Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N paź 05, 2025 0:50



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 31 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
 Dwa oblicza Jezusa 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 28, 2008 13:25
Posty: 153
Post 
a dla mnie najciekawsze jest w tym drugim motywie CO ON TAM TAKIEGO NAPISAŁ PALCEM PO ZIEMI ? :-D
Dobrze że umiał pisać co było rzadkie w jego czasach

_________________
Ps 17,15 Ja zaś w sprawiedliwości ujrzę Twe oblicze, powstając ze snu nasycę się Twoim widokiem.


Wt paź 27, 2009 5:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 03, 2009 12:01
Posty: 164
Post Dwa zachowania
Oba zachowania wynikają z miłosierdzia.

W pierwszym przypadku mamy do czynienia z obłudą w czystej formie. Siedzę, sprzedaje obsrane gołębie po lichwiarskich cenach i jeszcze udaje najświętszego w Jerozolimie. Co mnie może wydobyć z tego zakłamania?
Pewnie tylko szok i brutalne nazwanie grzechu po imieniu. Inaczej będę się łudził do końca życia.

Drugi przypadek to kiedy nie ma już wątpliwości co do mojego grzechu. Wiem co i z kim zrobiłem. Wiem co za to grozi, stoję z opuszczoną głowa czekając na karę. Wtedy Jezus postępuje łagodnie.

Myślę, że skruszonemu sprzedawcy gołębi Jezus okazałby taka sama łagodność.

pozdrawiam

_________________
.........................................................................

simplex et idiota


Wt paź 27, 2009 8:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 11, 2009 12:34
Posty: 837
Lokalizacja: mazowsze
Post 
A ja słyszałem że za czasów Jezusa prawie każdy umiał pisać i czytać. Ta scena ze świętym obużeniem jest bardzo kontrowesyjna. Rozwalenie straganów to nic ale bicie zwierząt na straganie to grzech. Kupcy zaś mogli Jezusa uważać nie za Mesjasza a za zwykłego człowieka i mogli Go poprosu mocno pobić za zniszczenia ich mienia. Na pewno nie stali bezczynie i się nie przyglądali jak Jezus robi demolkę. Patrząc na to poludzku to nie było to zachowanie normalne. Zapewne można było rozwiązać tą sytuacje pokojowo, dyplomatycznie, sposobem i inteligętnie. Mnie osobiście razi zachowanie Jezusa w tej scenie.

_________________
1 KOR 13


Śr paź 28, 2009 9:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 03, 2009 12:01
Posty: 164
Post 
@Metanoja, jesteś kobietą, czy mężczyzną ?

Bo jeśli kobietą, to już rozumiem Twoje słowa.
Jeżeli zaś mężczyzną to zastanów się dobrze dlaczego męskość Jezusa Cie razi. Bo trzeba być mężczyzną by właśnie ryzykując obicie zrobić porządek w świątyni Ojca.
Jezus stał się człowiekiem dlatego aby pokazać nam jak żyć. Nie tak jak w przypadku świętych, którzy POMIMO swoich wad zostali zbawieni. On robił wszystko tak jak trzeba. Więc jeśli czegoś nie rozumiemy albo nie akceptujemy, to już raczej problem jest po naszej stronie.
Ja nie akceptowałem słabości Jezusa okazanej na krzyżu, ale to wynik mojej historii i grzechu. Pomódl się o zrozumienie tego zachowania Jezusa, bo już drugi raz oburzasz się na normalną męską gwałtowność bez której nie byłoby odsieczy wiedeńskiej ani cudu nad Wisłą. Bez której Europa byłaby cała Islamska lub bylibyśmy któraś republiką radziecką.
Czasami, oby jak najrzadziej, ta gwałtowność jest jedynym lekarstwem.

_________________
.........................................................................

simplex et idiota


Śr paź 28, 2009 10:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 03, 2009 7:47
Posty: 1170
Post 
Metanoia napisał:
Cytuj:
Rozwalenie straganów to nic ale bicie zwierząt na straganie to grzech.

Właśnie stwierdziłeś, że Jezus Syn Boży był grzesznikiem. Podziwiam odwagę. Co do bicia zwierząt jak niby miał Jezus zmusić takiego woła do ruszenia się z miejsca? Więc używanie ostróg podczas jazdy konno to też grzech? Dzięki zadaniu bodźca zmuszamy zwierzę do ruchu.

Metanoia napisał:
Cytuj:
Mnie osobiście razi zachowanie Jezusa w tej scenie.

Mnie nie razi. Było to wypełnienie proroctwa Zachariasza (Za 14, 21), mówiące o oczyszczeniu świątyni z handlarzy w czasach mesjańskich. Chrystus więc przez wykonanie kolejnego gestu potwierdza swą mesjańską godność. Jezus napotkał sprzedawców "na dziedzińcu świątyni", na którym modlono się, spotykano, prowadzono dyskusje na tematy religijne. Była to przestrzeń sakralna. Lepiej gdyby Pan pozostawił kupców w spokoju? Byłoby to wbrew Bogu Ojcu. Byłoby to również wbrew samym kupcom, którzy świadomie/nieświadomie bezcześciliby święte miejsce i trwali w grzechu. Jego zachowanie było tym samym podwójnie właściwe.


Śr paź 28, 2009 16:20
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28
Posty: 1680
Post 
W pierwszej sytuacji Jezus słusznie skarcił kupców za profanację świątyni.
W drugiej obronił godność człowieka i okazał zrozumienie i miłosierdzie.

Sprawa jest prosta:
Jeśli trzeba bronić jakiejś wartości przed profanacją to trzeba to robić zdecydowanie, szczególnie wobec zatwardziałości serca tego, kto dopuszcza się profanacji. A jeśli trzeba kogoś grzeszącego upomnieć to trzeba to robić łagodnie, szanując godność człowieka.

Nie widzę tu sprzeczności.

_________________
"Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)


Śr paź 28, 2009 21:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 28, 2008 13:25
Posty: 153
Post 
mazli napisał(a):
Metanoia napisał:
Cytuj:
Rozwalenie straganów to nic ale bicie zwierząt na straganie to grzech.

Właśnie stwierdziłeś, że Jezus Syn Boży był grzesznikiem. Podziwiam odwagę. Co do bicia zwierząt jak niby miał Jezus zmusić takiego woła do ruszenia się z miejsca? Więc używanie ostróg podczas jazdy konno to też grzech? Dzięki zadaniu bodźca zmuszamy zwierzę do ruchu.

Dusza sprawia że ktoś jest człowiekiem a nie ostrogi i bodźce, technologia. Jak ktoś się cały czas rucha jak psy, świnie i małpy a nie potrafi kochać to sam jest zwierzak bo one tego nie potrafią.
A jak uważasz że technika sprawia że to ty jesteś istotą wyższą to obejrzyj sobie PLANETĘ MAŁP. I wszystko w temacie.

_________________
Ps 17,15 Ja zaś w sprawiedliwości ujrzę Twe oblicze, powstając ze snu nasycę się Twoim widokiem.


Pn lis 02, 2009 11:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 03, 2009 7:47
Posty: 1170
Post 
noah44 napisał(a):
mazli napisał(a):
Metanoia napisał:
Cytuj:
Rozwalenie straganów to nic ale bicie zwierząt na straganie to grzech.

Właśnie stwierdziłeś, że Jezus Syn Boży był grzesznikiem. Podziwiam odwagę. Co do bicia zwierząt jak niby miał Jezus zmusić takiego woła do ruszenia się z miejsca? Więc używanie ostróg podczas jazdy konno to też grzech? Dzięki zadaniu bodźca zmuszamy zwierzę do ruchu.

Dusza sprawia że ktoś jest człowiekiem a nie ostrogi i bodźce, technologia. Jak ktoś się cały czas ***** jak psy, świnie i małpy a nie potrafi kochać to sam jest zwierzak bo one tego nie potrafią.
A jak uważasz że technika sprawia że to ty jesteś istotą wyższą to obejrzyj sobie PLANETĘ MAŁP. I wszystko w temacie.

Zgadzam się, iż dusza stanowi różnicę. Ale jak to się ma do sceny przepędzenia kupców?


Pn lis 02, 2009 13:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 28, 2008 13:25
Posty: 153
Post 
mazli napisał(a):
Zgadzam się, iż dusza stanowi różnicę. Ale jak to się ma do sceny przepędzenia kupców?

Niestety ale chyba Jezusowi puściły nerwy, jedyny taki przykład w Biblii.
Kupcy przesadzili, cyrk musieli niezły mu zrobić.

_________________
Ps 17,15 Ja zaś w sprawiedliwości ujrzę Twe oblicze, powstając ze snu nasycę się Twoim widokiem.


Pn lis 02, 2009 16:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 03, 2009 7:47
Posty: 1170
Post 
noah44 napisał(a):
mazli napisał(a):
Zgadzam się, iż dusza stanowi różnicę. Ale jak to się ma do sceny przepędzenia kupców?

Niestety ale chyba Jezusowi puściły nerwy, jedyny taki przykład w Biblii.
Kupcy przesadzili, cyrk musieli niezły mu zrobić.

Mi się wydaje, iż Jezus postąpił podwójnie dobrze. Była to przestrzeń sakralna. Lepiej gdyby Pan pozostawił kupców w spokoju? Byłoby to wbrew Bogu Ojcu. Byłoby to również wbrew samym kupcom, którzy świadomie/nieświadomie bezcześciliby święte miejsce i trwali w grzechu. Jego zachowanie było tym samym podwójnie właściwe.


Pn lis 02, 2009 16:59
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post 
noah44 napisał(a):
Niestety ale chyba Jezusowi puściły nerwy, jedyny taki przykład w Biblii.

Serio? A jak nazwał Piotra szatanem to był spokojny? A jak wyzywał kapłanów i faryzeuszy od plemienia żmijowego, to tak na zimno?

Że też wśród ludu nadal pokutuje taki "cukierkowy Jezusik", taki młodzieniec o niebieskich oczach i delikatnych rysach... Jezus jednakże to był (także) człowiek z krwi i kości i czasem też się unosił. Możliwe, że tylko raz doszło przy tym do "rękoczynów", ale słownie potrafił już przedtem "przywalić".


Pn lis 02, 2009 17:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 28, 2008 13:25
Posty: 153
Post 
bert04 napisał(a):
noah44 napisał(a):
Niestety ale chyba Jezusowi puściły nerwy, jedyny taki przykład w Biblii.

Serio? A jak nazwał Piotra szatanem to był spokojny? A jak wyzywał kapłanów i faryzeuszy od plemienia żmijowego, to tak na zimno?

Że też wśród ludu nadal pokutuje taki "cukierkowy Jezusik", taki młodzieniec o niebieskich oczach i delikatnych rysach... Jezus jednakże to był (także) człowiek z krwi i kości i czasem też się unosił. Możliwe, że tylko raz doszło przy tym do "rękoczynów", ale słownie potrafił już przedtem "przywalić".

i nie zapominaj "strzeżcie się KWASU faryzeuszy"

_________________
Ps 17,15 Ja zaś w sprawiedliwości ujrzę Twe oblicze, powstając ze snu nasycę się Twoim widokiem.


Pn lis 02, 2009 20:26
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lis 18, 2009 9:48
Posty: 98
Post 
Wydaje mi sie ze obie postawy Jezusa nie sa traktowane przez chrzesijan jednakowo. Przykladem jest watek o toleracji tutaj na tym forum. Moim zdaniem prawda lezy w slowach o synach nieba ktorzy pozbawienia sa inicjatywy. Taka postawa rodzi tolerancje zla. Sa chwile w ktorych nalezy dawac przyklad lagodnosci ale sa i takie w ktorych podejmowac dzialanie. To jest wlasnie nonkonformizm. Wspolczeniej toleracja utozsamia sie z konformizmem i wygoda co jest niezgodne z postawa Jezusa. Wiele osob to widzi ale i wiele nie chce tgo widziec bo to zmusilo by ich do podjecia jakis dzialan, wyjscia poza siebie, narazenia sie na uwagi i docinki. Lepije wiec siedziec cicho i udawac dobrego, poboznego, uleglego chrzescijanina. A zlo to wykorzystuje w bezwgledny sposob.

Pozstawa Jezusa pokazuje rowniez ze to co dotyczy swiatymi Boga jest bardzo istotne. Obecnie tworzenie wyobrazen Boga duchowego, pobieranie oplat za udzielanie sakramentow sw. jest niezgodne z nauka PS. Ta "cicha" tolerancja w umyslach chrzescijan, to rozdwojenie jazni, skutkuje tolerancja wielu innych zachowan, w imie zasady mniejszego zla.


Śr lis 25, 2009 12:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 06, 2010 16:48
Posty: 296
Post Re: Dwa oblicza Jezusa
Sheeta napisał(a):
Cytuj:
"Nauczycielu, tę kobietę dopiero pochwycono na cudzołóstwie. 5 W Prawie Mojżesz nakazał nam takie kamienować. A Ty co mówisz?" 6 Mówili to wystawiając Go na próbę, aby mieli o co Go oskarżyć. Lecz Jezus nachyliwszy się pisał palcem po ziemi. 7 A kiedy w dalszym ciągu Go pytali, podniósł się i rzekł do nich: "Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci na nią kamień". 8 I powtórnie nachyliwszy się pisał na ziemi. 9 Kiedy to usłyszeli, wszyscy jeden po drugim zaczęli odchodzić, poczynając od starszych, aż do ostatnich. Pozostał tylko Jezus i kobieta, stojąca na środku. 10 Wówczas Jezus podniósłszy się rzekł do niej: "Kobieto, gdzież oni są? Nikt cię nie potępił?" 11 A ona odrzekła: "Nikt, Panie!" Rzekł do niej Jezus: "I Ja ciebie nie potępiam. - Idź, a od tej chwili już nie grzesz!".

Tego fragmentu nie ma w najstarszych rękopisach.
Fragment z pewnej publikacji:
Cytuj:
Tych 12 wersetów niewątpliwie dodano do pierwotnego tekstu Ewangelii według Jana. Nie ma ich w kodeksach synajskim i watykańskim, choć pojawiają się już w pochodzącym z V w. Kodeksie Bezy i w późniejszych manuskryptach greckich. Pomija je większość starożytnych przekładów. Bezsprzecznie nie wchodzą one w skład Ewangelii według Jana. W pewnej grupie manuskryptów greckich fragment ten pojawia się przy końcu tej Ewangelii, a w innej po słowach z Łukasza 21:38, co tylko potwierdza wniosek, że nie jest to tekst autentyczny ani natchniony.


Śr cze 16, 2010 10:15
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post Re: Dwa oblicza Jezusa
Ale tekst ten został przez Kościół uznany za część Czwartej Ewangelii i jako taki jest uznany za natchniony. Tutaj, w dziale Prawdy Wiary, o tym nie dyskutujemy


Śr cze 16, 2010 15:36
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 31 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL