Autor |
Wiadomość |
Baobab
Dołączył(a): Pt gru 04, 2009 10:15 Posty: 22
|
 Re: Wirus Zachodniego Nilu
julita napisał(a): A jak nazwać w takim razie śmierć nagłą i w młodym wieku? Bóg sam wybiera dla nas czas odejścia - w najlepszym dla każdego momencie.
_________________ "Nie starajcie się podobać wszystkim. Nie starajcie się podobać niektórym. Starajcie się podobać Bogu!" (św. J.M. Vianney)
|
Pt gru 04, 2009 15:14 |
|
|
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Wirus Zachodniego Nilu
Ciekawe, kto teraz chce zarobić na nowej panice.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pt gru 04, 2009 15:25 |
|
 |
Baobab
Dołączył(a): Pt gru 04, 2009 10:15 Posty: 22
|
 Re: Wirus Zachodniego Nilu
Johnny99 napisał(a): Ciekawe, kto teraz chce zarobić na nowej panice. Chętni zawsze się znajdą. Ja wolę robić swoje a jak przylecą te komary to będą.
_________________ "Nie starajcie się podobać wszystkim. Nie starajcie się podobać niektórym. Starajcie się podobać Bogu!" (św. J.M. Vianney)
|
Pt gru 04, 2009 15:30 |
|
|
|
 |
monika001
Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22 Posty: 1324
|
 Re: Wirus Zachodniego Nilu
Sheeta napisał(a): Ludzie, ta choroba dotyczy głównie osób o obniżonej odporności. Wziąwszy pod uwagę fakt, iż coraz więcej mamy alergików (a więc osób u których odporność jest w jakiś sposób obniżona) - faktem jest, że alergicy chorują częściej, dłużej i ciężej znoszą wszystkie infekcje i dodawszy jeszcze do tego fakt, iż coraz więcej osób nagminnie nadużywa kuracji antybiotykowych, które również bardzo skutecznie tę naturalną odporność organizmu obniżają - to rzeczywiście nie mamy się czego bać 
|
Pt gru 04, 2009 15:43 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Wirus Zachodniego Nilu
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pt gru 04, 2009 16:23 |
|
|
|
 |
Sheeta
Dołączył(a): Cz wrz 03, 2009 18:35 Posty: 645
|
 Re: Wirus Zachodniego Nilu
Cytuj: Chętni zawsze się znajdą. Ja wolę robić swoje a jak przylecą te komary to będą. Komary nie przylecą  Przylecą co najwyżej ptaki, które są nosicielami tego wirusa (inne zwierzęta też, ale ptaki są najbardziej migracyjnie nastawione  ). Monika, antybiotyki obniżają odporność, ale tylko w czasie ich brania i trochę po, bo wyniszczają naszą dobrą florę bakteryjną. Ale nie jest to powód do paniki. Dlaczego nikt nie panikuje, że zginie w wypadku samochodowym? Przecież jest to bardziej prawdopodobne niż śmierć w wyniku choroby infekcyjnej. Po prostu się przyzwyczailiśmy do niektórych rodzajów śmierci i już nas nie ruszają...
_________________
|
Pt gru 04, 2009 17:11 |
|
 |
monika001
Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22 Posty: 1324
|
 Re: Wirus Zachodniego Nilu
Sheeta napisał(a): antybiotyki obniżają odporność, ale tylko w czasie ich brania i trochę po,.. Przez dwa tygodnie po zakończeniu leczenia antybiotykami odporność organizmu jest równa zeru. I nawet jeśli uznać, że potem szybko się podniesie (jeśli zdąży bo przez ten czas organizm łapie wszystko  ), to i tak ryzyko zarażenia się jakimś "świństwem" jest dość duże.
|
Pt gru 04, 2009 17:56 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Wirus Zachodniego Nilu
Johnny99 napisał(a): Ciekawe, kto teraz chce zarobić na nowej panice. No niestety - numer z "A5H10" czy coś tam chwycił...Dlatego teraz coraz więcej firm farmaceutycznych będzie chciało zarabiać w ten sposób... Po co trudzić się nad badaniem i poszukiwaniem leków na realne choroby ( i trudne i żmudne i kosztowne)...jak można ciągle to ogłaszać nowe "epidemie"... Zarabiają nie tylko koncerny ale i markety, apteki, przychodnie wykonujące szczepienia...I pewno jeszcze wielu innych...
|
Pt gru 04, 2009 18:10 |
|
 |
Sheeta
Dołączył(a): Cz wrz 03, 2009 18:35 Posty: 645
|
 Re: Wirus Zachodniego Nilu
Cytuj: I nawet jeśli uznać, że potem szybko się podniesie (jeśli zdąży bo przez ten czas organizm łapie wszystko  ), to i tak ryzyko zarażenia się jakimś "świństwem" jest dość duże. Ale wtedy to się często siedzi w domu i unika łapania różnych świństw  Z resztą to zależy jaki antybiotyk. Zwykle antybiotyki aż tak nie trzepią organizmu. Oczywiście istnieją takie, które będą miały bardzo zły wpływ na zdrowie. Jednak antybiotyki nie uszkadzają układu odpornościowego, a po prostu wybijają ochronną florę bakteryjną, dlatego się często coś łapie, zwykle grzybki. Florę bakteryjną można oczywiście uważać za część układu odpornościowego, ale ta akurat od wirusów nie chroni  A5H10- takiego cudu nie ma. A oznacza typ wirusa grypy (mamy trzy: A, B i C). Dla człowieka niebezpieczne są A i B. Potem mamy H, co oznacza typ hemaglutyniny (jest 16) i N oznaczający typ neuraminidazy (jest 9). Na przykład AH5N1 oznacza wirusa typu A z hemaglutyniną typu 5 i neuraminidazą typu1. Teoretycznie jak widać możliwe jest 144 odmian wirusa typu A (na szczęście typ B ma tylko jeden typ H i N  ). Jednak tylko H1, H2 i H3 mogą efektywnie atakować komórki ludzkiego układu oddechowego, dlatego panika wywołana wirusem AH5N1 była bez sensu. Wirus odmiany którą mamy do czynienia obecnie AH1N1 to ta sama kombinacja, która odpowiedzialna była za tzw "hiszpankę", która zabiła z tego co pamiętam 50 mln osób.
_________________
|
Pt gru 04, 2009 18:53 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Wirus Zachodniego Nilu
Cała ta panika wywołana wirusami jest po prostu nabijaniem kasy firmom farmaceutycznym. Coraz częściej odstawiamy w kąt zdrowe żywienie i faszerujemy się farmaceutykami oraz parafarmaceutykami, które mają podnieść odporność...
Bez sensu. Za to właśnie spędzam ostatni dzień w Meksyku i muszę powiedzieć, że tutaj rozwiązali to ciekawie. Wszystkie osoby związane z żywieniem (w hotelach, zakłądach pracy, restauracjach) noszą maseczki. Na dodatek w każdym możliwym miejscy znajdziecie pojemniki z tzw "suchym żelem" antybakteryjnym.
A poza tym nikt się nie przejmuje i nie sieje paniki.
Po kilku rozmowach z tutejszymi dowiedziałem się, że nikt nie był też w stanie stwierdzić, czy wszystkie przypadki śmiertelne wywołała właśnie ta "specjalna" grypa, a nie sezonowa.
I co najlepsze: ciągle na ulicach otwarte są "bary" serwujące żarcie prawie z chodnika. I nikt się tym nie przejmuje, a najbardziej niesamowite miasto świata (jakie widziałem) ciągle żyje i się nie przejmuje...
Crosis
|
Pt gru 04, 2009 19:05 |
|
 |
monika001
Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22 Posty: 1324
|
 Re: Wirus Zachodniego Nilu
Sheeta napisał(a): Jednak antybiotyki nie uszkadzają układu odpornościowego, a po prostu wybijają ochronną florę bakteryjną, dlatego się często coś łapie, zwykle grzybki. Florę bakteryjną można oczywiście uważać za część układu odpornościowego, ale ta akurat od wirusów nie chroni  Tu jednak nie do końca się zgodzę. Antybiotyki nie uszkadzają układu odpornościowego, ale jednak znacznie go osłabiają, usypiają. Przecież podczas leczenia system obronny nie musi działać, bo jest "wyręczony". To, że tracimy naturalną florę, to prawda, ale nawet po jej uzupełnieniu (wskutek podawania odpowiednich preparatów) odporność nadal szwankuje i zachorowania na przeróżne infekcje są dużo częstsze. Niestety. Cytuj: Ale wtedy to się często siedzi w domu i unika łapania różnych świństw.. Można siedzieć w domu, wystarczy, że inny domownik z pleneru coś podrzuci 
|
Pt gru 04, 2009 19:23 |
|
 |
Sheeta
Dołączył(a): Cz wrz 03, 2009 18:35 Posty: 645
|
 Re: Wirus Zachodniego Nilu
Cytuj: Tu jednak nie do końca się zgodzę. Antybiotyki nie uszkadzają układu odpornościowego, ale jednak znacznie go osłabiają, usypiają. Przecież podczas leczenia system obronny nie musi działać, bo jest "wyręczony". Tu ja się nie zgodzę  Antybiotyki mają dwa zasadnicze skutki uboczne: - wyniszczają florę bakteryjną, która normalnie zapobiega infekcjom zarazkami chorobotwórczymi - działają toksycznie Po leczeniu antybiotykami organizm jest osłabiony z tych powodów, niemniej antybiotyki nie są immunosupresantami, nie hamują naturalnej odporności organizmu. Cytuj: Na dodatek w każdym możliwym miejscy znajdziecie pojemniki z tzw "suchym żelem" antybakteryjnym. Stosowanie środków antybakteryjnych na wirusy, to dopiero głupota 
_________________
|
Pt gru 04, 2009 20:48 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Wirus Zachodniego Nilu
Nie chodzi o to, że ktoś liczy, że ten środek zabije te wirusy. Chodzi o podniesienie ogólnego poziomu higieny. W Polsce co prawda nie ma aż tak niskiego poziomu jak w MX, ale zawsze.
Crosis
|
Pt gru 04, 2009 21:04 |
|
 |
monika001
Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22 Posty: 1324
|
 Re: Wirus Zachodniego Nilu
Sheeta napisał(a): Tu ja się nie zgodzę  Antybiotyki mają dwa zasadnicze skutki uboczne: - wyniszczają florę bakteryjną, która normalnie zapobiega infekcjom zarazkami chorobotwórczymi - działają toksycznie Nie będę się spierać, bo też i nie o to chodzi. Być może spadek odporności spowodowany jest wyłącznie zniszczeniem naturalnej flory. Niemniej, o ile mi wiadomo - nawet przy podawaniu lacidofilu, Trilacu itp. preparatów w trakcie trwania antybiotykoterapii, organizm jest w stanie odbudować zniszczona florę w czasie nie krótszym niż 4 tygodnie, tak więc wcześniej jest jednak wciąż osłabiony. Ponadto faktem jest, iż osoby poddawane antybiotykoterapii zapadają na infekcje wszelkiego typu znacznie częściej niż te, które się antybiotykami nie leczyły, nie mówiąc już o dzieciach, które po takim leczeniu non-stop chodzą chore. 
|
Pt gru 04, 2009 21:22 |
|
 |
monika001
Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22 Posty: 1324
|
 Re: Wirus Zachodniego Nilu
Crosis napisał(a): Wszystkie osoby związane z żywieniem (w hotelach, zakłądach pracy, restauracjach) noszą maseczki. Maseczki to chyba dla uspokojenia własnej psychiki, bo wirus może wniknąć i przez maseczkę - niestety. 
|
Pt gru 04, 2009 21:26 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|