o niebo lepszy samochód, ale mentalnośc pozostała. Dalej uważa, że samochód to luksus, którym wypada sie od czasu do czasu pokazać, ale lepiej by stał w garażu.

Mam takie osoby w rodzinie. Najbardziej mnie przeraża fakt, ze auto 10 letnie ma przejechane 12 tys km No i te komentarze! "jak możesz jeździć tak brudnym samochodem?" Nie rozumieja, ze nie ma najmniejszego sensu myć samochód (Plucha jesienna, zima, wczesna wiosna), gdy codziennie sie przejeżdża 70 km do pracy i po 5 km auto wyglada jakby wcale nie było myte. Po co wiec tracić czas i pieniądze na myjnie?


Zreszta mentalnośc polskich kierowców kreuja równierz media. Ileż to razy słyszałem jak w mediach rodzime gwiazdki (plus politycy) chwaliły sie, że dzieki swej sławie (lub immunitetowi) nie zapłaciły mandatu za przekroczenie predkości. Jeżeli przekraczanie przepisów jest dla osób z pierwszych stron gazet powodem do dumy, co co tutaj chcieć od zwykłego Kowalskiego?

Ci ciekawe! Gdy taki polski "król szos", wyjeżdża samochodem na Zachód to jezdzi zgodnie z przepisami. Wniosek z tego, ze mandaty u nas sa zbyt niskie.
Co prawda ograniczeń u nas wiele, ale mamy drogi jakie mamy i dopóki się nie dorobimy lepszych to bedziemy musieli wlec sie 50-tka lub 60-tka. W innym wypadku tragedie będa rosnąc lawino i wprost proporcjonalnie do ilości samochodów.

Crosis statystyki w moim województwie pokazują,że sprawcami wypadków sa młodociani kierowcy.