Jeden z moich świeższych wierszy
"Gdzie jesteś...?"
Szukam ciągle swej miłości,
szukam Ciebie dzień po dniu;
nie znalazłem wciąż radości -
Ciebie ciągle nie ma tu!
To dla Ciebie wciąż oddycham-
chociaż czasem brak mi tchu;
w nos zazdrości wzgardą prycham...
Ciebie ciągle nie ma tu!
Inne skarby wciąż odpycham
i blask pereł rzucam w grunt;
choć dla Ciebie jak pies zdycham -
Ciebie ciągle nie ma tu!
Byłaś u mnie tamtej nocy -
byłaś gwiazdą mego snu!
Ale rankiem - krzyk: Pomocy!
Ciebie ciągle nie ma tu!
Jesteś światłem dnia mojego,
najpiękniejszą z moich dróg;
jednak wołam wciąż: dlaczego
Ciebie ciągle nie ma tu!
Tyś mi życia jest muzyką,
Tyś stopiła serca lód!
Jesteś wrzawą, chwilą cichą...
Ciebie ciągle nie ma tu?