|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 14 ] |
|
Natchnie Boskie czy też Duch Święty...Papież
Autor |
Wiadomość |
Rozmyślacz
Dołączył(a): N maja 24, 2009 16:31 Posty: 340
|
 Natchnie Boskie czy też Duch Święty...Papież
Mam pytanie, jak to jest że dokumenty papieskie są niejako najważniejszymi dekretami w Kościele...do czego zmierzam chciałbym dowiedzieć się jak to człowiek-papież ustala pewne zasady w Kościele...?
Konkretnie jak to jest z jego człowieczą nieomylnością rzekomo kierowaną przez Boga? W zasadzie dokumenty tworzone przez głowę Kościoła są niejako niepodważalne (chyba że się mylę)
Czy chrześcijanie tak mocno wierzą w natchnienie papieża Bogiem i Duchem Świętym że poddają wszelkie pisma papieskie bezkrytycznej wierze i zaufaniu ?
Co powoduje że papież (człowiek) miano nieomylnego ?
Jakie prawo stanowi to że jest on autorytetem nieomylnym ? Toż to tylko człowiek ...
Przecież nie ma nadprzyrodzonych mocy i to co tworzy na piśmie wypływa z ludzkiego przemyślenia czy też synodu biskupów. Dla wiernych i dla Kościoła Encykliki papieskie są najważniejszymi po Piśmie Świętym dokumentami-tworzonymi przez człowieka dla ludzi wiary...
niektóre postanowienia synodów z dawien dawna dzisiaj dla nas wydają się śmieszne i trywialne więc jak się mają do boskości papieża...?
za przykład niech posłuży makabryczny zapis o Papieża Innocenta VIII, który oficjalnie nakazał palenie na stosach kotów domowych razem z czarownicami...
Jak to jest z tą nieomylnością i autorytetem papieskim, jest z ludzi dla ludzi czy ma wymiar, lub ma mieć wymiar boski ?
Kim tak naprawdę jest papież ? Władcą państwa kościelnego ? Czy raczej przywódca duchowym mówiącym jak mają wierzy i w co mają wierzyć jego wierni? Czy też namiastką boga na ziemi ? A może prowadzi prezydencję w państwie kościelnym i pisze encykliki adekwatne do czasów w których żyje ? Kto daje mu przywilej skazywania, wyklinania, wyrzucania ze wspólnoty i czy nieomylność ma być narzędziem do kontroli i manipulacji ?
Takie mam pytania na dziś
pozdr
|
So mar 20, 2010 13:28 |
|
|
|
 |
CzłowiekBezOczu
Dołączył(a): Wt mar 31, 2009 4:54 Posty: 1993
|
 Re: Natchnie Boskie czy też Duch Święty...Papież
Żeś wykombinował. Racjonalnie chcesz podchodzić do wiary ? Jak się w coś wierzy to się wierzy.
|
So mar 20, 2010 13:34 |
|
 |
Rozmyślacz
Dołączył(a): N maja 24, 2009 16:31 Posty: 340
|
 Re: Natchnie Boskie czy też Duch Święty...Papież
eee moment... to jak to jest mami nas ktoś i mamy ślepo wierzyć  ?
|
So mar 20, 2010 13:48 |
|
|
|
 |
CzłowiekBezOczu
Dołączył(a): Wt mar 31, 2009 4:54 Posty: 1993
|
 Re: Natchnie Boskie czy też Duch Święty...Papież
No pięknie, dwóch niewierzących na forum chrześcijańskim będzie się spierać. Do czego to dochodzi w dzisiejszych czasach panie dziejku. 
|
So mar 20, 2010 14:03 |
|
 |
ashkel86
Dołączył(a): Śr kwi 29, 2009 15:12 Posty: 660
|
 Re: Natchnie Boskie czy też Duch Święty...Papież
Rozmyślaczu dla każdego kto myśli oczywiste jest dlaczego papież został ogłoszony nieomylnym. Miało i ma to celu przeforsowanie dogmatów ,które inaczej nigdy nie zostałby ustanowione. Z prostej przyczyny nie da się ich ustanowić w normalnym trybie (brak sensownego uzasadnienia) , dlatego trzeba stosować takie triki jak nieomylność.
Ponadto dlaczego sama deklaracja nieomylności papieża jest napisana niezrozumiale i dwuznacznie. Cytat : "mówi ex cathedra - tzn. gdy sprawując urząd pasterza i nauczyciela wszystkich wiernych, swą najwyższą apostolską władzą określa zobowiązującą cały Kościół naukę w sprawach wiary i moralności"
Główny problem - papież cały czas występuje z urzędu. Zatem teoretycznie za każdym razem powinien nauczać o wierze i moralności w sposób nieomylny. Jednakże co szokujące to , która wypowiedź papieża jest nieomylna należy do jego decyzji. Absurd goni absurd.
Oprócz tego dla mnie świadczy to o słabości papiestwa. Mianowicie , łatwiej komuś wmusić coś "Jeśli zaś ktoś, co nie daj Boże, odważy się tej naszej definicji przeciwstawić, niech będzie wyłączony ze społeczności wiernych" aniżeli przekonać. Innymi słowy tylko b. prymitywny mówca grozi, swoim odbiorcą jak się nie zgadzają z jego poglądami.
|
So mar 20, 2010 14:17 |
|
|
|
 |
Barnaba
Dołączył(a): N lis 29, 2009 19:33 Posty: 569
|
 Re: Natchnie Boskie czy też Duch Święty...Papież
Odpowiedziałem szeroko tu www.analizy.biz/marek1962/prymat.pdf (rozdział 3)
_________________ pozdrawiam Barnaba (dawniej Marek MRB) www.analizy.biz
|
So mar 20, 2010 22:25 |
|
 |
BlueDraco
Dołączył(a): Śr lut 24, 2010 15:30 Posty: 295
|
 Re: Natchnie Boskie czy też Duch Święty...Papież
Pytasz, czy masz już gotowe odpowiedzi?
Papież nie jest nieomylny jako taki. Od strony "ludzkiej" na papieża jest wybierany najlepszy z najlepszych i powierza mu się bardzo odpowiedzialne stanowisko. W każdej firmie dyrektor decyduje o jej losie - w Kościele jest tak samo. Co w tym dziwnego?
"Nieomylność" oznacza ostateczność rozstrzygnięcia w sprawach budzących wątpliwości. Stosuje się ją bardzo rzadko. Jan Paweł II, o ile mi wiadomo, nie wypowiedział się ani razu w trybie określonym przez prawo jako "nieomylny".
Nie mamy powodów, by odrzucać nauczanie papieża, chociażby z tego powodu, że na papieża nie wybiera się idioty.
Ostatnie zdanie Twojej wypowiedzi świadczy o ty, że nie masz pojęcia o tym, co robi papież i jakie ma uprawnienia. Więc chyba jednak nie o pytania chodzi, a o zwykłą pyskówkę.
|
N mar 21, 2010 10:36 |
|
 |
Rozmyślacz
Dołączył(a): N maja 24, 2009 16:31 Posty: 340
|
 Re: Natchnie Boskie czy też Duch Święty...Papież
to mi rozjaśnij meandry wiedzy o przemądry...
bo jak widzę co papieże ustanawiali kiedyś na śmiech mnie zbiera chociażby na temat czarownic i kotów...
w sumie idiotów nie wybierali, czyżby sami się po wiekach stali nimi?
|
N mar 21, 2010 17:08 |
|
 |
Barnaba
Dołączył(a): N lis 29, 2009 19:33 Posty: 569
|
 Re: Natchnie Boskie czy też Duch Święty...Papież
Podałem CI link. CHcesz się dowiedzieć czy chcesz pobić pianę na forum ?
_________________ pozdrawiam Barnaba (dawniej Marek MRB) www.analizy.biz
|
N mar 21, 2010 19:37 |
|
 |
Rozmyślacz
Dołączył(a): N maja 24, 2009 16:31 Posty: 340
|
 Re: Natchnie Boskie czy też Duch Święty...Papież
rozumiem ze ten pdf na zawsze rozwiązuje kwestie papieskie i problemy i pytania stawiane powyżej ?
|
N mar 21, 2010 19:59 |
|
 |
Barnaba
Dołączył(a): N lis 29, 2009 19:33 Posty: 569
|
 Re: Natchnie Boskie czy też Duch Święty...Papież
Póki nie przeczytasz to się nie dowiesz.
_________________ pozdrawiam Barnaba (dawniej Marek MRB) www.analizy.biz
|
N mar 21, 2010 21:25 |
|
 |
ashkel86
Dołączył(a): Śr kwi 29, 2009 15:12 Posty: 660
|
 Re: Natchnie Boskie czy też Duch Święty...Papież
To może napiszę konkretne zarzuty po przeczytaniu tego opracowania
1) Nie można podważyć istotności Piotra to fakt. Jednakże z obrazu jaki się wyłania z NT jest on podrzędny wobec Pawła. Jego wkład jest o wiele większy jak i również jego wpływy. Ponadto gdyby Piotr był uznany za lidera to czy Paweł beształby go, bez większego skrępowania ?
2) Sam Piotr nigdy nie nazywa się przywódcą. Używa określeń "apostoł" , "sługa" i chyba jeszcze "starszy".
3) Jezus wielokrotnie podkreślał ,że wywyższanie się jest złą postawą. Nie można również powiedzieć ,że Piotr otrzymał jakikolwiek urząd ,ponieważ nigdzie nie jest ono widoczne. Nikt nie traktuje go jako lidera. Oprócz tego prymat papieża został ustanowiony dużo później i nawet wtedy nikt normalny nie traktował papieża jako nieomylnego.
4) Wtedy Jezus przywołał ich do siebie i powiedział: Wiecie, że władcy narodów panują nad nimi, a przywódcy dają im odczuć swoją władzę. Nie tak będzie wśród was, lecz kto chciałby stać się między wami wielki, będzie waszym sługą, a kto chciałby być między wami pierwszy, niech będzie waszym niewolnikiem (Mt 20:25-27).
To w moich oczach przekreśla prymat papieża. Dlatego , ponieważ papieże wielokrotnie próbowali uzurpować sobie władzę świecką. Czyni to poprzez zastrzeganie sobie prawa do koronacji na królów jedynie wybranych przez siebie postaci. Ponadto chcąc nie chcąc papież do dzisiaj jest władcą państwa ,którego spokojnie można przyrównać do króla z powyższego tekstu.
5) "Paście trzodę Boga, która jest wśród was, troszcząc się o nią nie pod przymusem, ale z ochotą, zgodnie z wolą Boga, nie dla marnego zysku, lecz z oddaniem, nie jak ci, którzy mają władzę nad powierzonymi sobie, ale jak ci, którzy stają się wzorem dla trzody (1 P 5:2-4)"
Znowu oczywiste zaprzeczenie już samego założenia deklaracji o nieomylności , która zakłada wyklęcie jak się z nią nie zgadzasz. Ponadto z tekstu wynika jednoznacznie "pasterz" ma być wzorem , a nie zwierzchnikiem.
|
N mar 21, 2010 22:33 |
|
 |
Barnaba
Dołączył(a): N lis 29, 2009 19:33 Posty: 569
|
 Re: Natchnie Boskie czy też Duch Święty...Papież
ashkel86 napisał(a): 1) Nie można podważyć istotności Piotra to fakt. Jednakże z obrazu jaki się wyłania z NT jest on podrzędny wobec Pawła. Jego wkład jest o wiele większy jak i również jego wpływy. Bo nie takie by ło jego zadanie. Za czasów św. Tomasza też można by było powiedzieć, że jego wkład był większy niż urzędującego wówczas papieża, tym bardziej można to powiedzieć o czasach św. Franciszka czy Dominika. ALe to jeszcze nie znaczy że papieżem był wówczas Tomasz, Franciszek czy Dominik... ashkel86 napisał(a): Ponadto gdyby Piotr był uznany za lidera to czy Paweł beształby go, bez większego skrępowania ? To akurat omówiłem w omawianym tekście, w rozdziale 3.5.1. zatytułownaym "Zejdź mi z oczu szatanie !" ashkel86 napisał(a): 2) Sam Piotr nigdy nie nazywa się przywódcą. Używa określeń "apostoł" , "sługa" i chyba jeszcze "starszy". Dokładnie tak. A Jezus przywołał ich do siebie i rzekł do nich: Wiecie, że ci, którzy uchodzą za władców narodów, uciskają je, a ich wielcy dają im odczuć swą władzę. Nie tak będzie między wami. Lecz kto by między wami chciał się stać wielkim, niech będzie sługą waszym. A kto by chciał być pierwszym między wami, niech będzie niewolnikiem wszystkich./ Ewangelia wg św. Marka 10,43/ Oficjalny tytuł papieża to "Sługa sług Bożych". ashkel86 napisał(a): 3) Jezus wielokrotnie podkreślał ,że wywyższanie się jest złą postawą. Sam odpowiedziałeś sobie na punkt 2... ashkel86 napisał(a): Nie można również powiedzieć ,że Piotr otrzymał jakikolwiek urząd ,ponieważ nigdzie nie jest ono widoczne. Nikt nie traktuje go jako lidera. Wręcz przeciwnie ! Nie będę "pastował" - objawy owego liderstwa wymienia Bednarski tutaj http://www.apologetyka.katolik.pl/dysku ... ego-piotraashkel86 napisał(a): Oprócz tego prymat papieża został ustanowiony dużo później i nawet wtedy nikt normalny nie traktował papieża jako nieomylnego. Teza bez uzasadnienia. ashkel86 napisał(a): 4) Wtedy Jezus przywołał ich do siebie i powiedział: Wiecie, że władcy narodów panują nad nimi, a przywódcy dają im odczuć swoją władzę. Nie tak będzie wśród was, lecz kto chciałby stać się między wami wielki, będzie waszym sługą, a kto chciałby być między wami pierwszy, niech będzie waszym niewolnikiem (Mt 20:25-27).
To w moich oczach przekreśla prymat papieża. Dlatego , ponieważ papieże wielokrotnie próbowali uzurpować sobie władzę świecką. Czyni to poprzez zastrzeganie sobie prawa do koronacji na królów jedynie wybranych przez siebie postaci. Ponadto chcąc nie chcąc papież do dzisiaj jest władcą państwa ,którego spokojnie można przyrównać do króla z powyższego tekstu. Wyraźnie myli CI się służebna postawa władcy z nie-panowaniem. (Tu musiałbym omówić całą biblijną koncepcję władzy) Cytuj: 5) "Paście trzodę Boga, która jest wśród was, troszcząc się o nią nie pod przymusem, ale z ochotą, zgodnie z wolą Boga, nie dla marnego zysku, lecz z oddaniem, nie jak ci, którzy mają władzę nad powierzonymi sobie, ale jak ci, którzy stają się wzorem dla trzody (1 P 5:2-4)"
Znowu oczywiste zaprzeczenie już samego założenia deklaracji o nieomylności , która zakłada wyklęcie jak się z nią nie zgadzasz. Nie widzę związku. Zwłaszcza że wyklęcie jest w Piśmie jasno określone i zalecane w pewnych sytuacjach. Zresztą zobacz jak Paweł zachęca Tymoteusza do stanowczości. ashkel86 napisał(a): Ponadto z tekstu wynika jednoznacznie "pasterz" ma być wzorem , a nie zwierzchnikiem. Jedno nie przeczy drugiemu. Weźmy inny fragment, który Ci to naświetli: " Bądźcie posłuszni waszym przełożonym i bądźcie im ulegli, ponieważ oni czuwają nad duszami waszymi i muszą zdać sprawę z tego. Niech to czynią z radością, a nie ze smutkiem, bo to nie byłoby dla was korzystne." / List św. Pawła Apostoła do Hebrajczyków 13,17/ Jak widzisz jest odpowiedzialność, są narzędzia do jej sprawowania.
_________________ pozdrawiam Barnaba (dawniej Marek MRB) www.analizy.biz
|
Pn mar 22, 2010 11:40 |
|
 |
ashkel86
Dołączył(a): Śr kwi 29, 2009 15:12 Posty: 660
|
 Re: Natchnie Boskie czy też Duch Święty...Papież
Cytuj: Bo nie takie by ło jego zadanie. Za czasów św. Tomasza też można by było powiedzieć, że jego wkład był większy niż urzędującego wówczas papieża, tym bardziej można to powiedzieć o czasach św. Franciszka czy Dominika. ALe to jeszcze nie znaczy że papieżem był wówczas Tomasz, Franciszek czy Dominik... Za czasów św. Tomasza, Franciszka, Dominika pozycja papieża była już wykształcona. W erze Piotra papiestwo dopiero powstawało. Zatem jak najbardziej w jego interesie leżało wykazanie swojej pozycji jako lidera Kościoła. Cytuj: To akurat omówiłem w omawianym tekście, w rozdziale 3.5.1. zatytułownaym "Zejdź mi z oczu szatanie !" Główny problem w tym ,że Jezus/Paweł mógł realnie postawić się Piotrowi i wymóc na nim prawidłowe zachowanie. Dzisiaj natomiast, nikt nie może (formalnie) podważyć/zastopować działań papieża. On jest najwyższym władcą , sędziom i organem wykonawczym zarówno w Watykanie jak i w Kościele Katolickim. Jestem w stanie zrozumieć potrzebę Kościoła w postaci posiadania jednego przywódcy. Jednakże nadawanie sobie takich atrybutów jak "nieomylność" jest ogromnym nadużyciem. Cytuj: Sam odpowiedziałeś sobie na punkt 2... On sam (Piotr) się nie wywyższał to prawda , lecz jego następcy czynili to z ogromnym zapałem. Bednarski wielokrotnie wskazuje na to ,że Piotr występował w imieniu apostołów. Czy jest to równoznaczne z przewodnictwem ? Nie koniecznie. Przecież współcześnie rzecznik prasowy również wypowiada się w imieniu rządu lecz mu nie przewodniczy. Ponadto Bednarski wskazuje na to ,że osoby przychodzące zwracały się najpierw do Piotra. Jak i również wymieniany jest jako pierwszy. Wcale nie takim szalonym wyjaśnieniem może być wiek Piotra. Przecież w oficjalnych relacjach najpierw zwraca się do najstarszej osoby , a dopiero potem do reszty. Ponadto Piotr jest pewny siebie , gdy wszystko idzie dobrze. W sytuacjach kryzysowych panikuje i zachowuje się irracjonalnie. Przykładowo : - zapiera się Jezusa trzykrotnie w obliczu niebezpieczeństwa - atakuje mieczem sługę - wraca do dawnych nawyków żydowskich ,gdy spodziewa się wysłanników Jakuba Cytuj: Teza bez uzasadnienia. Gdyby papieża, władcy świecy (również chrześcijańscy) uznawali za nieomylnego, następcę Chrystusa toczyliby z nim regularne wojny ? Przykład Henryka IV pokazuje , jak papież był postrzegany. Słuchali się go jedynie słabi władcy, lecz po umocnieniu swojej pozycji odrzucali jego zwierzchnictwo. Zdarzało się ,że silni również popierali papieża lecz zazwyczaj dopóki służyło to ich interesom - Henryk VIII król Anglii. Dobrym dowodem nieuznawania nieomylności papieża była reformacja. Kościół bardzo szybko podzielił się na fragmenty ,ponieważ wielu ludziom prymat papieża był niewygodny.
|
Pn mar 22, 2010 16:12 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 14 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|