Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 04, 2025 21:56



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 120 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 8  Następna strona
 Naród wybrany - barbarzyńcy (dyskusja z niewolnictwa) 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post Naród wybrany - barbarzyńcy (dyskusja z niewolnictwa)
Ponieważ mimo wielu próśb, ogłoszeń, propozycji by założyć nowy temat o "barbarzyństwie narodu wybranego i wojnach przez nich prowadzonych" podczas gdy ktoś będzie chciał o nim dyskutować Arco wciąż pisze o tym w temacie "biblia popiera niewolnictwo"

Tak więc ja założę ten temat...

A więc...

Dyskutowanie... zawiodło, logika.... zawiodła, łopatologia.... zawiodła
Acro napisał(a):
kumam!

No właśnie chyba nie bardzo.

My sobie dyskutujemy i podczas dyskusji zadałem CI kilka pytań - na żadne z nich nie uzyskałem odpowiedzi więc powtórzę Ci je tutaj i proszę Cię zanim napiszesz kolejny post najpierw na nie odpowiedz.
Oraz podczas odpowiadania na twoje posty sam zadałem pytania (łątwo to rozpoznać bo są od myślników) i prosiłbym stanowczo o odpowiedzenie na nie... W większości są to pytania w stylu tak i nie (oczywiście jak będziesz chciał coś rozwinąć to rozwijaj.)

Ale najpierw.

1. Czy wiesz, że świat 6000 lat temu wyglądał inaczej?
2. Wtedy było zabij albo zostań zabity... co ty byś wybrał?
3. Czy uważasz, że naród barbarzyński w chwili dostania przykazań nagle z barbarzyńców mieli się stać samymi Janami Pawłami drugimi?
4. Czy wiesz, że mentalność ludzi, prawo, tardycja itp są zmienne w czasie?
5. Czy wiesz, że śmierć była karą zgodną z prawem (tak jak teraz jeszcze gdzieniegdzie jest)
6. Jakie proponujesz rozwiązanie dla tych rzeczy które uważasz, że są złe
Acro napisał(a):
Wyrażnie literla e ze słowa 'nie' sugeruje interpretację, że 'nie zabijaj, chyba że astronomowi będzie szkoda kasy na trzymanie przestępców w więzieniach'!
Tiaa... Moje kolejne pytanie na które prosiłbym o odpowiedź
- Czy zdajesz sobie sprawę z tego, że w tamtych czasach tak samo jak lot na księzyc, budowanie więzeiń i utrzymywanie więźniów było niewykonalne?
- Czy rozumiesz, że tu nie chodziło o pieniądze a po prostu o możliwości?
- Jeżeli uważasz inaczej to proszę zaproponuj rozwiązanie jak zbudować i utrzymać więźniów zapewniając im miejsce (węzinie) oraz ich utrzymanie (jedzenie, ubrania, kibel itp), Pamiętaj, że ledwo pracowali na siebie, w dzień jest jasno około 8 - 10 godzin i nie mają dostępu do prądu ani tworzyw sztucznych
Acro napisał(a):
I olśniło mnie, że brzuszek literki 'b' z 'zabijaj' wyrażnie wskazuje na to, że 'nie zabijaj, chyba że mazli się wystraszy, że jak niemowlę dorośnie, to mu może chcież zrobic krzywdę -wtedy możę mazli niemowlęciu poderżnąć gardło'!
Kolejne pytania

Zapewne zgodzisz się ze mną, że naród wybrany z początku był ludem barbarzyńskim jak każde inne (no może prawie tak samo) w każdym bądź razie też byli barbarzyńcami
- Czy uważasz, że naród barbażyński dostał nagle 10 przykazań i z sekundy na sekundę stali się to ludzie doskonali? Czy jednak może to dążenie do doskonałości było funkcją w czasie i trwało bardzo długo?
- Skoro trwało długo to przyznasz że jeszcze jako lud barbarzyński (który w sumie napadł na tych przez których sam był najeżdżany) nie kierował się konwencją genewską z 1980 roku oraz moralnością ludzi którzy urodzą się za 6000 lat?
- Jeżeli uważasz, że dzieci nie powinny zostać zabite to pewnie uważasz, że powinny zostać zostawione - zaproponuj proszę rozwiązanie dla tych kilkuletnich dzieci i niemowląt. Myślisz że przeżyją same z sobą?
Acro napisał(a):
Wokół mnie tylu chrześcijan - musze sobie w okna kraty wstawić...
Ja pierdziele, mówisz o uwaga PIERWSZYCH CHRZEŚCIJANACH którzy jeszcze wywodzili się z ludów barbarzyńskich...
- Wiesz, że oni już nie żyją? A czy wiesz, że mentalność ludzi się zmieniła (zmienia się co kilkadziesiąt lat) a minęło kilka tysięcy..
Acro napisał(a):
No proszę - w sumie to oni tym niemowlęciam przysługę zrobili, że je wybili! Wiesz co - tłumaczenia hitlerowców w Norymberce to pikuś przy tym, co ty wyprawiasz.
A więc proszę przedstaw je
Chyba nie chcesz wyjść na gołosłownego co nie?
Acro napisał(a):
To tak, jakbym najpierw cie skatował, a potem zrobił tę uprzejmość i cię dobił - miło z mojej strony i żadnej winy za twoją smierć, prawda?
Człowieku ta praktyka jest stosowana do dzisiaj... I od zawsze była bardzo popularna - nawet swoi swoich zawsze dobijali jak Ci byli zmasakrowani.
Np (jakbyś nie wierzył) Jak w średniowieczu się rycerze lali, to rannych zabierali z pola bitwy i tych do odratowania ratowali a ci którzy byli w beznadziejnej sytuacji byli dobijani.
Acro napisał(a):
Naprawdę zaczynam się bać katolików - ani przecież moga chcież zabić mnie dla mojego dobra!
Taa... jakbym ja miał opisać co robili ateiści w tamtym czasie to uwierz mi że nagle byś pokochał katolikó a od ateistów spieprzał gdzie pieprz rośnie... Jaki człowiek o zrdowych zmysłach kieruje się tym co zrobiłą grupa ludzi przed tysiącami lat? To tak samo jakbym ja się miał bać mojego sąsiada dlatego, że ma na imię michał, a w wiadomościach powiedzieli że kiedyś (pn 2000 p.n.e.) wziął i najechał wioskę zabiojająć mieszkańców
Acro napisał(a):
Jesli jestem niewinny - pójde do nieba! Czy to nie tak tłumaczono stosy?...
Nie wiem jak tłumaczono stosy... ale o ile dobrze pamiętam stosy się miało za udowodnione "obcowanie" się z szatanem
Acro napisał(a):
Chętnie wypróbuję szczerość twoich przekonań: zamorduj swoje dziecko, ok?
Człowieku...
- Czy ty wiesz, że jest przykazanie miłuj bliźniego jak siebie samego?
- Czy ty wiesz, że to jest najważniejsze przykazanie jakim się mamy kierować?
- Czy wiesz, że było dane duuuużo później niż czasy Mojżesza?
- Czy wiesz, że obowiązuje nas Prawo Jezusowe a Nie Mojżeszowe?
- Czego jeszcze nie rozumiesz?
Acro napisał(a):
Dzięki temu wspaniałemu gestowi zaraz stanie u bogu Boga - chyba dobry ojciec może zaryzykować grzech dla dziecka (zresztą, po co sa odpusty zupełne, nie?)

A czy jest to zgodne z wolą Boga? A i owszem, moje dziecko stanie u boku Boga, ale ja za to miałbym nieźle przerąbane...
Acro napisał(a):
Mocno w to wierzę, że ja wybrałbym walkę honorową - tylko z uzbrojonym przeciwnikiem. Ale ja przecież nie jestem katolikiem a już na pewno nie wszechmocnym i miłosiernym Bogiem...
- Ile masz lat? :-)
- Czy więc walczyłbyś tak długo aż sam byś został pokonany a cała twoja rodzina zabita?
- Jak wyglądała walka honorowa parę tysięcy lat p.n.e.?
- Czy zdajesz sobie sprawę że honor to pojęcie zmieniające się w czasie?
Acro napisał(a):
Ja - zażądam dowodu. A ty pewno zbudowałbys mu świątynię.
Super, po prostu uwielbiam jak ktoś mi mówi co ja bym na pewno zrobił w naszej sytuacji...
Jeżeli nie odpowiedziałaś to teraz pytam poważnie.
- Ile masz lat?
- Ty gdybałeś więc i ja zagdybałem, co by się stało jakby z kosmosu przeleciał różowy słoń na skrzydłach motyla i powiedział Ci że jest Bogiem a na dowód np sprawił że słońce zaświeciłoby na niebiesko w zielone paski.
Widzisz... to pytanie jest bardzo głupie... Tak samo jak większość pytań z szafeczki "gdyby"

Jeżeli nie chcesz odpowiadać na to pytanie z działu który jest dla Ciebie totalnym abstraktem to też nie gdybaj nam w rzeczach będących dla nas całkowicie abstrakcyjne
Acro napisał(a):
Myślę, że litościwie spuszczę na ten twój spazm głupoty zasłonę milczenia.
Człowieku - Ty mówisz że my niby mamy się kierować kodeksem pewnej grupy ludzi sprzed paru tysięcy lat tylko dlatego że byli tego samego wyznania - więc i ja żeby Ci pokazać jakie to jest niestosowne powiedziałem, że skoro Ty jako ateista tak samo jak Hitler który też był ateistą, masz takie samo podejście jak on...
Tylko widzisz... tamci ludzie żyli tysiące lat temu... a hitler dziesiątki
Acro napisał(a):
Zabija polaków - no bo przecież wojna totalna, Polacy go ciągle gryżli, więc tylko eksterminacja itd - przecież to twoje tłumaczenia, nie?
- Czyżbyś się przekonał nagle do tego tłumaczenia?
Acro napisał(a):
Nota bene - z tym Hitlerem wybrałeś wyjątkowo głupio. Jest masa przesłanek by twierdzić, że Hitler był niepraktykujący, ale wierzacy.
A ja słyszałem, że Kopernik był kobietą
- Czy wiesz, że osoba która mówi, że wierzy ale nie praktykuje nie jest ani katolikiem, a ni żadnym chrześcijaninem?
Acro napisał(a):
Piszę o tym na innym wątku, jeśli to ma jakieś znaczenie. Gdybyś był trochę inteligentniejszy, to byś się przy tym głupim pseudoargumencie choć Stalina chwycił - ten ateista był na pewno.
No i co z tego, że też był? Ja podałem przykład Hitlera a nie Stalina.
Poza tym widzę kolejnego przykładowego brata z wielkiej ateistycznej rodziny
Acro napisał(a):
Chcesz powiedzieć, że przez stulecia wierchowką KK byli tylko ludzie chorzy na głowę? I akurat ostatnio wyzdrowieli?
Chorzy na głowe to mocne słowa, ale co nie zmienia faktu, że tymi ludźmie kierował fanatyzm a nie religia.
- Czy wiesz, że kibice i pseudokibice to 2 zupełnie różne grupy
- Czy wiesz, że pseudokibice sami nazywają się kibicami ale tak naprawdę podszywają się pod nich "siejąc zło i zniszczenie"
- Czy wiesz że fanatyzm religijny i religia to tak jak kibice i pseudokibice?
- czy wiesz, że nazywanie się katolikiem wcale nie powoduje, że nim jesteś?
Acro napisał(a):
Widzisz - ateiści nie twierdzą, że wiedzą wszystko na pewno i dopuszczają możliwość błedów - dogmaty to nie nasza domena.
- A więc jednak zdajesz sobie sprawę, że mordowanie może być prawdziwym i słusznym rozwiązaniem?
- A skoro tak to czemu ciągle się o to plujesz, jeżeli dogmaty to nie twoja domena i być może jednak zabijanie to najlepsze rozwiązanie ;-P
Acro napisał(a):
Pomijam dziwną motywację 'edukacyjną' (co to nagle 2 tysiące lat temu ludzie zerojedynkowo dojrzeli? Niby czym różnili się od tych sprzed 3 tysięcy lat? A może my znów tak zmieliliśmy się, że trzeba nam znów odmiankę zaordynować?) -
- Czy uważasz, więc, że na zmianę z bardzo złego na bardzo dobrego wystarczy jedno pokolenie?
- A skoro tak to dlaczego ciągle tyle zła na ziemi?
Acro napisał(a):
to tylko po raz kolejny próbujesz tłumaczyć się z faktu, że twój Bóg zmienia zdanie na temat moralności diametralnie,
AAAaaaa.... No nie mogę... Teraz po prostu ŻĄDAM od Ciebie fragmentów gdzie Bóg zmienia zdanie w sposób diametralny na temat moralności.
Acro napisał(a):
a twój kościół - jeszcze bardziej.
- Wiesz, że 50% procent dotychczasowej wiedzy staje się nieaktualne w ciągu 2 lat i jest zastępowana kolejną inną wiedzą?
- Czy wiesz, że dogmaty, przykazania są stałe?
- Czy wiesz, że przykazania są zależne od naszej wiedzy?
(przykład - w 2000 roku psychologowie całego świata doszli do wniosku że bezstresowe zachowanie jest bardzo dobre - kościół popiera bezstresowe wychowywanie, 5 lat później - rok 2005 bezstresowe wychowywanie okazuje się totalną klęską, zdecydowana większość psychologów na świecie stanowczo odradza bezstresowe wychowanie - kościół jest przeciwny bezstresowemu wychowaniu)
Przykład banalny (choć z datami strzelałem) kościół zmienia zdanie, ale jest ono zależne od powszechnej wiedzy - kościół chce dobrze i robi to co mu się za dobre wydaje (opiera się na opiniach specjalistów... tyle, że specjaliści czasem zmieniają zdanie)

Wiesz co Ci powiem - Ty jako osoba, która ma zamiar dyskutować, musisz otworzyć się na pewne rzeczy - np dobrze by było, że gdy dyskutujesz na temat Boga, żebyś (przynajmniej na czas dyskusji) założył że Bóg istnieje naprawdę... Wtedy się zupełnie inaczej rozmawia.
Bo jeżeli z góry zakładasz, i dyskutujesz tak jakby Boga nie było wyciągasz zupełnie inne wnioski (pn - kościół powstał dla kasy - no bo po co innego skoro Boga nie ma co nie?)

Łosz ludzie... chyba z półtora godziny to pisałem :p

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Wt lis 03, 2009 23:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
osz kurde xD napisałem barbarzyńcy przez "ż" ^^
Przynajmniej temat będzie się rzucał w oczy ;P

No niestety, ale już to poprawiłem ;) Kamyk

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Wt lis 03, 2009 23:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
I jak sobie to zobaczyłem to z miejscu cenzury NIE BYŁO BRZYDKICH SŁÓW!! :P

Była tam taka czarna przyprawa zaczynająca się 3.1415 a kończąsa na "epsz"

A słowo "obcowanie" było totalnie nietrafne :P Chodziło mi o "zadawanie się"

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Śr lis 04, 2009 0:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Acro napisał(a):
Bo skoro tak łatwo przychodzi ci usprawiedliwianie opisywanego w ST ludobójstwa, to czemu nie zastosować tych samych wymówek do usprawiedliwienia Holocaustu czy czystek w byłej Jugosławii? Prezentujesz tu relatywizm moralny czystej wody - a to jest groźne!
Może dlatego, że teraz Obowiązuje prawo Jezusowe a nie Mojżeszowe, które jest inne...

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Śr lis 04, 2009 0:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post 
0bcy_astronom napisał(a):
Acro napisał(a):
Bo skoro tak łatwo przychodzi ci usprawiedliwianie opisywanego w ST ludobójstwa, to czemu nie zastosować tych samych wymówek do usprawiedliwienia Holocaustu czy czystek w byłej Jugosławii? Prezentujesz tu relatywizm moralny czystej wody - a to jest groźne!
Może dlatego, że teraz Obowiązuje prawo Jezusowe a nie Mojżeszowe, które jest inne...


... i to prawo Jezusowe jest o 180 stopni inne niz Mojżeszowe... jesli ten sam Bóg urzadza sobie takie wollty, to jego wiarygodność nie prezentuje się zbyt mocno, nie sądzisz?

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Śr lis 04, 2009 21:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Acro napisał(a):
0bcy_astronom napisał(a):
Acro napisał(a):
Bo skoro tak łatwo przychodzi ci usprawiedliwianie opisywanego w ST ludobójstwa, to czemu nie zastosować tych samych wymówek do usprawiedliwienia Holocaustu czy czystek w byłej Jugosławii? Prezentujesz tu relatywizm moralny czystej wody - a to jest groźne!
Może dlatego, że teraz Obowiązuje prawo Jezusowe a nie Mojżeszowe, które jest inne...


... i to prawo Jezusowe jest o 180 stopni inne niz Mojżeszowe... jesli ten sam Bóg urzadza sobie takie wollty, to jego wiarygodność nie prezentuje się zbyt mocno, nie sądzisz?


Ja Ci tylko powiem, że Mojżesz nie był Bogiem... Nie wiedziałeś o tym... Mojżesz dostał przykazania od Boga ale był barbarzyńcą, ale mimo wszystko i powoli do nich dążył... a przykazania jakie dostał od samego Boga są takie same jakich uczył nas Jezus...

Chociaż kurna już Ci to pisałem... czytasz Ty w ogóle co ja pisze i bierzesz to do świadomości?

Wiesz co chłopcze, coraz bardziej wydaje mi się że jesteś byle 12 latkiem który robi wielkie halo o byle co z byle powodu a jak dyskusja ma nabrać jakiś konkretny charakter udajesz, że tego nie widzisz i walisz dalej swoje i co więcej nie biorąc pod uwagę nic z tego co tu piszemy...

A czy zauważyłeś, że ja napisałem tam coś takiego?

Ja napisał(a):
My sobie dyskutujemy i podczas dyskusji zadałem CI kilka pytań - na żadne z nich nie uzyskałem odpowiedzi więc powtórzę Ci je tutaj i proszę Cię zanim napiszesz kolejny post najpierw na nie odpowiedz.


Szanujmy się, jeżeli chcesz dyskutować i żeby ktoś odpowiadał na twoje pytania to traktuj rozmóców poważnie i między innymi odpowiadaj na to co oni pytają... normalnie aż kojarzysz mi się z pewnym osobnikiem MARIOLCIĄ, którą pewnie większośc dobrze pamięta...

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Śr lis 04, 2009 22:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post 
Aleś się rozpisał! To jednak prawda, że ilość rzadko przechodzi w jakość. I że im więcej emocji, tym mniej rozsądku.

Cytuj:
1. Czy wiesz, że świat 6000 lat temu wyglądał inaczej?
2. Wtedy było zabij albo zostań zabity... co ty byś wybrał?
3. Czy uważasz, że naród barbarzyński w chwili dostania przykazań nagle z barbarzyńców mieli się stać samymi Janami Pawłami drugimi?
4. Czy wiesz, że mentalność ludzi, prawo, tardycja itp są zmienne w czasie?
5. Czy wiesz, że śmierć była karą zgodną z prawem (tak jak teraz jeszcze gdzieniegdzie jest)
6. Jakie proponujesz rozwiązanie dla tych rzeczy które uważasz, że są złe

1. Tak. I dziś wyglada inaczej niż 2 tys lat temu - czas więc zmienić prawo Jezusowe na ... No nie wiem - mamy tak jakiegoś dyżurnego proroka?
2. Nie było. Ale gdyby było, wybrałbym - zabij, a Bóg powinien powiedzić: źle zrobiłeś, choć rozumiem twoją słabość. To byłaby faktycznie jakaś edukacja.
3. Chyba o to chodzi - o dążenie do świętości? Trudno uznać, że krokiem w jej stronę jest popełniane największego grzechu, jaki mozna sobie wyobrazić - morderstwa, i to na masową skalę!
4. Powtarzasz się. Patrz punkt 1.
5. To nie jest kara bo kazda kara zakłada karanie tylko winnych. Mordowanie niemowląt to jatki a nie kara smierci!
6. Wszelkie wyjaśnienie znajdziesz w Jedynym Prawdziwym Zreformowanym Kościele Latającego Potwora Spagheti!
Cytuj:
- Czy zdajesz sobie sprawę z tego, że w tamtych czasach tak samo jak lot na księzyc, budowanie więzeiń i utrzymywanie więźniów było niewykonalne?
- Czy rozumiesz, że tu nie chodziło o pieniądze a po prostu o możliwości?
- Jeżeli uważasz inaczej to proszę zaproponuj rozwiązanie jak zbudować i utrzymać więźniów zapewniając im miejsce (węzinie) oraz ich utrzymanie (jedzenie, ubrania, kibel itp), Pamiętaj, że ledwo pracowali na siebie, w dzień jest jasno około 8 - 10 godzin i nie mają dostępu do prądu ani tworzyw sztucznych

(Średnio na Bliskim Wschodzie dzień trwa 12 h - tyle samo zresztą, co w każdym innym punkcie Ziemii. Wahania roczne sa mniejsze niż w Polsce. To takie darmowe korki z geografii.)
Jakie rozwiązanie bym zaproponował? Czyję się oniesmielony, bo znowu wyjdę na mądrzejszego od Boga, ale, faktycznie, widzę rozwiązanie tego problemu - nawet bez prądu i plastyku (sic! bez plastyku! uwierzysz?!) I to rozwiązanie doskonale znane i praktykowane w tamtych czasach. A imię jego: niewolnictwo!
Cytuj:
Czy uważasz, że naród barbażyński dostał nagle 10 przykazań i z sekundy na sekundę stali się to ludzie doskonali? Czy jednak może to dążenie do doskonałości było funkcją w czasie i trwało bardzo długo?
I dlatego trzeba ich była NAMAWIAĆ do popełnienia zbrodni - bo jeszcze nie byli doskonali? Zaprawdę, powiadam ci, dziwna to droga do doskonałości - poprzez celowe pogrążanie sie w jeszcze większym grzechu...
Cytuj:
Skoro trwało długo to przyznasz że jeszcze jako lud barbarzyński (który w sumie napadł na tych przez których sam był najeżdżany) nie kierował się konwencją genewską z 1980 roku oraz moralnością ludzi którzy urodzą się za 6000 lat?
Konwencja nie była też znana w czasie IIWŚ - więc nie winisz Hitlerowców za ich okropieństwa?
Cytuj:
Jeżeli uważasz, że dzieci nie powinny zostać zabite to pewnie uważasz, że powinny zostać zostawione - zaproponuj proszę rozwiązanie dla tych kilkuletnich dzieci i niemowląt. Myślisz że przeżyją same z sobą
Nie - dlatego nie należało mordować ich matek. Powtórzę: w ten sposób stawiasz się w sytuacji gościa, który chwali dresiarza za to, że ten dobił napadniętą przez siebie dziewczynkę: 'Dobry chłop z tego dresiarza, oszczędził dziewczynie cierpień, może nawet jaki święty?'
Cytuj:
Ja (censored), mówisz o uwaga PIERWSZYCH CHRZEŚCIJANACH którzy jeszcze wywodzili się z ludów barbarzyńskich...
- Wiesz, że oni już nie żyją? A czy wiesz, że mentalność ludzi się zmieniła (zmienia się co kilkadziesiąt lat) a minęło kilka tysięcy..

... a i ich moralność się zmienia w te i we wte - a jak znów im sie odmieni, bo coś tam wyczytają między wierszami? Relatywizm moralny to niebezpieczna rzecz!
Cytuj:
A więc proszę przedstaw je
Chyba nie chcesz wyjść na gołosłownego co nie?

Linia obrony zbrodniarzy hitlerowskich była taka: robiliśmy rzeczy okrutne, ale takie były rozkazy. więc przynajmniej się przyznawali, że to były złe rzeczy, a nie wciskali kitu, ze mordowali Żydów, żeby ci wczesniej sie z Jahwe spotkali - dla ich dobra!
Cytuj:
Człowieku ta praktyka jest stosowana do dzisiaj... I od zawsze była bardzo popularna - nawet swoi swoich zawsze dobijali jak Ci byli zmasakrowani.
Np (jakbyś nie wierzył) Jak w średniowieczu się rycerze lali, to rannych zabierali z pola bitwy i tych do odratowania ratowali a ci którzy byli w beznadziejnej sytuacji byli dobijani.

Proszę: teraz chrześcijanie trzęsą się nad pojedyńczą komórką, że to człowiek, najwyższa wartość, a wtedy dzieci - czujące ból, rozumiejące, świadome - do należało zarzynać bo taki był zwyczaj? Pozatym - zauważ - zwyczaj dobijania (eutanazji) nie dotyczył niewinnych i zdrowych, więc nie mieszaj, please.
Cytuj:
Taa... jakbym ja miał opisać co robili ateiści w tamtym czasie to uwierz mi że nagle byś pokochał katolikó a od ateistów (censored)ł gdzie (censored) rośnie..
Nie sądzę, żeby w tamtych czasach byli jacyś ateiści. A nawet jeśli byli - to krótko - bo zaraz ich by ukamieniowano.

Cytuj:
Jaki człowiek o zrdowych zmysłach kieruje się tym co zrobiłą grupa ludzi przed tysiącami lat?
Ty powiedz - przygody tej grupy ludzi sprzed tysięcy lat to twoja święta księga, nie moja.
Cytuj:
o tak samo jakbym ja się miał bać mojego sąsiada dlatego, że ma na imię michał, a w wiadomościach powiedzieli że kiedyś (pn 2000 p.n.e.) wziął i najechał wioskę zabiojająć mieszkańców

Słaby jesteś w zabawie w analogie. Właściwa jest taka: bałbym się tego sąsiada nie dlatego, że też ma na imię Michał, ale dlatego, że nie widzi nic złego w wybiciu mieszkańców tej wioski.
Cytuj:
Nie wiem jak tłumaczono stosy... ale o ile dobrze pamiętam stosy się miało za udowodnione "obcowanie" się z szatanem
("udowodnione" :D )A tymi 'dowodami' nie specjalnie się przejmowano, bo jeśli stracono niewinnego, że dzięki temu szybciej będzie w niebie, wiec w czym problem?
Cytuj:
Czy ty wiesz, że jest przykazanie miłuj bliźniego jak siebie samego
No właśnie - więc z miłości do swojego dziecka zamorduj je, oszczędzając marnej radości życia na tym świecie i przyspieszając spotkanie z Panem - ale zamorduj je, póki małe, bezgrzeszne, bo później może na czyściec zarobić!
Cytuj:
Czy ty wiesz, że to jest najważniejsze przykazanie jakim się mamy kierować
No właśnie - to nie przejmuj się swoim późniejszym odkupieniem i zrób to z miłości do dziecka!
Cytuj:
Czy wiesz, że było dane duuuużo później niż czasy Mojżesza?
Tak. Wygląda to mniej więcej tak: najpierw Bóg mówi: rjezajcie do woli i jeszcze wzywa na dywanik (za pośrednictwem Mojżesza) tych, którzy sie powstrzymują przed mordowaniem kobiet, a potem - nagle - ten sam Bóg mówi: ups! Zmiana planów! Teraz róbcie odwrotnie, niz wczesniej wam kazałem! I tak się buduje wiarygodność, a nie przez te przereklamowaną konsekwencję, wierność sobie i zasadom i takie tam głupoty...
Cytuj:
Czy wiesz, że obowiązuje nas Prawo Jezusowe a Nie Mojżeszowe
Człowieku, nadążyć za waszymi modami nie sposób...
Cytuj:
Czego jeszcze nie rozumiesz
Ja zdaje się to akurat wszystko rozumiem, to ty masz blokadę.
Cytuj:
Ile masz lat? Smile
- Czy więc walczyłbyś tak długo aż sam byś został pokonany a cała twoja rodzina zabita?
- Jak wyglądała walka honorowa parę tysięcy lat p.n.e.?
- Czy zdajesz sobie sprawę że honor to pojęcie zmieniające się w czasie?

1. ile mam lat? Tyle, co wszyscy.
2. Nie - walcyłbym tak długo, aż bym wygrał a rodzina byłaby bezpieczna. Co, przy bezpośrednim wsparciu Boga nie powinno być trudne.
Cytuj:
Acro napisał:
Ja - zażądam dowodu. A ty pewno zbudowałbys mu świątynię.
Super, po prostu uwielbiam jak ktoś mi mówi co ja bym na pewno zrobił w naszej sytuacji...
A ty wiesz, że zdanie: "pewno zbudowałbyś' znaczy coś zupełnie innego niż 'na pewno zbudowałbyś'? Może podszkól się w języku polskim - bardzo to nam ułatwi wymianę myśli.
Cytuj:
Ty gdybałeś więc i ja zagdybałem, co by się stało jakby z kosmosu przeleciał różowy słoń na skrzydłach motyla i powiedział Ci że jest Bogiem a na dowód np sprawił że słońce zaświeciłoby na niebiesko w zielone paski.
Widzisz... to pytanie jest bardzo głupie... Tak samo jak większość pytań z szafeczki "gdyby"
Ja się bez gdybania mogę nawet obejść, ale ty w takim razie też mnie nie wypytuj, co bym zrobił gdyby moja rodzina... gdybym został z tysiącami tych niemowląt... gdybym nmiał coś wymyśleć zamiast więzień... gdyby...
Cytuj:
Jeżeli nie chcesz odpowiadać na to pytanie z działu który jest dla Ciebie totalnym abstraktem to też nie gdybaj nam w rzeczach będących dla nas całkowicie abstrakcyjne

Skąd pomysł, że nie chcę na coś odpowiadać?

Cytuj:
Acro napisał:
Myślę, że litościwie spuszczę na ten twój spazm głupoty zasłonę milczenia.
Człowieku - Ty mówisz że my niby mamy się kierować kodeksem pewnej grupy ludzi sprzed paru tysięcy lat tylko dlatego że byli tego samego wyznania - więc i ja żeby Ci pokazać jakie to jest niestosowne powiedziałem, że skoro Ty jako ateista tak samo jak Hitler który też był ateistą, masz takie samo podejście jak on...
Tylko widzisz... tamci ludzie żyli tysiące lat temu... a hitler dziesiątki

Dałem ci szansę, ale ty w to brniesz...
Napisałeś że Hitler był moim idolem. Wskaż mi, gdzie popieram, gloryfikuję, chwalę czy choć usprawiedliwiam Hitlera! ZACYTUJ ALBO PRZEPROŚ!!!
Żeby dodać smaczku tej historii, to jeszcze głupio wybrałeś postać - bo (o czym pisze też na tym wątku 2.xi) Hitler był wprawdzie (jako dorosły) niepraktykujący, ale raczej wierzący...
A największą głupotą w tym jest to, ze ja nie podzialam z Hitlerem religii, światopoglądu, czy zasad moralnych: a ty wierzysz w tego samego Boga, który w ST kazał robić czystki etniczne!

Cytuj:
Acro napisał:
Zabija polaków - no bo przecież wojna totalna, Polacy go ciągle gryżli, więc tylko eksterminacja itd - przecież to twoje tłumaczenia, nie?
- Czyżbyś się przekonał nagle do tego tłumaczenia?

Nie - ja się z tego nabijam. Bo to głupie tłumaczenie - i - przypomnę - to twoja argumentacja. A co - masz zamiar przekonywać do tego szerzej?
Cytuj:
Czy wiesz, że osoba która mówi, że wierzy ale nie praktykuje nie jest ani katolikiem, a ni żadnym chrześcijaninem?
Naprawdę? A ja słyszałem, że chrześcijaninem jest osoba ochrzczona i później nie ekskomunikowana. Hitler został ochrzczony. Czy Hitler został ekskomunikowany? Nie? No więc?
Cytuj:
Acro napisał:
Piszę o tym na innym wątku, jeśli to ma jakieś znaczenie. Gdybyś był trochę inteligentniejszy, to byś się przy tym głupim pseudoargumencie choć Stalina chwycił - ten ateista był na pewno.
No i co z tego, że też był? Ja podałem przykład Hitlera a nie Stalina.
Poza tym widzę kolejnego przykładowego brata z wielkiej ateistycznej rodziny
No i podałeś po wielokroć głupi przykład.
A ze Stalinem tez uważaj - studiował w seminarium duchownym. Może dlatego został potem takim potworem?...
Cytuj:
- Czy wiesz, że kibice i pseudokibice to 2 zupełnie różne grupy
- Czy wiesz, że pseudokibice sami nazywają się kibicami ale tak naprawdę podszywają się pod nich "siejąc zło i zniszczenie"
- Czy wiesz że fanatyzm religijny i religia to tak jak kibice i pseudokibice?
Naprawdę, nie radzisz sobie z analogiami.
Ta będzie odpowiednia, gdy dodasz, że ci kibole siedzieli też we władzach klubu, PZPN i wszystkich organizacji piłkarskich, zachęcali piłkarzy do faulowania na maxa, sędziów do oszustw a kibiców do robienia ustawek. Czy wtedy nie zdelegalizowałbyś tych organizacji?
Cytuj:
czy wiesz, że nazywanie się katolikiem wcale nie powoduje, że nim jesteś
Wyżej ci napisałem, że jesli jesteś ochrzczony w KK - to jesteś katolikiem. Chyba zę prawo kanonicze się ostatnio zmieniło.
Cytuj:
A więc jednak zdajesz sobie sprawę, że mordowanie może być prawdziwym i słusznym rozwiązaniem?
Istnieje niezerowe prawdopodobieństwo, że w jakieś sytuacji mordowanie niemowląt może być słuszne - choc naprawdę trudno mi sobie coś takiego wyobrazić. Na pewno nie w opisanej w ST historii. Ani teraz, ani przez 6 tysiacami lat.

Cytuj:
A skoro tak to czemu ciągle się o to plujesz, jeżeli dogmaty to nie twoja domena i być może jednak zabijanie to najlepsze rozwiązanie
Ja się 'pluję', że zabijanie jednak jest to najlepsze?! Cos ci sie kolego pomyliło totalnie - albo zmieniłeś zdanie jak twój Bóg nt moralności 2 tysiące lat temu.
Cytuj:
Czy uważasz, więc, że na zmianę z bardzo złego na bardzo dobrego wystarczy jedno pokolenie?
Nie wystarczy i milion pokoleń, jeśli nie wskażesz im celu i kierunku zmian. A mordować kazał im sam Bóg - jak więc mieliby dojść do wniosku, że może jednak lepiej się miłować? Co gorsza - Izraelici sami z siebie nie chcieli zarżnąć tych tysięcy kobiet - to Mojszesz ich za to opie... psza! Czyli to twoje wychowywanie okazuje się zmuszaniem (mimo oporu) do mordowania! Miodzik!
Cytuj:
A skoro tak to dlaczego ciągle tyle zła na ziemi?
Bo kościół daje zły przykład?
Cytuj:
AAAaaaa.... No nie mogę... Teraz po prostu ŻĄDAM od Ciebie fragmentów gdzie Bóg zmienia zdanie w sposób diametralny na temat moralności.
A przeczytaj se może podany fragmet ST. Bóg rozkazuje wymordować wrogów? Każe. w NT mówi 'nadstaw drugi policzek?' Mówi. Nie dostrzegasz tu pewnej zmiany nastawienia do dość fundamentalnych spraw?

Cytuj:
Czy wiesz, że dogmaty, przykazania są stałe?
Tak. Właśnie od kilkudziesięciu postyów rozprawiamy tu o swoistym pojmowaniu przykazania miłowania bliźniego i 'nie zabijaj' w ST. A ponoć przykazania są stałe...

Cytuj:
Czy wiesz, że przykazania są zależne od naszej wiedzy?

Piszesz: wiedza się zmienia. Piszesz: przykazania są stałe. Piszesz: przykazania zależą od wiedzy, która się zmienia, więc i przykazania się zmieniają.Czyli: przykazania sa stałe, choć się zmieniają. Dyskusja z tobą, to sama przyjemność - dla psychopatologa.
Cytuj:
Wiesz co Ci powiem - Ty jako osoba, która ma zamiar dyskutować, musisz otworzyć się na pewne rzeczy - np dobrze by było, że gdy dyskutujesz na temat Boga, żebyś (przynajmniej na czas dyskusji) założył że Bóg istnieje naprawdę... Wtedy się zupełnie inaczej rozmawia.
Bo jeżeli z góry zakładasz, i dyskutujesz tak jakby Boga nie było wyciągasz zupełnie inne wnioski (pn - kościół powstał dla kasy - no bo po co innego skoro Boga nie ma co nie?)

Nie twierdzę, że kościółpowstał dla kasy, ale że przez przytłaczająca wiekszość swojej historii głownie dla niej istniał. I nijak to sie ma to istnienia lub nie jakiegoś Boga.
A jak powinieneś zauważyć - cały czas zakładam istnienie Boga w tej dyskusji. I wychodzi mi, że ten Bóg zmienia zdanie z jednej skrajnosci w drugą.
Cytuj:
Łosz ludzie... chyba z półtora godziny to pisałem Razz

I mnie z godzinkę to zajęło ;)

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Śr lis 04, 2009 23:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post 
0bcy_astronom napisał(a):
Acro napisał(a):
0bcy_astronom napisał(a):
Acro napisał(a):
Bo skoro tak łatwo przychodzi ci usprawiedliwianie opisywanego w ST ludobójstwa, to czemu nie zastosować tych samych wymówek do usprawiedliwienia Holocaustu czy czystek w byłej Jugosławii? Prezentujesz tu relatywizm moralny czystej wody - a to jest groźne!
Może dlatego, że teraz Obowiązuje prawo Jezusowe a nie Mojżeszowe, które jest inne...


... i to prawo Jezusowe jest o 180 stopni inne niz Mojżeszowe... jesli ten sam Bóg urzadza sobie takie wollty, to jego wiarygodność nie prezentuje się zbyt mocno, nie sądzisz?


Ja Ci tylko powiem, że Mojżesz nie był Bogiem... Nie wiedziałeś o tym... Mojżesz dostał przykazania od Boga ale był barbarzyńcą, ale mimo wszystko i powoli do nich dążył... a przykazania jakie dostał od samego Boga są takie same jakich uczył nas Jezus...

Chociaż kurna już Ci to pisałem... czytasz Ty w ogóle co ja pisze i bierzesz to do świadomości?

Wiesz co chłopcze, coraz bardziej wydaje mi się że jesteś byle 12 latkiem który robi wielkie halo o byle co z byle powodu a jak dyskusja ma nabrać jakiś konkretny charakter udajesz, że tego nie widzisz i walisz dalej swoje i co więcej nie biorąc pod uwagę nic z tego co tu piszemy...

A czy zauważyłeś, że ja napisałem tam coś takiego?

Ja napisał(a):
My sobie dyskutujemy i podczas dyskusji zadałem CI kilka pytań - na żadne z nich nie uzyskałem odpowiedzi więc powtórzę Ci je tutaj i proszę Cię zanim napiszesz kolejny post najpierw na nie odpowiedz.


Szanujmy się, jeżeli chcesz dyskutować i żeby ktoś odpowiadał na twoje pytania to traktuj rozmóców poważnie i między innymi odpowiadaj na to co oni pytają... normalnie aż kojarzysz mi się z pewnym osobnikiem MARIOLCIĄ, którą pewnie większośc dobrze pamięta...


1. Sam napisałeś o prawie mojżeszowym. a kto mu je przekazywał, i to osobiście? Czy czasem nie Bóg?

2. ie wiedziałeś o tym... Mojżesz dostał przykazania od Boga ale był barbarzyńcą, ale mimo wszystko i powoli do nich dążył... To dążenie polegało na tym, że zmuszał ludzi do mordowania? Oni nie chcieli, a on ich za to opier dziela! To się wychowuje na porządnych chrześcijan czy na gestapowców?

3. a przykazania jakie dostał od samego Boga są takie same jakich uczył nas Jezus... i z tych przykazań miłości, szacunku do życia, wyszło mu: wyżynaj dzieci! A Bóg, który w drobniejszych sprawach ściągał do siebie Mojżesza na dywanik, tu - spoko wodza! Nic! I ty się dziwisz, ze tego nie kupuję?

Cytuj:
Wiesz co chłopcze, coraz bardziej wydaje mi się że jesteś byle 12 latkiem który robi wielkie halo o byle co z byle powodu a jak dyskusja ma nabrać jakiś konkretny charakter udajesz, że tego nie widzisz i walisz dalej swoje i co więcej nie biorąc pod uwagę nic z tego co tu piszemy...
Swoją opinie o tobie zachowam dla siebie, zeby cię nie żenować. Póki co czekam na przeprosiny za napisanie, że Hitler jest moim idolem.
Cytuj:
A czy zauważyłeś, że ja napisałem tam coś takiego?

Ja napisał:
My sobie dyskutujemy i podczas dyskusji zadałem CI kilka pytań - na żadne z nich nie uzyskałem odpowiedzi więc powtórzę Ci je tutaj i proszę Cię zanim napiszesz kolejny post najpierw na nie odpowiedz.

Wydaje mi się, ze odpowiedziałem na wszystkie pytania, a imię ich legion. Jesli nie - może powtórzyć co przegapiłem?

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Śr lis 04, 2009 23:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Acro napisał(a):
Aleś się rozpisał! To jednak prawda, że ilość rzadko przechodzi w jakość. I że im więcej emocji, tym mniej rozsądku.


cool, napisałeś to zaraz nad swoją najdłuższą wypowiedzią ;P

Acro napisał(a):
Tak. I dziś wyglada inaczej niż 2 tys lat temu - czas więc zmienić prawo Jezusowe na ... No nie wiem - mamy tak jakiegoś dyżurnego proroka?


Zaraz bo nie kumam - Kiedyś było pełno Barbarzyńców - Bóg sie wybrał pewien naród aby ich przygotować na przyjście Jezusa - dał im prawa którymi powinni się kierować... a kiedy byli już gotowi Na przyjście Mesjasza ten przyszedł i Powtórzył prawo swojego Ojca tyle że tak zarombiście jasno i na przykładach, ludziom dużo mądrzejszym niż ci zza czasów Mojżesza (tamci by jeszcze tego nie zrozumieli) No ale w końcu przyszedł bo ludzie byli już gotowi... dlaczego teraz miałoby się coś zmieniać, Zmów nie jesteśmy gotowi go przyjmować?

Acro napisał(a):
Nie było. Ale gdyby było, wybrałbym - zabij, a Bóg powinien powiedzić: źle zrobiłeś, choć rozumiem twoją słabość. To byłaby faktycznie jakaś edukacja.


No wiesz... Bóg to taki gostek co daje życie i je odbiera... Jeżeli dał komuś życie i ten ktoś np uprawia seks z zwierzętami to Bóg chyba mógł się wkurzyć i to życie mu odebrać co nie? Poza tym Bóg nie odbierał życia tylko tym co byli fest wybitnie źli... każdy kiedyś umrze i każdemu kiedyś Bóg powie "zakończyłeś swoje życie na ziemi czas stanąć przed sądem"

Acro napisał(a):
3. Chyba o to chodzi - o dążenie do świętości? Trudno uznać, że krokiem w jej stronę jest popełniane największego grzechu, jaki mozna sobie wyobrazić - morderstwa, i to na masową skalę!


Tak chodzi o dążenie do świętości - oraz min o ukaranie ludzi czczących demony (dorosłych młodych kobiety i mężczyzn z tamtego miasta). Tobie się chyba wydaje, że to była przeciętna wioska nieróżniąca się od naszego przeciętnego osiedla... wiesz, że w tym mieście to oni (ale poważnie) czcili demony, gwałcili swoje dzieci - sami składali swoje dzieci w ofierze demonom, uprawiali seks z zwierzętami itp...

Acro napisał(a):
5. To nie jest kara bo kazda kara zakłada karanie tylko winnych. Mordowanie niemowląt to jatki a nie kara smierci!


Powtórzę się ale... Bóg daje nam życie i kiedy chce je odbiera... nei ma w tym nic dziwnego... Czy według Ciebie, umrzeć mogą tylko osoby po 20 latach emerytury?

Acro napisał(a):
6. Wszelkie wyjaśnienie znajdziesz w Jedynym Prawdziwym Zreformowanym Kościele Latającego Potwora Spagheti!


Rozumiem, którymi masz zamiar się kierować. Nie wiem czy "wpłacanie datków na obniżenie kosztów telewizji kablowej" jest odpowiedzią na jakiekolwiek z moich pytań

Acro napisał(a):
(Średnio na Bliskim Wschodzie dzień trwa 12 h - tyle samo zresztą, co w każdym innym punkcie Ziemii. Wahania roczne sa mniejsze niż w Polsce. To takie darmowe korki z geografii.)


A na biegunie nawet pół roku trwa dzień, ale nei o to chodzi.

Acro napisał(a):
Jakie rozwiązanie bym zaproponował? Czyję się oniesmielony, bo znowu wyjdę na mądrzejszego od Boga, ale, faktycznie, widzę rozwiązanie tego problemu


Rozumiem, że przeanalizowałeś, sytuacje gospodarczą, administracyjną i sytuacyjną wioski która by miała ów rozwiązanie zastosować ;)

Acro napisał(a):
(sic! bez plastyku! uwierzysz?!)


Takie docinki są czasami śmieszne, ale w nadmiarze stają się naprawdę męczące.

Acro napisał(a):
I to rozwiązanie doskonale znane i praktykowane w tamtych czasach. A imię jego: niewolnictwo!


O! A tak długo się kłócicie że nie powinno być czegoś takiego jak niewolnictwo :-)

Acro napisał(a):
I dlatego trzeba ich była NAMAWIAĆ do popełnienia zbrodni - bo jeszcze nie byli doskonali?


Namawiać do zbrodni... hmm namawiać do zbrodni - zrobić coś co wtedy było czymś zwyczajnym... widzisz różnice pomiędzy tymi zdaniami?

Acro napisał(a):
Zaprawdę, powiadam ci, dziwna to droga do doskonałości - poprzez celowe pogrążanie sie w jeszcze większym grzechu...


Czy ty naprawdę nie wiesz co to są barbarzyńcy? Ty myślisz, że to byli spokojni ludzie i nagle jak dostali przykazania to oszaleli i zaczeli najeżdżać inne wioski? Uwierz mi że to było normalne (co podkreślam po raz n) w koło się najeżdżał jeden z drugim, mordował, walczył o teren i pożywienie... to przecież nie od tak, że gruba spokojnych farmerów żyjąca zgodnie z naturą nagle dostałą przykazania zaczęła kuć miecze i poszła na bój - TO BYŁO NORMALNE WTEDY ZAPAMIĘTAJ TE SŁOWA.

Acro napisał(a):
Konwencja nie była też znana w czasie IIWŚ - więc nie winisz Hitlerowców za ich okropieństwa?


O i widzisz tu Ci przyznam duży plus ponieważ trafnie zripostowałeś moje słowa. Jednakże nie chodziło mi tyle o samą konwencję co o światopogląd oraz patrzenie na życie ludzkie - powtórzę po raz kolejny wtedy życie ludzkie było tyle warte co problemy które mogło przysporzyć. Jeżeli ktoś był zbrodniarzem to się go zabijało... i mimo, że Bóg dał mojżeszowi przykazanie NIE ZABIJAJ o którym nieustannie jest mowa - to jednak zanim ludzie to zaczeli rozumieć i doceniać życie ludzkie minęło jeszcze dużo czasu

Acro napisał(a):
Nie - dlatego nie należało mordować ich matek


Tyle, że ich matki były tak samo winne jak ich ojcowie - chyba nie chcesz powiedzieć, że dziś nie osądziłbyś czy nie ukarał winnej kobiety tylko dlatego że jest kobietą co nie?

Acro napisał(a):
Powtórzę: w ten sposób stawiasz się w sytuacji gościa, który chwali dresiarza za to, że ten dobił napadniętą przez siebie dziewczynkę:Dobry chłop z tego dresiarza, oszczędził dziewczynie cierpień, może nawet jaki święty?'


Bardziej to by wyglądało tak - jakby policjant zaprowadził do więzienia kobietę która za zbrodnie dostała dożywocie... Rozumiesz że wtedy było takie prawo? I wszytsko było z nim zgodne? To nie było 'dresiarskie' napadnięcie na niewinnych i słabych gości...

Acro napisał(a):
a i ich moralność się zmienia w te i we wte - a jak znów im sie odmieni, bo coś tam wyczytają między wierszami? Relatywizm moralny to niebezpieczna rzecz!


A co jak tobie się gale moralność odmieni tak samo jak wszystkim ludziom bo znów wysnujecie sobie jakąś nową teorię? Dokładnie relatywizm moralny może być bardzo neibezpieczny

Acro napisał(a):
Linia obrony zbrodniarzy hitlerowskich była taka: robiliśmy rzeczy okrutne, ale takie były rozkazy. więc przynajmniej się przyznawali, że to były złe rzeczy,


Wszytskie wojny na ogół są złe? Spotkałeś kiedyś katolika który móił, że wojna "Mojżesza" byłą czymś dobrym?

Acro napisał(a):
a nie wciskali kitu, ze mordowali Żydów, żeby ci wczesniej sie z Jahwe spotkali - dla ich dobra!


Mojżesz ich nie zabił po to, żeby się wcześniej z Bogiem spotkali... znów sobie coś dopowiedziałeś.

Acro napisał(a):
Proszę: teraz chrześcijanie trzęsą się nad pojedyńczą komórką, że to człowiek, najwyższa wartość, a wtedy dzieci - czujące ból, rozumiejące, świadome - do należało zarzynać bo taki był zwyczaj?


Hmm... nie wiem czy już gdzieś to pisałem ale... wiesz że to był lud barbarzyński? Nikt nigdzie nigdy nie usprawiedliwia ani ich grzechów ani barbarzyństwa...

Acro napisał(a):
Pozatym - zauważ - zwyczaj dobijania (eutanazji) nie dotyczył niewinnych i zdrowych, więc nie mieszaj, please.


Please... please to podałeś przykąłd jak pobitego chłopca ktoś dobija a ja napisałem że dobijanie się stosowało i stosuje a tu mi nagle wyjeżdżasz o dobijaniu tych dzieci... że zacytuję TWOJE SŁOWA "To tak, jakbym najpierw cie skatował, a potem zrobił tę uprzejmość i cię dobił "

Acro napisał(a):
Nie sądzę, żeby w tamtych czasach byli jacyś ateiści. A nawet jeśli byli - to krótko - bo zaraz ich by ukamieniowano.


Ateiści byli są i będą... i uwierz mi że nie świecili przykładem.

Acro napisał(a):
Ty powiedz - przygody tej grupy ludzi sprzed tysięcy lat to twoja święta księga, nie moja.


Tę... mądralo, wyciołeś kawałek pytania i odwracasz kota ogonem... ja się pytam na jakiej zasadzie utożsamisz współczesnych ludzi żyjących na innym prawie z ludźmi którzy byli tego samego wyznania sprzed tysięcy których obowiązywało inne prawo.

Acro napisał(a):
Słaby jesteś w zabawie w analogie. Właściwa jest taka: bałbym się tego sąsiada nie dlatego, że też ma na imię Michał, ale dlatego, że nie widzi nic złego w wybiciu mieszkańców tej wioski.


Czy jakoś katolik... jakikolwiek twierdzi, że nie było w tym nic złego? Zdziwię Cię... zaden... jednak katolicy zdają sobie sprawę, że w tamtych czasach było to normalne czego Ty nie potrafisz pojąć.

Acro napisał(a):
("udowodnione" Suszę zęby )A tymi 'dowodami' nie specjalnie się przejmowano, bo jeśli stracono niewinnego, że dzięki temu szybciej będzie w niebie, wiec w czym problem?


Wszyscy mniej więcej, mamy pojęcie, że sądnictwo w średniowieczu nie było specjalnie dobre, jednak każdy miał proces i zostawały mu przedstawione dowody... zapewne ilość pomyłek byłą duża, ale pomyłki zdarzają się nawet dzisiaj... i nawet ateistą

Acro napisał(a):
No właśnie - więc z miłości do swojego dziecka zamorduj je, oszczędzając marnej radości życia na tym świecie i przyspieszając spotkanie z Panem - ale zamorduj je, póki małe, bezgrzeszne, bo później może na czyściec zarobić!


Z 1 strony masz rację moje dziecko miałoby się zaiście dobrze... tyle, że przykazanie miłości w kompletnej formi brzmi tak "Będziesz miłował Pana Boga twego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem. To jest największe i pierwsze przykazanie. Drugie podobne jest do niego: Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego. "
Teraz pytanie brzmi tylko czy jest to zgodne z wolą Boga... niestety nie jest to zgodne i nie mogę tego zrobić

Acro napisał(a):
No właśnie - to nie przejmuj się swoim późniejszym odkupieniem i zrób to z miłości do dziecka!


I ty to samo... chcesz dobra dla dziecka? Idź i sprzedaj nerkę i ątrobę i serce na ryku... zapewnisz mu byd do końca życia... mniejsza a ciebie co nie?

Acro napisał(a):
Tak. Wygląda to mniej więcej tak: najpierw Bóg mówi: rjezajcie do woli
Nieprawdą, proszę o fragment który to potwierdza
Acro napisał(a):
i jeszcze wzywa na dywanik (za pośrednictwem Mojżesza) tych, którzy sie powstrzymują przed mordowaniem kobiet,
znów nieprawda... mam nadzieje, że masz dowody na poparcie tak poważnych oskarżeń...
Acro napisał(a):
a potem - nagle - ten sam Bóg mówi: ups! Zmiana planów!
I znów nieprawda... mam nadzieje, że nie będziesz gołosłowny i podasz konkretne cytaty.
Acro napisał(a):
Teraz róbcie odwrotnie, niz wczesniej wam kazałem!
I znów proszę a fragment... Te proźby są bardzo istotne dla nszej rozmowy

Acro napisał(a):
I tak się buduje wiarygodność, a nie przez te przereklamowaną konsekwencję, wierność sobie i zasadom i takie tam głupoty...


Owszem, gdyby było tak to zaiście, cięzko byłoby o wiarygodność... jednak mam nadzieję, że nie powtarzasz tylko tego co usłyszałeś od kolegi na placu a jednak sam jakoś do tego doszedłeś analizując pismo święte... jeżeli podasz mi ów fragmenty to od razu przyznam Ci rację.

Bo widzisz cała nasza dyskusja opiera się na tym twoim zdaniu... Ty uważasz że tak jest a my że nie. Tak więc proszę, by rozwiać wszelkie wątpliwości... Pokażesz te fragmenty?

Acro napisał(a):
Człowieku, nadążyć za waszymi modami nie sposób...

mhm...
- Początek świata - niemal brak prawa
- Kilkaset tysięcy lat później - Prawo Mojżeszowe
- Kilka tysięcy lat później - Prawo Jezusowe
- Bez zmian do teraz...

Czy znajdzie się śmiałek który spróbuje nadążyć za tempem tych zmian?


Acro napisał(a):
Ja zdaje się to akurat wszystko rozumiem, to ty masz blokadę.


Ja mam blokadę? Bo uważam, że w czasach barbarzyńskich, barbarzyńcy postępowali w sposób barbarzyński?

Acro napisał(a):
1. ile mam lat? Tyle, co wszyscy.


Czyli jesteś małolatem... mam nadzieję, że wiesz na temat wiary więcej niż tylko od kolegów z podwórka

Acro napisał(a):
Nie - walcyłbym tak długo, aż bym wygrał a rodzina byłaby bezpieczna.


Przeciwnik natomiast walczyłby tak długo aż by poległ więc wychodzi na jedno.

Acro napisał(a):
Co, przy bezpośrednim wsparciu Boga nie powinno być trudne.


Bóg to nie jest złota rybka... która spełnia życzenia... nie stworzy ci pola ochronnego tylko dlatego że uznajesz jego istnienie.

Acro napisał(a):
A ty wiesz, że zdanie: "pewno zbudowałbyś' znaczy coś zupełnie innego niż 'na pewno zbudowałbyś'? Może podszkól się w języku polskim - bardzo to nam ułatwi wymianę myśli.


hmm... co autor miał na myśli używająć słowa "pewnie" które jest pochodną słowa "pewność"... Prwność, pewnie, na pewno są to słowa z jednej rodziny... kiedy się mama zapyta - chcesz batonika - i odpowiesz - pewnie - to znaczy że go chcesz cz tylko przypuszczasz że go chcesz?

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Cz lis 05, 2009 0:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Acro napisał(a):
Ja się bez gdybania mogę nawet obejść, ale ty w takim razie też mnie nie wypytuj, co bym zrobił gdyby moja rodzina... gdybym został z tysiącami tych niemowląt... gdybym nmiał coś wymyśleć zamiast więzień... gdyby...


Hmm wiesz, że nei zadałem, żadnego z pytań jakie wymieniłeś?
Ty zadałeś pytanie odnośnie nowych Bogów i nowych postaci Boskich co jest dla mnie abstraktem... więc ja ci RAZ zadałem pytanie w stylu "gdyby" żeby ci tylko pokazać jak beznadziejne są pytania gdybające

Poza tym ja nie gdybam tylko pytam się, że skoro ty twierdzisz, że te i tamte rozwiązania są złe to jakie byś ty wymyślił.


Acro napisał(a):
Skąd pomysł, że nie chcę na coś odpowiadać?


Może stąd że nie odpowiadasz :)

Acro napisał(a):
Dałem ci szansę, ale ty w to brniesz...
Napisałeś że Hitler był moim idolem. Wskaż mi, gdzie popieram, gloryfikuję, chwalę czy choć usprawiedliwiam Hitlera! ZACYTUJ ALBO PRZEPROŚWykrzyknik!


Ależ nigdzie tego nie napisałeś tak samo jak ja nigdzie nie napisałem, że popieram mordowanie niemowląt... Jednak ciągle uważasz, że my niby mamy się kierować tamtym prawem więc ja w odwecie napisałem to o hitlerze - żeby postwić cię w styuacji w jakiej ty sam nas stawiasz i co się okazało... zaraz przeprosin żadasz...

PS. Ja nie uważam, że takie masz poglądy.

Acro napisał(a):
Żeby dodać smaczku tej historii, to jeszcze głupio wybrałeś postać - bo (o czym pisze też na tym wątku 2.xi) Hitler był wprawdzie (jako dorosły) niepraktykujący, ale raczej wierzący...


A ja żeby dodać smaczku powiem, że Mojżesz tylko udawał katolika a tak naprawę był ateistą!! TAK!!

Widzisz... takie gadanie że cię coś słyszało co jest przeczne z prawdą do niczego nie doprowadzi. Ja np słyszałem, że kopernik był konietą.

A co do samego hitlera to już Ci o tym pisałem, że jeżeli ktoś wierzy a nie praktykuje to jest wierzącym tylko we włąsnych oczach... no i może jedtnie w twoich...

Acro napisał(a):
A największą głupotą w tym jest to, ze ja nie podzialam z Hitlerem religii, światopoglądu, czy zasad moralnych: a ty wierzysz w tego samego Boga, który w ST kazał robić czystki etniczne!


hmm Czy ja popieram czystki? no nie wiem... Czy Bóg je popiera... też nie wiem... Czy kroś powołując się na Boga je czynił... wiem.

Acro napisał(a):
Nie - ja się z tego nabijam. Bo to głupie tłumaczenie - i - przypomnę - to twoja argumentacja. A co - masz zamiar przekonywać do tego szerzej?


To się skończ nabijać i odpowiedz na moje pytanie.

Acro napisał(a):
Naprawdę? A ja słyszałem, że chrześcijaninem jest osoba ochrzczona i później nie ekskomunikowana. Hitler został ochrzczony. Czy Hitler został ekskomunikowany? Nie? No więc?


Hmm... a ja słyszałem, że mandaryna jest piosenkarką no i?
Poza tym czort jeden wie czy dostał ekskomunikę czy też nie.
A nawet jeżeli jej nie dostał to co z tego?

Bycie chrześcijaninem to nie tylko kilka kropel wody i podpis na papierku...

Acro napisał(a):
A ze Stalinem tez uważaj - studiował w seminarium duchownym. Może dlatego został potem takim potworem?...


A był potworem w seminarium czy poza nim jak już był ateistą?

Acro napisał(a):
Naprawdę, nie radzisz sobie z analogiami.


Och jakże mnie ranią te słowa... Mam z analogią więcej wspólnego niż sobie wyobrażasz (choć przyznam się, jeden mój przykłąd był nietrafny prawda)

Acro napisał(a):
Ta będzie odpowiednia, gdy dodasz, że ci kibole siedzieli też we władzach klubu, PZPN i wszystkich organizacji piłkarskich,


Nieprawda - są grupy i pseudogrupy...

Acro napisał(a):
zachęcali piłkarzy do faulowania na maxa, sędziów do oszustw a kibiców do robienia ustawek.


gadasz tak jakby Mojżesz zachęcał do wszytskiego co najgorsze i niespotykane... a prawda jes t taka, że żył w sposób taki w jaki żył wtedy cały świat

Acro napisał(a):
Czy wtedy nie zdelegalizowałbyś tych organizacji?


czy zdelegalizowałbym taką organizację? OCZYWIŚCIE ŻE TAK! Ale nie zdelegalizowałbym połki nożnej.

Acro napisał(a):
Wyżej ci napisałem, że jesli jesteś ochrzczony w KK - to jesteś katolikiem. Chyba zę prawo kanonicze się ostatnio zmieniło.


Taa... wmawiaj to sobie. A murzynem jest ten, komu pielęgniarka napisze przy urodzeniu - kolor skóry "czarny", nieważne jaka jest prawda co nie? Ważne co jest napisane...

Acro napisał(a):
Istnieje niezerowe prawdopodobieństwo, że w jakieś sytuacji mordowanie niemowląt może być słuszne - choc naprawdę trudno mi sobie coś takiego wyobrazić. Na pewno nie w opisanej w ST historii. Ani teraz, ani przez 6 tysiacami lat.


Tyle, że współcześni ludzie nie żyli 6000 lat temy tylko barbażyńci w świecie w którym nie było to nic nadzwyczajnego.

Acro napisał(a):
Ja się 'pluję', że zabijanie jednak jest to najlepsze?! Cos ci sie kolego pomyliło totalnie - albo zmieniłeś zdanie jak twój Bóg nt moralności 2 tysiące lat temu.


KUR...czaczek.
GROCHEM OŚCIANE - Znajdż mi fragment gdzie pisze, że Bóg zmienia zdanie... Inaczej nie będę kontynuował dyskusji bo to nie ma sensu...

prawda jest taka, że WMÓWIŁEŚ TO SOBIE I NIE MASZ ŻADNEGO POPARCIA!!

I nie patrz na to co zrobiłą grupka ludzi tylko na to jakie zdanie miał BÓG - Twierdzisz, że je zmeiniał a ja żądam abyś ó zmiany pokazał

Acro napisał(a):
Nie wystarczy i milion pokoleń, jeśli nie wskażesz im celu i kierunku zmian.


Zgadzam się... zanim poznali kierunek byli zwykłymi dzikusami

Acro napisał(a):
A mordować kazał im sam Bóg - jak więc mieliby dojść do wniosku, że może jednak lepiej się miłować?


Bóg decyduje o tym kto się rodzi a kto umiera. Jeżeli ktoś robi rzeczy o których nawet tobie się nie śniło i co obraża saego Boga to chyba Bóg mógł powiedzieć, że ich czas nadszedł... to on dał im życie pamiętaj o tym, tak samo jak pamiętaj o tym, że Bóg może je odebrać (co czyni z każdym z nas (nikt nie jest nieśmiertelny))


Acro napisał(a):
Bo kościół daje zły przykład?


No jasne -.-' po tym zdaniu stwierdzam, że jest to moja ostatnia odpowidź na twoje posty... jesteś uprzedzony jak dzieciuch 12 letni który chce się wybić i krzyczy jaki to kościół jest zły...

Owszem zło się zdarza w kościele, ale uwierz mi że znam rodziny katolickie słuchające kościoła i ateistyczne mające kościół gdzieś... i zgadnij w których z nich jest przemoc w rodzinie...

Acro napisał(a):
A przeczytaj se może podany fragmet ST. Bóg rozkazuje wymordować wrogów? Każe.


Przytocz mi ten fragment bo nie pamiętam

Acro napisał(a):
w NT mówi 'nadstaw drugi policzek?' Mówi. Nie dostrzegasz tu pewnej zmiany nastawienia do dość fundamentalnych spraw?


A ty nie dostrzegasz różnicy między obrazą Boga a obrazą miedzy ludźmi?

Jak obrażasz kogoś bardzo mocno i długo kto Ci dawał jedzenie przestanie Ci je dawać, jak będziesz fest obrażać kogoś kto Ci daje kasę też Ci ją zabierze, jak będziesz brażać fest kogoś kto dał CI życie też w końcu może Ci je odebrać (a że odebrać i tak musi po prostu zrobi to w szybszym terminie)

Acro napisał(a):
Tak. Właśnie od kilkudziesięciu postyów rozprawiamy tu o swoistym pojmowaniu przykazania miłowania bliźniego i 'nie zabijaj' w ST. A ponoć przykazania są stałe...


Ale od takiej samej ilości postó tłumaczę Ci że nie zabijaj tyczy się zbrodni a nie wymierzania sprawiedliwości zgodnego zprawem... które jak chyba nie wiesz było powszechne a nie jednostkowe

Acro napisał(a):
Piszesz: wiedza się zmienia. Piszesz: przykazania są stałe.


No bo tak jest.

Acro napisał(a):
Piszesz: przykazania zależą od wiedzy, która się zmienia, więc i przykazania się zmieniają.


Nie - wiedza się zmienia ale przykazania są takie same, jednak sposób patrzenia na niektóre rzeczy przez przykazania się zmienia.

Acro napisał(a):
Czyli: przykazania sa stałe, choć się zmieniają.


I to jest wniosek który na siłe musiałeś wysnówać... Przykazania są jedne i te same od początku... ale patrzenie na świat przez przykazania się zmienia... podałem tak przejżyszty przykłąd... czego w nim nie rozumiesz?

Acro napisał(a):
Nie twierdzę, że kościółpowstał dla kasy, ale że przez przytłaczająca wiekszość swojej historii głownie dla niej istniał.


To ty znasz tą część historii w której tak było... historia kościoła to setki tysięcy ludzi a nie kilku papierzy za czasów fanatyzmu.

Acro napisał(a):
A jak powinieneś zauważyć - cały czas zakładam istnienie Boga w tej dyskusji.


Tzn no tak... w przyznam w dużej mierze to robisz... przepraszam za tamto pouczenie - było nieuzasadnione ;)

Acro napisał(a):
I wychodzi mi, że ten Bóg zmienia zdanie z jednej skrajnosci w drugą.


Ale to to już sobie sam powiedziałeś. Jeszcze raz mówie. Bóg ma zawsze te same zasady... a różni ludzie je różnie rozumieją... Czasem źle czasem dobrze.

Acro napisał(a):
1. Sam napisałeś o prawie mojżeszowym. a kto mu je przekazywał, i to osobiście? Czy czasem nie Bóg?


Bóg dał 10 przykazań... A prawo Mojżeszowe nie opieroało się na nich w 100%

Acro napisał(a):
To dążenie polegało na tym, że zmuszał ludzi do mordowania?


To była sytuacja która i tak miałby miejsce... pisz o ty m co się zmieniło a nie co się stało pomimo.

Acro napisał(a):
Oni nie chcieli, a on ich za to opier dziela! To się wychowuje na porządnych chrześcijan czy na gestapowców?


Widzisz (bo ja nie pamiętam teraz dokładnie)
Możemy załozyć że Mojżesz postępował wbrew Bogu co nie?
Czy to zmienia sposób myślenia Boga czy pokazuje ułomność człowieka?

Acro napisał(a):
i z tych przykazań miłości, szacunku do życia, wyszło mu: wyżynaj dzieci!


Bogu?

Acro napisał(a):
A Bóg, który w drobniejszych sprawach ściągał do siebie Mojżesza na dywanik, tu - spoko wodza! Nic! I ty się dziwisz, ze tego nie kupuję?


Nie pamiętam jak to było z Mojżeszem, ale mam nadzieje, e zdajesz sobie sprawę, że mół też postąpić np wbrew Bogu co nie? I gdzie tu Bóg jest winny, że ktoś postępuje wbrew jego woli i wbrew jego przykazaniom?

Ale tak jak pisze nie pamiętam - poszukaj mi porszę fagrmtu gdzie to Bóg wysyła ludzi na wojnę, bo coś mi się kojarzy ale...

Acro napisał(a):
Swoją opinie o tobie zachowam dla siebie, zeby cię nie żenować. Póki co czekam na przeprosiny za napisanie, że Hitler jest moim idolem.


Pojawią się rónolelgle do przeprosin za to że powiedziałeś że jest tyle zła bo ludzie wzroują się na kościele.
A ja już ci posałem jak to było z Hitlrem, napisałem to bo Ty
napisałeś że trzeba się bać katolików bo mogą postąpić jak ci sprzed tysięcy lat... tylko dlatego to napisałem...

Acro napisał(a):
Jesli nie - może powtórzyć co przegapiłem?


Spoko spoko, prosze cię jedynie o te framenty... na któych opierasz swoją wiedzę na temat biblii.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Cz lis 05, 2009 1:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Jeszcze na dowidzenia napiszę - nie traktuj życia ludzkiego, jako odcinek w czasie, ale jako półprostą... taką co ma początek ale nie ma końca... tamte dzieci może były niewinne (nawet na pewno ale po prostu Bóg zechciał je już mieć u siebie? Ma takie prawo bo on im te życie dał... i tak jak piszę, ja sam bardzo bym chciał być na miejscu takiego niewinnego dziecka... Ponieważ ja zdązyłem już nagrzeszyć i to bardzo dużo... i odpowiem za swoje grzechy... być może nawet nie pujdę do nieba... kto wie... tylko Bóg jeden, tylko on jest sędzią... a nawet jeżeli pójdę to najpierw trafię do czyśćca, przy którym ból tych wszytskich dzieci razem wziętych może być o wiele mniejszy...
Wiesz... nie zawsze byłem dobry i nie zawsze byłem katolikiem... żeby nei było... wierze w nieskończone miłosierdzie, ale wierze też w Jego sprawiedliwość...
A takie dziecko... pobolało je kilka chwil... i już... spokój...

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Cz lis 05, 2009 1:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41
Posty: 1728
Post 
0bcy_astronom napisał(a):
Jeszcze na dowidzenia napiszę - nie traktuj życia ludzkiego, jako odcinek w czasie, ale jako półprostą... taką co ma początek ale nie ma końca... tamte dzieci może były niewinne (nawet na pewno ale po prostu Bóg zechciał je już mieć u siebie? Ma takie prawo bo on im te życie dał... i tak jak piszę, ja sam bardzo bym chciał być na miejscu takiego niewinnego dziecka... Ponieważ ja zdązyłem już nagrzeszyć i to bardzo dużo... i odpowiem za swoje grzechy... być może nawet nie pujdę do nieba... kto wie... tylko Bóg jeden, tylko on jest sędzią... a nawet jeżeli pójdę to najpierw trafię do czyśćca, przy którym ból tych wszytskich dzieci razem wziętych może być o wiele mniejszy...
Wiesz... nie zawsze byłem dobry i nie zawsze byłem katolikiem... żeby nei było... wierze w nieskończone miłosierdzie, ale wierze też w Jego sprawiedliwość...
A takie dziecko... pobolało je kilka chwil... i już... spokój...


Obcy, przerażające jest to, co piszesz. Mam nadzieje, że nikt nie wpadnie na pomysł uszczesliwiania dzieci niebem, zanim zdążą nagrzeszyć. Cóż, poboli kilka chwil, a pozniej wieczne szczeście.... To jest STRASZNE!

_________________
Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/


Cz lis 05, 2009 13:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Ok jest to straszne, ale to opisz mi na czym ta straszność polega

Ja pierdziu - ale to co napisałem to jest pomysł jaki mi wpadł do głowy jak byłem jeszcze dzieckiem... Kolega zadał pytanie czy spowodowanie że ktoś pójdzie do nieba jest dobre? Odpowiedź brzmi - tak.
A więc czy zabicie dziecka własnego żeby poszło do nieba jest dobre.?

Z 1 strony powinno być bo dziecko jest w niebie... ale jednak nie wolno... dopiero po jakimś czas mnie oświeciło, że zabicie dziecka z własnej woli jest grzechem przeciwko woli Boga. "dochodzenia do dobra poprzez sposoby niezgodne z wolą Boga też są grzechem"

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Cz lis 05, 2009 16:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Ale zaraz... bo jak tak teraz myślę to Ty chyba zrozumiałaś że ja szczerze planowałem bądź rozmyślałem nad zabiciem własnego dziecka... Ludzie spokojnie... na ten pomysł wpadłem (a raczej został mi przedstawiony) jak byłem jeszcze w gimnazjum (i sam byłem dzieckiem) i o tyle mnie ciekawiło takie podejście do sprawy że sytuacja wydawała mi się paradoksalna... A ja lubię paradoksy.

A przedstawiłem te "poglądy" bo mi się przypomniały moje przemyślenia sprzed lat kiedy ledwo jeszcze opanowywałem ortografię...

Owieczko, dla jasności - nie zamierzam, nie myślę o tym ani nic z tych rzeczy :) Tak jak napisałem to są tylko przemyślenia sprzed lat kiedy jeszcze bardzo mało rozumiałem.
I żeby jeszcze nie było - nie zabiłbym go nawet gdyby nie przykazanie miłości (Pierw wola Boga)... Po prostu napisałem zbiór myśli jaki wpadł do głowy komuś mającemu lat... 13/15 jakoś tyle nie chce mi się teraz liczyć ile miałem lat.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Cz lis 05, 2009 16:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Wiesz co arco, nawet mi nie odpowiadaj na te pytania bo idąc w tę stronę ów dyskusja nie ma większego sensu. Ja wiem swoje i ty wiesz swoje...

W gruncie rzeczy całe twoje podejście do sprawy opiera się na tym zdaniu.

Cytuj:
Wygląda to mniej więcej tak: najpierw Bóg mówi: rjezajcie do woli i jeszcze wzywa na dywanik (za pośrednictwem Mojżesza) tych, którzy sie powstrzymują przed mordowaniem kobiet, a potem - nagle - ten sam Bóg mówi: ups! Zmiana planów! Teraz róbcie odwrotnie, niz wczesniej wam kazałem! I tak się buduje wiarygodność, a nie przez te przereklamowaną konsekwencję, wierność sobie i zasadom i takie tam głupoty..


Cały spór, cała dyskusja i wszystkie nieporozumienia biorą się z tego że masz takie zdanie na ten temat które wymieniłem u góry.
Zgodzisz się ze mną prawda?

Oczywiście masz prawo tak myśleć, jednak uważam, że sam sobie tego nie wymyśliłeś, że widziałeś w biblii fragmenty które spowodowały taki a nie inny tok twojego myślenia. Czy więc mógłbym prosić o te fragmenty, które są odpowiedzialne ze twoje takie a nie inne podejście?

Bo ja już wcześniej pisałem, mam nadzieję, że wiesz o czym dyskutujesz, a nie jedynie powtarzasz to co usłyszałeś od kolegi na placu nawet tego nie sprawdzając tylko brniesz w przekonaniu że tak jest.
Tym bardziej że napisałeś pod koniec

Cytuj:
I tak się buduje wiarygodność, a nie przez te przereklamowaną konsekwencję, wierność sobie i zasadom i takie tam głupoty...


Tym bardziej mam podstawy myśleć, że dla Ciebie ogólnie Bóg i wszystko co z nim związane, nie jest wiarygodny bo sam na te rzeczy natrafiłeś.

Dokładniej prosiłbym o fragmenty z których uważasz

- Bóg mówi: rjezajcie do woli
- Bóg mówi: ups! Zmiana planów!
- (Bóg mówi) Teraz róbcie odwrotnie, niz wczesniej wam kazałem!

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Cz lis 05, 2009 17:30
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 120 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 8  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL