Odwołaj to kłamstwo.

Nie ma ferrari, mieszka zaś w domu zakonnym przy ul. Św. Józefa.

Warto sprawdzić, zanim się zacznie kłamliwie oskarżać osoby duchowne i Kościół.

Znam księży,którzy jeżdżą Audi 6 i innymi drogimi samochodami.Znam takich,którzy mają po kilka telefonów komórkowych za ponad 2000.
Znam takich co mają wille i konta bankowe.
Ale mnie to nie obchodzi.Niech nawet mają helikoptery i samoloty ja za nich odpowiadać nie będę przed Bogiem.
Potrzebuję tych kapłanów,gdyż oni udzielają mi sakramenty.
Na tacę daję chętnie,gdyż jestem członkiem wspólnoty i chcę tę wspólnotę wspierać.Co ksiądz robi z moimi pieniędzmi to zostawiam jego sumieniu.

Pozdrawiam!

Bardzo fajne rozumowanie Popieram ! Może mieć nawet i to Ferrari, lub różowy rower, byleby z obowiązków kapłana się wywiązywał Poza tym prawo do posiadania Ferrari ma chyba każdy

Nie koniecznie potrzebujesz akurat tych . Pewnie lepiej by było dla Ciebie i dla mnie by spotykać na drodze takich, którzy nie tylko głoszą słowo Jezusa, ale jeszcze i zachowują je. Ale rozumiem Ciebie, mnie to również nie obchodzi, kiedy akurat "ci" kapłani udzielają mi sakramentu.

Pytanie u kogo gramatyki ..."żuć" - balonową, rozpuszczalną?

dla mnie głupota jest dzielenie wiernych w kościele

ja nie chodzę do komunii ponieważ jestem po rozwodzie
niby to grzech

ale jak mam nie chodzić do komunii po co w ogóle chodzić do kościoła...

dziwne te zasady

dla mnie odpychające jest to od kościoła że dzieli się na lepszych i gorszych często tych
którzy po rozwodzie są np. nie ze swojej winy....

głupota

odnośnie wypowiedzi Tymoteusza- czy ksiadz, ktory jezdzi wypasiona bryka, zyje nie przeciętnie itp. nie jest troche klamliwy, jezeli z ambony nawoluje do nieprzywiazywania sie do rzeczy doczesnych?
ksiadz biskup na mszy kiedy mój brat był bierzmowany powiedzial ze bogactwo to nic zlego, az sie nasunela mysl ze tak sobie ksieza tłumacza posiadanie nowiutenkiego autka itp.nie mam na mysli wszystkich ksiezy tylko takich co juz chyba jednak przesadzaja...
jedno do drugiego mi nie pasuje po prostu.

Rozwód nie jest grzechem.
I jako rozwodnik możesz przystępować do sakramentów.
Nie wiem, kto takich głupot Ci nagadał...

Zaś jako permanentny cudzołożnik (czyt: człowiek żyjący w związku cywilnym) nie masz prawa przystąpić do sakramentów. Tak jak każdy inny człowiek żyjący w grzechu.

Z ciekawości zapytam : co oznacza "związek cywilny" ? Zaawansowany związek niesakramentalny ?

Czasem mówi się o 'ślubie cywilnym'. Związek powstały w wyniku ślubu cywilnego jest związkiem cywilnym.
Nie można w takim przypadku mówić o małżeństwie, gdy taki ślub zawierają katolicy.

Jest kłamliwy-to fakt.Tyle,że to,co głosi jest prawdą.A Pan Jezus mówił:"Słuchajcie ich ale nie naśladujcie."Ksiądz ma głosić Słowo i udzielać sakramentów.Powinien być święty,ale często nie jest.
Ale przez to sakramenty nie tracą na sile.Może być nawet grzesznikiem a sakramenty są ważnie sprawowane.
Zobacz natomiast ilu jest wspaniałych kapłanów choćby zakonnych,którzy żyją świątobliwie i przestrzegają ślubów:czystości,posłuszeństwa i ubóstwa.

Pozdrawiam!

Tu trzeba sie zgodzic. Sam slyszalem podobne wypowiedzi. Ale co to zmienia? Duzo latwiej postrzegac wypaczenia i na ich podstawie wyrabiac sobie opinie, to ludzka natura. A gdzie dzialanie wladzy koscielnej w stosunku do tych niepoprawnych? Moze jej nie zalezy?

Tylko że oni są często pochowani po zakonach, a "na wierzchu" pokazują się zwykli księża (jest ich po prostu więcej).

//podobny temat już jest: Obraz Kościoła w świecie *. - viewtopic.php?f=2&t=21455

Niektórzy najchętniej widzieliby księży obdartych ,mieszkających w szałasach i grzebiących w śmietnikach .
Gdyby tak było to jestem ciekaw co by w tedy o nich pisali na forum?