ogrodnik napisał(a):
Witam,......
jak byście postapili na moim miejscu... starałem się w miarę najdokladniej zarysować moją sytuację...
Kiedyś i mój kredyt -był nie możliwy do spłacenia ....a było to w czasach gdy procent i odsetki były prawie 30 -procentowe -tak że trzeba było spłacić 2.5 raza tej sumy co się pożyczyło ...
Dlatego uważam że powinieneś spłacić -to że grzech; brać i nie oddawać -to pewne ,ale jeszcze nie wierzysz w Bożą Opatrzność ,w swoje talenty.
A należy jeszcze wspomnieć o honorze ,dobrym samopoczuciu ,obowiązku -wobec Kraju ....
Jak rozglądniesz się w około wielu jest w podobnej sytuacji -i nie "pęka".
A pokusa "cwaniactwa"-bo inni tak robią ; nie oddają -jest podszeptem złego.
Nawet być biednym -ale mieć czyste sumienie,nawet być bankrutem ale uczciwym !
Zrobisz jak zechcesz -ale z perspektywy czasu mogę powiedzieć że warto było ,dziś mogę patrzeć w oczy tym co mi "żyrowali"-a było to kilka osób -było ciężko ,ale było .....
Pozdrawiam!