Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 15, 2025 0:36



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 148 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 10  Następna strona
 Mam pytanie... 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26
Posty: 3027
Post 
O...
A co ze słowami "Kto pożądliwie patrzy na kobietę już w swoim sercu dopuścił się z nią cudzołóstwa" ?
Czyżbyś była ewangeliczniejsza od samego Jezusa Chrystusa ??

_________________
TE DEUM LAUDAMUS !


Pn lut 28, 2005 0:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 26, 2005 22:56
Posty: 270
Post 
Czyli to jaka mam postawe czasami wobec mojej dziewczyny to mozna nazwac ze jest zle?? I nie zmienia to faktu ze jedyna osoba ktora mnie podnieca i do ktorej czuje zadze to jest wlasnie ona?? Czyli to ze nie jestesmy malzenstwem od razu skazuje mnie na potepienie??

Bo juz czegos nie rozumiem...


Pn lut 28, 2005 7:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 26, 2005 22:56
Posty: 270
Post 
Czy jest tak jak pisala baranek - delikatny buziaczek w policzek ewentualnie we wargi?? To w takim razie gdzie tu budowanie jakis wiezi - psychicznych, duchowych i fizycznych?? Przeciez o to chyba chodzi - wzajemne poznawanie sie, wlasnych reakcji, odruchow dzieki ktorym mozna uniknac problemow w przyszlosci...

No chyba ze nie mam racji...Oswieccie mnie...


Pn lut 28, 2005 7:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58
Posty: 3890
Post 
chester :) poczytaj sobie Pieśń nad Pieśniami - i nie zacznij myśleć, że Bóg jest przeciwko radości z tego, że dwoje ludzi sie kocha i chce być ze sobą - również fizycznie :)

ja mam za sobą 13 lat małżenstwa... i przyznam ci sie, ze mozna miec te sfere nieuporządkowaną również w małżenstwie... i nie mam tu na mysli przezywania czy tez nie przyjemności - chodzi o nieuporządkowane patrzenie na druga osobę
dlatego Kosciol zaleca w tym względzie wstrzemięźliwosc przed ślubem - by mlodzi mieli czas na poukladanie w sobie patrzenia na drugiego człowieka....
bardzo podoba mi sie to, co piszesz, bo to oznacza, że troszczysz sie o swoj związek, troszczysz sie o tę dziewczynę
i sam zauważasz, że ona jest rozdarta... czasem sama doprowadza do sytuacji, w ktorej potem zaczyna czuc sie źle.... to jest własnie to rozdarcie w człowieku, które wytrwale trzeba cerować... nie oszukujmy sie - przez resztę zycia :)
myśle, że z nią o tym rozmawiałeś... musicie postawić sprawę jasno - rzekłabym - kategorycznie.... skoro ona doskonale wie, w jakich sytuacjach czuje sie źle, to jej NIE WOLNO do nich doprowadzać...a ty masz PRAWO powiedziec jej - NIE - własnie kierując sie jej dobrem, tym, ze nie chcesz, by ona potem czula sie zbrukana...
jak znam kobiety ;) pewnie jej sie to nie bedzie podobało ;) ale jak znam życie - to daje owoce :) wlasnie dotyczące spostrzegania drugiego człowieka :)

życzę wam wielu sił i wytrwałości :)

acha - jak jestescie ze sobą - zapraszaj między was Jezusa :) w myślach - zobaczysz, że to wiele zmienia... :) nie zaszkodziłoby również "pogadać" z Maryją :) by patronowała waszej miłosci :)

_________________
Staraj się o pokój serca, nie przejmując się niczym na świecie, wiedząc, że to wszystko przemija.[św. Jan od Krzyża]


Pn lut 28, 2005 8:40
Zobacz profil
Post 
Był taki czas, że komuniści propagowali instytucję "małżeństwa na próbę".
Twoja wypowiedź "chester" przypomniała mi tamte czasy a było to już prawie pół wieku temu, w czasie tzw. "odwilży popaździernikowej".


Pn lut 28, 2005 12:07
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 26, 2005 22:56
Posty: 270
Post 
Dziekuje za wszyskie wiadomosci...Jestem akurat po egzaminie z anatomii (ktory totalnie zawalilem, az mnie glowa boli) wiec moze nie bede mowil logicznie ale chociaz sprobuje...

Czy to oznacza ze mam tlumic te emocje ktore czasem (powtarzam czasem) sie rodza do niej np mysli o namietnym calowaniu lub (w przyszlosci ) o seksie bo to jest nieuporzadkowane. Takie patrzenie jest nieuporzadkowane?? To ze czasem patrze na nia jako na obiekt seksualny?? Przeciez chodzi tutaj rowniez o przyjemnosc wiec jesli druga strona nie ma nic przeciwko to chyba nie ma problemu??

A moze ja na to wszystko patrze przez pryzmat medycyny - podwyzszony poziom testosteronu, lub estrogenow:) sam nie wiem....

W kazdym razie postanowilem sobie ze przynajmniej bede sie staral unikac takich sytuacji...

A co do wypowiedzi Teofila, Jana...Nie rozumiem do czego pijesz??:) tzn ktora moja wypowiedz "przypomina" propagande komunistyczna??


Pn lut 28, 2005 12:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58
Posty: 3890
Post 
tłumienie emocji jest takie niemodne, prawda? :) ale mniej wiecej na tym ma to polegac - ze starasz sie nie nakręcać swojego myślenia, patrzenia na nią wspomnieniami, skojarzeniami... i nie mówcie mi, ze sie tak nie da zrobic, bo sie da :) człowiek jest istotą myślącą, a to oznacza, że potrafi nad swoimi myslami panować... a raczej nie pozwalać im bładzic tam, gdzie to błądzenie prowadzi do zwiększenia podniecenia...

chester, idiotycznie sie o tym pisze ;) ale uwierz mi, jesli podczas spotkania ze swoją dziewczyną oderwiesz swoje mysli na chwilke od niej i zwrócisz ku Bogu - sam dostrzeżesz, jak On pomaga nie patrzeć pożądliwie :)

a co do przyjemności... czyz nie jest przyjemnie być ze sobą, obok siebie - razem oglądac film, smiac sie, spacerować, czytac książkę siedząc obok siebie, opowiadac, co sie wydarzylo... czyz wspolne bycie to tylko emocje i przyjemność? a co, jesli emocje sie wyciszą? pożniej, w małżenstwie, emocji jest coraz mniej... ta miłość jest gorsza? bo poddaję swoje emocje rozsądkowi, bo te emocje po prostu sie konczą, bo konczy sie pewna faza znajomosci?
nawet nie wiesz, ile radości i spokoju jest w sercu wtedy, gdy sie po prostu obok kochanej osoby jest... gdy ona spi, lub jest zajęta... gdy jestesmy obok siebie - ze sobą :)

człowiek na ziemi nie żyje dla przyjemności :) "nie sobie żyjemy... i nie sobie umieramy" :) i "kto chce zachować swoje życie [przyjemność] - straci je, a kto starci swoje zycie [przyjemność] z Mego powodu - ten je zachowa..."

pozdrawiam :)

_________________
Staraj się o pokój serca, nie przejmując się niczym na świecie, wiedząc, że to wszystko przemija.[św. Jan od Krzyża]


Pn lut 28, 2005 12:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26
Posty: 3027
Post 
Zależy jak rozumiemy tłumienie emocji.
Psychologia pokazała że spychanie ich do podświadomości nie jest zdrowe i też nie o to chodzi.
Myślę, że Elka napisała coś bardzo ważnego - chodzi o to, aby tych emocji nie nakręcać. Tłumienie to próba pozbycia się czegoś co jest. Natomiast rzecz w tym, żeby nie pozbywać się na siłe tego, co zaistniało, ale by zwrócić myśli ku czemuś innemu, przerwać dalsze nakręcanie emocji. I znowu Elcia podała jeden z dobrych sposobów :)

_________________
TE DEUM LAUDAMUS !


Pn lut 28, 2005 12:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26
Posty: 3027
Post 
Natomiast do czego pije Teofil to też nie mam pojęcia

_________________
TE DEUM LAUDAMUS !


Pn lut 28, 2005 12:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 26, 2005 22:56
Posty: 270
Post 
A czy ja napisalem ze mam caly czas takie mysli?? (chociaz z naukowego punktu widzenia mezczyzna mysli o seksie przez caly czas - taki maly zart;)
Bardzo cenie sobie mozliwosc bycia z nia, chociaz nie mamy siebie czesto bo mieszka z rodzicami a oprocz uczelni i nauki to malo czasu pozostaje ogolnie.
Czyz nie moge byc spontaniczny(teraz kiedy moge i mam jeszcze na to sile?) Kiedy bede mial ochote na... sama wiesz co?? to mam czekac az mi przejdzie?? To przeciez polega na emocjach??

Co do innej przyjemnosci - doskonale rozumiem ze taka fascynacja mija z stazem, dlatego staramy sie tworzyc oparty na szczerosci, zaufaniu, bezpieczenstwie i milosci bo to jest wazniejsze. No ale w koncu przyjemnosc z fizycznosci tez po cos nam zostala dana - na pewno nie tylko po to zeby przekazywac zycie...


Pn lut 28, 2005 12:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 12, 2004 7:42
Posty: 320
Post 
Agniulka napisał(a):
O...
A co ze słowami "Kto pożądliwie patrzy na kobietę już w swoim sercu dopuścił się z nią cudzołóstwa" ?
Czyżbyś była ewangeliczniejsza od samego Jezusa Chrystusa ??


E Agniulka, nietrafiony cytat. Wez poczytaj "Piesn nad piesniami". tam jest o milosci. Cudzolostwo to grzech ciezki, ale nie przesadzalabym z twierdzeniami ze za pocalunki idzie sie do piekla. :lol:
Troche luzu, radosci, milosci mezczyzny zycze ci Agniulka, moze sie troche odprezysz.

_________________
słowa są dla mnie ważne, jestem w połowie drogi:)))Obrazek


Pn lut 28, 2005 13:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 12, 2004 7:42
Posty: 320
Post 
Agniulka napisał(a):
O...
A co ze słowami "Kto pożądliwie patrzy na kobietę już w swoim sercu dopuścił się z nią cudzołóstwa" ?
Czyżbyś była ewangeliczniejsza od samego Jezusa Chrystusa ??


No i pozostaje Ci Agniulka chyba chodzic zakfewiona, albo w worach do ziemi, no bo a noz widelec ktos by popatrzyl na ciebie pozadliwie? To by dopiero bylo :shock: Straszna rzecz! Lepiej nie wychodzic z domu :x

_________________
słowa są dla mnie ważne, jestem w połowie drogi:)))Obrazek


Pn lut 28, 2005 13:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 26, 2005 22:56
Posty: 270
Post 
Agatko prosze bez takich!! To jest powazna rozmowa i prosilem o powazne podejscie. Zgodzisz sie ze mna??


Pn lut 28, 2005 13:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26
Posty: 3027
Post 
Tekst Pieśni nad Pieśniami ma się tu nijak do tematu, bo opisuje miłość małżonków, której w żadnym miejscu nie deprecjonowałam. Jak chcesz mogę ci przedstawić tak wyraźną interpretację tego tekstu, że ludziom oczy w słup stają, bo nazywają to biblijną pornografią.
Niemniej jest to nie na temat o którym rozmawiamy
A może by przeczytać cały fragment, do którego się odwoływałam?
św.Mateusz w rozdziale 5, wersety 27-29 napisał(a):
Słyszeliście, że powiedziano: Nie cudzołóż! A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa. Jeśli więc prawe twoje oko jest ci powodem do grzechu, wyłup je i odrzuć od siebie. Lepiej bowiem jest dla ciebie, gdy zginie jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało miało być wrzucone do piekła

Jezus nieomal utożsamia samo pożądliwe patrzenie z cudzołóstwem.
A ty pytasz czy pożądliwy pocałunek jest grzechem ??

_________________
TE DEUM LAUDAMUS !


Pn lut 28, 2005 13:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 26, 2005 22:56
Posty: 270
Post 
To jak mozesz nazwac to uczucie, te emocje ludzi ktorzy sie caluja lub kochaja(nie duchowo - chodzi mi fizycznie) jesli rowniez nie pozadaniem. Tym bardziej ze jest to pozadanie jednej kobiety, jak jest w moim przypadku...??


Pn lut 28, 2005 13:32
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 148 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 10  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL