Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So wrz 20, 2025 19:59



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 22 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Moje rozpamiętywanie sensu cierpienia. 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr kwi 01, 2009 11:58
Posty: 3
Post Moje rozpamiętywanie sensu cierpienia.
Są trzy cierpienia ,fizyczne,psychiczne i duchowe. wszystkie trzy mnie obejmują , i na wszystkie są lekarstwa tylko trzeba je przeżyć w różnych ilościach czasu.To jest bardzo trudne, czasami człowiek zostaje sam przez jakiś czas i to jest najtrudniejsze.Miłosierny Bóg Wie co robi ale człowiek nie wie, to jest najbardziej trudne.Tak bardzo trzeba Bogu zaufać aż do bólu, aż do ostatniego tchnienia.Jestem starszą osobą wiele bardzo trudnych miałam przeżyć, i nie wiem co jeszcze mnie czeka,więc muszę być czujna.Każde cierpienie ma sens, Muszę być czujna i mocno ufać Bogu w Trójcy Jedynemu.


Wt sie 25, 2009 19:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 25, 2009 19:43
Posty: 231
Post 
To co napisałas jest prawdą, Bóg wie co robi, a my nie...ta niepewność często mnie dotyka, ale trzeba widzieć, że sama nigdy nie jesteś....ufaj i zawierz się Bogu...(cierpienie=to jedna z żeczy, której gdyby mogli to by nanm zazdrościli aniołowe)...

_________________
-Odliczanie do wieczności: http://opoka.tv/video/filmy/odliczaniedowiecznosci,mf,vid,fil,p_238.html
-www.prawdapisma.blogspot.com
"Przestań płakać: Oto zwyciężył Lew z pokolenia Judy, Odrośl Dawida, tak że otworzy księgę i siedem jej pieczęci"


Wt sie 25, 2009 22:19
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt sie 14, 2009 7:14
Posty: 144
Post 
1. Cokolwiek stracisz na Ziemi, stokroć więcej dostaniesz w życiu wiecznym.
2. Św. Paweł mówił o tym, że chlubi się swoimi słabościami, bo one czynią go mocnym w duchu i do życia wiecznego.
3. Wielu pierwszych będzie ostatnimi, a wielu ostatnich pierwszymi.

Cierpieniem wkupujesz się do Królestwa Bożego.


Śr sie 26, 2009 15:24
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Cytuj:
Cierpieniem wkupujesz się do Królestwa Bożego.

Żadne nasze cierpienie nie może nas "wkupić" do Królestwa. Poza tym brzmi to tak, jakby bez cierpienia nie można było wejść do Królestwa, co nie jest prawdą


Śr sie 26, 2009 16:44
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz kwi 09, 2009 14:43
Posty: 184
Post 
Taka głupia i niepopularna myśl mnie naszła: czy ktoś pomyślał może, że jak cierpimy to znak, ze coś jest z nami, albo z naszym życiem nie tak, i należy zrobić tak, żebyśmy przestali cierpieć?
Jeśli dotknę rozpalonego pieca to natychmiast zabieram ręke, a nie trzymam na siłę 'bo cierpienie ma sens!'


Cz sie 27, 2009 16:17
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 01, 2009 11:58
Posty: 3
Post 
Bardzo dziękuję osobom zainteresowaniem moim sensem cierpienia.


Cz sie 27, 2009 18:58
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt maja 29, 2009 12:34
Posty: 90
Post 
Ja doświadczam od dłuższego czasu cierpienia psychicznego. I o ile wcześniej zbliżało mnie ono do Boga, to teraz mam wrażenie, że mnie od Niego oddala.

Gdzieś przeczytałam, że "kogo Bóg kocha, tego doświadcza", ale nie wierzę w to zupełnie. Jeśli Bóg chciałby cierpienia ludzi, to nie byłby Bogiem dobrym i miłosiernym


Cz sie 27, 2009 19:43
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt sie 14, 2009 7:14
Posty: 144
Post 
Kamyk napisał(a):
Cytuj:
Cierpieniem wkupujesz się do Królestwa Bożego.

Żadne nasze cierpienie nie może nas "wkupić" do Królestwa.

Samym cierpieniem, owszem, nie. Ale to na pewno pomaga, bo po prostu niesiemy swój krzyż. To jest taki jeden wielki post. A przecież wyrzeczeniami też wkupujemy się do Królestwa Bożego, bo dlaczego jednym z owoców ducha jest "wstrzemięźliwość"?
Cytuj:
Poza tym brzmi to tak, jakby bez cierpienia nie można było wejść do Królestwa, co nie jest prawdą

Ale tego to ja chyba nie napisałem...


Pt sie 28, 2009 17:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 22, 2008 12:46
Posty: 1207
Post 
arola napisał(a):
Ja doświadczam od dłuższego czasu cierpienia psychicznego. I o ile wcześniej zbliżało mnie ono do Boga, to teraz mam wrażenie, że mnie od Niego oddala.

Gdzieś przeczytałam, że "kogo Bóg kocha, tego doświadcza", ale nie wierzę w to zupełnie. Jeśli Bóg chciałby cierpienia ludzi, to nie byłby Bogiem dobrym i miłosiernym


Bóg nie chce twojego cierpienia i robi wszystko aby ciebie od tego cierpienia uchronic. To my sami swoimi wolnymi wyborami sciagamy na siebie cierpienie np. poprzez lenistwo, osadzanie innych, obmowe, nieczystosc... itd. I jako Bóg Wszechmogacy móglby sprawic ze nie bedziesz czula cierpienia tylko czy to cos zmieni w twoim nastawieniu do zycia, do drugiego czlowieka? Bóg dopuszcza to cierpienie bo jest Madrym Ojcem wie ze Milosc to Wolny wybór Milosci Jego Syna a naszego brata i przyjaciela Jezusa, lacz to cierpienie ktore teraz nosisz w sobie z Ukrzyzowanym a Bóg sprawi wielkie rzeczy w twoim zyciu.....
i jeszcze jedno takie porownanie, mozesz sprawdzic to sama bo moze byc tak ze to cierpienie ktore doswiadczasz wynika z poczucia opuszczenia przez Boga co byc moze jest proba twojej milosci czy wynika ona z Twojej Wolnej woli czy z jakichs innych pobudek.... gdy zblizasz sie do Swiatla którym jest Bóg plomien twojego serca blednie staje sie nie widoczny a to sprawia na poczatku ból i rozkosz (poczytaj sw. Jana od Krzyza albo Terese z Avila) w prostszy sposob ja to sobie w ten sposob uswiadomilem: mam w domu palnik gazowy i jak gotuje cos na nim to zeby przykrecic albo podkrecic plomien musze spojrzec i wszystko jest ok gdy w kuchni jest swiatlo umiarkowane bo plomien widze i bez najmniejszego problemu potrafie go przykrecic ale jak tylko slonce zacznie swiecic przez okno to nagle plomien znika i nie widac nic choc wiem ze on jest bo potrawa nadal sie gotuje ale wtedy zeby przykrecic albo podkrecic palnik musze reka przyslonic palnik (zrobic cien) zeby zobaczyc jaiki jest plomien, tak mniej wiecej mozna wyjasnic zblizanie sie czlowieka do Boga, zeby plomien ktory nosimy w sobie byl widoczny dla nas samych to Sam Bóg musi przeslonic go abysmy mogli go zauwazyc inaczej wydaje nam sie ze zgasl a on wtedy tylko jakby ukrywal sie przd nami samymi..... pozdro+

_________________
.--- . --.. ..- ... // --..-. -.-- .--- . // .- -- . -. __1 Kor 13__
www.teologia.pl www.pro-life.pl
Pro dolorosa Eius passione, miserere nobis et totius mundi. Sanctus Deus,miserere nobis et totius mundi.


So sie 29, 2009 10:38
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 11, 2009 12:34
Posty: 837
Lokalizacja: mazowsze
Post 
Bóg nigdy nie jest autorem zła .
Zło jest dziełem Adama i złego i ludzi w Adamie.
Radze modlić się o uzdrowienie i szukać pomocy ludzi o adekwatnych kompetencjach do problemu.
Cierpienie jest głosem natury oznajmiającym że nasze myślenie lub działanie jest wbrew woli/troski Ojca.
Bóg wybacza zawsze, człowiek często, natura prawie nigdy.
Krzyż można przytulić, na nim sie wygodnie rozłożyć, dziękować, chwalic i uwielbiać Boga za krzyż i modlić się za tych których czyny nałożyły krzyż na nasze ramiona.
Swój krzyż możemy ofiarować Jezusowi aby kontynuował dzieło zbawienia w Kościele i poprzez Kościół który czerpie swą moc z doskonałej i pełnej ofiary krzyża i całej paschy a także z obecności Ducha Świętego w nas (my jesteśmy Kościołem).
Cierpienie oczyszcza i uświeca i prowadzi do całkowitego daru z siebie Kościołowi i Bogu na wzór Jezusa, Hioba, Abrahama.
Prowadzi też do całkowitego ogołocenia z przywiązań do rzeczy i ludzi na rzecz całkowitej ufności Bogu i miłości ku niemu/ pełnienia jego dobrej woli względem nas.
Przeznaczeniem osoby jest szczęście dlatego należy dąrzyć przedewszystkim do zdrowia a nie szukania interpretacji cierpienia których jest mnóstwo a połowa fałszywa ponieważ ukazuje Boga jako autora cierpienia w celu nawracania przez zło .
Bóg nigdy nie karze- nie odpłaca złem za zło.
Szanuje ludzką wolność i Nigdy jej nie narusza ponieważ jest nieskończenie sprawiedliwy.
Bóg cierpi w Tobie i zna empirycznie Twój ból.
Chwała Bogu w Twoim życiu niech Bóg będzie uwielbiony w Twoim życiu.
Amen.

_________________
1 KOR 13


Śr wrz 02, 2009 11:00
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt maja 29, 2009 12:34
Posty: 90
Post 
Nie wiem co myśleć o tym co napisał AHAWA, że to my sami ściągamy na siebie cierpienie przez lenistwo, obmowę, osądzanie innych, nieczystość. Nic takiego u mnie nie było. Moje cierpienie jest spowodowane przez drugiego człowieka, który powinien być mi najbliższy, a zadał mi ból jak największy wróg. I wciąż zadaje kolejne cierpienia.
Bóg to dopuszcza, bo wszystko co dzieje się w życiu człowieka jest przewidziane przez Niego. Więc jak uwierzyć, że On nie chce mojego cierpienia?
Zbyt wielka dawka cierpienia, i gdy ono jest długotrwałe, powoduje że czuję się odrzucona przez Boga.
Poza tym myślę, że łatwiej jest znieść cierpienie fizyczne, niż psychiczne. Cierpienie fizyczne rzeczywiście może oczyścić i uświęcić. A cierpienie psychiczne doprowadziło mnie już do depresji, z której na szczęście się pozbierałam, ale nie mogę odnaleźć sensu życia.


Pt wrz 04, 2009 7:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 31, 2009 6:49
Posty: 110
Post 
w książce Anny Argasińskiej Jezus mówi:"przyjmij z ufnością każdą nieprzyjemną i trudną chwilę. To są skarby, którymi obdarowuje tych, których kocham. Wasze skarby ratują życie wieczne ludziom, którzy wprawdzie żyją, ale tylko ciałem, a dla Nieba są martwi."


Pt wrz 04, 2009 8:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 11, 2009 12:34
Posty: 837
Lokalizacja: mazowsze
Post 
Bóg nie jest autorem zła moralnego ani nie zsyła go na ludzi nigdy.
Bóg nie wychowuje przez zło, i nie odpowiada złem na zło ponieważ jest święty.
Autorem zła są ludzie w Adamie i szatan.
Cokolwiek nas spotyka pochodzi z ręki Boga i jest dobre dlatego że Bóg tego chce i wynika z miłości .
Bóg nie chce zła moralnego ale chce aby ludzie i anioly kochały Go wolną wolą która może postępować niemoralnie.
Miłość, wolna wola w doczesności wiąże się z cierpieniem i słodkim jarzmem Jezusa.
Wszystko w życiu jest łaską także grzech i cierpienie.
Kiedy dziękujemy, chwalimy i uwielbiamy Boga za krzyż i wszystkie zdarzenia w których jest Bóg nasze życie staje się lżejsze duchowo i psychicznie.
Wiedz że Jezus cierpi w Tobie.
Ofiaruj swój krzyż Bogu do jego dyspozycji lub w intencji ekspiacji za dusze czyśćcowe i grzeszników.
Bóg jest w Tobie, obok Ciebie i z Tobą dla Ciebie .
Bóg jest zawsze po stronie cierpiących.
Bóg rządzi złem nie naruszając wolnej woli ludzi, wszystko jest jego wolą .
Czego Bóg nie chce to to nie istnieje.
Bóg nie jest obojętny wobec naszego życia.
Ufaj w rządy Boga nad doczesnością ponieważ wszystko jest dla naszego dobra i wypływa z miłości do nas.
Uwielbiaj, chwal i dziękuj a będzie dobrze.
A w sprawie kłopotów trzeba udać się po pomoc do kierownika duchowego i psychologa .
Bóg działa przez ludzi i naturę, nie czyni cudów na potęge.
Polecam strone Bogusława Nowaka SVD, Tradycja czy Prawda, fora o depresji.
Kogo Bóg miłuje tego chłoszcze, dlatego ma mało przyjaciół.
Ofiaruj swoje problemy Bogu aby on zajął się ich rozwiązaniem i błogosławił w trudzie ich pokonywania.
AHAWA mówi tak samo jak koledzy do Hioba kiedy Szatan uczynił go bankrutem.
Cierpienie nie zawsze jest naturalną konsekwencją grzechów własnych jak wmawiali koledzy Hiobowi, a potem musieli Boga przepraszać za oszczerstwa.
To prawda cierpienie psychiczne jest o wiele bardziej bolesne od fiz.
Sensem życia jest pełnienie swej misji, samodoskonalenie, hobby, Bóg, szczęście, świętość, dawanie siebie innym, szacunek, miłość do siebie poczucie własnej godności, ważności.
Bycie dzieckiem Boga które zasługuje na wszystko co najlepsze i należy mu się dobro, szacunek i miłość od życia.
Bycie asertywnym jest potrzebne.
Poznanie siebie i czego chce a czego nie, co jest dla mnie ważne jest warunkiem szczęścia i spotkania Boga.
Łaska opiera się na naturze.
Aby odnaleźć Boga trzeba odnaleźć siebie.
Równolegle trzeba prowadzić medytacje biblii i modlić się brewiarzem kapłańskim który jest przeobfity w mądrość.
Sensem życia jest Jezus.

_________________
1 KOR 13


N wrz 06, 2009 14:18
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt maja 29, 2009 12:34
Posty: 90
Post 
Metanoja
dzięki za to co napisałaś


Śr wrz 09, 2009 7:41
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr wrz 16, 2009 14:36
Posty: 87
Post 
Ja sam w życiu doœwiadczałem cierpienia, były to cierpienia w zwišzku z rodzinš, szkołš...I wiem, że jeœli nie zaufasz Panu Bogu w tej chwili, to będzie marnie...Samemu człowiek nic nie osišgnšł, jedynie może zapaœc się w sobie i popaœc w depresję...Nalezy zaufac i powierzyć się Bogu...Ja sam kiedy cierpiałem nie miałem ochoty na nic...Ale kiedy się pomodliłem, porozmawiałem z Panem Bogiem to wyglšdało to zupełnie inaczej.Samemu nic się nie osišgnie, z Bogiem- wszystko...Pan Jezus nie chce cierpienia, to prawda...ale modlimy się ''niech się stanie wola twoja jako w niebie tak i na ziemi'', bo czym jest modlitwa jak nie aktem: ''Jezu, ufam Tobie''? Modlitwa to pokora i ufnoœć..bo szatan też wierzy w Boga, ba nawet wie, że istnieje, ma pewnoœć...ale nie wierzy BOGU a to jest najwazniejsze w wierze...bo wiara to ufnoœc i pokora wobec Boga, zdanie się na Jego łaskę, On wie co dla nas najlepsze, zsyła cierpienie takie, które jestesmy w stanie udŸwignšć...ale z Nim...nie samemu...Bóg nie chce zła...ale modlimy sie przecież swiadomie, wierzymy œwiadomie...tak jak Jezus pełnił wolę Ojca, tak i my jš pełnimy...Jezus cierpiał wypełniajšc wolę w ten sposób tak i my w pewien sposób musimy cierpiec, żeby wypełnić wolę Boga...nie znaczy to, że życie to samo cierpienie, ale tu nie nam życie pisane...my, jako chrzescijanie patrzymy w górę, tam jest nasze życie, nasza przyszłoœć...Jezus powiedział, że œwiat będzie was nienawidził z powodu Mnie...ale powiedział też, że będzie z nami aż do skończenia œwiata...Pozdrawiam serdecznie

_________________
''Kochajcie i odmawiajcie różaniec''


Cz wrz 17, 2009 16:10
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 22 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL