Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 18, 2025 23:38



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 35 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
 święci nie święci... czyli niebawem 1 listopad 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 31, 2008 22:30
Posty: 1191
Post Re: ...
kingdomofheaven7 napisał(a):

W każdym razie co może być dalej jeśli św. Faustyna była winna 24 godzin w czyśccu [...]
Co jest warta ta cała opinia świętości więc ja się pytam? i tyle :(

Zwracając honor s. Faustynie - w czyśccu nie była ;).

Jeśli chodzi o opinię świętości to coś więcej niż: "wszyscy mówią, że jest święty, więc tak musi być". Przede wszystkim bada się tzw. heroiczność cnót ;).

to tak na marginesie, pozdrawiam :)

_________________
O Tobie mówi serce moje;
szukaj Jego oblicza...


Cz paź 29, 2009 22:17
Zobacz profil
Post ...
Cytuj:
Prusy nie należały do nikogo, polskie wyprawy wojenne na ich ziemie nie przynosiły większych efektów, sprowadzono zatem krzyżaków. Byli oni "wolni" i nie mieli zajęcia, więc chętnie przyjechali. Nadano im ziemię Chełmińską (zresztą chyba nawet nie na stałe) aby zrobili sobie tam baze wypadową, następnie podbili te ziemie (tutaj korzyści i dla Polski) i schrystianizowali Prusów. Co było dalej to wiemy (mam nadzieje że Ty wiesz bo na razie to cienko) ale skąd ktoś miał się tego domyśleć, to ja nie wiem.


Niebawm zamierzam poczytać sobie więcej o Prusach, nie należących do nikogo , gdzie wysłano krzyżaków z misją chrystianizacyjną (?!?). No zwał jak zwał. Wysłano ich żeby Prusy podbić jak dla mnie. Ale dla kogo?
I w ogóle pomysł chrystianizacji mieczem.... w wykonaniu świętej?
No ale zdarza się. To znaczy nawet chrystianizacja mieczem odnieść może sukces np. w wykonaniu Hiszpan w Am. Poł (choć nikt ich świętymi nie nazywa tam z tego powodu). Jednakże Hiszpanie czy Portugalczycy
narzucili język przy okazji plemionom podbitym i nastawili całość na handel jak rozumiem. Dlatego też spodziewałabym się większej jednak rozumności po osobie świętej na dodatek. Że najadą te Prusy - zdobędą nawet i co dalej?

No ale w tym momencie kończę albowiem wypowiadanie się w taki sposób jak ja o osobie kanonizowanej to może być nawet bluźnierstwo przeczytałam. Że ktoś mnie może uznać za bluźniercę i wyrzucić.
Znowu :(


Pt paź 30, 2009 9:37
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Oj filozofko, nie powołuj się poprostu na historie gdy jej nie znasz. Gdy ją poznasz i napiszesz coś poważnego wtedy możemy pogadać :D Przypomne Ci tylko że wielu ludzi tutaj jest poważnych i takie dziecinne wypowiedz są dość odrzucające, ale nigdy nie chciałaś słuchać dobrych rad.

Mniejsza o bluźnierstwo, gorsza jest ignorancja. W każdym razie nic się nie zmieniłaś :D

_________________
Pozdrawiam
WIST


Pt paź 30, 2009 17:33
Zobacz profil
Post ...
Dla pewnych osób wszystko jest ignorancją - dla kogo? Dla ignorantów po pierwsze.

Po drugie bluźnierstwem może być mówienie o świetym, że nie powinien nim być bo sieje zgorszenie na przykład. I jest to bluźnierstwo - czemu nie?

Po trzecie - oczywiście ty znasz historię lepiej ode mnie - jak każdy - no i oczywiście uważasz, że wprowadzenie krzyżaków na tereny Prus miało sens, tak? Ja akurat nie mam ZIELONEGO pojęcia jaki to miałoby mieć sens, ale ty uważasz, że miało. Moim zdaniem to MOGŁO mieć JAKIŚ sens, ale tylko w wypadku gdyby na Śląsku ludzie posługiwali sie 2 językami. W Europie do dziś są kraje 2 języczne. I tu też miały być już wtedy wprowadzone 2 języki urzędowe i gra 10%. A tak? Nic nie gra. A na dodatek I zdanie po polsku zapisane jest wiesz skąd? Ze Śląska.
No to w takim razie od początku wprowadzenie krzyżaków do Polski sensu nie miało jak na Śląsku nikt nie widział potrzeby dwujęzyczności. A to jest 1/3 kultury - język. Albo jeszcze mniej. Ale na codzień punkt najważniejszy. No tyle ile. W zależności od profesji wykonywanej - do dziś.


Pt paź 30, 2009 18:33
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: ...
kingdomofheaven7 napisał(a):
Ale ona - ta Jadwiga - nie pochodziła z królewskiej dynastii w swoim kraju - ona była z jakiejś tam byle jakiej.


Była córką księcia Andechs i Meranii, poślubiła księcia Śląska. Więc o co chodzi? Jej trzy siostry były żonami królów (Francji, Węgier i Serbii), więc ona miała najgorszą "partię".

A gdyby nie najazd Mongołów, gdyby starania Henryków śląskich o koronę polską nie zostały przez to zniweczone, może "Polen" by była tylko częścią Cesarstwa Niemieckiego jak przykładowo Czechy. Historia chciała inaczej.

No ale święty, który nie umie przewidzieć wydarzeń o 200 lat do przodu to pewnie jakiś "lichy" święty, co nie?


Pt paź 30, 2009 18:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
kingdomofheaven7 napisał(a):
Po trzecie - oczywiście ty znasz historię lepiej ode mnie - jak każdy - no i oczywiście uważasz, że wprowadzenie krzyżaków na tereny Prus miało sens, tak? Ja akurat nie mam ZIELONEGO pojęcia jaki to miałoby mieć sens, ale ty uważasz, że miało.

Pretensje, zarzuty, po co to? Złość szkodzi piękności :D Nigdzie nie napisałem, że to miało sens. Napisałem co miało miejsce. Nie dokonałem oceny tych wydarzeń z żadnego punktu widzenia. Po co się rzucasz jak już udowodniłaś że zabierasz głos z brakiem podstaw w wiedzy? Znów chcesz wszystkim wokoło udowadniać że do dyskusji się nie nadajesz?
Co do reszty to spytam - dziewyczyno co Ty bredzisz? Ile Ty masz lat? Ile szkół skończyłaś? Masz jakieś zaburzenia psychiczne? Pytam w pełni poważnie i prosze o równie poważne odpowiedzi.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Pt paź 30, 2009 19:03
Zobacz profil
Post ...
Cytuj:
Była córką księcia Andechs i Meranii, poślubiła księcia Śląska. Więc o co chodzi? Jej trzy siostry były żonami królów (Francji, Węgier i Serbii), więc ona miała najgorszą "partię".

A gdyby nie najazd Mongołów, gdyby starania Henryków śląskich o koronę polską nie zostały przez to zniweczone, może "Polen" by była tylko częścią Cesarstwa Niemieckiego jak przykładowo Czechy. Historia chciała inaczej.


Dziękuję za odpowiedź. KSIĘŻNA Jadwiga Śląska zawsze zostanie dla mnie zagadką chociaż można ją zrozumieć wobec jawiącej mi się w tym momencie wielkiej słabości królewskiej dynastii Piastów, którzy nie radzili sobie w swoim państwie i tyle. Jednakże jak ona chciała chrystianizować Prusy przy pomocy zakonu rycerskiego to pojęcia nie mam.
No w końcu już abstrahując od faktu, że było mało prawdopodobnym by Krzyżacy poddali się Piastom - no to jako osoba święta powinna widzieć potrzebę demobiliziacji zakonu krzyżaków , a nie popierać sprowadzenie ich do Polski. Po co? Żeby się nauczyli mówić po polsku? No to od tego mogli zacząć - moje zdanie.

Próbuję zrozumieć tę świętą księżną, bardzo nieszczęśliwą prawdopodobnie wielką pobożną i świętą Alicję Bachledę - Curuś, wybitną Niemkę kochającą swoją rodzinę i ojczyznę, a nade wszystko wszystkich ludzi na całym świecie - a zwłaszcza tych poza Śląskiem, szczególnie w dzień Wszystkich Świętych - a więc także w jej święto.

Jeśli chodzi o wypowiedzi WISTA to lepiej ich nie komentować. Ten osobnik powinien być usunięty z tego forum moim zdaniem.
IGNORE dla jego wypowiedzi moje i tyle.

Pozdrawiam,
kingdomofheaven

PS. Ani Jadwiga Śląska ani żadna z jej mało kumatych jednak sióstr nie miały szans na objęcie tronu królewskiego w Niemczech. Ciekawe czemu?
Czyżby nie były wystarczająco piękne?

PS2. W tej całej przedreformacyjnej układance piastowsko-cesarskiej brakuje mi klocka zwanego Czechy. Czemu zatracono unię z Czechami na rzecz Uni z ...Cesarstwem Niemieckim? Czy to nie był błąd polityczno-ekonomiczny? Przecież do pięt Piastowie nie dorastali Niemcom już w roku 1000 a co dopiero dalej. A to była chyba jedyna ich świetność - Bolesław Chrobry znaczy się. Widać jak bardzo byli skłóconą rodziną dynastyczną i że chrzest był tylko na pokaz. Tak myślę.


N lis 01, 2009 10:27
Post ...
ps. Może jedyną prawdą o terytorium, które tworzy się dziś jednostkę państwową zwaną POLSKĄ jest taka oto prawda, że Sląsk miał trzymać z Czechami i tworzyć... Slask (państwo Silesia) będące w silnych układach z Czechami, od których przyszedł do Polan chrzest więc też byli nie do opanowania moim zdaniem. To był czas różnicowania się języka - może jeszcze polski i czeski nie różniły się aż tak bardzo? Państwo Polan wydaje mi się dzis skutkiem jedynie po prostu kłótni rodzinnych bo inaczej wszystko powinno być Sląskiem co ni było Pomorzem dosłownie i tyle :( . Ale tu każdy tak sie rwał do władzy, że oszaleć było można. A do pracy nikt. Może stąd to pierwsze spisane zdanie po polsku "Daj ać ja pogruszę a ty poczywaj"? Jak myślicie.

:whoeva:


N lis 01, 2009 10:36
Post 
Mała poprawka listu powyżej:

... wszystko powinno być Sląskiem co nie było Pomorzem dosłownie i tyle ...

No i widzicie - co to w sumie za księżna była z tej Jadwigi jak nikogo oprócz krzyżaków do Polski nie sprowadziła? Jedna siostra - żona króla Francji no to znowu nie najgorsza jakaś rodzina książęca, nie? Nie mogła poszukać gorszej - dać jakąś gorszą księżniczkę na żonę dla innego Piasta i optować za rozmontowaniem krzyżaków?

Ja przeczytałam, że oni pilnowali szlaków pielgrzymkowych w Ziemi Świętych i były to zakony szpitalne - czyli bijąc się między sobą Arabowie i Zydzi powodowali krzywdy pielgrzymów, obrabowywali ich. Tak rozumiem, że po to byli tam ci krzyżacy, żeby tych pielgrzymów chronić - swoich, niemieckich. No jaki sens oni mieli po powrocie do domu?
Musieliby mieć szpitale swoje (księżna Jadwiga prowadziła działalność szpitalną) no ale wiecie to jest bez sensu - to wszyscy by musieli się pochorować. I czy nie uważacie, że stąd się wzięło to polskie myślenie, że każdy jest chory a jak ktoś jest zdrowy to jest chory ...umysłowo co najwyżej? Bo mnie się wydaje, że stąd. Święta Jadwiga była tak przejęta sobą , że nie zauważyła, że na szpitalu nic się nie zaczyna ani nie kończy.
Już prędzej to drugie. A na tron Cesarstwa Niemieckiego nie nadawała się żadna z jej sióstr więc czym ona sie tak przejmowała? Przecież tu by ją też ochrzcili wtedy. Zwykła świruska moim zdaniem :(


N lis 01, 2009 10:45
Post ...
Jeszcze jedna poprawka:

Ja przeczytałam, że oni pilnowali szlaków pielgrzymkowych w Ziemi
Świętej

No i to jeszcze takie pytanie - czym ona żyła ta św. Jadwiga? Czy nie mogła czuć się oburzona tym, że Niemcy - w które tak ślepo wierzyła nie chciały ani jej ani żadnej z jej sióstr i nie mogła np. uważać, że są durniami w tym momencie bo jest to tak wybitna rodzina, że powinni tam rządzić, a tu klops - wszyscy gdzieś tam. No to mogła dojść do wniosku, że to nie jest problem jej ci krzyżacy czy też po prostu jako Ślązaczka zauważyć tych cystersów i porobić z nich rolników i lekarzy. Czy żądać tego by tu NIE PRZYJEŻDŻALI właśnie. Np. pisać do papieża w tej sprawie. Tak sie działo w tamtych czasach. No widocznie była mało wierząca bo właśnie była z tych Niemiec.
No bo na Śląsku nikt się nie bił nigdy, a ona tu przyjechała jako 12 latka.
I niczego się nie nauczyła - słowo daję :( Tylko Niemcy i Niemcy... i tyle narobiła dobrego :(


N lis 01, 2009 10:53
Post ...
To już ostatni mój post dziś - ale to jest też taki wniosek - z tych Krzyżaków, że całe to szpitalne myślenie - sens tego zerowy. Bo jak już mieli te szpitale w tej Ziemi Świętej to w sumie pozostawało się rzucić do bitki z Arabami i Zydami bo szpitale dla rannych już były, nie? I niby odzyskać Ziemię Świętą a w sumie się wzbogacić - w sumie im oddać pięknym za nadobne i tyle :(

A papież szczególnie lubił krzyżaków jak przeczytałam ( o ile dobrze zrozumiałam). Przez to najszybciej zniknęli bez śladu. Pewnie temu.


N lis 01, 2009 10:58
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
kingdomofheaven7 napisał(a):
Jeśli chodzi o wypowiedzi WISTA to lepiej ich nie komentować. Ten osobnik powinien być usunięty z tego forum moim zdaniem.

Między nami jest taka różnica że Ty pleciesz głupoty (i to jakie) i Ty zostałaś już raz usunięta, a zatem powodzenia, bo jak na razie dalej robisz to za co wcześniej pomimo ostrzeżeń poleciałaś. Od razu ostrzegam że jeśli dalej zamierzasz pisać tak chaotyczne i pełne własnych wymysłów teksty (coraz bardziej nie na temat) to spodziewaj się że niejeden z nich poleci. Szkoda że posty nie lecą za herezje historyczne, Twoje zajmowały by pierwsze miejsce :D

_________________
Pozdrawiam
WIST


N lis 01, 2009 13:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: ...
1 listopad już minął, a i ta dyskusja raczej kręci się wokół jednej świętej, historii PL i Śląska... Skomentuję jednak jeden fragment:
kingdomofheaven7 napisał(a):
Dziękuję za odpowiedź. KSIĘŻNA Jadwiga Śląska zawsze zostanie dla mnie zagadką chociaż można ją zrozumieć wobec jawiącej mi się w tym momencie wielkiej słabości królewskiej dynastii Piastów, którzy nie radzili sobie w swoim państwie i tyle. Jednakże jak ona chciała chrystianizować Prusy przy pomocy zakonu rycerskiego to pojęcia nie mam.
No w końcu już abstrahując od faktu, że było mało prawdopodobnym by Krzyżacy poddali się Piastom - no to jako osoba święta powinna widzieć potrzebę demobiliziacji zakonu krzyżaków , a nie popierać sprowadzenie ich do Polski. Po co? Żeby się nauczyli mówić po polsku? No to od tego mogli zacząć - moje zdanie.

Księżna Hedwig (po polsku czytana "Jadwiga") była Niemką. Co do kwestii językowych, to więcej problemów miałaby z dogadaniem się ze swoimi poddanymi, niż z wysłannikami Wielkiego Mistrza. Ale zanim tu zaczniesz rozpisywać jakieś teorie o "zdradach narodowych" - popatrz sobie na genealogię piastów śląskich. Jest tam od groma i trochę księżniczek niemieckich. Też nie ma w tym nic złego: przed rozbiciem dzielnicowym polscy władcy nie raz brali sobie niemieckie księżniczki za żony.

Jednak po rozbiciu dzielnicowym Piastowie zachodni w brali już prawie wyłącznie księżniczki z terenów Cesarstwa Niemieckiego. Piastowie Wielkopolscy / Małopolscy itd częściej sięgali po księżniczki ruskie, czasem węgierskie. I w ten sposób zachód Polski Dzielnicowej coraz bardziej ciążył w stronę Cesarstwa Niemieckiego, Wschód / Centrum coraz bardziej ustawiało się w opozycji do niego. Małżeństwa były tylko jednym aspektem tego procesu.

Po co ten wywód? Chcę tylko wykazać jedno: gdyby Henryk II Pobożny zdołał zjednoczyć Polskę pod swoim berłem i zlikwidować podział dzielnicowy, jego państwo polskie byłoby prawdopodobnie sojusznikiem Niemiec. Możliwe, że stałoby się częścią Cesarstwa, a królowie Polski mogliby się starać o koronę Cesarza Niemiec! Nie jest to wcale absurdem, dynastia Luxemburgów była królami Czech i cesarzami Niemiec.

"Wariant czeski" nie został zrealizowany. Polska zjednoczyła się bez Śląska, m.in. z powodu "ciągot" piastów śląskich do Niemiec. Ta Polska popadła w konflikt z Cesarstwem, z Marchią, a potem też z Zakonem. Gdyby to książęta śląscy zjednoczyli Polskę - do tego konfliktu być może nigdy by nie doszło.

A jak jeszcze masz jakieś wątpliwości to doczytaj sobie, po jakiej stronie walczyli książęta śląscy / szczecińscy w Bitwie pod Grunwaldem. Nie wszyscy Piastowie uznawali rządy "Litwina" na tronie krakowskim.


Pn lis 02, 2009 11:02
Zobacz profil
Post ...
Witam...

Cytuj:
Chcę tylko wykazać jedno: gdyby Henryk II Pobożny zdołał zjednoczyć Polskę pod swoim berłem i zlikwidować podział dzielnicowy, jego państwo polskie byłoby prawdopodobnie sojusznikiem Niemiec. Możliwe, że stałoby się częścią Cesarstwa, a królowie Polski mogliby się starać o koronę Cesarza Niemiec! Nie jest to wcale absurdem, dynastia Luxemburgów była królami Czech i cesarzami Niemiec.


Dziękuję za odpowiedź. Szczerze pisząc może trzeba było lecieć do Rzymu i szybko kanonizować Henryka Pobożnego - czemu akurat kanonizowali głupią Jadwigę Śląską a nie Henryka POBOŻNEGO?
Na pewno miał więcej racji niż ona. Jadwiga powinna mieć przedomek POBOŻNA i zostać olana a Henryk miał mieć zmieniony przydomek na np. MĄDRY ew. WIELKI i zostać kanonizowany szybko, a w ten sposób możnaby było jego idee wcielać dalej w życie. Po co komu ruskie księżniczki? Coś tu nie gra.
Już po Jagielle mieli Piastowie olać wszystkie ruskie księżniczki.
Od razu mieli je olać - czyżby byli aż tak durni i nie wiedzieli, że nie umieją sobie dać racy z podwładnymi w swoim własnym państwie? To co -Rusek im pomógł pod Grunwaldem? A Jagiełło - czyjego interesu on bronił? Polski? Pośrednio. Węgierskie księżniczki też nie miały tu racji bytu jak wskazuje szybki zgon żony Jagiełły - św. Jadwigi, króla Polski.

Cała historia wskazuje na to, że w Polsce mieli rację wyłącznie Piastowie , którzy żenili się z niemieckimi księżniczkami i tak miało zostać aż do dziś.
Reszta warta jest dla mnie "Ogniem i mieczem" - dosłownie.
Powiem szczerze - jako np. członkini dynastii piastowskiej optująca za Niemcami sama wywaliłabym starego Jagiełłę na Litwę. Co z tej Litwy tu pożytku? Czy ten Jagiełło się starał o Polskę? No bez przesady.
Jedna bitwa i wszystko olał bo krzyżacy na Litwę już nie mogli iść.
No a ostateczne poddanie się rycerzy-zakonników - 100 lat później.
I teraz - w sumie Polska - czego został ten lud nauczony przez światłych Niemców - czemu tu ta szlachta powstała taka ohydna?
Jak 300 lat było rozwałki, palenia, bicia się, wredoty, nienawiści - czego się można dalej spodziewać? Miłości, pracowitości, sprawiedliwości społecznej?

No i to takie wnioski mi się nasuwają i tyle :(

Chciałam jeszcze napisać, że chętnie poczytałabym ile to cudów uczyniła św. Jadwiga Śląska zaraz po śmierci swej bo została bardzo szybko kanonizowana. No to musiało być wiele cudów jak mniemam.
A po śmierci Henryka Pobożnego nie działo się nic ciekawego - co najwyżej piorun trzasnął w ziemię , gdzie mu grób zrobili. Pośród jasnego dnia pojawił się piorun i trzasnął w ziemię na znak, że oto umarł Henryk Pobożny i ...nic. I po prostu nic :(

No i tyle napiszę o ochrzczonych Piastach, którzy szli na Ruś i wielu innych tematach.

PS. Oto jak wszystkich ich obchodził Zjazd Gnieźnieński z roku 1000, nie? Albo 1025 już nie pamiętam. Ale mówią, że Prusy mieli krzyżacy ...chrystianizować? Chyba KANONIZOWAĆ jak dla mnie :(


Pn lis 02, 2009 14:16
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post 
Ja przepraszam, lubię dyskutować o historii, ale z tym bełkotem to nie sposób. Odginanie wszystkich Twoich przekręceń i pomieszań to syzyfowa praca, a życie jest zbyt krótkie. Jeżeli nawet nie wiesz bez sprawdzania daty Zjazdu Gnieźnieńskiego to lepiej spuśćmy na resztę Twoich wywodów zasłonę milczenia.

Moderacjo, zamknij wątek i wstydu oszczędź!


Pn lis 02, 2009 14:30
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 35 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL