Autor |
Wiadomość |
Szymad
Dołączył(a): Pn lis 30, 2009 13:50 Posty: 70
|
 Re: BŁAGAM POMOCY
Jeszcze cos. Jak Nie Moglem wczoraj zasnac, to myslalem o tym,wszystkim. Nie moge miec grzechu bo nie zyje w przekonaniu, ze Duch Swiety jest zly, prawda? Zreszta mowiac sWiety nie moze byc zly. Musialbym pomyslec sercem zle chyba. W koncu szatan mnie tak skusil, zebym,pomyslal w sercu,ze Duch Swiety jest nieczysty i tak twierdze. Dziwnie swiadomie myslalem gdy tak pomyslale. Po chwili zle mi sie zrobilo na sercu... Nie, to niemozliwe. Chce byc zbawiony. To szatan mnie skusil, mimo ze czulem sie swiadomy i ze robie to dobrowolnie. Pozniej modlilem sie ze Duch SW jest czysty. Nie umiem zyc w przekonaniu ze Duch Sw jest zly. Wierze ze jest dobry. Nie umiem wytlumaczyc czemu tak pomyslalem w sercu. Wiem ze jest dobry, nie zyje, Nie twierdze ze jest zly Duch Sw. Sam nie wiem, czy nie mam teraz grzechu przeciw Duchowi. Pomozcie.
|
Śr gru 02, 2009 11:58 |
|
|
|
 |
Silva
Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28 Posty: 1680
|
 Re: BŁAGAM POMOCY
Nie masz. Nie wiem jak to ci napisać... Może tak: Ludziom przychodzą do głowy różne rzeczy. Mi nieraz było źle i całkiem świadomie i dobrowolnie myślałam "Pan Bóg mnie chyba opuścił i mnie nie kocha". Ale nigdy nie pomyślałam "Boże, jesteś podły, nie chcę cię znać! Cofam moją decyzję o życiu dla ciebie i odchodzę!". Widzisz różnicę? Pierwsze to wątpliwości wynikające ze złej sytuacji, samopoczucia itd., drugie to świadoma i dobrowolna decyzja, za którą poszłoby konkretne działanie. Nie przejmuj się jeśli przychodzą ci do głowy myśli że Duch Święty jest zły. To z pewnością nie jest grzechem. Grzechem byłoby dopiero gdybyś pomyślał "tak, jestem zupełnie przekonany i świadomie wyznaję że Duch Święty jest zły i nie zmienię swojego zdania". Ale sądzę że tego nie chcesz zrobić i nie zrobisz. Więc nie martw się Cytuj: Nie moge miec grzechu bo nie zyje w przekonaniu, ze Duch Swiety jest zly, prawda? Absolutna. I tego się trzymaj.
_________________ "Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)
|
Śr gru 02, 2009 13:10 |
|
 |
Szymad
Dołączył(a): Pn lis 30, 2009 13:50 Posty: 70
|
 Re: BŁAGAM POMOCY
Dzieki. Zawsze uwazam ze kocham Boga i Ducha Sw. Kazdego, kto twierdzi inaczej, [ze Duch Sw jest zly] chetnie bym.. echm... wytlumaczylbym mu nieco innymi metodami. Ale chyba bylo mu to trzeba bylo tlumaczyc dobrymi slowami.
A z innej beczki Mam w skoolu kolege, ktory mowi ze kocha Boga, ale na kosciol mowi katolicki zascisnek. Czasami ostatnimi silami powstrzymuje sie zeby mu nie przywalic za takIe teksty. KIedys sie zrazil do kosciola itp. przez katechetke. Chce mu pomoc ale niewiem dokladnie jak. Co zrobic? Przeciez tu idzie o wiecznosc.
Jeszcze raz dzieki. A co polecacie zeby w ogole zapomniec o tych spraWach?
Czyli, podsumowujac, nie mam grzechu wiecznego [bluźnierstwa], mimo ze tak pomyslalem, Bo twierdze, ze Duch Sw jest czysty i dzialam zgodnie z tym twierdzeniem, tak?
|
Śr gru 02, 2009 13:40 |
|
|
|
 |
Silva
Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28 Posty: 1680
|
 Re: BŁAGAM POMOCY
Tak właśnie. Zresztą nie ma "grzechów wiecznych". Każdy grzech może być odpuszczony, jeśli tylko grzesznik chce przebaczenia (naturą grzechu przeciw Duchowi Świętemu jest to, że grzesznik nie chce przebaczenia).
Co zrobić z kolegą? To chyba trudna sytuacja, bo tacy ludzie na ogół są przekonani że mają rację i choćby sam Pan Jezus mu się objawił i powiedział że ma słuchać Kościoła to on i tak będzie wiedział lepiej.
A tymczasem prawda jest taka, że nie można wierzyć w Boga "chrześcijańskiego" nie uznając Kościoła. Jeśli ktoś tak twierdzi to znaczy że jest ignorantem który nie zna Pisma Świętego.
Możesz spróbować tak - zapytaj go: Czy wierzy w Boga (zapewne odpowie że wierzy) Czy wierzy w Jezusa Chrystusa opisanego w Piśmie Świętym (jw) Czy uznaje to czego Jezus nauczał (zapewne powie że tak) Czy w takim razie przyjmuje i wypełnia słowa z Pisma Świętego że: - kto nie przyjmuje Ciała i Krwi Chrystusa nie ma życia w sobie? (J 6, 53) - Jezus Chrystus zbudował Kościół, którego bramy piekielne nie przemogą? (Mt 16, 18) - Jezus jest z Kościołem do końca świata? (Mt 28, 20) - Jezus jest Głową Kościoła (Ef, 1, 22-23) , a Kościół Jego Mistycznym Ciałem (1 Kor 12, 12-13)? Jeśli nie chodzi do Kościoła to oczywiście temu zaprzeczy. I wtedy możesz mu z całą zasadnością powiedzieć, że przeczy słowom Jezusa i Pismu Świętemu a zatem jest antychrystem (1 J 2, 18-19; 22) i fałszywym prorokiem wprowadzającym w błąd (Mt 24, 11).
Jeśli się nie zastanowi i nie wyjdzie mu z powyższego rozumowania że w takim razie będzie musiał się nawrócić i uznać Kościół to możesz dorzucić jeszcze że jako fałszywy prorok zostanie wrzucony w jezioro ognia i siarki (Ap, 20, 10).
_________________ "Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)
|
Śr gru 02, 2009 14:19 |
|
 |
Szymad
Dołączył(a): Pn lis 30, 2009 13:50 Posty: 70
|
 Re: BŁAGAM POMOCY
To dobrze że nie ma grzechów wiecznych. Oczywiście że chcę zbawienia - na adwent idę do spowiedzi. A co do tego mojego kolegi to on chyba nie rozumi, że Kościół to siedziba Boga. On myśli raczej że tam są księża i nic więcej... jak on przyjął w takim radzie Pierwszą Komunię?
|
Śr gru 02, 2009 15:36 |
|
|
|
 |
jumik
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16 Posty: 3755
|
 Re: BŁAGAM POMOCY
Szymad napisał(a): A z innej beczki Mam w skoolu kolege, ktory mowi ze kocha Boga, ale na kosciol mowi katolicki zascisnek. Czasami ostatnimi silami powstrzymuje sie zeby mu nie przywalic za takIe teksty. Myślę, że przywalenie mu z pewnością nie zachęciłoby go do Kościoła i katolików 
_________________ Piotr Milewski
|
Śr gru 02, 2009 16:29 |
|
 |
Silva
Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28 Posty: 1680
|
 Re: BŁAGAM POMOCY
Szymad napisał(a): To dobrze że nie ma grzechów wiecznych. Oczywiście że chcę zbawienia - na adwent idę do spowiedzi. A co do tego mojego kolegi to on chyba nie rozumi, że Kościół to siedziba Boga. On myśli raczej że tam są księża i nic więcej... jak on przyjął w takim radzie Pierwszą Komunię? 1. Kościół to nie jest siedziba Boga. Rozumiem co masz na myśli ale to niezbyt trafne określenie. Kościół jest Mistycznym Ciałem Chrystusa - chyba najlepiej tak powiedzieć. 2. Jak najbardziej zgadzam się z Jumikiem. Jak komuś przywalisz to nie przekonasz go do wiary. Lepszym sposobem jest bycie życzliwym i pokornym oraz spokojna rozmowa.
_________________ "Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)
|
Śr gru 02, 2009 16:37 |
|
 |
Szymad
Dołączył(a): Pn lis 30, 2009 13:50 Posty: 70
|
 Re: BŁAGAM POMOCY
Wiem że ta siedziba nie pasuje. Dla mnie to taki drugi dom, dom w którym jest Bóg. Ale czasami człowieka ponosi jak słyszy takie glupoty np. że to katolicki zaścianek. Chyba rozumiecie?
|
Śr gru 02, 2009 18:42 |
|
 |
Silva
Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28 Posty: 1680
|
 Re: BŁAGAM POMOCY
Ba, pewnie że rozumiem. Toczę mnóstwo dyskusji (co prawda w necie a nie w realu) z różnymi "letnimi" katolikami, agnostykami, ateistami i innymi na "nie". Wiele razy byłam mocno krytykowana czy wręcz obrażana gdy broniłam - na katolickim forum - nauki Kościoła Katolickiego. Ot, przykład z dyskusji w której aktualnie biorę udział: Cytuj: Więc nie gadaj mi pierdół, bo przestane do ciebie pisać, bo i tak nie zrozumiesz. Masz zagubione proporcje. Czytasz Biblię i porównujesz zło do antykoncepcji, a pierdoły do tragedii. Pomyśl trochę i postaw się w sytuacji ludzi którzy coś złego przeżyli. Bo Twoich postów nie da się już czytać. Ale cóż... Mamy się cieszyć i radować gdy w imię Jezusa nas prześladują (a nie odpłacać pięknym za nadobne) więc: 
_________________ "Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)
|
Śr gru 02, 2009 18:58 |
|
 |
thoren
Dołączył(a): Śr lis 25, 2009 17:00 Posty: 165
|
 Re: BŁAGAM POMOCY
Co prawda nie w realu... Myślę, droga Silvo, że powinnaś jednak zacząć. Ewangelizacja i obrona swej wiary w realu jest jakby bardziej przekonująca i szlachetna... Czy Twoi znajomi wiedzą, że jestes praktykującą katoliczką? Jeszcze jedno: aby ewangelizować byle kogo, wpierw trzeba go umocnić w wierze. Akurat z tym Szymadem tak jest, ale to tylko taka skromna rada Pozdrawiam
_________________ Tylko uczciwe życie jest szczęśliwe.
Platon
|
Śr gru 02, 2009 20:05 |
|
 |
Szymad
Dołączył(a): Pn lis 30, 2009 13:50 Posty: 70
|
 Re: BŁAGAM POMOCY
A ja mam tylko takie z ciekawości pytanko: gdyby ktoś przez chwilę twierdził źle o Duchu Świętym, ale po chwili się opamiętał to już za późno i Duch mu nie wybaczy?
|
Śr gru 02, 2009 20:26 |
|
 |
thoren
Dołączył(a): Śr lis 25, 2009 17:00 Posty: 165
|
 Re: BŁAGAM POMOCY
Wujek google Ci pomoże: Wpisz sobie:grzech przeciw Duchowi Św. I gotowe 
_________________ Tylko uczciwe życie jest szczęśliwe.
Platon
|
Śr gru 02, 2009 20:54 |
|
 |
Szymad
Dołączył(a): Pn lis 30, 2009 13:50 Posty: 70
|
 Re: BŁAGAM POMOCY
Wiec podsumowujac, grzechu Nie popelnilem. Teraz: Grzech przeciw Duchowi Sw nie polega Na myslowym zniewazeniu, ani na mysleniu zle [sam swiadomie tworzylem zle zdania tylko po to zeby pozniej sie przekonac ze jest inaczej np. sam myslalem ze Duch Sw jest nieczysty tylko po to zeby pozniej pomyslec ze jest czysty, bo twierdze ze jest czysty. To chyba nic zlego jeszcze?] tylko na trwaniu w twierdzeniu ze Duch SW jest Nieczysty - A ja twierdze, ze Duch Sw jest czysty.
A [wiem ze tego nie zrobilem] jesli pomysli sie ze Duch Sw jest nieczysty, chwilowo sie w to uwierzy, a pozniej szybko opamieta i nadal sie bedzie wierzyc w to, ze Duch Sw jest dobry to i tak juz ma sie grzech wieczny? Mimo ze sie szybko zmienilO zdanie na dobre? Zgada sie?
|
Śr gru 02, 2009 23:24 |
|
 |
jumik
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16 Posty: 3755
|
 Re: BŁAGAM POMOCY
Szymad, myślę, że masz poważne problemy ze skrupułami. Proponuję rozmowę ze spowiednikiem lub najlepiej stałego spowiednika.
_________________ Piotr Milewski
|
Śr gru 02, 2009 23:52 |
|
 |
thoren
Dołączył(a): Śr lis 25, 2009 17:00 Posty: 165
|
 Re: BŁAGAM POMOCY
Wiesz co? Mogę Cię zapewnić, że Duch Św. jest jak najbardziej dobry i czysty. Radzę Ci żebyś zajął się jakąś walką z konkretnym grzechem niż bezsensownym przeżywaniem przelatujących myśli.  także zastosuj się do tego albo po prostu spytaj jakiegoś ogarniętego księdza o zdanie w tej sprawie 
_________________ Tylko uczciwe życie jest szczęśliwe.
Platon
|
Cz gru 03, 2009 19:16 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|