
Re: Kryzys rodzinny i małżeństwa
A moim zdaniem kryzys rodziny istnieje, w mniejszym lub większym stopniu, ale jest.
Jednym z głównych dowodów na to - oczywiście według mnie - jest sposób życia młodego pokolenia - nastolatków. Rodzice nie mają czasu dla swoich dzieci - głównie tych dorastających, nie umieją ze sobą wzajemnie rozmawiać etc. W dawniejszych czasach nie było tylu przestępstw dokonywanych przez nieletnich. Aktualnie mamy coraz mniej czasu dla siebie nawzajem (nie wszyscy, jednak spora część ludzi), a to wpływa na jakość relacji - co się przekłada na więzi rodzinne.
Ciekawa obserwacja - jeżeli dziecko zostanie zatrzymane przez policje i ląduje na komisariacie - coraz więcej rodziców odmawia odebrania dziecka. Trafia ono wtedy do odpowiedniej Placówki - najczęściej nie kończy się tylko na jednym Ośrodku.
I jeszcze jedna obserwacja (również własna) - największe problemy wychowawcze sprawiają dzieci, których rodzice nie żyją ze sobą razem.
* Jeżeli chodzi o obserwacje - napisałam tylko o tym co sama widzę
- być może ktoś ma całkiem inne doświadczenia, czy też coś innego zaobserwował 