maraskin napisał(a):
Natomiast samego Boga twórcę odnośnie samego bytu nigdy nie poznamy, nigdy też nie będziemy od niego więksi, jesteśmy niczym naczynia w rękach garncarza. Jako naczynie nie będziemy w stanie nigdy poznać jak on powstał:).
Bóg dał się poznać właśnie poprzez swoje stworzenie - czyli to co stworzył. Jakie jest niebo w nocy? Nieskończone, proste a piękne, nieogarnione, tajemnicze itp. Jaka jest planeta Ziemia, jej zakątki, harmonijne, uporządkowane a jednocześnie niepowtarzalne i różnorodne.
Mamy więc najprawdopodobniej namiastkę tego jak cudowny i potężny jest Bóg. Ale i tak najpiękniejsze i najodleglejsze zakątki naszego świata mogą się okazać niczym w porównaniu do tego jak cudowny jest Stwórca.
Jeżeli ogrodnik pięknie zagospodaruje nam ogród to nie daje się poznać? Oczywiście że daje poprzez efekt swojej pracy.
Nieprawda też że Boga nigdy nie poznamy skoro szykuje dla nas "miejsca wiele" oraz jest też napisane że przy jego tronie usiądziemy i będziemy go wielbić. Czyli bardzo prawdopodobne że kiedy zakończymy nasze ziemskie życie i opuścimy ciało poznamy Jego oblicze.