Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 17, 2025 21:51



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 151 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 11  Następna strona
 Być kobietą 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Wt mar 30, 2010 21:27
Posty: 331
Post Re: Być kobietą
To ja jeszcze w kwestii bezpieczenstwa, ktora poruszyla Shamanka i tym razem na powaznie.

Mysle, z perspektywy faceta, ze bezpieczenstwo, ktore moze dac mezczyzna kobiecie, to jest oparcie, taka gwarancja, polisa. Nie chodzi tu o finanse, bo teraz roznie z tym bywa, ale raczej o to, ze normalny facet powinien dac sie kobiecie rozwinac na kazdym horyzoncie i plaszczyznie, na ktorej jej zalezy. Nawet gdy jest czemus przeciwny powinien byc obecny obok niej po to, aby w kazdym momencie, w ktorym ona bedzie go potrzebowac, odpowiednio zareagowac i w razie czego pomoc. Nieraz wystarczy jedno slowo, czasem jakies dzialanie. Ale jesli kobieta bedzie wiedziala, ze zawsze mozna na niego liczyc, bez wzgledu na to, co sie stalo/stanie, bedzie wtedy szczesliwa i czula sie bezpiecznie. I niewazne czy bedzie to macierzynstwo, czy sprawy zawodowe, rodzinne, czy nawet odepchanie glupiego zlewozmywaka. No ale do tego aby stac sie takim facetem, to trzeba dlugich lat i dobrych wzrocow za mlodu.

Analogicznie mozna podejsc do tematu mezczyzny i roli kobiety w jego zyciu.


Pn maja 31, 2010 20:39
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt maja 14, 2010 18:29
Posty: 26
Lokalizacja: Polska
Post Re: Być kobietą
samotne matki ? a niby skąd one się biorą ? przez lenistwo i tchórzostwo facetów . jak wszystko ok to odgrywają wielkich menów, odpowiedzialnych i w ogóle, a gdy pojawiają się trudności to uciekają od problemów. faceci są po prostu słabsi psychicznie i nie chcą tego przyjąć do wiadomości , zamiast zacząć nad sobą pracować . myślę, że kobieta może czuć się spełniona bez faceta.


Wt cze 01, 2010 12:32
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 4:54
Posty: 707
Post Re: Być kobietą
Hmm..
Ja tam trafiam w życiu na superowych facetów. :)
Są mi oni potrzebni do szczęścia (zwłaszcza jeden z nich) i cieszę się, że nie czuję się spełniona w samotności. Cieszę się, że nie wskakuję w męską rolę, cieszę się, że wraz z moim narzeczonym się dopełniamy i jedno drugiemu nie przeszkadza w tworzeniu jedności.


Wt cze 01, 2010 12:36
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt maja 14, 2010 18:29
Posty: 26
Lokalizacja: Polska
Post Re: Być kobietą
nie wszyscy faceci są fajni. większość z nich to ... nie powiem nawet jacy ludzie . żadnych pasji, żadnych praw moralnych nie uznają i jeszcze nie szanują kobiet.


Wt cze 01, 2010 12:44
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn gru 21, 2009 15:49
Posty: 216
Post Re: Być kobietą
ania808 napisał(a):
nie wszyscy faceci są fajni. większość z nich to ... nie powiem nawet jacy ludzie . żadnych pasji, żadnych praw moralnych nie uznają i jeszcze nie szanują kobiet.


Echhhh, tak mówią sfrustrowane kobiety.... 8), ja mam doświadczenia takie jak Szarotka :)
A może to kwestia umiejętności doboru partnera?

_________________
dawniej monika001 ;)


Wt cze 01, 2010 14:19
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 4:54
Posty: 707
Post Re: Być kobietą
Współczuję aniu808. Musisz być nieszczęśliwa widząc wszędzie drani. :(


Śr cze 02, 2010 8:00
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt mar 30, 2010 21:27
Posty: 331
Post Re: Być kobietą
ania808 napisał(a):
samotne matki ? a niby skąd one się biorą ? przez lenistwo i tchórzostwo facetów . jak wszystko ok to odgrywają wielkich menów, odpowiedzialnych i w ogóle, a gdy pojawiają się trudności to uciekają od problemów. faceci są po prostu słabsi psychicznie i nie chcą tego przyjąć do wiadomości , zamiast zacząć nad sobą pracować . myślę, że kobieta może czuć się spełniona bez faceta.


samotni ojcowie? a niby skad oni sie biora? przez lenistwo i tchorzostwo kobiet. jak wszystko ok to odgrywają wielkie panie, odpowiedzialne i w ogóle, a gdy pojawiają się trudności to uciekają od problemów. kobiety są po prostu słabsze psychicznie i nie chcą tego przyjąć do wiadomości , zamiast zacząć nad sobą pracować . myślę, że facet może czuć się spełniony bez kobiety.


Ania, tak, masz wypaczony obraz meskiego swiata i idziesz za daleko we wnioskowaniu i zbytnio (to malo powiedziane) uogolniasz. Czuje w twoich slowach jakis wielki zawod i rozgorzyczenie. Potrzeba ci tego, co czesto widzi sie u ludzi starszych-dystansu do swiata i obiektywizmu w ocenie.


Śr cze 02, 2010 10:22
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt maja 14, 2010 18:29
Posty: 26
Lokalizacja: Polska
Post Re: Być kobietą
jestem optymistką ale nazywam rzeczy po imieniu i zawsze mówię to,co myślę. poza tym jestem feministką i dlatego ludzie mają mnie za ufoludka. jako ludzie nie jesteśmy idealni ale trochę pracy nad samym sobą jeszcze nikomu nie zaszkodziło . najwięcej do facetów mam w aspekcie religijnym, ale swoich poglądów tu nie umieszczę bo jak widzę otwarci na ludzi o innych poglądach niż wasze nie jesteście .


Cz cze 03, 2010 16:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz gru 24, 2009 21:23
Posty: 806
Post Re: Być kobietą
Ania po prostu generalizujesz, dzielisz ludzi na dobre kobiety i złych mężczyzn. A co do tego zła męskiego, to myślę, że kobiety też w nie mają spory wkład...

_________________
Szukaj mnie
Bo sama nie wiem już
Bo nie wiem kiedy sama się odnajdę.


Cz cze 03, 2010 16:45
Zobacz profil
Post Re: Być kobietą
ania808 napisał(a):
jestem optymistką ale nazywam rzeczy po imieniu i zawsze mówię to,co myślę. poza tym jestem feministką i dlatego ludzie mają mnie za ufoludka. jako ludzie nie jesteśmy idealni ale trochę pracy nad samym sobą jeszcze nikomu nie zaszkodziło . najwięcej do facetów mam w aspekcie religijnym, ale swoich poglądów tu nie umieszczę bo jak widzę otwarci na ludzi o innych poglądach niż wasze nie jesteście .

Aniu, problem polega na tym, że my sami tu jesteśmy ludźmi o bardzo różnych poglądach. :oops:

A z tym mówieniem co myślisz... w takim razie myślisz bardzo stereotypowo. A przynajmniej to co piszesz brzmi jak slogany. Strasznie ograne. :(


Cz cze 03, 2010 16:45

Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 4:54
Posty: 707
Post Re: Być kobietą
Zgadzam się z przedmówcami.
Ale może po części też dlatego, że nie lubię feministek (nie mam nic do Ciebie, Aniu, personalnie, tylko tak sobie pogeneralizuję - za Twoim, przykładem wrzucając do wora).
Nie chcę, żeby kobiety dorównywały facetom.
Chcę, żeby otwierano przede mną drzwi, odsuwano krzesła, podawano płaszcz.
Chcę rodzić dzieci i nawet chcę z nimi siedzieć domu. Chcę, żeby mój mężczyzna zapewnił naszej rodzinie jako taki byt.
Nieznoszę, gdy kobiety wciskają się do "kopalń czy wojska" (mam tu na myśli też inne rzeczy).. a najbardziej nieznoszę, gdy uważają, że inne kobiety też tego chcą.


Cz cze 03, 2010 19:10
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 03, 2010 22:34
Posty: 17
Post Re: Być kobietą
Tu nie chodzi o to, żeby kobiety dorównywały mężczyznom pod każdym względem, tylko, aby z powodu swojej płci nie były traktowane gorzej niż mężczyźni.
Założeniem współczesnego feminizmu nie jest całkowita równość płci. Nie jest nim także nakaz porzucenia tradycyjnej roli kobiety. Chodzi tu raczej o to, aby kobieta miała wybór. Jeśli chce się realizować jako żona i matka to jej sprawa i ma do tego pełne prawo, ale jeśli, zamiast siedzieć w domu z dziećmi, woli realizować się zawodowo to powinna mieć taką możliwość i nie powinna być z tego powodu prześladowana.


Cz cze 03, 2010 22:49
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: Być kobietą
Szarotka napisał(a):
Nieznoszę, gdy kobiety wciskają się do "kopalń czy wojska" (mam tu na myśli też inne rzeczy).. a najbardziej nieznoszę, gdy uważają, że inne kobiety też tego chcą.


To ja jestem bardziej tolerancyjny, nie mam nic przeciwko kobietom w "kopalniach czy wojsku", a moje "nieznoszenie" zaczyna się z chwilą wmawiania innym kobietom, że też tego chcą.

jenova napisał(a):
Założeniem współczesnego feminizmu nie jest całkowita równość płci. Nie jest nim także nakaz porzucenia tradycyjnej roli kobiety. Chodzi tu raczej o to, aby kobieta miała wybór. Jeśli chce się realizować jako żona i matka to jej sprawa i ma do tego pełne prawo, ale jeśli, zamiast siedzieć w domu z dziećmi, woli realizować się zawodowo to powinna mieć taką możliwość i nie powinna być z tego powodu prześladowana.


:shock: Kobiety już od dawna nie są prześladowane z powodu pracy zawodowej, chyba że piszesz o jakimś Afganistanie. O wiele bardziej szykanowane (bo prześladowane to jednak zbyt mocne słowo) są te, które chcą się realizować jako żony i matki. Powszechne jest np. określenie "kura domowa", mające negatywny wydźwięk, podczas gdy "bizneswoman" budzi raczej szacunek.


Pt cze 04, 2010 11:05
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 03, 2010 22:34
Posty: 17
Post Re: Być kobietą
Może rzeczywiście "prześladowane" to nie jest dobre słowo, raczej dyskryminowane, a w sferze zawodowej polskie kobiety są jak najbardziej dyskryminowane. Kobiety o tych samych kwalifikacjach, na tych samych stanowiskach co mężczyźni zarabiają mniej, przy czym różnica ta zwiększa się wraz ze wzrostem wykształcenia.


Pt cze 04, 2010 11:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 03, 2009 18:35
Posty: 645
Post Re: Być kobietą
Być kobietą dla mnie oznacza przede wszystkim posiadanie dwóch chromosomów X, co wiąże się z żeńskimi cechami anatomicznymi i fizjologicznymi. Naturalnie więc jestem przygotowana do dwóch funkcji: zdobycia mężczyzny i urodzenie oraz wychowania dziecka. Wszystko.
Moją kapryśność, niezdecydowanie, temperament i uwarunkowania psychiczne nie zwalałabym na ten nieszczęsny dodatkowy chromosom.

A tak w ogóle to fajnie jest mieć cycki. Z drugiej strony dużo bym dała, żeby choć na jeden dzień stać się mężczyzną 8)

_________________
Obrazek


Pt cze 04, 2010 12:03
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 151 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 11  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL