Czy katolikiem jest się "na zawsze"?
Autor |
Wiadomość |
Piotr1
Dołączył(a): Cz paź 26, 2006 11:06 Posty: 1316
|
Mroczny Pasażer napisał(a): Nawet jeśli to podejrzewam, że wygranie procesu w takiej sprawie nie stanowiłoby dla dobrych adwokatów większego problemu.
Niezupełnie.
[urlhttp://www.giodo.gov.pl/392/j/pl/]Tutaj[/url] znajdują się - na stronie GIODO - przepisy dotyczące Kościoła rzymskokatolickiego względem ochrony danych osobowych.
Trzeba zdawać sobie sprawę że Kościół rzymskokatolicki jest odrębnym od państwa polskiego podmiotem prawa międzynarodowego, stąd też stosowanie prawa polskiego względem jego instytucji oraz jego członków - w tym zakresie w jakim wykonują zadania własne Kościoła rzymskokatolickiego - jest ograniczone w taki sam sposób, jak wobec każdego obcego podmiotu (np. obcego państwa).
_________________ Religia może być źródłem zarówno błędu, jak i mądrości i światła. Jej rola powinna polegać nie na wzbudzaniu poczucia nieomylności, lecz na budzeniu poczucia pokory.(R. Niebuhr) ------------------------ Reformowani.pl
|
Pn paź 19, 2009 14:11 |
|
|
|
|
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
Piotr:
Cytuj: Zgodnie z art. 27 ust. 2 pkt 4 ustawy o ochronie danych osobowych, przetwarzanie (a więc zbieranie i przechowywanie) danych szczególnie chronionych (m.in. danych o przekonaniach religijnych) jest dopuszczalne jeżeli jest to niezbędne m.in. do wykonywania statutowych zadań kościołów. Udostępnianie księżom informacji dotyczących np. rodzaju wykonywanej pracy, czy zarobków odbywa się na zasadzie dobrowolności. W tym przypadku zbieranie danych osobowych następuje na podstawie zgody osób, które mają pełną swobodę decyzji w sprawie podania dotyczących ich danych. Cytuj: Z treści art. 43 ust. 1 pkt 3 ustawy o ochronie danych osobowych wynika natomiast, że zbiory danych dotyczących osób należących do kościoła lub innego związku wyznaniowego, o uregulowanej sytuacji prawnej, przetwarzanych na potrzeby tego kościoła lub związku wyznaniowego zostały zwolnione z obowiązku rejestracji. Fakt, że określony zbiór danych nie podlega obowiązkowi rejestracji, nie oznacza jednak, że nie podlega on ochronie przewidzianej w przepisach o ochronie danych osobowych. I to jest dziwne bo dalej piszą, że: Cytuj: Kościół Katolicki, inne kościoły i związki wyznaniowe są w zakresie swojej działalności niezależne a przy wykonywaniu władzy duchowej posługują się swoim wewnętrznym prawem. Odnosi się to również do przetwarzania, w tym gromadzenia i usuwania, przez Kościół Katolicki danych osobowych osób do nich należących.
Czyli dane podlegają ochronie przewidzianej w ustawie, ale KK i tak może sobie robić z nimi co zechce. Niezły paradoks.
No i skoro KK jest odrębnym od państwa polskiego podmiotem to dlaczego w tak wielu sferach chce to państwowe prawo zmieniać?
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
Pn paź 19, 2009 14:56 |
|
|
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
Mroczny Pasażer napisał(a): Piotr:
Czyli dane podlegają ochronie przewidzianej w ustawie, ale KK i tak może sobie robić z nimi co zechce. Niezły paradoks.
No i skoro KK jest odrębnym od państwa polskiego podmiotem to dlaczego w tak wielu sferach chce to państwowe prawo zmieniać?
Tak, mnie też to irytuje. A dlaczego KK to wszystko robi? DLa właszy i kasy. Dla mnie to oczywiste.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Pn paź 19, 2009 18:58 |
|
|
|
|
Barciur
Dołączył(a): So mar 22, 2008 3:38 Posty: 22
|
Jak odmówią wypisania z księgi chrztów to do sądu.. jak to nie pomoze to i do trybunalu praw czlowieka w Strasburgu. Na pewno znajdą sie chetni prawnicy.
|
Cz paź 22, 2009 23:32 |
|
|
meritus
Dołączył(a): Cz sie 05, 2004 17:05 Posty: 1914
|
Barciur
Jak sobie wyobrażasz wypisanie czegoś, co jest napisane? Bo ja nie jestem w stanie. Mają tak długo prać księgę, aż znikną wszelkie ślady atramentu? Jeżeli ktoś chce wystąpić z Kościoła katolickiego, czyli ze wspólnoty ludzi zbawionych, pisze się w księdze chrztów w odpowiedniej rubryce adnotację o apostazji, czyli zaparciu się Chrystusa i jego Kościoła.
Sąd nic nie pomoże w tej kwestii, nie ma prawa, które nakazałoby Kościołowi fałszować dokumenty.
|
Pt paź 23, 2009 0:45 |
|
|
|
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Cytuj: No i skoro KK jest odrębnym od państwa polskiego podmiotem to dlaczego w tak wielu sferach chce to państwowe prawo zmieniać?
Nie rozumiem pytania. Bo chce. Każda konkretna sprawa to inny konkretny powód.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pt paź 23, 2009 10:56 |
|
|
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
Re:
Johnny99 napisał(a): Cytuj: No i skoro KK jest odrębnym od państwa polskiego podmiotem to dlaczego w tak wielu sferach chce to państwowe prawo zmieniać? Nie rozumiem pytania. Bo chce. Każda konkretna sprawa to inny konkretny powód. Czy ja wiem czy inny. I tak sprowadza się to do kasy i władzy. Od wieków tak było i niewiele się zmieniło.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Śr lut 03, 2010 1:13 |
|
|
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
Re: Czy katolikiem jest się "na zawsze"?
No i stało się! Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych zaniedbał swoje obowiązki, bo zlekceważył zawiadomienie osoby, która chciała usunąć swoje dane z ksiąg parafialnych - taki jest wyrok w pierwszym takim procesie w Polsce. Jak twierdził GIODO, według ustaleń z Episkopatem Polski nie zajmuje się takimi sprawami a proboszczowie nie usuwają z ksiąg danych dotyczących okresu, kiedy dana osoba należała do Kościoła. http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... nych_.htmlI co dalej? Parafia usunie dane osobowe czy nie?
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Śr gru 07, 2011 22:20 |
|
|
Piotr1
Dołączył(a): Cz paź 26, 2006 11:06 Posty: 1316
|
Re: Czy katolikiem jest się "na zawsze"?
Na razie to GIODO będzie musiał "zająć się sprawą". Do usunięcia jeszcze daleko, ale pierwszy krok został osiągnięty.
_________________ Religia może być źródłem zarówno błędu, jak i mądrości i światła. Jej rola powinna polegać nie na wzbudzaniu poczucia nieomylności, lecz na budzeniu poczucia pokory.(R. Niebuhr) ------------------------ Reformowani.pl
|
Cz gru 08, 2011 0:03 |
|
|
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
Re: Czy katolikiem jest się "na zawsze"?
Ja tam mam wątpliwości. Czy ewentualny wyrok nakazujący usunięcie wszelkich danych nie jest aby bez sensu? Czy to nie oznacza, że np. firma w której kiedyś pracowałem musi wymazać mnie absolutnie z archiwów? A szpital w którym się leczyłem? A podstawówka do której chodziłem? Z książki klasowej trzeba wyciąć moje zdjęcia? A mój ubezpieczyciel, z którego usług zrezygnowałem, musi wywalić historię mego ubezpieczenia? Jak to jest?
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Cz gru 08, 2011 0:41 |
|
|
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8227
|
Re: Czy katolikiem jest się "na zawsze"?
Jajko napisał(a): I co dalej? Parafia usunie dane osobowe czy nie? "Mimo zgłaszanych zastrzeżeń Kościół wykreślać danych nie zamierza. – Akt chrztu nie może zostać zatarty. W księgach odnotowujemy, że apostata jest wyłączony ze wspólnoty, ale zatrzymujemy wpis. Także po to, by uniknąć późniejszych komplikacji np. gdy taka osoba zostanie poproszona o bycie świadkiem ślubu, chrzestnym, czy gdy rodzina poprosi o katolicki pogrzeb – podkreśla ks. Bogdan Bertołd, proboszcz parafii w warszawskiej Archikatedrze Świętego Jana Chrzciciela. Do tego dochodzą kwestie techniczne. Ksiądz Józef Kloch, rzecznik Konferencji Episkopatu Polski, podkreśla, że księgi parafialne są własnością Kościoła, a nie osób, których dane w nich zapisano. – Od IPN nikt nie wymaga kasowania danych, nawet jeśli poświadczają nieprawdę – mówi Kloch." Całość: http://spoleczenstwo.newsweek.pl/apostaci-w-polsce--zawsze-niewierni,59006,1,1.html
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
Pn gru 12, 2011 15:01 |
|
|
nixos
Dołączył(a): N wrz 05, 2010 18:32 Posty: 1
|
Re: Czy katolikiem jest się "na zawsze"?
Nie można skasować aktu chrztu, a jak komuś "odwali", urodził się facetem teraz jest transwestytką, domaga się usunięcia z metryki bo dzięki temu za pale lat z wpisem zmienionym przez prawo państwowe domagałby się chrztu-> jako nieochrzczony a chrztu się nie powtarza i jeszcze ślubu kościelnego z facetem a sam nim jest według prawa kościelnego itd...
takie są paradoksy życia :d
|
Wt sty 31, 2012 12:33 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re:
Barciur napisał(a): Jak odmówią wypisania z księgi chrztów to do sądu.. jak to nie pomoze to i do trybunalu praw czlowieka w Strasburgu. Na pewno znajdą sie chetni prawnicy. Napewno Kościół nie wykreśli apostaty z aktu Chrztu. Podobnie jak nie wykreślą polaka z aktu urodzenia,który zrzeka się polskiego obywatelstwa Tak wogóle to nie wiem jaki ma sens dokonywanie apostazy. Chyba tylko po to żeby zamanifestowac swoją wrogość i niechęć do KK
|
Wt sty 31, 2012 13:26 |
|
|
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
Re: Re:
mykitos napisał(a): Tak wogóle to nie wiem jaki ma sens dokonywanie apostazy. Chyba tylko po to żeby zamanifestowac swoją wrogość i niechęć do KK Sens jest podobny jak w wypisywaniu się z PZPR, to którego by kogoś bez pytania zapisano. Chciałbyś być oficjalnie członkiem tej partii??
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Wt sty 31, 2012 13:28 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Re:
Jajko napisał(a): mykitos napisał(a): Tak wogóle to nie wiem jaki ma sens dokonywanie apostazy. Chyba tylko po to żeby zamanifestowac swoją wrogość i niechęć do KK Sens jest podobny jak w wypisywaniu się z PZPR, to którego by kogoś bez pytania zapisano. Chciałbyś być oficjalnie członkiem tej partii?? To złe porównanie. Do danej partii to człowiek zapisuje się świadomie i dobrowolnie,dlatego też dobrowolnie można się wypisać. Ale bycie obywatelem danego kraju też nie zależy od nas. Podobnie jak ze chrztem,to nikt nas (jako niemowlęta) nie pytał czy chcemy byc obywatelami polskimi Ja nie zamierzam się bawić w żadne apostazy. Dyskusja z księdzem jest bezsensowna (wszak ksiądz jest stroną w sprawie) Ja i tak nie chodzę do kościoła,nie uczestnicze w życiu kościoła,samodzielnie myśle,wierzę po swojemu.Mam to gdzieś co Kościół ma w moich papierach i co myśli o mnie. Jestem samodzielną jednostką
|
Wt sty 31, 2012 13:45 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|