Wszystko w porządku. Każdy czci przodków w taki sposób jak uważa za słuszny i odpowiedni.
Robi to w końcu dla siebie bo przodków to ani ziębi ani grzeje.
Oczyma wyobraźni widzę wygrażającą rękę szkieletu przez dziurę i dobiegające okrzyki:
-Co Ty mi tu stawiasz takie dziadostwo...
A te bajki to na moje oko wymysł kogoś komu prawdopodobnie spadły obroty w sprzedaży.
Dodam że ja stawiam normalne żywe ale jak ktoś woli sztuczne to czemu nie. Może jest z innego miasta a chce żeby wyglądało ładnie dopóki znowu nie przyjedzie.

W kwestii ozdób, marmurów, grobowców, też sądzę, że dla zmarłych nie ma to żadnego znaczenia.
A modlitwa w intencji zbawienia jest zapewne bardzo pożądana przez naszych zmarłych.

Ja jestem za prawdziwymi kwiatami na grobach bliskich osób, są ładniejsze od sztucznych i zawsze tylko prawdziwe kwiaty zanosimy na grób