Czy Jezus postępował wg. własnych nauk ?
Autor |
Wiadomość |
Wątpiący
Dołączył(a): Wt mar 30, 2010 12:01 Posty: 172
|
 Re: Czy Jezus postępował wg. własnych nauk ?
No i to jest to mnie w tej nauce odrzuca. Sorry nie mogę zrozumieć jak ktoś w ten sposób może się domagać miłości. Trochę to brzmi egosistycznie. Wygląda na to że Bóg nas stworzył po to abyśmy go kochali ponad wszystko bo jak nie to biada nam. Jeszcze raz powtarzam ja ne będę wymag od moich dzieci aby mnie kochały ponad wszystko właśnie dlatego że je kocham.
|
Cz kwi 01, 2010 11:28 |
|
|
|
 |
mazli
Dołączył(a): So paź 03, 2009 7:47 Posty: 1170
|
 Re: Czy Jezus postępował wg. własnych nauk ?
ashkel86 napisał(a): Ponadto Jezus nie wybaczył swojemu zdrajcy , a powinien to zrobić wg. swoich nauk. . "Lecz Jezus mówił: Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią" (Łk 23, 34) Owe słowa dotyczą całego stworzenia. Jezus nie precyzuje: tym żołnierzom, tym faryzeuszom, czy wszystkim oprócz Judasza. Pismo Święte nie wskazuje na to, że Judasz jest potępiony. Dlaczego Chrystus nie wybaczył bezpośrednio w cztery oczy? Nie miał takowej okazji. ashkel86 napisał(a): Cytuj: Czy to, że nie powiem bliźniemu iż postępuje źle narażając się na wieczne potępienie jest wyrazem miłości? Może właśnie upomnienie wyraża miłość/troskę? W którym przytoczonym fragmencie ujawnia się nie-miłość Jezusa do kogokolwiek? Czym innym jest upominanie ,a czym innym rzucanie wyzwisk. Pisałem o tym powyżej. Ktoś ukradł nam auto. Mówimy: zachowujesz się jak złodziej, czy raczej: ty złodzieju! Popraw się i nie bądź więcej złodziejem! ashkel86 napisał(a): Cytuj: Który przytoczony fragment wskazuje na gniew Jezusa? Czy to, że nazywam głupca głupcem a złodzieja złodziejem wyraża mój gniew? Scena z wypędzaniem kupców - Jezus od razu bierze się do rękoczynów. Nawet nie próbuje ich napomnieć. Mimo ,że sam o tym mówił później . Nadal nie widzę sformułowań wskazujących na gniew czy szał. Jest to natychmiastowa interwencja. Napomnienie na gwarnym targowisku mogłoby być trudne nie mówiąc już o znikomej szansie zastosowania się do napomnień Jezusa przez owych biznesmenów. Wiedzieli oni z pewnością, że miejsce sakralne poświęcone modlitwie nie jest właściwym do handlowania. Nie potrzeba było wykładania nowej nauki - kupcy sami świadomie wybrali biznes w niedozwolonym do tego miejscu. ashkel86 napisał(a): Cytuj: Uczniowie najwyraźniej mówiąc o dwóch mieczach odczytują te słowa, nie po raz pierwszy i ostatni, po prostu błędnie w sposób dosłowny.
Twoje tłumaczenie metaforycznie sypie się. Gdy uczniowie pokazuję mu te miecze on z aprobatą mówi "wystarczy". Nie gani ich za >>dosłowne<< przyniesienie mieczy ,a wg. twojej teorii powinien to zrobić. "Oni rzekli: «Panie, tu są dwa miecze». Odpowiedział im: «Wystarczy»." Bynajmniej. Jezusowe "wystarczy" w mojej ocenie jest dużą nutą ironii.Chrystus kończy rozmowę widząc, iż dopiero po Zmartwychwstawaniu jego uczniowie pojmą. Jeśli chodziłoby o militaria każdy powinien mieć swą broń. Czy dwa miecze na tak wiele osób byłyby wystarczające? Jezus zażądałby raczej ilości pozwalającej każdemu z apostołów bronić się i atakować.
|
Cz kwi 01, 2010 16:03 |
|
 |
pawis-66
Dołączył(a): Śr sie 17, 2005 20:23 Posty: 321
|
 Re: Czy Jezus postępował wg. własnych nauk ?
Wątpiący napisał(a): No i to jest to mnie w tej nauce odrzuca. Sorry nie mogę zrozumieć jak ktoś w ten sposób może się domagać miłości. Trochę to brzmi egosistycznie. Wygląda na to że Bóg nas stworzył po to abyśmy go kochali ponad wszystko bo jak nie to biada nam. Jeszcze raz powtarzam ja ne będę wymag od moich dzieci aby mnie kochały ponad wszystko właśnie dlatego że je kocham. Ale Ty nie stworzyłeś ani nie stworzysz swoich dzieci, przekażesz im życie które to Bóg im da. Ciało będzie w jakimś stopniu pochodziło z Ciebie, ale nieśmiertelna dusza..? Relacje Twoje do Twojego dziecka nie są tym samym co relacje Boga do Twojego dziecka. Właśnie dlatego dzieci Twoje powinny kochać Boga i z tej miłości czerpać miłość do Ciebie. Wyobraź sobie że rodzic wysyła swoje dziecko na dwa tygodnie do krewnych, a krewni "szlachetnie" twierdzą: nie wymagamy by one nas kochało. Otóż właśnie ojciec powierza swoje dziecko na krótki czas Tobie i to nie są nawet dwa tygodnie. Nie tylko nie powinieneś wymagać ale nawet oczekiwać tej miłości ponad wszystko, bo Ty nie masz do niej prawa a Bóg ma.
_________________ Jezu, ufam Tobie
|
Cz kwi 01, 2010 21:47 |
|
|
|
 |
ashkel86
Dołączył(a): Śr kwi 29, 2009 15:12 Posty: 660
|
 Re: Czy Jezus postępował wg. własnych nauk ?
Cytuj: "Lecz Jezus mówił: Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią" (Łk 23, 34) Owe słowa dotyczą całego stworzenia. Jezus nie precyzuje: tym żołnierzom, tym faryzeuszom, czy wszystkim oprócz Judasza. Pismo Święte nie wskazuje na to, że Judasz jest potępiony. Dlaczego Chrystus nie wybaczył bezpośrednio w cztery oczy? Nie miał takowej okazji. Jak to nie miał okazji , przecież doskonale zdawał sobie sprawę z tego kto go zdradzi ! Był przy nim niemal cały czas. Już samo wypowiedzenie życzeń "Byłoby lepiej dla tego człowieka, gdyby się nie narodził" świadczy o ogromnej nienawiści. Należy się również zastanowić dlaczego Judasz ,poważył się na zdradę Jezusa. Najwyraźniej nie uważał go wcale za mesjasza lecz za oszusta. Scena zdrady nast. dokładnie po tym kiedy Judasz ,widzi obłudę Jezusa ( zmarnowanie olejku). Jakże inaczej to wyjaśnić ? Kto normalny sprzedawałby Mesjasza, życie wieczne dla marnych trzydziestu srebrników. Wątpliwe jest też coś jeszcze. Czy Judasz zdziwił się ,że Jezus wie o jego zdradzie ? Nie specjalnie. I dlaczego Judasz popełnił samobójstwo zanim dowiedział się o zmartwychwstaniu. Nie mógł poczekać trzech dni ,aby się upewnić. W końcu dopiero wiedząc o tym miałby dowód na jego Mesjaństwo. Cytuj: Ktoś ukradł nam auto. Mówimy: zachowujesz się jak złodziej, czy raczej: ty złodzieju! Popraw się i nie bądź więcej złodziejem! Tylko Jezus przeklina nie tylko oczywistych grzeszników. Robi to także wobec tych ,którzy nie rozumieją jego posłania - patrz pierwszy post. Ponadto Jezus używa swojej mocy złorzecząc "Niechaj się więcej owoc z ciebie nie rodzi na wieki" Fragment wcześniej jest wspomniane ,że to nie wina drzewa ,iż nie wydało jeszcze owocu. Zwyczajnie owocowało w innym terminie ! Trudno obwiniać tutaj drzewo. Jest to również przykład jak Jezus używa swojej mocy ,aby coś zniszczyć. Cytuj: Nadal nie widzę sformułowań wskazujących na gniew czy szał. Jest to natychmiastowa interwencja. Natychmiastowa interwencja poparta - biczem ze sznurków, rozrzuceniem towarów , blokowaniem kupców. Twoim zdaniem to nie szał/gniew ? Apostołowie przypominają sobie słowa ,które by na wskazywały : " Uczniowie Jego przypomnieli sobie, że napisano:Gorliwość o dom Twój pochłonie Mnie". Kto w tamtym psalmie wypowiada tamte słowa ? " Boże, Ty znasz moją głupotę i występki moje nie są zakryte przed Tobą. (Ps 69[68]) Ponadto wezwanie do opamiętania się pada ze strony kupców ! Jezus proszony jest o znak "Jakim znakiem wykażesz się wobec nas, skoro takie rzeczy czynisz?" Jezus nie umie nawet wyjaśnić zrozumiale swoich motywacji. "«Zburzcie tę świątynię, a Ja w trzech dniach wzniosę ją na nowo». 20 Powiedzieli do Niego Żydzi: «Czterdzieści sześć lat budowano tę świątynię, a Ty ją wzniesiesz w przeciągu trzech dni?» " Kupcy uznali go najpewniej po usłyszeniu tego ,za szaleńca. I najpewniej od razu gdy tylko mogli wrócili do dawnego zajęcia. Co ma potwierdzenie w innych ew. gdzie czyszczenie świątyni ma miejsce w innym okresie. Nauka pozostaje zrozumiała jedynie ( i to później) przez jego uczniów "21 On zaś mówił o świątyni swego ciała*. 22 Gdy więc zmartwychwstał, przypomnieli sobie uczniowie Jego, że to powiedział, i uwierzyli Pismu i słowu, które wyrzekł Jezus. " Cytuj: Wiedzieli oni z pewnością, że miejsce sakralne poświęcone modlitwie nie jest właściwym do handlowania. Nie potrzeba było wykładania nowej nauki - kupcy sami świadomie wybrali biznes w niedozwolonym do tego miejscu. Gdyby to było takie złe to dlaczego kapłani zezwolili by im na to ? Ponadto z tego co tam wyczytałem , to sprzedawano głównie zwierzęta ofiarne. Konieczność ofiar wymusiło prawo nadane przez Boga. Czyli w pewnym sensie owi kupcy działali w interesie świątyni. Analogicznie współcześnie w kościele do jakiego chodziłem , sprzedawano gazetkę parafialną wewnątrz świątyni obok wody świętej, przy samym wyjściu i to bezpośrednio po mszy św. Dopiero jakieś 5 lat temu zaprzestano tego. Cytuj: Czy dwa miecze na tak wiele osób byłyby wystarczające? Jezus zażądałby raczej ilości pozwalającej każdemu z apostołów bronić się i atakować. Jezus kazał kupić miecz tym co nie mają trzosa. Czyli dwóch tylko apostołów mogło spełniać ten warunek. Wielce zastanawiające jest też , gdzie oni kupili miecze. Rzymscy władcy z pewnością nie byli na tyle szaleni,aby w tak zapalnym regionie zezwalać na otwartą sprzedaż broni.
|
Cz kwi 01, 2010 21:48 |
|
 |
pawis-66
Dołączył(a): Śr sie 17, 2005 20:23 Posty: 321
|
 Re: Czy Jezus postępował wg. własnych nauk ?
"Wprawdzie Syn Człowieczy odchodzi, jak o Nim jest napisane, lecz biada temu człowiekowi, przez którego Syn Człowieczy będzie wydany. Byłoby lepiej dla tego człowieka, gdyby się nie narodził", to nie życzenie, ani przekleństwo, to ubolewanie nad tragicznym losem człowieka, który taki los sobie zgotuje. Przyznaję się do tego, że zbyt jestem ograniczony by w tym zdaniu doszukać się nienawiści. A skoro Jezus o Judasza losie mówi w ten sposób to świadczy to o wszystkich okolicznościach tej zdrady,(m.in.pobudkach działania) których my tylko możemy się domyślać.
_________________ Jezu, ufam Tobie
|
Pt kwi 02, 2010 1:17 |
|
|
|
 |
Wątpiący
Dołączył(a): Wt mar 30, 2010 12:01 Posty: 172
|
 Re: Czy Jezus postępował wg. własnych nauk ?
Ale Ty nie stworzyłeś ani nie stworzysz swoich dzieci, przekażesz im życie które to Bóg im da. Ciało będzie w jakimś stopniu pochodziło z Ciebie, ale nieśmiertelna dusza..? Ciało nie w jakimś sensie tylko po prostu pochodzi od mojej żony, a geny po połowie ode mnie i od mojej żony. Tym kim jest dziecko na tym świecie zależy od jego ciała ( siła, intelekt ) i jego genów ( one wpływają na to jak się rozwija ciało ). Współczesna nauka dała dość dowodów że to co i jak myslimy, kim jesteśmy zalezy od ciała nie od duszy. Skoro wieć na tym świcie to jest najważniejsze to będę bardziej kochał moją matkę bo to ona cierpiała podczas porodu, ona się poświęcała dla mnie - dla Boga jesli przyjąc twoją teze stworzenie mnie rto pryszcz, jest wszechmocny wiec dla człowieka zrobienie obiadu to wiecej wysilku niz dla Boga stworzenie wszechswiata. To po pierwsze po drugie jak ktos cos tworzy to nie po to aby stworzenie mialo mu slużyć, nie po to aby stworzenie mialo byc pocieszeniem dla stworcy, nie po to aby stworca szantazowal emocjonalnie stworzenie - kochaj mnie, i to tak najbrdziej na swiecie, kochaj mnie bardziej od matki mimo iz mnie na oczy nie widziales, mimo iz poskąpiłem Ci zdrowia ( a jestem wszechmocny ) mimo iż zesłałem na Ciebie cierpienia ( a jestem wszechmocny ). Całkowicie mi ta mentalnosc odrzuca - jak cos tworze to po to aby ono było podmiotem a nie przedmiotem. No ale całe chrześcijaństwo to masochistyczne upokarzanie się przed Bogiem ( prochem jesteś, jesteś nikim, padnij na kolana, gzreszny jesteś, obciążony jesteś itp ). Przepraszam sam mówiłeś że ten nieudany egzeplarz stworzył p. Bóg i za to go mamy tak kochać  ??
|
Pt kwi 02, 2010 5:20 |
|
 |
pawis-66
Dołączył(a): Śr sie 17, 2005 20:23 Posty: 321
|
 Re: Czy Jezus postępował wg. własnych nauk ?
Małe sprostowanie moim zdaniem Bóg stworzył doskonały egzemplarz, którzy na wskutek innych czynników niedoskonale się ukształtował, to właśnie ten wpływ ciała, świata, złego itp. dlatego też Bóg proponuje nam bysmy się stali jako dzieci. Dla mnie dzieci to (użyję zasłyszanej kiedyś metafory) takie aniołki, którym ze wsrostem nóżek maleją skrzydełka. Gdyby Bóg nie traktował Cię jak podmiot nie obdarzał by Cię tak wielką miłością. Jak wiele jesteś w stanie poświęcić dla swojego dziecka i czy wiesz to już na pewno, że jest to więcej niż Jezus uczynił dla Ciebie? I co ty tworzysz? Ty właśnie tworzysz przedmioty bo tworzenie stworzenia jest poza Twoim zasięgiem. A co do współczesnej nauki, kiedy styka się z wiarą często rozkłada bezradnie ręce nie potrafiąc wyjaśnić cudów i wtedy tylko przyznaje, że jest jeszcze. niedoskonała. Co do Chrześcijaństwa to nie jest to masochistyczne upokarzanie się przed Bogiem a odpowiadanie miłością na Miłość. Bóg uczynił nas najważniejszym z wszelkiego stworzenia.
_________________ Jezu, ufam Tobie
|
Pt kwi 02, 2010 11:54 |
|
 |
Wątpiący
Dołączył(a): Wt mar 30, 2010 12:01 Posty: 172
|
 Re: Czy Jezus postępował wg. własnych nauk ?
Małe sprostowanie moim zdaniem Bóg stworzył doskonały egzemplarz, którzy na wskutek innych czynników niedoskonale się ukształtował, to właśnie ten wpływ ciała, świata, złego itp.Przepraszam a kto stworzył " inne czynniki " - czy przypadkiem nie pan Bóg  ? Przecież każda trawka na stepach i każde ziarenko piasku na sacharze to jego dzieło, i planeta w galtyce jakieśtam oddalonej od nas o 5 miliardów lat też
|
Pt kwi 02, 2010 12:57 |
|
 |
Dural
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34 Posty: 3243
|
 Re: Czy Jezus postępował wg. własnych nauk ?
A ja, jako uczestnik forum, chce podziekowac ashkel86! Jestem tu rowniez w celach poznawczych i jego posty daja mi duzo do myslenia. Okazuje sie, ze Jezus wcale takim "Jezusem" nie byl, byl bardziej ludzki niz wielu chrzescijan chce mi wyperswadowac (zloczyncy!  ). Mozecie sie z ashkel86 nie zgadzac jednak on w wyrazaniu swoich opinii, opiera sie na tych wiadomosciach ktore i Wy posiadacie. Wniosek jest jeden, Biblia nie jest swieta sama w sobie, dopiero czytanie w odpowiedni sposob ja uswieca.
_________________ Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz
|
Pt kwi 02, 2010 15:05 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Czy Jezus postępował wg. własnych nauk ?
ashkel86 napisał(a): Zasadniczy problem polega na tym ,że nauka Jezusa mówi jasno już sam gniew wobec bliźniego jest zły. Tymczasem Jezus wpada w szał, gdy widzi kupców lub jego uczniowie nie czynią postępów takich jakie on by chciał. Słysząc o odrzuceniu jego nauk, przeklina miasta. Czy w ogóle pomyślał o tym ,że powodem tego było słabe przygotowanie (niezrozumienie jego nauk) apostołów ,które on sam wielokrotnie podkreśla. Proszony o pomoc przez pogankę, najpierw w ogóle się nie zatrzymuje , a potem porównuje ją i jej dziecko do psa. Ogólnie przyjęte jest to za obraźliwe określenie w tamtych czasach. Pomaga , dopiero jak ta upokarza się przed nim, nazywając się mianem szczeniąt dla których zostają okruchy ze stołu pańskiego. Człowiek miotający groźbami, przekleństwami , zaczynający zdania od "Biada wam" mimowolnie wywołuje niechęć u słuchaczy. Dowodzi ,bowiem tego ,iż swoim argumentami nie umie nikogo przekonać dlatego musi uciekać się do takich słów. Nie wiem nic o tym aby gniew był czymś złym sam w sobie. Negatywne skutki gniewu już tak. To taka sytuacja gdy zamiast odczytywać coś z Biblii (bo wiemy że Jezus się rozgniewał na przekupniów w świątyni) to odczytuje się kawałek, interpretuje po swojemu i następnie odczytuje inny który tej samodzielnej interpretacji przeczy. Dziwne to, naprawdę. Dodatkowo dziwny jest że dopiero Ty po 2000 latach znalazłeś tu jakiś problem. A co do poganki, warto przemyśleć sens tej sytuacji, nie od razu wynajdywać haki na Jezusa. Czy Syn Boga, przychodząc do grzesznej ludzkości nie ma prawa już powiedzieć prawdy, napominać, ostrzegać? Ma wszystkich głaskać po główce, przeprowadzić głosowanie co jest dobre a co złe, zrobić terapię grupową? Spróbuj tak wychowywać swoje dzieci i nie waż się nawet mówić im co jest dobre a co złe. Paranoja jakaś.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Pt kwi 02, 2010 20:45 |
|
 |
jumik
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16 Posty: 3755
|
 Re: Czy Jezus postępował wg. własnych nauk ?
ashkel86 napisał(a): Jak to nie miał okazji , przecież doskonale zdawał sobie sprawę z tego kto go zdradzi ! Był przy nim niemal cały czas. Już samo wypowiedzenie życzeń "Byłoby lepiej dla tego człowieka, gdyby się nie narodził" świadczy o ogromnej nienawiści. Gdzie tu jest nienawiść? Pokaż mi, ale w tekście, a nie w swojej nadinterpretacji. ashkel86 napisał(a): Czy Judasz zdziwił się ,że Jezus wie o jego zdradzie ? Nie specjalnie. Oj, chyba jesteś jakimś prorokiem skoro wiesz czy się zdziwił czy nie... Myślę, że ten temat powinien się nazywać: "Czy Jezus postępował wg własnych nauk w wersji mocno nadinterpretowanej i uzupełnianej przez ashkela86?"
_________________ Piotr Milewski
|
Pt kwi 02, 2010 21:13 |
|
 |
pawis-66
Dołączył(a): Śr sie 17, 2005 20:23 Posty: 321
|
 Re: Czy Jezus postępował wg. własnych nauk ?
Wątpiący napisał(a): Małe sprostowanie moim zdaniem Bóg stworzył doskonały egzemplarz, którzy na wskutek innych czynników niedoskonale się ukształtował, to właśnie ten wpływ ciała, świata, złego itp.Przepraszam a kto stworzył " inne czynniki " - czy przypadkiem nie pan Bóg  ? Przecież każda trawka na stepach i każde ziarenko piasku na sacharze to jego dzieło, i planeta w galtyce jakieśtam oddalonej od nas o 5 miliardów lat też No tak a producenci zapałek są winni pożarów  . Wszystko co Bóg stworzył było dobre, a że człowiek korzystając z tej wolnej woli zły użytek robi z dobrego, albo używa niezgodnie z przeznaczeniem. Bóg mówi będziesz miłowa Pana Boga swego, a Ty masz to gdzieś masz do tego prawo, ale nie obwiniaj za to Boga, całą zasługę przypisuj sobie, albo przynajmniej dużą część.
_________________ Jezu, ufam Tobie
|
Pt kwi 02, 2010 23:19 |
|
 |
ashkel86
Dołączył(a): Śr kwi 29, 2009 15:12 Posty: 660
|
 Re: Czy Jezus postępował wg. własnych nauk ?
Cytuj: Nie wiem nic o tym aby gniew był czymś złym sam w sobie. Negatywne skutki gniewu już tak. Nie czytałeś tego ? " A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi." Sam tekst potępia już samo wystąpienie gniewu. Skutek zresztą też. Czytamy dalej "A kto by rzekł swemu bratu: Raka*, podlega Wysokiej Radzie.* Dosł.: "pusta głowo" lub "człowieku godny pogardy" - źródło tłumaczenia przypisy Biblii Tysiąclecia Jezus wielokrotnie łamie postawione powyżej nauki. Używa wyzwisk typu "głupcy i ślepi", "plemię żmijowe","złodzieje", "rozbójnicy". Ponadto Jezus nie ma najmniejszego problemu ,aby przeklinać ludzi np. tylko dlatego ,bo są bogaci, syci, poważani, szczęśliwi. Przekleństwa "24 Natomiast biada wam, bogaczom, bo odebraliście już pociechę waszą. 25 Biada wam, którzy teraz jesteście syci, albowiem głód cierpieć będziecie. Biada wam, którzy się teraz śmiejecie, albowiem smucić się i płakać będziecie. 26 Biada wam, gdy wszyscy ludzie chwalić was będą. Tak samo bowiem przodkowie ich* czynili fałszywym prorokom. "Łk 6, 24-26 Czego Jezus życzy miastom ?Biada nie pokutującym miastom* 13 Biada tobie, Korozain! Biada tobie, Betsaido! Bo gdyby w Tyrze i Sydonie działy się cuda, które u was się dokonały, już dawno by się nawróciły, siedząc w worze pokutnym i w popiele. 14 Toteż Tyrowi i Sydonowi lżej będzie na sądzie niżeli wam. 15 A ty, Kafarnaum, czy aż do nieba masz być wyniesione? Aż do Otchłani zejdziesz! Łk 10,13-15 Cytuj: Czy Syn Boga, przychodząc do grzesznej ludzkości nie ma prawa już powiedzieć prawdy, napominać, ostrzegać? Ma wszystkich głaskać po główce, przeprowadzić głosowanie co jest dobre a co złe, zrobić terapię grupową? Spróbuj tak wychowywać swoje dzieci i nie waż się nawet mówić im co jest dobre a co złe. Paranoja jakaś. Tłumaczyłem to wcześniej. Nikt nie zabrania Jezusowi ,napominania. Jednakże życzenie komuś otchłani, ogni piekielnych, sugerowanie ,że lepiej aby się ktoś nie narodził - świadczy o ogromnej nienawiści. To objaw frustracji ,ponieważ nikogo swoim sztuczkami/naukami nie mógł przekonać. Ponadto nie wiem jaki rozsądny rodzic przyrównywałby swoje dzieci do np. grobów pobielanych, wieprzów ,żmij. Przypominam, Jezus przyrównał chore dziecko do "psa". Podsumowując krytykować należy z klasą, gdybym ja miotał na was przekleństwa , wątpię czy podejmowalibyście ze mną dialog. Cytuj: . Dodatkowo dziwny jest że dopiero Ty po 2000 latach znalazłeś tu jakiś problem. A co do poganki, warto przemyśleć sens tej sytuacji, nie od razu wynajdywać haki na Jezusa. Oj nie już kiedyś przytaczałem krytyka chrześcijaństwa ,Celsusa. On też dziwnym trafem już w II w n.e . opisał charakter retoryki Jezusowej. "Jezus bardzo łatwo grozi i łaje, ilekroć powiada: „Biada wam" i „ostrzegam was". Słowami tymi od razu przyznaje, że nie potrafi nikogo przekonać; a nieumiejętność przekonywania nie może być cechą Boga, ani nawet cechą mądrego człowieka." źródło "Contra Celsus" - Porfiriusz ,grecki filozof również wyrażał podobne zdanie : "l. Dlaczego Chrystus nie powiedział niczego godnego mądrego i boskiego człowieka, kiedy został doprowadzony do Arcykapłana i do namiestnika rzymskiego? Mógł przecież pouczyć swego sędziego, jak i obecnych tam ludzi, jak stać się lepszymi ludźmi. Dlaczego raczej pozwolił na biczowanie, oplucie i ukoronowanie cierniami? Dlaczego nie postąpił tak jak Apoloniusz, który odważnie odpowiedział cesarzowi Domicjanowi, następnie zniknął z pałacu, a wkrótce był widziany przez wielu w mieście Dikajarchia, teraz zwanym Puteoli? ""2. Nawet jeśli cierpienie Chrystusa miało miejsce zgodnie z Bożym planem, nawet jeśli miał On cierpieć karę - to przynajmniej mógłby on przyjąć cierpienie z odwagą i wypowiedzieć do Piłata i sędziów słowa mocy i mądrości zamiast dać zrobić z siebie pośmiewisko niczym uliczny prostak."Źródło - zachowane fragmenty dzieła Porfiriusza zawarte w polemicznym z nim dziele "Odpowiedzi na zarzuty" albo "Jednorodzony wobec Hellenów" (najprawdopodobniej) Makarego Magnezjanina. Cytuj: A co do poganki, warto przemyśleć sens tej sytuacji, nie od razu wynajdywać haki na Jezusa. A kto tu mówi o szukaniu haków. Analizuje tylko fakty jakie są zapisane w ewangelii. Ponadto to nie jest jedyna kontrowersyjna sytuacja ,gdzie Jezus przyjmuje pochlebcze zachowanie. Jak poprzednio wychodzi ono od kobiety. I to nie byle jakiej grzesznicy - tekst sugerowałby tu nierządnicę, kurtyzanę jak kto woli. Łk 7,36-50 "36 Jeden z faryzeuszów zaprosił Go do siebie na posiłek. Wszedł więc do domu faryzeusza i zajął miejsce za stołem. 37 A oto kobieta, która prowadziła w mieście życie grzeszne*, dowiedziawszy się, że jest gościem w domu faryzeusza, przyniosła flakonik alabastrowy olejku, 38 i stanąwszy z tyłu u nóg Jego, płacząc, zaczęła łzami oblewać Jego nogi i włosami swej głowy je wycierać. Potem całowała Jego stopy i namaszczała je olejkiem. 39 Widząc to faryzeusz, który Go zaprosił, mówił sam do siebie: «Gdyby On był prorokiem, wiedziałby, co za jedna i jaka jest ta kobieta, która się Go dotyka, że jest grzesznicą».Nie wiem jak dla was ,ale Jezus jakoś szczególnie lubi gdy ktoś się przed nim poniża (olejki też bardzo lubi  ). Potrafi mi mieć nawet pretensje do innych ,że nie postępują jak owa grzesznica. " 44 Potem zwrócił się do kobiety i rzekł Szymonowi: «Widzisz tę kobietę? Wszedłem do twego domu, a nie podałeś Mi wody do nóg; ona zaś łzami oblała Mi stopy i swymi włosami je otarła. 45 Nie dałeś Mi pocałunku; a ona, odkąd wszedłem, nie przestaje całować nóg moich. 46 Głowy nie namaściłeś Mi oliwą; ona zaś olejkiem namaściła moje nogi."Hej Jezusie ,może nie wszyscy lubią się upokarzać zwłaszcza będąc we własnym domu. Gdybyś również pomyślał ,a nie prorokował , naszłaby cię myśl, dlaczego ta kobieta jest taka miła. Z pewnością nie chodziło tu o miłość w sensie duchowym. Cytuj: Gdzie tu jest nienawiść? Pokaż mi, ale w tekście, a nie w swojej nadinterpretacji.
Tłumaczenie łopatologiczne "lepiej aby się nie narodził" - sam zwrot jest nacechowany negatywnie. Jezus przyznaje co prawda wcześniej ,że zdrada jest konieczna lecz zaraz wyraża swoją opinię n.t zdrajcy. Na początku tego posta masz również liczne przykłady innych gróźb oraz przekleństw. Ogólnie wydarzenia podczas wieczerzy są kuriozalne. Jezus ujawnia zdrajcę lecz żaden z apostołów, specjalnie się tym nie przejmuje. Apostołowie nie pojmują prostego zdania. Opis z ew. św. Jana " 21 To powiedziawszy Jezus doznał głębokiego wzruszenia i tak oświadczył: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeden z was Mnie zdradzi». 22 Spoglądali uczniowie jeden na drugiego niepewni, o kim mówi. 23 Jeden z uczniów Jego - ten, którego Jezus miłował* - spoczywał na Jego piersi. 24 Jemu to dał znak Szymon Piotr i rzekł do niego: «Kto to jest? O kim mówi?» 25 Ten oparł się zaraz na piersi Jezusa i rzekł do Niego: «Panie, kto to jest?» 26 Jezus odparł: «To ten, dla którego umaczam kawałek [chleba], i podam mu». Umoczywszy więc kawałek [chleba], wziął i podał Judaszowi, synowi Szymona Iskarioty "" A po spożyciu kawałka [chleba] wszedł w niego szatan. Jezus zaś rzekł do niego: «Co chcesz czynić, czyń prędzej!». 28 Nikt jednak z biesiadników nie rozumiał, dlaczego mu to powiedział."Jak to nie rozumieli ? Nagle dostali zaćmy umysłowej ? Jezus dokładnie wyjaśnił mi znaczenie gestu podawania chleba ,w kontekście "kto jest zdrajcą ?". Ja rozumiem ,że nie byli specjalnie wykształconymi ludźmi ,ale bez przesady ! Ponadto należy zaznaczyć "wszedł w niego szatan" czy to wpasowuje się w teorie o wolnej woli ? Dla mnie to wygląda jakby jakaś zewnętrzna siła sterowała nim. Tekst sugerował by również ,że dzieje z powodu gestu Jezusa. Co dziwniejsze Jezus nakazuje, mu dopełnić aktu zdrady mimo, że mógł go nawrócić w ostatniej chwili. Dalej dowiadujemy się jakie to usprawiedliwienie odejścia Judasza, wynaleźli sobie apostołowie. Jest ono absurdalne ,ponieważ Jezus wyraźnie nakreślił im obraz sytuacji. "9 Ponieważ Judasz miał pieczę nad trzosem, niektórzy sądzili, że Jezus powiedział do niego: «Zakup, czego nam potrzeba na święto», albo żeby dał coś ubogim. 30 A on po spożyciu kawałka [chleba] zaraz wyszedł. A była noc. "Czasem zaopatrzeniem nie zajmowali się Piotr i Jan ? 8 Jezus posłał Piotra i Jana z poleceniem: «Idźcie i przygotujcie nam Paschę, byśmy mogli ją spożyć»." Łk 22,8 Mam uwierzyć, że nie zadbali o obecność produktów na stole , ponieważ ...... ? I chyba o tej porze wszelkie możliwe sklepy powinny być już zamknięte. Szczerze wątpię ,aby w ogóle jakiś był otwarty w takie święto. Rozdawnictwo ubogim też można włożyć między bajki. Gdzie w nocy miałby ich niby szukać ? Cytuj: Myślę, że ten temat powinien się nazywać: "Czy Jezus postępował wg własnych nauk w wersji mocno nadinterpretowanej i uzupełnianej przez ashkela86?" Ja używam prostszych argumentów, popartych przykładami oraz dowodami. Nie wiem ,gdzie widzisz tutaj nadinterpretację. Chyba, że w Twoim rozumowaniu oznacza to niezgodność z oficjalnie przyjętymi naukami.
|
So kwi 03, 2010 11:11 |
|
 |
jumik
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16 Posty: 3755
|
 Re: Czy Jezus postępował wg. własnych nauk ?
ashkel86 napisał(a): Cytuj: Myślę, że ten temat powinien się nazywać: "Czy Jezus postępował wg własnych nauk w wersji mocno nadinterpretowanej i uzupełnianej przez ashkela86?" Ja używam prostszych argumentów, popartych przykładami oraz dowodami. Nie wiem ,gdzie widzisz tutaj nadinterpretację. Chyba, że w Twoim rozumowaniu oznacza to niezgodność z oficjalnie przyjętymi naukami. Bardzo łatwo można Ci udowodnić nainterpretację. Zrobię to na 2 przykładach: ashkel86 napisał(a): Cytuj: Gdzie tu jest nienawiść? Pokaż mi, ale w tekście, a nie w swojej nadinterpretacji.
Tłumaczenie łopatologiczne "lepiej aby się nie narodził" - sam zwrot jest nacechowany negatywnie. Jezus przyznaje co prawda wcześniej ,że zdrada jest konieczna lecz zaraz wyraża swoją opinię n.t zdrajcy. Dalej proszę Cię o wskazanie tej nienawiści. W tekście jest stwierdzenie faktu, że lepiej by dla niego było, gdyby się nie narodził. Gdzie w tym fakcie jest nienawiść? Czyżby Jezus nie mógł mówić o faktach ludziom, jeśli nie podobają się im? Zacytuj fragment jednoznacznie pokazujący nienawiść. jumik napisał(a): ashkel86 napisał(a): Czy Judasz zdziwił się ,że Jezus wie o jego zdradzie ? Nie specjalnie. Oj, chyba jesteś jakimś prorokiem skoro wiesz czy się zdziwił czy nie... ashkel86, pokaż mi gdzie jest napisane, że się nie zdziwił.
_________________ Piotr Milewski
|
So kwi 03, 2010 13:10 |
|
 |
mazli
Dołączył(a): So paź 03, 2009 7:47 Posty: 1170
|
 Re: Czy Jezus postępował wg. własnych nauk ?
ashkel86 napisał(a): "Biada tobie, Korozain! Biada tobie, Betsaido! Bo gdyby w Tyrze i Sydonie działy się cuda, które u was się dokonały, już dawno by się nawróciły, siedząc w worze pokutnym i w popiele. 14 Toteż Tyrowi i Sydonowi lżej będzie na sądzie niżeli wam. 15 A ty, Kafarnaum, czy aż do nieba masz być wyniesione? Aż do Otchłani zejdziesz!"
Jednakże życzenie komuś otchłani, ogni piekielnych, sugerowanie ,że lepiej aby się ktoś nie narodził - świadczy o ogromnej nienawiści. To objaw frustracji ,ponieważ nikogo swoim sztuczkami/naukami nie mógł przekonać. Srogość słów Jezusa nie wyraża gniewu, tylko wielki ból z powodu ludzkiej ślepoty i zatwardziałości. Nazywając rzeczy po imieniu chce ich wyrwać z duchowego odrętwienia i obojętności. W czym siła moich argumentów ustępuje Twojej? ashkel86 napisał(a): Jezus wielokrotnie łamie postawione powyżej nauki. Używa wyzwisk typu "głupcy i ślepi", "plemię żmijowe","złodzieje", "rozbójnicy". O ile się nie mylę, to Jezus jest według chrześcijan prawdziwym Bogiem i Sędzią, czyli nie ma nic dziwnego w tym, że nazywa rzeczy po imieniu i podsumowuje ludzkie błędne zachowania. On może to robić. Po to przyszedł, aby leczyć chorych. Niestety często tabletki od lekarza są gorzkie i trudne do przełknięcia. ashkel86 napisał(a): Ponadto nie wiem jaki rozsądny rodzic przyrównywałby swoje dzieci do np. grobów pobielanych, wieprzów ,żmij. Przypominam, Jezus przyrównał chore dziecko do "psa". Może kiedyś 2 tysiące lat temu przysłowia były inne i ich wydźwięk był łagodniejszy? Popularny "pies" był właśnie klasycznym przykładem powiedzenia kynologicznego. Z pewnością nie niósł takiego przesłania jak dzisiejsze nazwanie kobiety mianem samicy psa. Gdyby wydźwięk był podobny, kobieta nie starała by się kontynuować rozmowy i wykorzystać owych słów. Cytuj: Porfiriusz ,grecki filozof również wyrażał podobne zdanie : "l. Dlaczego Chrystus nie powiedział niczego godnego mądrego i boskiego człowieka, kiedy został doprowadzony do Arcykapłana i do namiestnika rzymskiego? Zabawne, skąd Porfiriusz wie jakie boskie słowa powinien w jakiej sytuacji wypowiadać Bóg? Cytuj: Tłumaczenie łopatologiczne
"lepiej aby się nie narodził" - sam zwrot jest nacechowany negatywnie. Mój znajomy skończył szkołę i został podróżnikiem. Sława, pieniądze, podróże. Spełniony życiowo. Szczęśliwy. Niestety w Afryce dopada go lew. "Lepiej aby nie podróżował" - wyrażam się negatywnie, czy troskliwie?
|
So kwi 03, 2010 13:12 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|