Od jakiego okresu życia Bóg rozlicza człowieka z grzechu?
| Autor |
Wiadomość |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Od jakiego okresu życia Bóg rozlicza człowieka z grzechu?
igor napisał(a): W ogóle samo wyrażenie "Bóg rozlicza" mnie osobiście odpycha niemiłosiernie. Takie proste, a jak trudne do uświadomienia ludziom  ....."Przyjacielu, jakże tu wszedłeś nie mając stroju weselnego" (Mt 22,12 ) - przygotowanie owej szaty leży w kompetencji człowieka.
|
| Śr gru 16, 2009 19:39 |
|
|
|
 |
|
nieja
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pn cze 22, 2009 11:19 Posty: 230
|
 Re: Od jakiego okresu życia Bóg rozlicza człowieka z grzechu?
Gdybym był wierzący, to przyznałbym Sheecie rację, mało tego, Bóg bardziej raduje się z nawróconego ateisty przed śmiercią, niż katolika, który całe, życie był pobożny.  Przecież przypowieść o synu marnotrawnym dokładnie o tym mówi. Najlepiej się nawrócić przed samą śmiercią, w tedy Bardziej uszczęśliwimy Boga, bo powiedział on do Katolika "Widzisz synu, ciebie cały czas miałem u swojego boku, ale ten ateista, który całe życie był zły, umarł-a znów ożył, zaginął - a odnalazł się, dlatego na jego cześć urządzę ucztę, a tobie nie pozwolę nawet zabić baranka, abyś się zabawił z kolegami. ". Tak Bóg powie do Katolika.  Dlatego lepiej być ateistą. 
|
| Śr gru 16, 2009 20:46 |
|
 |
|
thoren
Dołączył(a): Śr lis 25, 2009 17:00 Posty: 165
|
 Re: Od jakiego okresu życia Bóg rozlicza człowieka z grzechu?
Cóż za głupota! Totalny idiotyzm! Poczytaj sobie o grzechu przeciw Duchowi Św.
_________________ Tylko uczciwe życie jest szczęśliwe.
Platon
|
| Śr gru 16, 2009 20:50 |
|
|
|
 |
|
nomines
Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17 Posty: 1233 Lokalizacja: Nowy Sącz
|
 Re: Od jakiego okresu życia Bóg rozlicza człowieka z grzechu?
nieja napisał(a): Gdybym był wierzący, to przyznałbym Sheecie rację, mało tego, Bóg bardziej raduje się z nawróconego ateisty przed śmiercią, niż katolika, który całe, życie był pobożny.  Przecież przypowieść o synu marnotrawnym dokładnie o tym mówi. Najlepiej się nawrócić przed samą śmiercią, w tedy Bardziej uszczęśliwimy Boga, bo powiedział on do Katolika "Widzisz synu, ciebie cały czas miałem u swojego boku, ale ten ateista, który całe życie był zły, umarł-a znów ożył, zaginął - a odnalazł się, dlatego na jego cześć urządzę ucztę, a tobie nie pozwolę nawet zabić baranka, abyś się zabawił z kolegami. ". Tak Bóg powie do Katolika.  Dlatego lepiej być ateistą.  Ale nawrócić trzeba się sercem a nie ustami. I o tym non stop wałkujemy. Jeśli osoba niewierząca umiera i powie "Boże wierzę w Ciebie" tylko dlatego, że nie ma nic do stracenia to słowa te nie pochodzą z serca. A serce jest jednak najważniejsze.
_________________ "Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach." Zenon Ziółkowski
http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)
|
| Śr gru 16, 2009 20:58 |
|
 |
|
mazli
Dołączył(a): So paź 03, 2009 7:47 Posty: 1170
|
 Re: Od jakiego okresu życia Bóg rozlicza człowieka z grzechu?
nieja napisał(a): Najlepiej się nawrócić przed samą śmiercią. Tylko jak to zrobić szczerze i spontanicznie, skoro Ty już teraz się w ten sposób planujesz się ubezpieczyć.
|
| Śr gru 16, 2009 21:00 |
|
|
|
 |
|
igor
Dołączył(a): Pn cze 29, 2009 21:22 Posty: 439
|
 Re: Od jakiego okresu życia Bóg rozlicza człowieka z grzechu?
nieja napisał(a): mało tego, Bóg bardziej raduje się z nawróconego ateisty przed śmiercią, niż katolika, który całe, życie był pobożny.  Jesteś aby tego pewien? Czy może... nieja napisał(a): Przecież przypowieść o synu marnotrawnym dokładnie o tym mówi. Najlepiej się nawrócić przed samą śmiercią, w tedy Bardziej uszczęśliwimy Boga, bo powiedział on do Katolika "Widzisz synu, ciebie cały czas miałem u swojego boku, ale ten ateista, który całe życie był zły, umarł-a znów ożył, zaginął - a odnalazł się, dlatego na jego cześć urządzę ucztę, ... po prostu nie rozumiesz tej przypowieści  Albo nie chcesz rozumieć. Tam jest też "wszystko moje do ciebie należy". Cytuj: a tobie nie pozwolę nawet zabić baranka, abyś się zabawił z kolegami. ". Tak Bóg powie do Katolika.  Dlatego lepiej być ateistą.  Skoro tak uważasz, to pozostaje mi jedynie mieć nadzieję, że zdążysz poznać prawdę i ją przyjąć przed końcem  Uważaj tylko bo "nie znacie dnia ani godziny".
|
| Śr gru 16, 2009 22:31 |
|
 |
|
nomines
Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17 Posty: 1233 Lokalizacja: Nowy Sącz
|
 Re: Od jakiego okresu życia Bóg rozlicza człowieka z grzechu?
W tym momencie Nieja, jako wybitny biblista, powinien zadać pytanie Piłata do Jezusa: "A co to jest prawda?"
_________________ "Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach." Zenon Ziółkowski
http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)
|
| Śr gru 16, 2009 22:36 |
|
 |
|
nieja
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pn cze 22, 2009 11:19 Posty: 230
|
 Re: Od jakiego okresu życia Bóg rozlicza człowieka z grzechu?
igor napisał(a): Tam jest też "wszystko moje do ciebie należy". Wszystko poza prosiakiem  Przypowieść sprzeczna wewnętrznie. Ojciec mówi do syna, że wszystko co jego do niego należy, ale nie pozwala mu z tego skorzystać. 
|
| Śr gru 16, 2009 22:42 |
|
 |
|
nomines
Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17 Posty: 1233 Lokalizacja: Nowy Sącz
|
 Re: Od jakiego okresu życia Bóg rozlicza człowieka z grzechu?
Pozwala. Podkreśla, że nie musi się pytać jeśli czegoś potrzebuje, tylko po prostu ma brać. Ów drugi syn po prostu zawsze czekał na to, że Ojciec da mu zarżniętego prosiaka i beczkę wina, więc nigdy o to nie prosił. Ojciec natomiast nigdy mu tego nie dał bo zapewne stwierdził, że syn tego nie potrzebuje skoro po prostu tego sobie nie bierze.
_________________ "Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach." Zenon Ziółkowski
http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)
|
| Śr gru 16, 2009 22:48 |
|
 |
|
igor
Dołączył(a): Pn cze 29, 2009 21:22 Posty: 439
|
 Re: Od jakiego okresu życia Bóg rozlicza człowieka z grzechu?
nieja napisał(a): igor napisał(a): Tam jest też "wszystko moje do ciebie należy". Wszystko poza prosiakiem  Prosiak też mości trollu. Wybacz pejoratywne określenie, ale właśnie taką mam o Tobie opinię. Dlatego więcej z Tobą rozmawiał nie będę.
|
| Śr gru 16, 2009 23:24 |
|
 |
|
mazli
Dołączył(a): So paź 03, 2009 7:47 Posty: 1170
|
 Re: Od jakiego okresu życia Bóg rozlicza człowieka z grzechu?
nieja napisał(a): Dlatego lepiej być ateistą.  A tu nagle ateista ma wypadek i umiera - nie zdążył wzbudzić swego żalu i dostąpić natychmiastowego szczerego nawrócenia. Nikomu nie życzę, ale różnie bywa jak słusznie zauważył igor.
|
| Śr gru 16, 2009 23:40 |
|
 |
|
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
 Re: Od jakiego okresu życia Bóg rozlicza człowieka z grzechu?
nieja napisał(a): Wszystko poza prosiakiem  No prosiaka to ów ojciec nie dałby ani synowi wiernemu, ani marnotrawnemu... Bo obu kocha tak samo. Dlatego oszczędziłby im zaciągnięcia nieczystości z powodu zjedzenia mięsa zwierzęcia nieczystego. Jesteś wybitnym trollem...
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
| Cz gru 17, 2009 7:38 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Od jakiego okresu życia Bóg rozlicza człowieka z grzechu?
Odnoszę wrażenie, że "nieja" to kolejna osoba V kolumny z forum racjonalisty  ....pamiętacie, jak w podobnym stylu toczone były "dysputy", o których na forum racjonalisty osoba owa z rozbawieniem i samozadowoleniem przekazywała, jak to rozwala katolików na forum wiara?
|
| Cz gru 17, 2009 9:17 |
|
 |
|
Sheeta
Dołączył(a): Cz wrz 03, 2009 18:35 Posty: 645
|
 Re: Od jakiego okresu życia Bóg rozlicza człowieka z grzechu?
Cytuj: Ale nawrócić trzeba się sercem a nie ustami. I o tym non stop wałkujemy. Jeśli osoba niewierząca umiera i powie "Boże wierzę w Ciebie" tylko dlatego, że nie ma nic do stracenia to słowa te nie pochodzą z serca. A serce jest jednak najważniejsze.
A gdzie ja powiedziałam, że nieszczerze? Szczerze, szczerze. Nie chodzi o zakładanie z góry, że nawrócę się pod koniec życia. Po prostu podałam przykład, że może tak się zdarzyć. Swoją drogą jestem ciekawa, czy to działa w drugą stronę? Jak ktoś w ostatnich minutach życia zwątpi, jeżeli odrzuci Boga? Cytuj: A tu nagle ateista ma wypadek i umiera - nie zdążył wzbudzić swego żalu i dostąpić natychmiastowego szczerego nawrócenia. Nikomu nie życzę, ale różnie bywa jak słusznie zauważył igor. Bóg jest dobrem i miłością, jeżeli w życiu wybierasz dobro i miłość, to wybierasz Boga, czy Ci się to podoba, czy nie. Lepiej zapytaj się siebie, czy w swoim życiu wybierasz miłość i dobro, czy rzeczywiście wybierasz Boga?
_________________
|
| Cz gru 17, 2009 9:34 |
|
 |
|
mazli
Dołączył(a): So paź 03, 2009 7:47 Posty: 1170
|
 Re: Od jakiego okresu życia Bóg rozlicza człowieka z grzechu?
Sheeta napisał(a): Swoją drogą jestem ciekawa, czy to działa w drugą stronę? Jak ktoś w ostatnich minutach życia zwątpi, jeżeli odrzuci Boga? Ciężko sobie wyobrazić, aby umierając ktoś kto całe życie wierzył w zbawienie odrzucił życie wieczne. Jaki miałby w tym cel? Sheeta napisał(a): Cytuj: A tu nagle ateista ma wypadek i umiera - nie zdążył wzbudzić swego żalu i dostąpić natychmiastowego szczerego nawrócenia. Nikomu nie życzę, ale różnie bywa jak słusznie zauważył igor. Bóg jest dobrem i miłością, jeżeli w życiu wybierasz dobro i miłość, to wybierasz Boga, czy Ci się to podoba, czy nie. Lepiej zapytaj się siebie, czy w swoim życiu wybierasz miłość i dobro, czy rzeczywiście wybierasz Boga? Nie rozumiem - co ma moja skromna osoba do zakładania przez ateistę planu o nawróceniu w chwili śmierci?
|
| Cz gru 17, 2009 12:58 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|