Uwierze czy oszukam samego siebie ?
Autor |
Wiadomość |
ziele_force
Dołączył(a): Cz maja 21, 2009 8:36 Posty: 366
|
 Re: Uwierze czy oszukam samego siebie ?
muszę cie zmartwić bo jak pójdziesz do piekła, to Boga nei zobaczysz, wszak piekło to tam, gdzie Boga nie ma
|
Wt kwi 20, 2010 16:11 |
|
|
|
 |
frater
zbanowana na stałe
Dołączył(a): N kwi 15, 2007 21:52 Posty: 2219 Lokalizacja: GG 304230
|
 Re: Uwierze czy oszukam samego siebie ?
Idź Przyjacielu do Zakonnika. Wielu jest Mistykami. Może BÓG Pokieruje Cię tak byś trafił do takiego, który ma Dar Poznania (Charyzmat Nadzwyczajny).
Czy mały Cud jak Ów Kapłan zacznie wyliczać Ci Twoje grzechy, które ...
|
Wt kwi 20, 2010 16:47 |
|
 |
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: Uwierze czy oszukam samego siebie ?
ziele_force napisał(a): muszę cie zmartwić bo jak pójdziesz do piekła, to Boga nei zobaczysz Osoba stająca przed trybunałem Boga spotka się z nim twarzą w twarz. @zaqzax Jeśli pośle cię "do wszystkich diabłów", to prawdopodobnie potrwa to krócej niż 5 min. 
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
Wt kwi 20, 2010 16:58 |
|
|
|
 |
Dural
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34 Posty: 3243
|
 Re: Uwierze czy oszukam samego siebie ?
Zaqzax, wlasciwie to mi Ciebie zal, ale i nie. Przykre kiedy ktos choruje, cierpi. Jednak Ty wydajesz sie calkiem rozsadnie myslacym osobnikiem, jedynie z tym idiotyzmem "zabije sie na zlosc wszystkim". Jesli masz wstret, zal do wlasnej osoby to staraj sie chociaz pomoc innym. Na jaka cholere Ci takie wielkie ego. Ja to to, ja to tamto, caly czas tylko Ty i Ty. Moim zdaniem zycie odbieraja sobie wylacznie slamazarne, tchorzliwe d...pki ktorych nie stac na uczciwa walke z losem. Zrobisz jak bedziesz chcial, to Twoje zycie.
_________________ Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz
|
Wt kwi 20, 2010 17:35 |
|
 |
ziele_force
Dołączył(a): Cz maja 21, 2009 8:36 Posty: 366
|
 Re: Uwierze czy oszukam samego siebie ?
W sumie to nic nie chciałem napisac mozna usunac
|
Śr kwi 21, 2010 13:40 |
|
|
|
 |
TheJOZI
Dołączył(a): Wt sie 25, 2009 19:43 Posty: 231
|
 Re: Uwierze czy oszukam samego siebie ?
Przede wszystkim pobożność i wiara nie polega na chodzeniu do kościoła, śpiewaniu na mszy, przyjęciu sakramentów. To nie jest wiara, nie jest się zbawionym przez te rzeczy. Jesteś zbawiony przez wiarę w Jeszuę (Jezusa). Ale pamiętaj, że ''wiara bez uczynków jest martwa''. Każdy jednak, który wezwie imienia Pańskiego , będzie zbawiony (Jl 3:5) Szykuję się na fale krytyków 
_________________ -Odliczanie do wieczności: http://opoka.tv/video/filmy/odliczaniedowiecznosci,mf,vid,fil,p_238.html -www.prawdapisma.blogspot.com "Przestań płakać: Oto zwyciężył Lew z pokolenia Judy, Odrośl Dawida, tak że otworzy księgę i siedem jej pieczęci"
|
Cz maja 13, 2010 14:55 |
|
 |
amadeus35
Dołączył(a): So kwi 03, 2010 15:13 Posty: 1226
|
 Re: Uwierze czy oszukam samego siebie ?
Johnny99 napisał(a): Cytuj: bo widzę że jesteś człowiekiem o słabej psychice,a takim właśnie ludziom wiara jest bardzo potrzebna. A ja bym wyciągnął taki wniosek, że ludzie o słabej psychice mają właśnie największe problemy z wiarą. A tak naprawdę nie widzę tu większej zależności - choć dla ateistów to, oczywiście, dobrze brzmi, a naiwni im wierzą. Cytuj: katolicy potrafią wyszukiwać takie cuda I bardzo dobrze. Zawsze lepiej wynajdywać cuda, niż z masochistycznym zapałem wynajdywać wszędzie dowód na to, że wszystko jest bez sensu i równie dobrze mogłoby tego nie być. Cytuj: Nadzieja jest matką głupich i swoich dzieci nie lubi Trudno, ja akurat mam silną psychikę i daję sobie bez problemu radę z tym, że ktoś mnie nazywa głupim ( zwłaszcza gdy widzę jak na dłoni, że mądrzejszy ode mnie raczej nie jest ). A ateiści uwielbiają uważać się za mądrzejszych. To pewnie taki ich narkotyk, którym pocieszają się w swojej beznadziei. W kapitalny sposob to podsumowales jestem podobnego zdania tylko jeszcze dodam ze nawet ateistow kocha Jezus i kiedy zwroca sie do niego o pomoc on ich wyslucha..... i czytajac niektore komentarze wlasnie widac zagubienie , niemoc i poszukiwanie...... a Pan Bog jest tylko oddalony od nas o jedna modlitwe...... 
_________________ Bog jest Miloscia :)
|
So maja 15, 2010 10:05 |
|
 |
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: Uwierze czy oszukam samego siebie ?
amadeus35 napisał(a): czytajac niektore komentarze wlasnie widac zagubienie , niemoc i poszukiwanie... No. Oczywiście że widać.
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
Pn maja 17, 2010 12:41 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|