To raczej KK. dostosowuję się do mody , min. potwierdza naukową teorię stworzenia, 7 nowych grzechów gł. itd.

No prosze, jak swinskie ryje R6 i Durala (jak twierdzi R6 ) przestaly chrzakac to i rozmowa NA TEMAT sie rozwinela!

Powiedz mi, Maraskin, jak dużo czasu dziennie spędzasz na oglądaniu tych filmików ?

No wiec maraskin oswiec nas np, ktory z opisow stworzenia swiata nalezy uwazac za doslowny, a ktory jest "sfalszowany"? Bo jezeli oba, to raczej trudno nawet kolejnosc stworzenia udokumentowac.

A wracajac do tematu, to oczywiscie mozna sie pomodlic za wszystkich, ale niektorzy zycza sobie (byc moze), zeby pomodlic sie za nich szczegolnie.
A reszte obrzedu wyjasnili juz doglebnie Johnny99 (z punktu widzenia religii katolickiej) i maraskin (w kontekscie kulturowym i religijno-historycznym).
Jeszcze moze tylko dodam, ze wiele w Biblii i zwyczajach religinych Izraelitow bylo zaczerpniete z religii osciennych, jako ze czlowiek jest takze istota cielesna, ktorej znaki i obrzedy pomagaja zrozumiec (badz u niektorych zaciemnic) znaczenie religijne i duchowe. A ze wszyscy ludzie pochodza od Adama i Ewy , wiec i pewne obrzedy sa podobne. Glownie chodzi nie o gesty, ale ich glebsze znaczenie.

A ile ty spędzasz na oglądaniu telewizji, granie na komputerze i słuchaniu radia? Co to za pytanie?
Chyba że Twoje pytanie ma mi zasugerować że nie masz ochoty przekonać się czy mam rację w tej dyskusji? I poprostu odrzucasz moje dowody na wytoczone przezemnie uwagi.
Jeżeli wykłucasz się, stawiasz mnie w złym świetle, mówisz że plece bzdury, rządasz dowodu a jak je otrzymujesz to nie chcesz na nie patrzeć to Twoja sprawa i świadczy niestety bardzo źle o Tobie. Poprostu nie warto następnym razem wchodzić z Tobą w jakąkolwiek dyskusję. Ty już wiesz swoje i nie potrzebujesz słuchania innych głosów.
Szukanie dowodów zabrało mi trochę czasu, Ty natomiast już stwierdziłeś że się wycofałem.
Natomiast ja teraz stwierdzam że ty się wycofujesz. Więc wcześniejsza godzina dyskusji nie miała poprostu sensu a szkoda.

Mam ochotę poznać odpowiedzi na moje pytania, a nie słuchać, że Kościół katolicki na zewnątrz jest chrześcijański, a wewnątrz ariański (!), bo szkoda mi czasu na idiotyzmy. Więc mi napisz, z których przekładów katolickich usunięto określenie " Chrystus ", oraz skąd masz informację nt. nawiasów, i tego, co one sugerują.

Cóż, to są koszty postępu : niektórzy biorą za "źródła" komiksy, folmiki z youtube itd. i do tego myślą że się czegoś nauczyli
A jak już kupią biblię to nie chce im się przeczytać że wzięcie zdania w nawias nie oznacza że "w następnym wydaniu będą usunięte" tylko że istnieją tylko w części zachowanych manuskryptów.
No, ale komu by się chciało czytać przypisy, nie ?

Nawiasy są w Biblii Poznańskiej, która nie jest " najnowszym " wydaniem - niestety, ktoś tu widać zawalił sprawę, bo w najnowszym katolickim wydaniu paulistów nie tylko zapomniano wyrzucić te fragmenty, ale także dopisać nawiasy Kurczę, komuś trzeba zwrócić na to uwagę, co za niedopatrzenie.

Jeszcze chciałem powiedzieć jedno - wiesz Maraskin, co mnie najbardziej przekonuje do KrK ? To, że wszyscy są przeciwko nam. Możecie się żreć o wszystko, ale w jednym zawsze będziecie zgodni - w nienawiści do nas. Właśnie otrzymałem bardzo dobry przykład. Świadkowie Jehowy oskarżają nas o to, że fałszywie wierzymy w bóstwo Chrystusa - Adwentyści wprawdzie nie znoszą ŚJ, ale ważniejsze jest przywalenie nam: więc wymyślili sobie, że my tylko na zewnątrz wierzymy w bóstwo Chrystusa, a wewnątrz tak naprawdę jesteśmy arianami ! Dobra wiadomość dla Świadków, nie ? Ciekawi mnie, na co jeszcze ci wszyscy miłosierni, i zgodnie z nakazem Chrystusa nikogo nie oceniający chrześcijanie ( protestanci, nieprotestanci, biblijni, niebiblijni, wszystko jedno, ta jedna cecha jest Wam wszystkim wspólna ) jeszcze wpadną, by nas zaatakować. Po mnie to już spływa. Bawcie się sami. Na szczęście mam jeszcze własny rozum.

Zwróć uwagę że tak naprawdę nic nie napisałeś. Opierasz się podobno na czymś, ale wypowiadasz jedynie ogólniki. Jakieś 900 zmian, a mnie interesują dowody, bo na słowo to ja nikomu nie wierze.

Maryja bóstwem? Od kiedy?

Wiesz, jak cały świat według Ciebie się myli, to sądzę że przeceniasz to że Ty akurat się nie mylisz. Tu co chwila pojawia się ktoś to jest oświecony i zawsze pisze takiej osobie to samo. Jesteś jednym z wielu który myśli że wie najlepiej. Urządźcie sobie zjazd takich indywidualnie oświeconych i pogadajcie który z was jest bardziej od innych, bo wszystkich łączy tylko bycia na nie wobec Kościoła, ale nauki macie już inne - każdy przekonany że wie najlepiej.

I, co ciekawe, każdy wie akurat to, co mu pasuje - ŚJ mówią, że usunęliśmy z NT imię Jehowa po to, by zdeprecjonować Boga, bo przecież wierzymy w Trójcę - natomiast Adwentyści mówią, że usunęliśmy z NT imię Chrystus po to, by zdeprecjonować Jezusa, bo przecież nie wierzymy ( tak naprawdę ) w Trójcę.. no to ja teraz zacznę twierdzić, że Maryja rzeczywiście jest Bogiem, i cały NT o tym mówi, tylko po prostu katoliccy bluźniercy ( głownie jezuici ) usunęli z NT wszystkie fragmenty o tym mówiące.. i tak to się toczy. Całe szczęście, że nie trzeba brać w tym udziału.

To Bóg ma Cię oświecić podczas czytania Jego słów. Do mnie nie kieruj takiego pytania, jestem tylko człowiekiem. To Bóg sam wyznacza tych co mają rozumieć Pismo. Dla reszty są przypowieści aby słyszeli a nie rozumieli, z resztą wiele osób traktuje Słowo Boże jako jakąś jedną wielką przypowieść.:/
Powiedzmy jeżeli ja jestem przez Niego wybrany i rozumiem Pismo we właściwy sposób i przekazuje to ludziom to czynię dobrze, lecz jeżeli tak nie jest to będę za to potępiony. Nie wiem tego, lecz mam na uwadze karę za umyślne zwodzenie innych ludzi. Bo ślepy nie może prowadzić ślepego ponieważ obydwoje w dół wpadną.


Nie zgodzę się z tym. Natomiast to prawda że ludzie są skłonni do namacalnego widzenia wszyskiego, oddawania czczi bałwanom i robienia dziwnych obrzędów aby polepszyć sobie samopoczucie. Dlatego to jest tak zabraniane przez Boga.

Napiszę coś na temat obrzędów dla Boga
Obrzędy Izraelitów dotyczące poświęcenia baranka na ofiarę za grzechy były instrukcjami zleconymi przez Boga. Tak samo jak budowa arki, namiotu przebłagania oraz świątyni Salomona. I nikt nie mógł wchodzić do miejsca najświętszego za wyjątkiem kapłanów oczyszczonych. Reszta umierała.



Jezus jako Baranek Boży zakończył jako ostateczna ofiara za wszystkie nasze grzechy prawo ceremonialne. Zasłona w świątyni rozdarłą się, umożliwiając zobaczenie miejsca najświętszego i straciła na swojej mocy i każdy mógł na nie spojrzeć nie będąc zabitym przez Boga. A Święte Świętych zostało przeniesione do Nieba - Królestwa Niebieskiego, które przygotował po śmierci przed nami Chrystus. Życie w Chrystusie jest tylko potrzebne do zbawienia. A nie łamanie chleba, eucharystia i kolejne obrzedy. 12 chlebów było stawianych na miejscu Świętym w świątyni, potem przed śmiercią (przed wejściem do miejsca najświętszego - Nieba) Chrystus połamał chleb podczas ostantiej wieczerzy ,pośród 12 apostołów. Jedzenie chleba-ciała Chrystusa przez apostołów symbolizowała życie w Chrystusie, aby wejść do Nieba. A jeżeli ktoś uważa że jak zje ciało Chrystusa-opłatek to będzie żył w nim i postępował według jego nauk to raczej tak nie będzie. Wszystko zależy już od samej osoby, nie od zjedzenia okrągełego symbolu - bala hadad'a tak reasumując.
Mimo to chciałby zwrócić tu uwagę nad zbieżność symboliki obrzędów Izraelitów a wypełnieniem się ich ,z przyjściem Chrystusa. Na ziemi zakończył się rozdział ofiar dla Boga. Dlatego to co wykonują wszystkie kościoły chrześcijańskie i żydowskie są już niepotrzebne. Ofiarnym barankiem jest teraz Jezus. Nie Maryja, nie święty z Dominikany...


Podobieństwo pogańskich do siebie religii jest tak duża ,ponieważ książe tego Świata tak chce. To on zwodził wszystkich wcześniej i robi to nadal, poprzez inne religie, tworząc podobne wierzenia odnośnie Syna Zbawiciela na całym Świecie. Egipt, Indie, Japonia, Grecja, Rzym, Skandynawia. Robi wszystko aby zwieść wszystkich ludzi. Dzięki temu tak ciężko jest ludziom wybrać tą właściwą wiarę. Natomiast obrzędy Izreaela wszystkie miały jakąś logikę i przede wszystkim dotyczyły wiary w Boga Najwyższego. Sory ale napiszę tu trochę enigmatycznie bo w innym wypadku musiałbym się bardzo rozpisać:)

maraskin po tym (To raczej KK. dostosowuję się do mody , min. potwierdza naukową teorię stworzenia, 7 nowych grzechów gł. itd.) nie dziwię że jesteś any wobec Kościoła. Poporostu szukasz swojej tożsamości i znalazłeś ją w byciu na przekór. Teraz popracuj nad argumentami. Te są wybitnie nieudane.

Wiem że to Cie nie zadowoli, wolałbyś abym napisał pracę naukową w której obalałbym Twoje twierdzenia, tylko że tu nie ma nawet co obalać. Sorry, ale są ludzie, którzy umieją uderzyć w coś faktycznie problematycznego. Ty uderzasz we wszystko co problemem nie jest.

Ja umywam ręce, twoja sprawa czy chce ci się spojrzeć na to co Ci podesłałem, czy nie. Już wiem że kolejne przykłady byłby napewno zbyteczne.

Wiesz co mnie bardzej przeraża od ataków na KK? To że ludzie wogóle odrzucą Boga. A takie zagrożenie wisi w powietrzu. KK i jego ekumenizm jest tego najlepszym przykładem. Stawianie równości pomiędzy wszystkimi religiami co powoduje podważenie autorytetu Boga."ich" jednoczesne odrzucenie przez społeczeństwo będzie tylko kwestią krótkiego czasu, zmiany jednego pokolenia. A takie osoby jak Rydzyk, Jankowski itd wcale też nie ułatwiają wiernym bardziej wierzyć...:/. Ludzie łączą niestety instytucję kościelną z wiarą w Boga. A nie powinni. Nie głosze że 100% katolików jest złych (mówie też o sobie), ale studiując Pismo widze w których przypadkach przekraczam Zakon. Natomiast wcześniej o tym nie wiedziałem ponieważ kościół mnie celowo zwiódł na złą drogę. Np modliłem się do obrazków, obrazów, rzeźb, co jest karygodnym bałwochwalstwem.

Obecnie zauważyłem że osoba religijna jest wyśmiewana wśród ludzi dorosłych. Narzucono nam ateizm. Równość religijną, przez kogo? W imię pokoju? Chrześcijaństwo jest wojną ,wojną z wiarą w innych bogów. Lecz ta wojna nie polega na zabijaniu mieczem lecz walką miłością. To dlatego chrześcijan jest tak mało a instytucji kościelnych tak dużo. One toczyły wojnę, one prowadziły ludzi na krucjaty, jihady itd. Chrystus nie głosił zabijaj w imię moje! Lecz uciekaj jeżeli cię będą chcieli zgładzić. A my co pchamy się do Afganistanu zabijać dla pieniędzy. Wielcy chrześcijanie.

A zwolenników instytucji kościelnych wszelkiego typu bedzie nadal dużo, tylko wierzących coraz mniej . Na czym będzie pieniądz oraz władza tam sępów bez liku się zleci.

Bajki pleciesz. A wogóle to zbierasz Marvela czy jakies inne ustrojstwo? Pewnie twoja wypowiedz wielu uspokoiła na tym forum i mogą spać spokojnie .