Medytacja chrześcijańska, a mantry.
Autor |
Wiadomość |
nurhia
Dołączył(a): So sty 23, 2010 14:42 Posty: 695
|
Re: Medytacja chrześcijańska, a mantry.
Silva napisał(a): A chrześcijaństwo owszem, i to Boga zazdrosnego. dodawajmy Bogu ludzkich ułomności bo zazdrosc dobra cecha nie jest. to, że ktos ma taki a nie inny swiatopoglad nie znaczy ze nie moze gdzies pojsc zeby poznac swiatopoglad innych.
_________________ Lwy pożrą Chrześcijan... a Pogan zadepczą słonie...
|
N lut 07, 2010 21:58 |
|
|
|
|
Silva
Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28 Posty: 1680
|
Re: Medytacja chrześcijańska, a mantry.
Poznać, popatrzeć, owszem. Ale uczestniczyć w praktykach pogańskich już jest przesadą.
A że Bóg jest Bogiem zazdrosnym jest napisane w Piśmie Świętym.
_________________ "Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)
|
N lut 07, 2010 22:25 |
|
|
bramin
Dołączył(a): Pt lis 20, 2009 9:38 Posty: 4590
|
Re: Medytacja chrześcijańska, a mantry.
Silva, piszesz to wszystko w dobrej wierze i ja to szanuje. Nie moge natomiast przejsc do porzadku dziennego jesli chodzi o zawartosc tego co piszesz. Moja rada dla Ciebie: przeczytaj pare ksiazek o modlitwie Jezusowej, zapoznaj sie z Janem Kasjanem, z tradycja Athos,poczytaj troche co na ten temat mowi John Main czy Bede Griffiths i inni i wtedy na tej bazie mozemy dalej dyskutowac. Nie wymagam od Ciebie znajomosci Wed, Upaniszad, Hatha Yoga Pradipika czy Bhagavad Gity chociaz jest to elementarz jesli chodzi o najogolniej mowiac hinduizm i joge.
Jeszcze raz, doceniam Twoja dobra wole ale z Twoich wypowiedzi wynika, ze nie znasz sie na tych sprawach i mylisz pojecia.Nie czytasz tez tego co napisalem w postach. Chodzilo mi tylko o ukazanie pewnych analogii miedzy mantra a chrzescijanska medytacja a nie o jakis tani i latwy religijny synkretyzm. Jesli tego nie rozumiesz lub nie chcesz zrozumiec to nic na to nie poradze. Pytasz czy jestem zakonnikiem, oczywiscie ze jestem tylko czy to ma byc jakis argument pro lub contra w naszej dyskusji?
_________________ ksiądz
|
N lut 07, 2010 22:32 |
|
|
|
|
Silva
Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28 Posty: 1680
|
Re: Medytacja chrześcijańska, a mantry.
Nie argument, ale zastanawia mnie czy przypadkiem nie należysz do benedyktynów... Zwłaszcza, że twój nick wskazuje zgoła na co innego No więc proste pytanie: modlitwa Jezusowa jest mantrą czy nie jest mantrą?
_________________ "Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)
|
N lut 07, 2010 22:48 |
|
|
limetka.abc
Dołączył(a): Pn lut 08, 2010 0:29 Posty: 2
|
Re: Medytacja chrześcijańska, a mantry.
Braminowi i Silvie dziękuję za dyskusję i za trud/czas poświęcony "wyłuszczaniu" poglądów Z dużym zainteresowaniem przeczytałam Waszą dyskusję. Miło w necie trafić na takie merytoryczne spory, które przy okazji dają do myślenia. Pozdrawiam serdecznie i życzę wysokich lotów - oczywiście tych duchowych!
|
Pn lut 08, 2010 0:45 |
|
|
|
|
Cyryl
Dołączył(a): So sie 18, 2007 13:38 Posty: 1656
|
Re: Medytacja chrześcijańska, a mantry.
Nie zgadzam się z opinią Silvy,że jak ktoś używa terminu chrześcijańska mantra,to kombinuje.Podaję link do tego tematu. http://www.wccm.pl/index.php?id=4Nie krytykuję tektów o.Verlinede bo mi sie nie podobają ,ale że są merytorycznie słabym bajkopisarstwem dla moherowych babć. Dla mnie Modlitwa Jezusowa jest formą mantry.
_________________ "Mówi głupi w sercu swoim-Nie ma Boga" Psalm 14
|
Pn lut 08, 2010 14:15 |
|
|
Silva
Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28 Posty: 1680
|
Re: Medytacja chrześcijańska, a mantry.
A dla mnie "om mani padme hum" jest litanią loretańską. I co?
Nie chodzi o to czym co jest dla kogo, ale czym jest obiektywnie. "Mantra" to słowo, które odnosi się do konkretnych praktyk hinduistycznych (patrz: przytoczony fragment z książki "Indie") i na ich określenie powstało. Możesz oczywiście oderwać słowo od znaczenia i powiedzieć że ciebie modlitwa Jezusowa jest mantrą, ale wtedy ja mogę powiedzieć że koń jest osłem i też będziesz musiał przyznać mi rację. Ale czy jest na prawdę?
John Main razem z jego organizacją mogą sobie twierdzić co chcą, ale to chrześcijanie a hinduski nauczyciel, który komukolwiek mówi że mantra pomoże mu zostać lepszym chrześcijaninem to jak benedyktyn mówiący hindusowi że mówienie koronki do Miłosierdzia Bożego pomoże mu być lepszym wyznawcą Kryszny. Inaczej rzecz ujmując: albo z tego nauczyciela taki nauczyciel, co to sam się nie znał, albo też znał się ale popierał synkretyzm religijny, co Main od niego przejął. Krótko mówiąc tak czy inaczej to marny nauczyciel dla katolika.
Natomiast do Jana Kasjana nic nie mam, ale czy on gdziekolwiek użył pojęcia mantra?
_________________ "Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)
|
Pn lut 08, 2010 14:57 |
|
|
Cyryl
Dołączył(a): So sie 18, 2007 13:38 Posty: 1656
|
Re: Medytacja chrześcijańska, a mantry.
Mantra jest formułą słowną ,która pozwala wprowadzić umysł w stan skupienia i tą drogą może prowadzić do kontemplacji.Reszta to bajeczki.Podobne formy medytacji znane były też w innych kulturach i religiach,nie tylko w Indiach,może się jedynie inaczej nazywały,bo mantra to indyjskie słowo.Równie dobrze możesz sobie medytować z mantrą bez jakiegokolwiek kontekstu religijnego i wyspiewywać dobie do-re-mi-fa -so-la...........
_________________ "Mówi głupi w sercu swoim-Nie ma Boga" Psalm 14
|
Pn lut 08, 2010 16:07 |
|
|
bramin
Dołączył(a): Pt lis 20, 2009 9:38 Posty: 4590
|
Re: Medytacja chrześcijańska, a mantry.
Silva,odetchnalem z ulga , jak to dobrze, ze nic nie masz do Jana Kasjana. Balem sie ze jego tez oskarzysz o jakas herezje albo jakies ciagoty do hinduizmu
_________________ ksiądz
|
Pn lut 08, 2010 21:02 |
|
|
limetka.abc
Dołączył(a): Pn lut 08, 2010 0:29 Posty: 2
|
Re: Medytacja chrześcijańska, a mantry.
Do Silvy: Myślę, że rozstrzygnięcia sporu dotyczącego mantry i mantry chrześcijańskiej należny raczej szukać w dziedzinie językoznawstwa, ponieważ niezaprzeczalnym faktem jest to, że w naszych czasach (i nie tylko) niektóre pojęcia zaczynają niejako żyć swoim własnym życiem, tzn. zaczynają funkcjonować w społeczeństwie w nowych znaczeniach, które często mają tylko luźny związek z ich znaczeniem pierwotnym - w ten sposób następuje rozwój języka. Myślę, że tak właśnie stało się też z pojęciem mantra, które pod wpływem różnych wpływów religijnych i kulturowych, weszło do naszego słownika jako mantra chrześcijańska - nie pytając czy nam się to podoba czy nie. Do Bramina i Cyryla Jeśli Cytuj: Mantra jest formułą słowną ,która pozwala wprowadzić umysł w stan skupienia i tą drogą może prowadzić do kontemplacji. to pojawia się ciekawy problem z punktu widzenia "mantrującego", a dotyczący skutków do jakich może prowadzić recytacja mantry (w ścisłym tego słowa znaczeniu) i mantry chrześcijańskiej. Z tego co mi wiadomo w katolicyzmie kontemplacja jest rozumiana jako łaska wlana - czyli dar darmo dany przez samego Boga. Możemy prosić o tę łaskę, ale czy zostanie nam dana i w jakim stopniu zależy od Dawcy (por. św. Jan od Krzyża, św. Teresa z Avila). W odróżnieniu od tak rozumianej kontemplacji, stany wywołane stosowaniem różnych wschodnich technik medytacji, a więc i recytację mantry, która prowadzi do kontemplacji, nazywa się mistyką naturalną. Jeśli więc stosuję jako mantrę, np. słowo Abba, Maranatha lub jakieś inne słowo, (które nie jest imieniem Jezusa), lecz które znajduje się w Ewangelii, więc jest chrześcijańska mantrą - to do jak rozumianej kontemplacji ma mnie to doprowadzić? Jeśli mantra chrześcijańska ma tak wiele wspólnego z mantrami "prawdziwymi", jak to wyżej opisywaliście, to może też prowadzi do mistyki naturalnej, tylko z zastosowaniem "chrześcijańskich" słów, tzn. mantr?
|
Pn lut 08, 2010 21:59 |
|
|
Silva
Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28 Posty: 1680
|
Re: Medytacja chrześcijańska, a mantry.
I tu jest właśnie ten problem. Otóż sprawa nie pozostaje w dziedzinie językoznawstwa: trzeba na prawdę głęboko przyjrzeć się chrześcijańskim modlitwom takim jak modlitwa Jezusowa z jednej strony a mantrom hinduskim z drugiej strony żeby nie popaść w takie właśnie pomieszanie nie tylko słów ale i podejść o jakim piszesz.
Inaczej bardzo prosto dojść do podejścia "mantra chrześcijańska ma mi coś dać" nakładając prawdziwe znaczenie słowa "mantra" na praktykę modlitwy chrześcijańskiej i traktując "chrześcijańską mantrę" jako coś co ma człowieka zrelaksować i wyciszyć lub przeciwnie - w jakiś sposób "wznieść" do Pana Boga. Jedno to podejście po prostu wygodnickie, drugie to coś, co nie bierze pod uwagę znaczenia i sensu modlitwy oraz tego, że to zawsze Bóg jest jej źródłem.
Dlatego właśnie jestem zdecydowanie przeciwna stosowaniu słowa "mantra" w chrześcijaństwie, gdyż sama modlitwa chrześcijańska z powtarzaniem jednego słowa może być łatwo źle zinterpretowana a włączanie do tego jeszcze słowa z religii hinduskiej zdecydowanie zaciemnia obraz, bo, jakby nie patrzeć, nazywając mantrą coś, co mantrą nie jest wprowadza się zmieszanie.
W ogóle samo wprowadzanie pojęć hinduskich do chrześcijaństwa uważam za wielką pomyłkę i niezrozumienie - albo tych praktyk, których nazw się używa, albo tych praktyk, do których się je stosuje. Albo i jednego i drugiego.
_________________ "Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)
|
Pn lut 08, 2010 23:13 |
|
|
Silva
Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28 Posty: 1680
|
Re: Medytacja chrześcijańska, a mantry.
bramin napisał(a): Silva,odetchnalem z ulga , jak to dobrze, ze nic nie masz do Jana Kasjana. Balem sie ze jego tez oskarzysz o jakas herezje albo jakies ciagoty do hinduizmu Jak na razie to ty oskarżasz... o to samo Orygenesa Ale, ale... czyżbyś zignorował moje pytanie? Powtórzę: modlitwa Jezusowa jest mantrą czy nie?
_________________ "Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)
|
Pn lut 08, 2010 23:16 |
|
|
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
Re: Medytacja chrześcijańska, a mantry.
Silva napisał(a): Nie chodzi o to czym co jest dla kogo, ale czym jest obiektywnie. Widzisz, tu jest pewien problem bo jeśli zarówno z chrześcijańskiej modlitwy kontemplacyjnej i wschodniej mantry odjąć subiektywne ich przeżywanie oraz nadawane im znaczenia to jawią się one jako identyczne fenomeny (patrz Kant, fenomenologia) - "z wyglądu" właściwie nie da się ich rozróżnić. Forsując rozróżnienie na gruncie ideologicznym/doktrynalnym/etc. masz dużo racji, bowiem pozwala to oddzielić subiektywnie różne przeżycia tych "technik" (z mojego punktu widzenia, który oparty jest zarówno na subiektywnych doświadczeniach w ramach duchowości chrześcijańskiej i buddyjskiej, są one bardzo różne, choć zawierają pewne wspólne doznania) oraz uniknąć błędów ekwiwokacji. Jednak nie wiem czy da się przeforsować takie "obiektywne" postrzeganie, bowiem opierasz je na bardzo "ostrej" definicji mantry, definicji z którą chyba nie wszyscy się zgadzają, a więc na nie do końca obiektywnej. Myślę, że przydałoby się jakieś "odgórne zarządzenie" ze strony Stolicy Apostolskiej dotyczącej nieużywania słowa "mantra" w odniesieniu do chrześcijańskiej tradycji, bo na razie to można się zadyskutować na śmierć bez ostatecznego rozstrzygnięcia
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
"Inter faeces et urinam nascimur".
|
Wt lut 09, 2010 0:06 |
|
|
Silva
Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28 Posty: 1680
|
Re: Medytacja chrześcijańska, a mantry.
Cytuj: Myślę, że przydałoby się jakieś "odgórne zarządzenie" ze strony Stolicy Apostolskiej dotyczącej nieużywania słowa "mantra" O, tu się w zupełności zgodzę. A definicja którą podałam to definicja hinduska, a to przecież hindusi wymyślili mantrę i określenie na nią. Jest to definicja jak najbardziej konkretna, tylko że potem przez różne przekształcenia i wybieranie tylko niektórych punktów została rozmyta. Ale jeśli chcemy powiedzieć ściśle czy coś jest mantrą czy nie to nie możemy się odwoływać do definicji obiegowych czy też przedstawionych przez ludzi którzy się na tym nie znają - trzeba poszukać "u źródła".
_________________ "Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)
|
Wt lut 09, 2010 9:51 |
|
|
bramin
Dołączył(a): Pt lis 20, 2009 9:38 Posty: 4590
|
Re: Medytacja chrześcijańska, a mantry.
Do Silvy:napisalem juz w porzednich postach jaki jest moj poglad na temat mantry,(zobacz tez fenomenologia religii !) i nie bede juz tego powtarzal. Do Limetki:mistyka naturalna tak, owszem ale w hinduizmie funkcjonuje tez pojecie laski. Tam gdzie nie ma koncepcji Boga osobowego mantra funkcjonuje "automatycznie",czlowiek sam sie zbawia poprzez praktyke mantry. I tak jeszcze na marginesie.Irytuje mnie bardzo a czasami smieszy wypowiadanie ogolnikowych twierdzen o hinduizmie i jodze, jakby to bylo cos co da sie jednoznacznie okreslic i zdefiniowac.W hinduizmie mamy caly przekroj roznorodnych koncepcji filozoficznych i religijnych,setki czy tysiace roznorodnych wspolnot religijnych i sekt, tysiace bostw, ale tez Boga osobowego, monizm, dualizm itp, itd. Z joga tez nie jest prosciej.Ale to juz temat na inny watek. Wiec Silva,dobrze byloby gdybys sprobowala dotrzec do zrodel bo ta dyskusja schodzi coraz bardziej na manowce.
_________________ ksiądz
|
Wt lut 09, 2010 22:09 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|