
Re: Tajemniczy list znaleziony w Watykanie
Za mocno naciągane? - mało powiedziane. Od tego listu wionie tępotą umysłową tak bardzo, że aż boję się, że skretyniałem do reszty czytając go do końca.

Autentyczna masakra mózgu. Ten co napisał ten list musiał być niezłym bajarzem. No i nie czarujmy sie - z dosć ograniczonymi możliwościami twórczymi.
